Daniels nie dziala ?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
grzes73
Wyga
Wyga
Posty: 132
Rejestracja: 14 sie 2004, 23:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wczoraj pobieglem progi 3 razy po 9 minut na 2 min przerwach i bylo znacznie lepiej. Tempo to samo (4:24) a tetno pod koniec ostatniego odcinka 165 zamiast 173 jak poprzednio.
PKO
grzes73
Wyga
Wyga
Posty: 132
Rejestracja: 14 sie 2004, 23:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jeszcze jedno spostrzezenie. Interwaly ostatnie 5x1 km pobieglem po 3:55-4:00 na tetnie maksymalnym 170 (ostatni km pod koniec).

2 dni wczesniej kontrolny bieg ciagly w tempie maratonskim 4:40/km. Tetno pod koniec 171 bpm. Czyli ewidentnie wytrzymalosc tempowa siada.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

A to jest jakaś generalna "wytrzymałość tempowa" ? Jest tylko jedno tempo do trenowania? Wszystko ma te same podstawy, wytrzymałość ogólna.
grzes73
Wyga
Wyga
Posty: 132
Rejestracja: 14 sie 2004, 23:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:A to jest jakaś generalna "wytrzymałość tempowa" ? Jest tylko jedno tempo do trenowania? Wszystko ma te same podstawy, wytrzymałość ogólna.
Biegnac tempem 5:30/km moge ciagnac i 2 godziny. Tetno po pierwszych 20-30 minutach ustala sie na stalym poziomie okolo 135 i przez reszte dystansu rosnie najwyzej pod 140 bpm.

Przy 4:40/km sprawa wyglada zupelnie inaczej jak juz pisalem we wczesniejszym poscie.

Jak wiec nazwac te roznice?
kalki
Wyga
Wyga
Posty: 84
Rejestracja: 15 wrz 2016, 19:03
Życiówka na 10k: 36:20
Życiówka w maratonie: 2:53:56

Nieprzeczytany post

grzes73 pisze:
Adam Klein pisze:A to jest jakaś generalna "wytrzymałość tempowa" ? Jest tylko jedno tempo do trenowania? Wszystko ma te same podstawy, wytrzymałość ogólna.
Biegnac tempem 5:30/km moge ciagnac i 2 godziny. Tetno po pierwszych 20-30 minutach ustala sie na stalym poziomie okolo 135 i przez reszte dystansu rosnie najwyzej pod 140 bpm.

Przy 4:40/km sprawa wyglada zupelnie inaczej jak juz pisalem we wczesniejszym poscie.

Jak wiec nazwac te roznice?
Moim zdaniem za bardzo sugerujesz się tętnem.
grzes73
Wyga
Wyga
Posty: 132
Rejestracja: 14 sie 2004, 23:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie chodzi przeciez o konkretne wartosci tetna, ale o sam fakt, ze w biegu 5:30/km jest stale a przy 4:40 jest ciagly wzrost.
kalki
Wyga
Wyga
Posty: 84
Rejestracja: 15 wrz 2016, 19:03
Życiówka na 10k: 36:20
Życiówka w maratonie: 2:53:56

Nieprzeczytany post

poczytaj sobie tutaj http://warszawskibiegacz.pl/bieganie-z- ... ryf-tetna/
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

grzes73 pisze: Biegnac tempem 5:30/km moge ciagnac i 2 godziny. Tetno po pierwszych 20-30 minutach ustala sie na stalym poziomie okolo 135 i przez reszte dystansu rosnie najwyzej pod 140 bpm.

Przy 4:40/km sprawa wyglada zupelnie inaczej jak juz pisalem we wczesniejszym poscie.

Jak wiec nazwac te roznice?
Powtarzam, że masz słabą wytrzymałość ogólną (co wnioskuje po Twoich poprzednich postach). Biegi z narastającą prędkością dałyby Ci dużo więcej niż jakikolwiek interwał. Ale rób jak uważasz, ważne, żebyś miał wiarę w to co robisz.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13799
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

grzes73 pisze:Jeszcze jedno spostrzezenie. Interwaly ostatnie 5x1 km pobieglem po 3:55-4:00 na tetnie maksymalnym 170 (ostatni km pod koniec).

