Jak to jest z tą kawą ?
- Tomaszrunning
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1121
- Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
- Życiówka na 10k: 42:48
- Życiówka w maratonie: 3:36:08
Wg ciebie uratował cię cukier czy kafeina czy kombinacja tych dwu składników?
Może powinienem był posłodzić kawę?
Może powinienem był posłodzić kawę?
- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
pewnie jedno i drugie po trochu
na co dzień nie piję coli - nie lubię, jest dla mnie nazbyt słodka, ale na rzeźniku partner spakował na przepaki po półlitrowej butelce dla każdego z nas; nie pamiętam, żeby kiedykolwiek tak bardzo mi smakowała jak wtedy, i jakie orzeźwienie! tak jak kolega pisał wyżej - odgazowałam ją nieco zanim zaczęłam pić;
z suplementów zawierających kofeinę - próbowałam tego: http://www.powergym.pl/powergym/powerbomb_produkty.html; jak dla mnie produkt - rewelacja; na 78 km 2 ampułki po 20 ml i do końca biegu zero znużenia
na co dzień nie piję coli - nie lubię, jest dla mnie nazbyt słodka, ale na rzeźniku partner spakował na przepaki po półlitrowej butelce dla każdego z nas; nie pamiętam, żeby kiedykolwiek tak bardzo mi smakowała jak wtedy, i jakie orzeźwienie! tak jak kolega pisał wyżej - odgazowałam ją nieco zanim zaczęłam pić;
z suplementów zawierających kofeinę - próbowałam tego: http://www.powergym.pl/powergym/powerbomb_produkty.html; jak dla mnie produkt - rewelacja; na 78 km 2 ampułki po 20 ml i do końca biegu zero znużenia
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
raczej kofeina, bo cukier przyjmowałem w batonach.
- Tomaszrunning
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1121
- Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
- Życiówka na 10k: 42:48
- Życiówka w maratonie: 3:36:08
Wlasnie ukonczylem ebooka Stephen Cherniske Caffeine Blues i postanowilem zrezygnowac z picia kawy (6 espresso dziennie)
Oto jeden z cytatòw:
To understand just how caffeine produces muscle tension, you need to know that the drug disrupts calcium ion flow through what are known as calcium-release channels. Smooth muscle lacks these caffeine-sensitive calcium-release channels, so there is no contraction. Skeletal muscle, however, is rich in calcium-release channels, and thus caffeine can cause contraction or spasm. In fact, the sensitivity of muscle tissue to caffeine has been used by veterinarians to predict muscle damage from strenuous running.
A procedure called the caffeine contracture test measures the degree to which a muscle contracts in response to caffeine. Horses whose muscles contract severely in response to caffeine will be very likely to incur damage from strenuous running. A syndrome of muscle pain after exertion has also been identified in humans, and once again, the marker appears to be increased sensitivity to caffeine.
Oto jeden z cytatòw:
To understand just how caffeine produces muscle tension, you need to know that the drug disrupts calcium ion flow through what are known as calcium-release channels. Smooth muscle lacks these caffeine-sensitive calcium-release channels, so there is no contraction. Skeletal muscle, however, is rich in calcium-release channels, and thus caffeine can cause contraction or spasm. In fact, the sensitivity of muscle tissue to caffeine has been used by veterinarians to predict muscle damage from strenuous running.
A procedure called the caffeine contracture test measures the degree to which a muscle contracts in response to caffeine. Horses whose muscles contract severely in response to caffeine will be very likely to incur damage from strenuous running. A syndrome of muscle pain after exertion has also been identified in humans, and once again, the marker appears to be increased sensitivity to caffeine.
- Tomaszrunning
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1121
- Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
- Życiówka na 10k: 42:48
- Życiówka w maratonie: 3:36:08
Dobre wiadomosci dla kawoszy:
http://www.telegraph.co.uk/news/health/ ... ought.html
http://www.telegraph.co.uk/news/health/ ... ought.html
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13602
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
To jak to Tomaszu? Pijesz czy nie pijesz ta kawke?
Ja pije... 7-8 kubkow na dzien!
Co by mnie interesowalo sa te badanie, gdzie pisze, ze kofeina ma negatywny wplyw na blokade kanalow wapniowo-jonowych (Calcium-Ionen)
Ja pije... 7-8 kubkow na dzien!
Co by mnie interesowalo sa te badanie, gdzie pisze, ze kofeina ma negatywny wplyw na blokade kanalow wapniowo-jonowych (Calcium-Ionen)
- Tomaszrunning
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1121
- Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
- Życiówka na 10k: 42:48
- Życiówka w maratonie: 3:36:08
Od kilku miesiècy pijè tylko zbozowá a wyjátek robiè jak jestem na autostradzie wczesnie rano w podrózy lub jak zaczynajá siè oczy kleic. A zdarza siè to tylko raz na kilka tygodni...
Kawè przygotowujè co rano dla zony (a we Wloszech bez kawy nie ma dnia) i nawet zapach mnie juz nie nèci...
A w biegach >30km biorè cos z kofeiná ok 25-30 km, tak aby podkrècic serce, ale wedlug badan to raczej placebo
Kawè przygotowujè co rano dla zony (a we Wloszech bez kawy nie ma dnia) i nawet zapach mnie juz nie nèci...
A w biegach >30km biorè cos z kofeiná ok 25-30 km, tak aby podkrècic serce, ale wedlug badan to raczej placebo
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13602
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
To czytach chyba zle badania:Tomaszrunning pisze:Od kilku miesiècy pijè tylko zbozowá a wyjátek robiè jak jestem na autostradzie wczesnie rano w podrózy lub jak zaczynajá siè oczy kleic. A zdarza siè to tylko raz na kilka tygodni...
