Marek - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2420
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

No, szkoda tej końcówki. Tak czy owak gratulacje za życiówkę, chociaż podejrzewam że Marek nie będzie zadowolony.
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
New Balance but biegowy
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dziękuję wszystkim. Po prostu na 35 zastrajkowal mi żołądek. 2x zyganie po drodze i marszo-trucht. Potem już mentalnie miałem doła i po prostu puscilem.

Napiszę później więcej. Jestem zadowolony zwlaszcza Biorąc pod uwagę powyższe i jednak przeziębienie które nie odpuscilo i rano ból gardła i stan podgoraczkowy
biegam ultra i w górach :)
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2420
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

No to biorąc pod uwagę te okoliczności to szacun!
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13590
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

marek84 pisze:Dziękuję wszystkim. Po prostu na 35 zastrajkowal mi żołądek. 2x zyganie po drodze i marszo-trucht. Potem już mentalnie miałem doła i po prostu puscilem.

Napiszę później więcej. Jestem zadowolony zwlaszcza Biorąc pod uwagę powyższe i jednak przeziębienie które nie odpuscilo i rano ból gardła i stan podgoraczkowy
To przeziebienie troche mnie martwilo... no i sie sprawdzilo.

Szkoda.

ODPOCZYNEK!
krzysfizjobiega
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 785
Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
Życiówka na 10k: 47:21
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Brawo Ty.
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nic nie poradzimy już. Będę musiał zwrócić na to uwagę, bo tak samo było przed Wroactiv na wiosnę i przed H2O. W ostatnim tygodniu na treningu "pobudzającym" pogoda do dupy = przewianie i to mi się potem plącze do startu.

Co do samopoczucia - mięśniowo bardzo dobrze, żadnych skurczy, żadnego bólu. Mogę po schodach wchodzić i schodzić w miarę normalnie. Jeszcze miałem "przygodę" na 10km po której dorobiłem się bąbli na jednej nodze, ale to już potem wszystko opiszę. Może wieczorem.

Wydaje mi się, że niestety to przeziębienie mogło być przyczyną też gorszej pracy żołądka, bo żelka zjadłem pierwszego do 10km, drugiego koło 20km i nic mi nie było. Na każdym punkcie piłem tylko wodę po 2 łyki, lekkie oznaki żołądka zaczęły się pojawiać koło 30km (stąd tam wolniej trochę na odcinku 30-35, myślałem że przejdzie oraz na 30km nie zjadłem żelka), po 35 masakra.

Przy okazji - będę miał kilka sekund filmiku z ciągnięcia grupki na 24km, bo mnie trochę kręcili. Jak znajdę to wrzucę. :bum:
biegam ultra i w górach :)
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dziękuję wszystkim za doping! Obiecuję, że to nie moje ostatnie słowo tej jesieni. Co dla mnie istotne - BARDZO ISTOTNE - nie miałem żadnych problemów mięśniowych. Czwórki w porządku, łydka luźna, w tym momencie to najbardziej boli mnie... lewy łokieć (nie licząc zmasakrowanej izotonikiem prawej stopy) :)
sosik pisze:25 km 1:48:38 - minimalnie wolniej, ale dalej < 3:05
Wigi jak po sznurku: połówka 1:44:45
Tak, tam było chyba z 6km pod wiatr (nie pamiętam, ale chyba od 18km aż do 24,5 km), a większość musiałem prowadzić - więc te kilka sekund odpuściłem. Generalnie dopóki żołądek nie zastrajkował to biegło mi się fajnie i równo -> raz trochę szybciej raz wolniej, bo starałem się trzymać intensywność bez względu na jakieś lekkie podbiegi/zbiegi oraz pod wiatr / z wiatrem. Wiatr był może niewielki, ale jednak nieco upierdliwy dla mnie - co nie zmienia faktu, że potem oddawał także strat tutaj nie było prawie żadnych.
Rolli pisze:3:13...
Ostatnie 2km musiał troche iść.

Marek! Szybkiej regeneracji!
Jak tylko się pozbędę przeziębienia, to z regeneracją damy radę. Odpuszczenie na koniec na pewno w tym pomaga. Mięśniowo i odczuciowo czuję się teraz lepiej niż po wiosennych półmaratonach! Trening był dobrze ukierunkowany, longi przeplatane sprintami oddały -> do poprawki pozostaje temat żołądkowy + przeze mnie dopilnowanie regeneracji i zdrowia... No i snu.

AHA -> plan mi się skończył :D

Robocze cele na jesień:
Testowo jakaś dyszka za 3 tygodnie.
15 października docelowe 10km (Oława, atest)
5 listopad HM Kościan -> na PB !!!!
biegam ultra i w górach :)
Awatar użytkownika
Tillo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 03 lis 2015, 12:13
Życiówka na 10k: 34:32
Życiówka w maratonie: 2:51:06
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Gratuluję nowej życiówki mimo tylu przeciwności! :)
[Blog] [Komentarze] [Endomondo] [Strava]
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gratulacje! W życiu niewiele rzeczy idzie gładko, jak widać nawet maraton... :hej:
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tillo pisze:Gratuluję nowej życiówki mimo tylu przeciwności! :)
Będzie łatwo poprawić za rok :hej:
rubin pisze:Gratulacje! W życiu niewiele rzeczy idzie gładko, jak widać nawet maraton... :hej:
Dziękuję. "nawet maraton" :hahaha: :hahaha:

PS Częstochowa to tereny mi bliskie - pochodzę z Myszkowa i przez ładne kilka lat na żużel do Cz-wy jeździłem :bum: :bum:
biegam ultra i w górach :)
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mamy trochę fajnych biegów w okolicy - zapraszamy. Najbliższy za miesiąc ma metę w Czewie, ale start w Krk. A tak na serio - w kwietniu mój klub organizuje atestowaną dyszkę. W przyszłym roku będzie jubileuszowa, okrągła - dziesiąta.
Dariush
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 255
Rejestracja: 23 kwie 2014, 12:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gratuluje, życiówka pękła.
Nie czytam ostatnio na bieżąco bloga, ale coś mi się kojarzy że to nie pierwszy raz żołądek strajkuje w czasie biegu. Może trzeba się jakoś zabezpieczyć.
Tu kiedyś był link do bloga i komentarzy :)
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4978
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Gratulacje wielkie!

Zyciowka, to zyciowka, jest sie z czego cieszyc, nawet jezeli jest mniejsza niz by sie chcialo :taktak:

Nastepnym razem bedzie za to latwiej poprawic :hej:
Awatar użytkownika
Tillo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 03 lis 2015, 12:13
Życiówka na 10k: 34:32
Życiówka w maratonie: 2:51:06
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Myślę, że marek był na 3:05 przygotowany i bez takich przygód by to nabiegał. Nie ma co gdybać, ale za rok to na pewno trójka pęknie.
[Blog] [Komentarze] [Endomondo] [Strava]
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Piszesz o tych kilku razach gdy w okresie przedstartowym łapiesz różne problemy zdrowotne. No raz to pech ale kilka razy to warto by się nad tym zastanowić. Kwestia mocnego treningu, szybkiego podbijania formy, zbyt szybkiego łapania jej szczytu i spadków odporności z tym związanych. Coś może jest na rzeczy i być może ty wymagasz krótszych cykli treningowych, wolniejszego podbijania dyspozycji, dłuższego taperingu czy tego typu rzeczy.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
ODPOWIEDZ