Komentarz do artykułu Trening mentaly: Psychologia sportu w praktyce
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł Trening mentaly: Psychologia sportu w praktyce
- Gwynbleidd
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 830
- Rejestracja: 07 paź 2009, 18:12
- Życiówka na 10k: poniżej czterdziestu
- Życiówka w maratonie: powyżej trzech
Nie rozumiem baseballu, i pewnie dlatego też mam problem ze zrozumieniem tej złotej myśliSport składa się w 90% ze strony mentalnej i w 50% z fizycznej.
Yogi Berra, wybitny amerykański baseballista
- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
bo widzisz, żeby być wyczynowcem trzeba dawać z siebie min. 150%.
nawet nie pytaj czym to nadrobić...
nawet nie pytaj czym to nadrobić...
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Nie, autorzy chcieli chyba zrobić jakąś intelektualną prowokację, żeby nas zaciekawić, bo wybrali autora który jak się okazuje, był znany z nielogicznych stwierdzeń:
http://ftw.usatoday.com/2015/09/the-50- ... rra-quotes
http://ftw.usatoday.com/2015/09/the-50- ... rra-quotes
- Gwynbleidd
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 830
- Rejestracja: 07 paź 2009, 18:12
- Życiówka na 10k: poniżej czterdziestu
- Życiówka w maratonie: powyżej trzech
To średnio im wyszło, jeśli oryginalne "Baseball is 90% mental and the other half is physical." przerobili tak jak przerobili...
- Stary Wyga
- Posty: 243
- Rejestracja: 11 lut 2010, 22:31
Książek z psychologii sportu kilka wyszło w ostatnich latach.
Ja się jednak przyznam, że mnie cały czas nikt nie przekonał, że to ma sens.
Rozumiem, że można się wytrenować jak pobiec lepiej dany dystans. Można się nauczyć jak lepiej radzić sobie z dietą.
Oczywiście, że mózg steruje wszystkim. Ale jesteśmy jacy jesteśmy. Czy potrzebuje "treningu mentalnego" żeby zmusić się do wyjścia na trening? Jak mi się nie chce, to nie wyjdę, świat się nie zawali. Jestem amatorem. Ta książka jest też dla takich jak ja? Którzy "biegają bo lubią" a nie muszą ?
Ja się jednak przyznam, że mnie cały czas nikt nie przekonał, że to ma sens.
Rozumiem, że można się wytrenować jak pobiec lepiej dany dystans. Można się nauczyć jak lepiej radzić sobie z dietą.
Oczywiście, że mózg steruje wszystkim. Ale jesteśmy jacy jesteśmy. Czy potrzebuje "treningu mentalnego" żeby zmusić się do wyjścia na trening? Jak mi się nie chce, to nie wyjdę, świat się nie zawali. Jestem amatorem. Ta książka jest też dla takich jak ja? Którzy "biegają bo lubią" a nie muszą ?
pozdrawiam
- KrzysiekJ
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1571
- Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
- Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
- Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
- Lokalizacja: Gdańsk
Wspominałem o tej książce kilka wątków wcześniej.
Na stronie wydawcy można przeczytać:
"Wyjątkowy na polskim rynku praktyczny podręcznik psychologii sportu − dla trenerów, zawodników, a przede wszystkim psychologów sportowych."
@google: Myślę, że w większości przypadków amator biegający dla przyjemności znajdzie dużo więcej rezerw w innych miejscach niż w sferze mentalnej.
Ale bardzo lubię czytać tego rodzaju pozycje.
Na stronie wydawcy można przeczytać:
"Wyjątkowy na polskim rynku praktyczny podręcznik psychologii sportu − dla trenerów, zawodników, a przede wszystkim psychologów sportowych."
@google: Myślę, że w większości przypadków amator biegający dla przyjemności znajdzie dużo więcej rezerw w innych miejscach niż w sferze mentalnej.