Kawè przygotowujè co rano dla zony (a we Wloszech bez kawy nie ma dnia) i nawet zapach mnie juz nie nèci...
A w biegach >30km biorè cos z kofeiná ok 25-30 km, tak aby podkrècic serce, ale wedlug badan to raczej placebo
Numerous studies to date have shown that caffeine ingested prior to [1]–[7] and during [8] prolonged sub-maximal and high intensity exercise can improve performance
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
Podaj strone ponownie.rubin pisze:pewnie jedno i drugie po trochu
na co dzień nie piję coli - nie lubię, jest dla mnie nazbyt słodka, ale na rzeźniku partner spakował na przepaki po półlitrowej butelce dla każdego z nas; nie pamiętam, żeby kiedykolwiek tak bardzo mi smakowała jak wtedy, i jakie orzeźwienie! tak jak kolega pisał wyżej - odgazowałam ją nieco zanim zaczęłam pić;
z suplementów zawierających kofeinę - próbowałam tego: http://www.powergym.pl/powergym/powerbomb_produkty.html; jak dla mnie produkt - rewelacja; na 78 km 2 ampułki po 20 ml i do końca biegu zero znużenia
Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 22 lut 2017, 15:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A mam pytanie. Czy kofeina w kawie i kofeina w yerba mate ma takie same właściwości? Kawy nie pijam, ale yerbe tak. Na mnie inaczej działa. Czasami jak przesadzę z yerbą to mam mini skurcze, które są spowodowane delikatnym odwodnieniem. Kofeina z kawy ma takie same właściwości? Bo np. w herbacie jest teina...
-
- Wyga
- Posty: 142
- Rejestracja: 28 paź 2015, 20:44
kofeina/teina/mateina/guaranina jest ta sama, ale w poszczególnych roślinach występuje w innej ilości i towarzyszy jej wiele różnych substancji dodatkowych, które zmieniają jej działanie.
W kawie kofeiny jest najwięcej, nie jest ona ograniczana przez inne związki więc działa gwałtownie i krótko. Ale np. w herbacie dużo jest garbników, katechin i flawonoidów które osłabiają działanie kofeiny, ksantyny wydłużają jej działanie a dodatkowo herbata zawiera teobrominę i teofilinę o działaniu obniżającym ciśnienie, czyli w sumie też przeciwnie do kofeiny. Dlatego ta sama kofeina inaczej działa w herbacie, inaczej w kawie, guaranie, yerbie itp.
Sporo też zależy od parzenia - kofeina łatwo rozpuszcza się w wodzie i wypłukuje się na początku. Przy długim (albo kilkukrotnym) parzeniu herbaty do naparu dostaje się więcej tych pozostałych substancji. O ile oczywiście one w danej roślinie występują, bo np. w kawie ich nie ma i akurat tu krótkie, półminutowe parzenie jest "zdrowsze" a długie zwiększa tylko ilość substancji drażniących.
W kawie kofeiny jest najwięcej, nie jest ona ograniczana przez inne związki więc działa gwałtownie i krótko. Ale np. w herbacie dużo jest garbników, katechin i flawonoidów które osłabiają działanie kofeiny, ksantyny wydłużają jej działanie a dodatkowo herbata zawiera teobrominę i teofilinę o działaniu obniżającym ciśnienie, czyli w sumie też przeciwnie do kofeiny. Dlatego ta sama kofeina inaczej działa w herbacie, inaczej w kawie, guaranie, yerbie itp.
Sporo też zależy od parzenia - kofeina łatwo rozpuszcza się w wodzie i wypłukuje się na początku. Przy długim (albo kilkukrotnym) parzeniu herbaty do naparu dostaje się więcej tych pozostałych substancji. O ile oczywiście one w danej roślinie występują, bo np. w kawie ich nie ma i akurat tu krótkie, półminutowe parzenie jest "zdrowsze" a długie zwiększa tylko ilość substancji drażniących.
- Tomaszrunning
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1121
- Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
- Życiówka na 10k: 42:48
- Życiówka w maratonie: 3:36:08
Znowu naukowcy coś wymyślili:
https://www.sciencealert.com/new-discov ... etabolites
Turns Out Coffee Acts on Your Brain Like Cannabis, But in Reverse
Czy to prawda?
https://www.sciencealert.com/new-discov ... etabolites
Turns Out Coffee Acts on Your Brain Like Cannabis, But in Reverse
Czy to prawda?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ale co czy jest prawdą? Te wszystkie przedstawione hipotezy i domysły? Zapewne jest prawdą, że ktoś je wymyślił.
A jeśli by się kiedyś potwierdziły, to jak to wpłynie na Twoje kawowe przyzwyczajenia? Na jak długo? Aż do następnego "przełomowego" tekstu na jakimś portalu?
Kierując się w 100% rozsądkiem, odradzam picie kawy.
A jeśli by się kiedyś potwierdziły, to jak to wpłynie na Twoje kawowe przyzwyczajenia? Na jak długo? Aż do następnego "przełomowego" tekstu na jakimś portalu?
Kierując się w 100% rozsądkiem, odradzam picie kawy.
Ostatnio zmieniony 17 mar 2018, 11:06 przez Kangoor5, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
Jab przestałem pić kawe na jakiś czas.
Mozna nie pić, mozna. Da sie zyc bez kawy, da się !!!
Wysłane z mojego DUK-L09 .
Mozna nie pić, mozna. Da sie zyc bez kawy, da się !!!
Wysłane z mojego DUK-L09 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'