Skoor - sala tortur
Moderator: infernal
- Marc.Slonik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2004
- Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
- Życiówka na 10k: 44:12
- Życiówka w maratonie: 3:23:55
- Lokalizacja: Bruksela, Belgia
- Kontakt:
Tempa 6:30 nie utrzymasz, ale przypuszczam że bieganie po 5:30 ma w Twoim przypadku taki sam efekt.
Mój blog na forum: 2016 trzy maratony w tym dwa naprawdę
Komentarze do bloga
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/14642690

Komentarze do bloga
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/14642690

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 256
- Rejestracja: 23 kwie 2014, 12:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
6'30'' będzie na pewno trudno ale 5'30''/km już tak. Ja właśnie od kilku tygodni, jeden trening w tygodniu robię właśnie taki czyli 8-10 km w tempie w okolicach 5'30'' przy normalnych rozbieganiach poniżej 5 minut na kilometr. Na początku samo się przyspieszało ale teraz już się przyzwyczaiłem.
Tu kiedyś był link do bloga i komentarzy 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13834
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Jak zwykle za szybko, ale jak nie było oglądania butów w przerwach, to wszystko OK.
3setki... Hm... bedziemy musieli podciągnąć szybkość, jak chcesz w hali cos wywalczyć. Bedzie ale ciężko, w listopadzie i grudniu.
Na razie wszystko ładnie z planem.
3setki... Hm... bedziemy musieli podciągnąć szybkość, jak chcesz w hali cos wywalczyć. Bedzie ale ciężko, w listopadzie i grudniu.
Na razie wszystko ładnie z planem.

- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie bylo ogladania butow, znaczy raz musialem zawiazac wiec ogladalem jednego
przerwa 1min marszu i 3 truchtu.
Co do szybkosci to masz racje. Widze, ze to co jest teraz rozpisane jest takie na granicy osiagalnosci.

Co do szybkosci to masz racje. Widze, ze to co jest teraz rozpisane jest takie na granicy osiagalnosci.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13834
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Masz szanse wejść do hali z 200m bieżnia przed zawodami w hali?
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Raczej nie. W poblizu nic takiego nie ma. Tylko stadionow LA pobudowali. Poszukam jednak gdzie najblizej bym znalazl cos takiego.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13834
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Dla kogoś, kto lubi biegać naprawdę szybko, jest takie 150m na maxa po pochylonych wirażach wspaniale przeżycie.
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Prawie jak nascar 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13834
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Skoor pisze:Prawie jak nascar

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13834
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Tak, tak... Ciągle z BNP trochę meczą takich biegaczy jak my.
Ale napisz jakie miałeś tempo na rozbieganiu do domu. Dalej 4:30
Teraz masz 10 dni luźniej.
Ale napisz jakie miałeś tempo na rozbieganiu do domu. Dalej 4:30

Teraz masz 10 dni luźniej.
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A zaskoczę Cię. Nie 4:30, a 4:50 na tętnie śmiesznie niskim 

- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Skoor jak Ty to robisz?
Po mocnym treningu to ja się wlokę, 5:40-6:00 a najchętniej to na czworaka albo bym poleżał tam gdzie skończyłem. Jak, pytam się - jak??

- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ruszam powolutku i tętno wskakuje na jakiś poziom. Dajmy na to 145. Później biegnę już cały czas na tym tętnie, a tempo sobie rośnie. Nie potrafię zwolnić i biec po 5:20-5:30/km. Wczoraj zacząłem naprawdę powolutku, po 5:20/km. Po 5 minutach leciałem już po 4:50 i później lekko szybciej.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13834
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Zapomnij te 4setki. I bez eksperymentów teraz.
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jasna sprawa, o 400tkach już nie pamiętam, a dietowo było byle jak bo czasu na jedzenie mi brakowało przez ostatnie 2 dni.