Ale bardzo lubię czytać tego rodzaju pozycje.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
To napiszesz może jakąś recenzję? Mogę Ci wysłać egzemplarz.KrzysiekJ pisze:Ale bardzo lubię czytać tego rodzaju pozycje.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
niestety Inne Spacery mają problem z tłumaczami, ale chyba dobrze im z tym, bo niespecjalnie się przejmują uwagami
być może to faux pas, jeśli komentuje się pracę kolegów po fachu, ale czasami wszystko w środku woła litości i nic poza bieganiem nie działa
być może to faux pas, jeśli komentuje się pracę kolegów po fachu, ale czasami wszystko w środku woła litości i nic poza bieganiem nie działa
- KrzysiekJ
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1571
- Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
- Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
- Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
- Lokalizacja: Gdańsk
@Adam Klein:
Recenzję naturalnie mogę popełnić. Niemniej nie jestem w stanie zagwarantować, że będzie ona spełniała standardy w zakresie rzetelnej oceny.
@Qba Krause:
W Innych Spacerach nie jest jeszcze tak źle. Niedawno skuszony kolorowym wydaniem na dobrym papierze kupiłem książkę "biegową" (przez litość nie wymienię tytułu i wydawnictwa), w której dosłownie roi się od wszelkiego rodzaju możliwych błędów.
Recenzję naturalnie mogę popełnić. Niemniej nie jestem w stanie zagwarantować, że będzie ona spełniała standardy w zakresie rzetelnej oceny.
@Qba Krause:
W Innych Spacerach nie jest jeszcze tak źle. Niedawno skuszony kolorowym wydaniem na dobrym papierze kupiłem książkę "biegową" (przez litość nie wymienię tytułu i wydawnictwa), w której dosłownie roi się od wszelkiego rodzaju możliwych błędów.
- szymon_szym
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1763
- Rejestracja: 25 maja 2010, 15:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:52:14
@google - w psychologii sportu nie chodzi raczej o motywację do wyjścia na trening. Chodzi o to, żeby przechytrzyć systemy bezpieczeństwa w głowie i zmusić swoje ciało do większego wysiłku, głównie w czasie zawodów.
Szczerze mówiąc, to mi jeszcze nigdy nie chciało się solidnie podejść do tematu, bo jednak trening mentalny wymaga sporo cierpliwości. Jednak moim zdaniem akurat tutaj amator (startujący na zawodach) może znaleźć ogromne rezerwy i z tego samego treningu zrobić dużo lepszy rezultat.
Taka refleksja na marginesie. Ja zawsze staram się powalczyć na ostatnich 200 metrach i, nie chwaląc się, jeśli dobiegam z kimś ramię w ramię do "ostatniej prostej", to w 9/10 przypadków wygrywam. Tylko że nie bierze się to mojego wspaniałego przyspieszenia, a stąd, że rzadko kto w ogóle próbuje ruszyć i ze mną powalczyć. Nie decyduje trening, dieta czy nawet technika, ale właśnie głowa.
Szczerze mówiąc, to mi jeszcze nigdy nie chciało się solidnie podejść do tematu, bo jednak trening mentalny wymaga sporo cierpliwości. Jednak moim zdaniem akurat tutaj amator (startujący na zawodach) może znaleźć ogromne rezerwy i z tego samego treningu zrobić dużo lepszy rezultat.
Taka refleksja na marginesie. Ja zawsze staram się powalczyć na ostatnich 200 metrach i, nie chwaląc się, jeśli dobiegam z kimś ramię w ramię do "ostatniej prostej", to w 9/10 przypadków wygrywam. Tylko że nie bierze się to mojego wspaniałego przyspieszenia, a stąd, że rzadko kto w ogóle próbuje ruszyć i ze mną powalczyć. Nie decyduje trening, dieta czy nawet technika, ale właśnie głowa.
