Marek - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

ZbyszekP pisze:gratuluję życiówki
Dzięki.

Wpis kontrolny: wczoraj wyszedłem na 6km roztruchtania. Trochę drętwo, ale bez wielkich przygód. Najbardziej przeszkadzają bąble/odciski i czarny paznokieć na prawej stopie, do tego lekko czułem czworogłowe. Poza tym znośnie, niestety nadal w 100% nie doleczyłem tego przeziębienia (maraton niedzielny też raczej nie pomógł) - ale staram się...
biegam ultra i w górach :)
New Balance but biegowy
ZbyszekP
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 206
Rejestracja: 02 cze 2017, 10:16

Nieprzeczytany post

Bąble zejdą i do roboty kolejne starty niebawem. Ciężkie przygotowania powinny zaprocentować na krótszych dystansach, życiówki masz w kieszeni jeżeli do zawodów przystąpiaż bardziej 'wypoczęty" niż przed maratonem
5 km 18:07 10 km 38:40 HM 1.22.41 M 3.09.37
komentarze
viewtopic.php?f=28&t=59245

blog
viewtopic.php?f=27&t=59239
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dzięki, mam też trochę materiału do poprawy :)
biegam ultra i w górach :)
Awatar użytkownika
Tillo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 03 lis 2015, 12:13
Życiówka na 10k: 34:32
Życiówka w maratonie: 2:51:06
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Marek, jak tam regeneracja po maratonie? Masz już jakieś dalsze cele? :)
[Blog] [Komentarze] [Endomondo] [Strava]
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13589
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Marek, napisz jak leci...
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13589
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:Marek, napisz jak leci...
??
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Cześć,
No... brak odzewu, bo po prostu najnormalniej w świecie nie mam czasu na bloga/internety a i też po prawdzie niezbyt chce mi się po pracy siadać do kompa. Nie wiem, czy pisałem czy nie - nie wdając się w szczegóły - po zmianie pracy mam trochę więcej obowiązków i odpowiedzialności no i się to tak kręci. Do tego pracę mam na drugim końcu miasta i 40 minut w jedną stronę (o ile nie ma korków) nie pomaga w logistyce.

@ Tillo
Co do celów: 10km w najbliższą niedzielę i HM w Kościanie 5 listopada.

@ Rolli: jak leci... No średnio na jeża.
Zawody biegałem 1,5 tygodnia temu (8km po lesie) i wyszło to w 31:40. Bez rewelacji, niestety znów kolka po 3km i dalej męczenie po 4:00. Żeby było śmieszniej, to na ostatnich 500 metrach puściłem 2 gości i... miałem jeszcze większego wkurwa bo byłem 4 w kategorii, miejsce 2 przegrałem chyba 10 sekund, a m-ce 3 o 3 sekundy :D No cóż - życie.

Dalej co do treningu: w ubiegłym tygodniu miałem biegać TWL, ale akurat w te dni przechodziła wichura, która przerodziła się w orkan więc w ogóle nie biegałem (no nie da się biegać jak wieje 100km/h i wszystko lata po ulicy).

Reszta domknięta, w sobotę było dość ciekawe 12x400m po 78 sekund i mniej więcej tak to domknąłem wszystko po 78-79.

We wtorek miałem TWL 13km (3:45 / 4:15), ale nie dałem rady tego domknąć, schody się zaczęły ok 9km i w sumie skończyłem po 11km, też nie było to po 3:45, bardziej 3:47. Nie jestem w tym momencie na takie bieganie, trzeba się chyba kilka sekund cofnąć. Brakuje mi wytrzymałości na to tempo, ponieważ minutę później jestem w stanie wracać do domu po 4:50 bez większego problemu. Pewnie by było łatwiej gdybym tydzień wcześniej pobiegł ten TWL, ale orkanu się nie wybiera.

Idę zaraz właśnie na trening, dzisiaj szybkie 2km i do domu :)

Teraz plany: w niedzielę lecę 10km (atest, asfalt) i to będzie tak naprawdę jakiś wiarygodny test gdzie w tym momencie jestem. Wróciłem sobie do notatek i w ubiegłym roku w praktycznie idealnych warunkach (lekki wiatr, ale poza tym ideał) nabiegałem tam 39:20. Zobaczymy, co wyjdzie teraz i jakie będzie meteo.
biegam ultra i w górach :)
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Powodzenia :)
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

sosik pisze:Powodzenia :)
Dzięki

Przebiegłem 1x2km. Plan był 3:40, wyszło... po 3:34 :P i tak naprawdę lekkie rzeźby było ostatnie 200m, ale żadnego oglądania butów, etc. Gdyby trzeba było to myślę, że spokojnie po te 3:35 bym jeszcze kolejne 500m przebiegł, dalej nie wiem - nie chcę szacować.

