Ja nie mam lepiej, musze biegać w deszczu i przy 13°. Listopad!
Skoor - sala tortur
Moderator: infernal
- 
				Rolli
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 13912
 - Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
 - Życiówka na 10k: 33:40
 - Życiówka w maratonie: 2:39:05
 
Prosze sie troche zmobilizować. To ostatnie nie wygląda najlepiej. Ja wiem ze 65° w cieniu... ale...  
 
Ja nie mam lepiej, musze biegać w deszczu i przy 13°. Listopad!
            
			
									
									
						Ja nie mam lepiej, musze biegać w deszczu i przy 13°. Listopad!
- rubin
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 4232
 - Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 
Dobrze Rolli wiesz, że pod tym względem masz lepiej. 
Skoor - ja na Twoim miejscu wiedząc jaka pogoda, już na początku podzieliłabym trening na krótsze odcinki, niezależnie od planu. I trzymałabym tempo 5-10" niżej.
Też dostaję plany treningowe z wyprzedzeniem zwykle na tydzień, nie zawsze uwzględniają pogodę, ale mam takie wskazówki, że jak warunki pogodowe wyjątkowo niekorzystne - to w czasie największych upałów i duchoty - obowiązkowa zmiana. Przegrzać się i stracić zdrowie w takich warunkach, jakie panowały u nas w ostatnich dniach wcale nie jest trudno.
            
			
									
									
						Skoor - ja na Twoim miejscu wiedząc jaka pogoda, już na początku podzieliłabym trening na krótsze odcinki, niezależnie od planu. I trzymałabym tempo 5-10" niżej.
Też dostaję plany treningowe z wyprzedzeniem zwykle na tydzień, nie zawsze uwzględniają pogodę, ale mam takie wskazówki, że jak warunki pogodowe wyjątkowo niekorzystne - to w czasie największych upałów i duchoty - obowiązkowa zmiana. Przegrzać się i stracić zdrowie w takich warunkach, jakie panowały u nas w ostatnich dniach wcale nie jest trudno.
- Skoor
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 9663
 - Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 
Rubin, wiem. Ale sie uparlem zeby sprobowac. Warunki byly idealne na 400tki ktore wreszcie moglbym na stadionie zrobic. Niestety na malo rozsadne decyzje sie nic nie poradzi. Uda sie albo i nie.
            
			
									
									
						- 
				Rolli
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 13912
 - Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
 - Życiówka na 10k: 33:40
 - Życiówka w maratonie: 2:39:05
 
Idzie!  
            
			
									
									
						- Skoor
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 9663
 - Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 
Wreszcie 

            
			
									
									
						- 
				Rolli
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 13912
 - Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
 - Życiówka na 10k: 33:40
 - Życiówka w maratonie: 2:39:05
 
A co to za trening?  
            
			
									
									
						- Skoor
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 9663
 - Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 
ale który?  
            
			
									
									
						- 
				Rolli
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 13912
 - Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
 - Życiówka na 10k: 33:40
 - Życiówka w maratonie: 2:39:05
 
Wszystkie!  
            
			
									
									
						- Skoor
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 9663
 - Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 
Pierwszy to taki co się nie był a jakoby miał być, drugi tak zwany ciągły przerywany - najnowsza nowość w świecie biegowym, druga część to luźne za szybkie wybieganie no i ten ostatni to zesraj się a nie daj się mimo, że zaciera Ci się tyłek. O!
Za 20 lat będą o tym w szkołach uczyć
            
			
									
									
						Za 20 lat będą o tym w szkołach uczyć
- 
				Rolli
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 13912
 - Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
 - Życiówka na 10k: 33:40
 - Życiówka w maratonie: 2:39:05
 
Przede wszystkim to nabieranie energii z przyrody, wieszając spodenki na drzewie.Skoor pisze:Pierwszy to taki co się nie był a jakoby miał być, drugi tak zwany ciągły przerywany - najnowsza nowość w świecie biegowym, druga część to luźne za szybkie wybieganie no i ten ostatni to zesraj się a nie daj się mimo, że zaciera Ci się tyłek. O!
Za 20 lat będą o tym w szkołach uczyć
To działa!!!
- Skoor
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 9663
 - Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 
Dorzuć do tego potreningowy prysznic w rzece i kiełbasę z ogniska na obiad i dopełni Ci się obraz mojego ostatniego miesiąca życia podczas urlopu i weekendów  
            
			
									
									
						- b@rto
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 3107
 - Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
 - Życiówka na 10k: 38:38
 - Życiówka w maratonie: brak
 
Skoor Ty coś ostatnio tak ostro kombinujesz z tymi treningami. To połączenie dwóch, wiedząc że następnego dnia masz 20 km to już taki majstersztyk.  
  Że tak zapytam "Leo why???"
            
			
									
									
						- Skoor
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 9663
 - Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 
Nie ma lekko! Trza być twardym a nie miękkim! Kto nie ryzykuje nie pije szampana! Zesraj się a nie daj się! No! Generalnie mógłbym to olać i pojeździć autem po dołach bo to mniej czasochłonne i męczące, a jak się nigdzie nie zakopiesz to nawet myć się nie trzeba  
 ,ale nie. Na bieganie mam mało czasu ostatnio. Uparłem się jednak "odbębniać" treningi choćby nie wiem co bo wiem, że jak teraz wypadnę z rytmu treningowego to wypadnę z niego na dłużej i wrócić będzie ciężko. Wolę więc kombinowane i czasem byle jakie treningi, ale jednak treningi niż odpuszczanie do odpuszczenia totalnego które by pewnie wreszcie nastąpiło.
            
			
													
					Ostatnio zmieniony 21 sie 2017, 10:54 przez Skoor, łącznie zmieniany 1 raz.
									
			
									
						- sosik
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 5445
 - Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
 - Życiówka na 10k: 00:37:49
 - Życiówka w maratonie: 2:58:50
 - Lokalizacja: Kraków
 
Trzymam kciuki - może w tym szaleństwie jest metoda.
            
			
									
									Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
						Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- Skoor
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 9663
 - Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 
Dzięki Paweł. Szaleństwo to jedyne co mnie ratuje ostatnio  
            
			
									
									
						