-
- Dyskutant
- Posty: 37
- Rejestracja: 20 gru 2009, 18:11
Myślę, że to nie chodzi o to, czy się chce wyjść na trening czy nie. To jest bardziej skomplikowany temat i jak napisaliście wyżej głowa rządzi wszystkim. Np. jak strzelić karnego na wagę zwycięstwa w ostatnich minutach mistrzostwach świata, gdy patrzy na nas kilkadziesiąt tysięcy hałasujących ludzi, miliony przed telewizorami, przygotowywaliśmy się do tego z całym zespołem x lat, do wygrania olbrzymie kwoty i transfery w ligach, a do tego jak nie strzelimy, to będziemy mieli do siebie pretensje całe życie, wszyscy z zespołu, wszyscy fani i cały świat będzie pamiętał przy każdych kolejnych mistrzostwach? Jest presja? Albo dlaczego spokojnie przejdziemy, ba nawet przelecimy i przetańczymy po desce o szerokości 10 cm, która leży na ziemi ale jak ta sama deska będzie zawieszona na wysokości 10 metrów nad ziemią, to nogi nam się ugną na samą myśl? Instynkt? Czy moim zdaniem to są tematy też dla amatorów? Tak, bo który amator nie chce poprawić swoich wyników? Abo który nie traktuje swojego hobby na poważnie i nie trenuje na "śmierć i życie?"
Właśnie jestem na wakacjach i hobbistycznie kończę poniższe dwie pozycje, specjalnie zamieszczam spis treści żeby był wam znany zakres:
1) "Jak bardzo tego chcesz?" (Matt Fitzgerald) - http://www.innespacery.pl/nowosci/54-ja ... hcesz.html
1. Zawody Są Jak Spacer Po Rozżarzonych Węglach
2. Zbierz Się W Sobie
3. Ty W Czasie Druha Masz
4. Sztuka Odpuszczania
5. Efekt Obejścia
6. Dar Klęski
7. Dzisiejsza Słabość Siłą Jutra
8. Odpowiedź Leży W Tobie
9. Efekt Grupy
10. A Czego Się Spodziewasz?
11. Namiętność Nie Patrzy W Metrykę
12. Czy Warto?
2) "Psychologia dla sportowców" - http://www.innespacery.pl/nowosci/54-ja ... hcesz.html
Rozdział 1. Praktyka psychologii sportu ─ 25
Rozdział 2. Motywacja
Rozdział 3. Pewność siebie
Rozdział 4. Lęk
Rozdział 5. Nastrój i emocje
Rozdział 6. Koncentracja
Rozdział 7. Wizualizacja i autohipnoza
Rozdział 8. Siła dźwięku
Obie są bardzo ciekawe ale polecam zacząć od książki Fitzgeralda, choć ma beznadziejny tutuł i beznadziejne streszczenie z tyłu książki ale historie bardzo ciekawe napisane w formie wciągających historii z życia różnych sportowców (od kajakarstwa, po triathlon). Druga, moim zdaniem bardziej naukowa, dużo teorii ale popartych jeszcze większą ilością ciekawych przykładów, są też ćwiczenia mentalne i pytania do odpowiedzenia samemu sobie. Bardzo dobrze sformatowana, czyli wyróżnione poszczególne sekcje - można "skanować" lub czytać.