2 dni wczesniej kontrolny bieg ciagly w tempie maratonskim 4:40/km. Tetno pod koniec 171 bpm. Czyli ewidentnie wytrzymalosc tempowa siada.
Blad w pomiarze.
grzes73
Wyga
Wyga
Posty: 132
Rejestracja: 14 sie 2004, 23:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:
grzes73 pisze: Biegnac tempem 5:30/km moge ciagnac i 2 godziny. Tetno po pierwszych 20-30 minutach ustala sie na stalym poziomie okolo 135 i przez reszte dystansu rosnie najwyzej pod 140 bpm.

Przy 4:40/km sprawa wyglada zupelnie inaczej jak juz pisalem we wczesniejszym poscie.

Jak wiec nazwac te roznice?
Powtarzam, że masz słabą wytrzymałość ogólną (co wnioskuje po Twoich poprzednich postach). Biegi z narastającą prędkością dałyby Ci dużo więcej niż jakikolwiek interwał. Ale rób jak uważasz, ważne, żebyś miał wiarę w to co robisz.
Przeciez ja sie przy tych interwalach nie upieram. Zalozylem watek, zeby ludzie komentowali co jest nie tak i ja to biore pod uwage.

Dlaczego BNP ma dac wiecej niz np biegi progowe albo wybiegania w tempie maratonskim?
grzes73
Wyga
Wyga
Posty: 132
Rejestracja: 14 sie 2004, 23:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kalki pisze:poczytaj sobie tutaj http://warszawskibiegacz.pl/bieganie-z- ... ryf-tetna/
No, ale co z tego wynika? Dowiedzialem sie, ze zawodnik wytrenowany nie ma dryfu tetna. Ja mam, (przynajmniej w tempie 4:40/km), wiec wytrenowany nie jestem.
kalki
Wyga
Wyga
Posty: 84
Rejestracja: 15 wrz 2016, 19:03
Życiówka na 10k: 36:20
Życiówka w maratonie: 2:53:56

Nieprzeczytany post

grzes73 pisze:
kalki pisze:poczytaj sobie tutaj http://warszawskibiegacz.pl/bieganie-z- ... ryf-tetna/
No, ale co z tego wynika? Dowiedzialem sie, ze zawodnik wytrenowany nie ma dryfu tetna. Ja mam, (przynajmniej w tempie 4:40/km), wiec wytrenowany nie jestem.
Nie do końca chodzi o wytrenowanie, ale o Twoje braki w wytrzymałości.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

grzes73 pisze:Przeciez ja sie przy tych interwalach nie upieram. Zalozylem watek, zeby ludzie komentowali co jest nie tak i ja to biore pod uwage.

Dlaczego BNP ma dac wiecej niz np biegi progowe albo wybiegania w tempie maratonskim?
Bo to poprostu działa. Świetne połączenie wytrzymałości ogólnej z wytrzymałością wyższych prędkości.
grzes73
Wyga
Wyga
Posty: 132
Rejestracja: 14 sie 2004, 23:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:
grzes73 pisze:Przeciez ja sie przy tych interwalach nie upieram. Zalozylem watek, zeby ludzie komentowali co jest nie tak i ja to biore pod uwage.

Dlaczego BNP ma dac wiecej niz np biegi progowe albo wybiegania w tempie maratonskim?
Bo to poprostu działa. Świetne połączenie wytrzymałości ogólnej z wytrzymałością wyższych prędkości.
OK, a jak okreslic tempa/czasy trwania poszczegolnych odcinkow ?
grzes73
Wyga
Wyga
Posty: 132
Rejestracja: 14 sie 2004, 23:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kalki pisze:
grzes73 pisze:
kalki pisze:poczytaj sobie tutaj http://warszawskibiegacz.pl/bieganie-z- ... ryf-tetna/
No, ale co z tego wynika? Dowiedzialem sie, ze zawodnik wytrenowany nie ma dryfu tetna. Ja mam, (przynajmniej w tempie 4:40/km), wiec wytrenowany nie jestem.
Nie do końca chodzi o wytrenowanie, ale o Twoje braki w wytrzymałości.
Dla mnie to jest to samo.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