
Bieganie nie jest mi całkowicie obce. Od kilku lat biegam od wiosny do jesieni. Ale jest to bieganie totalnie relaksujace, wtedy kiedy mam ochotę. Chce zacząć jakoś w lutym, lub marcu (jak te mrozy miną, to temperatura nie dla mnie, lubie natomiast biegać w upały


To tak po krotce o moim bieganiu. Mam nadzieje, ze nie zaśmiecilam forum, a dzięki Wam odpowiednio się zmobiluzuje do biegania i być może do spełnienia mojego marzenia. Ale do tego jeszcze daleka droga

Z góry dziękuję za wszelkie wskazówki

Pozdrawiam wszystkich biegaczy
