ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Hanna77
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 250
Rejestracja: 18 cze 2013, 14:13
Życiówka na 10k: 43:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

o, teraz weszłam na linki, które podałyście. Te inovy nawet niedrogie tutaj. Dotychczas w ogóle nie brałam ich pod uwagę, choc strasznie mi się podobają, bo cena była zaporowa dla mnie (ja kojarzę , ze było to znacznie powyżej 400zł). Może się skuszę:hej:
PKO
ania102
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 730
Rejestracja: 02 kwie 2013, 18:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja mam asics trabuco - ostatnio na szklance się ślizgały - na inne zimowe atrakcje się nadają - mogłyby mieć mniej masywną podeszwę, ale nie mogę na nie narzekać - żadnych bąbli, dużo miejsca na palce.

Piękna fotka ze śniegiem - nic tylko wyskoczyć na biegówki:-D

Cały czas zmagam się ze spiętą nogą - stopa i część gdzieś tak do połowy łydki. Dziś przez 5km bardzo mi to przeszkadzało, ale w końcu puściło i mogłam się rozpędzić.
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zamówiłam te x-talony.... Teraz czekam, aż przyjdą.... :bum:
Jutro pewnie nie zdążą, więc dopiero we wtorek test, chyba, że się śnieg roztopi :bum:
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

ja na taką pogodę polecam dobre towarzystwo :spoczko: :bum:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Dodatkowo 10 kg w kieszeniach, bo przy takim wietrze można odlecieć :hahaha:
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

trzymałam dziś za bluzkę kolegę(ze 100kg) :hahaha: :spoczko:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6526
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

charm pisze:a na ile te x-talony są sztywne, "toporne" itd. w porównaniu do "typowych" minimalistycznych? nie mam możliwości zobaczyć ich na żywo, i nie mam kompletnie porównania :(
Charm, nie wiem co to są "typowe buty minimalistyczne", ale x-talony nie są w ogólne sztywne ani toporne, a momentami są zbyt miękkie, np. do biegania po kamieniach, gałęziach, szyszkach, zmarzniętych grudach śniego-lodu nawet za delikatne.

Zima ...
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

myślę, że mi się spodobają, mam tylko nadzieję, że moje stopy będą tego samego zdania, i że dobrze wybrałam rozmiar, czekam z niecierpliwością aż przyjdą :) konkretna relacja po następnym weekendzie - śnieg się topi, a w lesie biegam w weekendy ;)

"typowo minimalistyczne" - miałam na myślę buty w stylu merrell vapor glove albo magical shoes, zero dropa, amortyzacji, podeszwa grubości kilku mm, którą da się zwinąć w rulon itd. ;)
ania102
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 730
Rejestracja: 02 kwie 2013, 18:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziś u nas zimowo. Dużo topniejącego śniegu. Miejscami bardzo mokro, gdzie indziej śnieżnie. Buty się nie ślizgały za to się pięknie wymyły:-D Tempo adekwatne do warunków :hej:
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Udanego weekendu, przestało wiać, pewnie wyjdziecie na trening. Ja ciągle chora, plany sportowe się walą. Chyba muszę mieć więcej cierpliwości i mniej ambicji o zadowolić się truchtaniem przez jakiś czas. Zastanawiam się czy nie zrezygnować z jednego dnia biegowego, żeby dać organizmowi odpocząć do wiosny, może 4 treningi to dla mnie za dużo i organizm się buntuje. Mam złe przemyślenia w związku z przyszłą 40-stka. Że się starzeje i to jest takie nieuchronne, może muszę mniej od siebie wymagać, nie można być zawsze supermenem, nie dam rady dorównać innym lepszym. Może ten czas wykorzystam, żeby się skupić na diecie i treningu silowym.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

Ania! porównywanie się z innymi nie jest najlepszą drogą do dobrego samopoczucia :-) mam nadzieje, że odzyskasz równowagę, mnie to zajęło jakiś rok, zanim zrozumiałam, że nie mogę cię ciągle ścigać ze sobą i innymi :lalala:
skup się na tym, co sprawia ci przyjemność, pracuj nad sobą, nie tylko sportowo :usmiech:
ja teraz cieszę się z tego, co mam :-) zdrowie jest jednak (NAJ)ważniejsze!!!
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6526
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

ASK pisze:Udanego weekendu, przestało wiać, pewnie wyjdziecie na trening. Ja ciągle chora, plany sportowe się walą.
ASK, nie wiem, czy to co teraz robię można nazwać wychodzeniem na treningi. Wyszłam pobiegać, bo nareszcie zaświeciło słońce. Wyszło mi jakieś 12km, plus z pół godziny ćwiczeń w domu. Ciągle kaszlę i chrząkam (jak świnia, prawie), niby jakoś mocno nie chorowałam, ale przez wiecznie chore zatoki, infekcje - które na szczęście zdarzają mi się dwa razy w roku - ciągną mi się przez dobry miesiąc. Więc też nie tak fajnie. Poza tym ma otejowane oba kolana, bolą mnie biodra i różne przyczepy tamże a po piątkowym treningu wspinaczkowym czuję się po prostu zmęczona, zresztą zmęczona to ja się czuję ostatnio i przed jakimkolwiek treningiem :hahaha: .
A teraz właśnie godzinę spałam ... jeszcze zaraz muszę zrobić zakupy na tydzień.

Po 40-tce mam same złe przemyślenia, ale lepiej już nie będzie, tzn. mniej, więc trzeba się przyzwyczaić ;).

Zdrowiej i odpoczywaj! :)
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Ech, dziewczyny... A Florek mi skamle nad uchem, chce iść pobiegać.
Katekate, gratulacje dzisiejszego biegu.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

dzieki Ania, zdrówka dla was, ja mam nadzieję po dzisiejszym starcie się nie rozłożyć :lalala:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Hanna77
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 250
Rejestracja: 18 cze 2013, 14:13
Życiówka na 10k: 43:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

beata pisze:
ASK pisze:
ASK,

Po 40-tce mam same złe przemyślenia, ale lepiej już nie będzie, tzn. mniej, więc trzeba się przyzwyczaić ;).
dziewczyny jestem zdruzgotana, załamana i wyc mi się chce. Test ciążowy wyszedł mi pozytywny.nic gorszego chyba przytrafić się już nie mogło. czyżby ten oszolom terlikowski wraz z gromada swoich dziatek zaczął przebijać bedące jeszcze w sprzedaży prezerwatywy? tragedia
no wiec zamiast 40 minut na 10 km na 40-te urodziny będę miała dzidziusia
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