Jest jeszcze ciekawa kwestia o treningu mentalnym w F1. Generalnie chodzi o to, że kierowca F1 jedzie zbyt szybko (średnia prędkość na torze, to 220km/h, co daje około 20 m podczas mrugnięcia okiem) żeby umysł świadomie przetworzył wszystkie bodźcie dlatego, to co mogą, czyli np geometrię/format toru, to trenują mentalnie, żeby trafiło do podświadomości. Wiem, że to trochę brzmi jak sekta/afirmacje/coaching ale to się dzieje naprawdę A skoro najdroższy sport na świecie (zgaduję?) stosuje takie metody, to chyba coś w tym jest? Jest też taki wątek w filmie "Wyścig" o rywalizacji Laudy z Huntem - http://www.filmweb.pl/film/Wy%C5%9Bcig-2013-628262 kiedy to Lauda leży na podłodze w garażu i wizualizuje (trenuje mentalnie) przejazd po torze. W następnej scenie wchodzi sexi dziewczyna i to już nie ma nic wspólnego ze sportem i wizualizacją. Jak poszukacie o tym F1 w google, to jest dużo ciekawych wątków, np o przeciążeniach (siła G) ze względu na przyśpieszanie i hamowanie, które wpływają (hamują) przepływ krwi do mózgu - czyli kierowca podejmuje decyzje w ekstremalnych warunkach na niedotlenionym mózgu. Z tą siłą to chodzi o to, że jak działa siła np 6G to tak jakby grawitacja była 6x silniejsza czyli np krew z rąk płynie 6x wolniej, czyli jakbyśmy mieli 6x dłuższe ręce. Ja to sobie wyobrażam jak podejmowanie logicznych, sensownych i bezpiecznych decyzji nurka, któremu skończył się tlen w butli (niedotlenienie), a utknął nurkując we wraku okrętu.
Chętnie napisze recenzję książki, obiektywną z plusami i minusami, bo mnie ten temat ciekawi ale niestety ebook nie został wydany więc najwyżej dopiszę coś na forum w lipcu.
Tak to widzę
Michał
Właśnie jestem na wakacjach i hobbistycznie kończę poniższe dwie pozycje, specjalnie zamieszczam spis treści żeby był wam znany zakres:
1) "Jak bardzo tego chcesz?" (Matt Fitzgerald) - http://www.innespacery.pl/nowosci/54-ja ... hcesz.html
1. Zawody Są Jak Spacer Po Rozżarzonych Węglach
2. Zbierz Się W Sobie
3. Ty W Czasie Druha Masz
4. Sztuka Odpuszczania
5. Efekt Obejścia
6. Dar Klęski
7. Dzisiejsza Słabość Siłą Jutra
8. Odpowiedź Leży W Tobie
9. Efekt Grupy
10. A Czego Się Spodziewasz?
11. Namiętność Nie Patrzy W Metrykę
12. Czy Warto?
2) "Psychologia dla sportowców" - http://www.innespacery.pl/nowosci/54-ja ... hcesz.html
Rozdział 1. Praktyka psychologii sportu ─ 25
Rozdział 2. Motywacja
Rozdział 3. Pewność siebie
Rozdział 4. Lęk
Rozdział 5. Nastrój i emocje
Rozdział 6. Koncentracja
Rozdział 7. Wizualizacja i autohipnoza
Rozdział 8. Siła dźwięku
Obie są bardzo ciekawe ale polecam zacząć od książki Fitzgeralda, choć ma beznadziejny tutuł i beznadziejne streszczenie z tyłu książki ale historie bardzo ciekawe napisane w formie wciągających historii z życia różnych sportowców (od kajakarstwa, po triathlon). Druga, moim zdaniem bardziej naukowa, dużo teorii ale popartych jeszcze większą ilością ciekawych przykładów, są też ćwiczenia mentalne i pytania do odpowiedzenia samemu sobie. Bardzo dobrze sformatowana, czyli wyróżnione poszczególne sekcje - można "skanować" lub czytać.