Śmieszne to jest, że na treningu lecę 2km poniżej 3:35 i nic mi nie jest, a na zawodach po 3km po 3:50 mam kolkę etc... Nie wiem, stres czy żarcie czy jakiś inny diabeł?
biegam ultra i w górach :)
Awatar użytkownika
Tillo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 03 lis 2015, 12:13
Życiówka na 10k: 34:32
Życiówka w maratonie: 2:51:06
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Marek, masz bardzo dobrze postawione priorytety. Pasja, jaka jest biegania, powinna wzbogacać życie a nie uderzać w jego filary. Myślę, że ze współpracy z Rollim wyciągnąłeś nie tylko formę i życiówki, ale też bezcenne doświadczenie, które z Tobą zostanie. Życzę Ci, żebyś sobie wszystko poukładał w sprawach 1 i 2, a także rozwiązał temat tego nieszczęsnego żołądka, bo nie daje Ci korzystać z efektów ciężkiej pracy. Mam nadzieję, że bloga będziesz dalej prowadził, dla mnie jest ciekawy i inspirujący.
[Blog] [Komentarze] [Endomondo] [Strava]
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Zgadzam się z przedmówcą i również trzymam kciuki.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4978
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

+100 za uklad priorytetow :taktak:
A co do biegania: kto wie, moze taka "przerwa" pozwoli mocniej sie odbic w przyszlosci?
Tego serdecznie zycze :taktak:
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tillo pisze:Marek, masz bardzo dobrze postawione priorytety. Pasja, jaka jest biegania, powinna wzbogacać życie a nie uderzać w jego filary. Myślę, że ze współpracy z Rollim wyciągnąłeś nie tylko formę i życiówki, ale też bezcenne doświadczenie, które z Tobą zostanie.
Dokładnie to napisałem, taki układ też potwierdziliśmy sobie z Rollim zanim w ogóle mi wysłał pierwszą rozpiskę. Ten rok był naprawdę super doświadczeniem :)
Tillo pisze:Życzę Ci, żebyś sobie wszystko poukładał w sprawach 1 i 2, a także rozwiązał temat tego nieszczęsnego żołądka, bo nie daje Ci korzystać z efektów ciężkiej pracy.
Tutaj niestety pojawia się problem doby, która ma jedynie 24h i nie jest z gumy. To też (w mojej ocenie) jest problemem żołądkowym, ponieważ jem różnie, o różnych porach, różne rzeczy (bywa, że i fast food albo tłuszcze). Do tego zaprzestałem treningu uzupełniającego. To są duże rzeczy widoczne na pierwszy rzut oka - trzeba spojrzeć prawdzie w oczy i najpierw to ułożyć, a nie szukać tajemnych rozwiązań i biegać zawody tylko 3 dni po 2 pełni księżyca w roku :)
Tillo pisze:Mam nadzieję, że bloga będziesz dalej prowadził, dla mnie jest ciekawy i inspirujący.
Taki jest plan, ale czasowo nie wyrabiam póki co. Jak mi zostaje te pół godziny dziennie to po prostu już mi się nie chce patrzeć w ekran i klepać. Wcześniej czasu miałem jednak więcej, teraz luźniejszych dni mam zdecydowanie mniej.
biegam ultra i w górach :)
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Znam ten ból, miałem podobnie w okresie od maja do końca sierpnia. Dodatkowo nakładała się frustracja w związku z tym, że trening szedł byle jak, czasu nie było na nic, forma siadała. W takich momentach trzeba sobie popatrzeć właśnie na życiowe priorytety. Ja wprawdzie prawie do końca sierpnia coś starałem się walczyć o wyrywanie czasu na bieganie, ale sensu to wielkiego nie miało. Życzę szybkiego powrotu do okresu gdzie czas nie będzie towarem deficytowym bo jednak nasza mała treningowa rywalizacja trochę mnie nakręcała ;)
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Kurde chłopaki, ale to nie pogrzeb :)
Co do rywalizacji treningowej - zobaczymy co będzie wczesną wiosną. Teraz póki co i tak start popsułem, tylko jeden HM jeszcze został i potem z góry zaplanowana przerwa i budowanie bazy. Także przynajmniej do końca stycznia jakimkolwiek trybem bym nie szedł, to i tak nie ma na co patrzeć i co porównywać. A potem się zobaczy.
biegam ultra i w górach :)
ODPOWIEDZ