Jest jeszcze ciekawa kwestia o treningu mentalnym w F1. Generalnie chodzi o to, że kierowca F1 jedzie zbyt szybko (średnia prędkość na torze, to 220km/h, co daje około 20 m podczas mrugnięcia okiem) żeby umysł świadomie przetworzył wszystkie bodźcie dlatego, to co mogą, czyli np geometrię/format toru, to trenują mentalnie, żeby trafiło do podświadomości. Wiem, że to trochę brzmi jak sekta/afirmacje/coaching ale to się dzieje naprawdę A skoro najdroższy sport na świecie (zgaduję?) stosuje takie metody, to chyba coś w tym jest? Jest też taki wątek w filmie "Wyścig" o rywalizacji Laudy z Huntem - http://www.filmweb.pl/film/Wy%C5%9Bcig-2013-628262 kiedy to Lauda leży na podłodze w garażu i wizualizuje (trenuje mentalnie) przejazd po torze. W następnej scenie wchodzi sexi dziewczyna i to już nie ma nic wspólnego ze sportem i wizualizacją. Jak poszukacie o tym F1 w google, to jest dużo ciekawych wątków, np o przeciążeniach (siła G) ze względu na przyśpieszanie i hamowanie, które wpływają (hamują) przepływ krwi do mózgu - czyli kierowca podejmuje decyzje w ekstremalnych warunkach na niedotlenionym mózgu. Z tą siłą to chodzi o to, że jak działa siła np 6G to tak jakby grawitacja była 6x silniejsza czyli np krew z rąk płynie 6x wolniej, czyli jakbyśmy mieli 6x dłuższe ręce. Ja to sobie wyobrażam jak podejmowanie logicznych, sensownych i bezpiecznych decyzji nurka, któremu skończył się tlen w butli (niedotlenienie), a utknął nurkując we wraku okrętu.
Chętnie napisze recenzję książki, obiektywną z plusami i minusami, bo mnie ten temat ciekawi ale niestety ebook nie został wydany więc najwyżej dopiszę coś na forum w lipcu.
Tak to widzę
Michał
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ksiazke Ci moge wysłać, jak Krzyskowi. Ja podobnie jak Google przyznaje, że psychologia to zupełnie nie moja działka i nawet nie moge złapać jakiejś zajawki, żeby mnie to zainteresowało, żebym chciał chociaż otworzyć tego typu ksiazke.
- Piotr-Fit
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 887
- Rejestracja: 27 mar 2013, 23:14
- Życiówka na 10k: 40:30
- Życiówka w maratonie: 3:00:56
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
nie no, napisz czego mamy unikaćKrzysiekJ pisze:@Adam Klein:
Recenzję naturalnie mogę popełnić. Niemniej nie jestem w stanie zagwarantować, że będzie ona spełniała standardy w zakresie rzetelnej oceny.
@Qba Krause:
W Innych Spacerach nie jest jeszcze tak źle. Niedawno skuszony kolorowym wydaniem na dobrym papierze kupiłem książkę "biegową" (przez litość nie wymienię tytułu i wydawnictwa), w której dosłownie roi się od wszelkiego rodzaju możliwych błędów.
Bo szkoda naszej kasy na badziew. A nie sądzę, aby wydawca nie potrafił wydać dobrze książki. Co najwyżej nie chciało mu się
a za to nie powinno się wynagradzać.
ku chwale biegania
Blog: https://piotrstanek.pl/
Blog: https://piotrstanek.pl/
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12920
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
No i trafia. Ja stosuję do wizualizacji zapętlone animacje ruchu biegowego szczególnie w płaszczyźnie czołowej. Sam sobie je przygotowuję, co zajmuje kilka godzin przy obróbce każdej klatki, a potem gapię się na to jak świr. Z czasem siedzi to w głowie głęboko i wyraźnie. Jest to pewien sposób na samodzielny trening nad własną techniką biegu bez pomocy trenera.MichalKar pisze:Jest jeszcze ciekawa kwestia o treningu mentalnym w F1. Generalnie chodzi o to, że kierowca F1 jedzie zbyt szybko (średnia prędkość na torze, to 220km/h, co daje około 20 m podczas mrugnięcia okiem) żeby umysł świadomie przetworzył wszystkie bodźcie dlatego, to co mogą, czyli np geometrię/format toru, to trenują mentalnie, żeby trafiło do podświadomości.