Czy mozna zamienic...?
-
- Stary Wyga
- Posty: 156
- Rejestracja: 31 maja 2016, 11:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jest niedziela i powinienem dzis zakonczyc 3/3 marszobieg i tu powstal problem z pobolewajaca stopa niby nie bardzo a jednak ...
Postanowilem zamienic 3/3 na szuranie ile dam rade zeby nie stracic kompletnie treningu ani nie czuć bolu...
Szurałem ok 30-40 min w slimaczym tempie czy mam sie postarac moze wieczorem odbebnic zalegly marszobieg a moze poczekac juz do wtorku i zaczac normalnie 4/2 według rozkladu a dzis odpuścić...
Postanowilem zamienic 3/3 na szuranie ile dam rade zeby nie stracic kompletnie treningu ani nie czuć bolu...
Szurałem ok 30-40 min w slimaczym tempie czy mam sie postarac moze wieczorem odbebnic zalegly marszobieg a moze poczekac juz do wtorku i zaczac normalnie 4/2 według rozkladu a dzis odpuścić...
- charm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1929
- Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: silesia
- Kontakt:
Poczekać aż przestanie boleć stopa... Gdzie i jak boli?
A do tego czasu masować stopę, rolować na piłeczce tenisowej i w ramach prysznica polewać na zmianę ciepłą i zimną wodą...
Aha, rolować najlepiej obie stopy...
A do tego czasu masować stopę, rolować na piłeczce tenisowej i w ramach prysznica polewać na zmianę ciepłą i zimną wodą...
Aha, rolować najlepiej obie stopy...

-
- Stary Wyga
- Posty: 156
- Rejestracja: 31 maja 2016, 11:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Hmm jakby to powiedzieć nie stopa tylko góra jakby żyła po środku (nie mam pojęcia jak nazwać dane miejsce :P
Jakby od kości klinowatej przez środek żyła co idzie...
Chętnie się dowiem dlaczego ta żyła boli bo po paru treningach miałem ból w w/w okolicy
Mam jeszcze pytanko które mi się dziś nasunęło tak z czystej ciekawości bo opinie są b różne...
Co jest lepsze
szybciej a krócej lub na zmianę z marszem czy b wolno a długo jak np szuranie czy baaardzo wolny truchcik
pytam bo szybszym truchtem daje rade 2/4 a 3/3 to już takim wolniejszym wiec przy 4/2 to będzie prawie szuranie...
Natomiast samym szuraniem dałem rade 40 minut...
Jakby od kości klinowatej przez środek żyła co idzie...
Chętnie się dowiem dlaczego ta żyła boli bo po paru treningach miałem ból w w/w okolicy
Mam jeszcze pytanko które mi się dziś nasunęło tak z czystej ciekawości bo opinie są b różne...
Co jest lepsze
szybciej a krócej lub na zmianę z marszem czy b wolno a długo jak np szuranie czy baaardzo wolny truchcik
pytam bo szybszym truchtem daje rade 2/4 a 3/3 to już takim wolniejszym wiec przy 4/2 to będzie prawie szuranie...
Natomiast samym szuraniem dałem rade 40 minut...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 382
- Rejestracja: 03 maja 2014, 17:57
- Życiówka na 10k: 42:15
- Życiówka w maratonie: brak
Poczekaj, aż przestanie boleć, żeby nie pogłębiać urazu.Anioł pisze:Hmm jakby to powiedzieć nie stopa tylko góra jakby żyła po środku (nie mam pojęcia jak nazwać dane miejsce :P
Jakby od kości klinowatej przez środek żyła co idzie...
Chętnie się dowiem dlaczego ta żyła boli bo po paru treningach miałem ból w w/w okolicy
Mam jeszcze pytanko które mi się dziś nasunęło tak z czystej ciekawości bo opinie są b różne...
Co jest lepsze
szybciej a krócej lub na zmianę z marszem czy b wolno a długo jak np szuranie czy baaardzo wolny truchcik
pytam bo szybszym truchtem daje rade 2/4 a 3/3 to już takim wolniejszym wiec przy 4/2 to będzie prawie szuranie...
Natomiast samym szuraniem dałem rade 40 minut...
Pojęcia szybsze szuranie, szuranie i wolne szuranie są dosyć trudne do rozszyfrowania, podaj nam jakieś czasy na km, ja uważam że jeżeli jesteś wstanie 40 minut ciągle biec to bez sensu robić jakieś marsze, widocznie przy łączeniu biegania z marszem biegasz za szybko, ale to tylko moja skromna opinia, która zapewne spotka się z olbrzymią krytyką gwiazd biegających 3 godziny w półmaratonie.
5km - 20:16
10km - 42:14
Połówka - 1:35:16
Blog - https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=41150
Komentarze -https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php ... 07#p982707
10km - 42:14
Połówka - 1:35:16
Blog - https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=41150
Komentarze -https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php ... 07#p982707
-
- Stary Wyga
- Posty: 156
- Rejestracja: 31 maja 2016, 11:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ciezko mi podać szybkosc powiedzmy ze szybciej niz chodze i wolniej niz chodze (ledwo nogi od ziemi odrywam);-) Nie wiem 6km/h i 2-3 km/h z z czego tym b wolnym potrafie wlasnie 40 min dalbym rade moze i dluzej jednak nie chcialem przekeaczac granicy swoich treningów zaczolem od 6 powtorzen czyli 36min marszobiegow
Dalbym dokladniejsze dane z dzisiaj ale apka sie znow wyl i zost sobie sam stoper
mniej wiecej tak szybko ew jeszcze wolniej :D
https://www.youtube.com/watch?v=lh8XiijUwbo
Wiec slow jogging czy szybsze marszobiegi...
Dalbym dokladniejsze dane z dzisiaj ale apka sie znow wyl i zost sobie sam stoper

mniej wiecej tak szybko ew jeszcze wolniej :D
https://www.youtube.com/watch?v=lh8XiijUwbo
Wiec slow jogging czy szybsze marszobiegi...
- sochers
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
A buty nie za ciasno zasznurowane?
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
-
- Stary Wyga
- Posty: 156
- Rejestracja: 31 maja 2016, 11:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Na pewno nie 
Już na forum ktoś mi wspomniał o sznurówkach z czego skorzystałem buciki mam b poluzowane
Może jakoś nogę źle stawiam może za małe kroki robię może zupełnie coś innego w poprzednich butach też tak miałem...

Już na forum ktoś mi wspomniał o sznurówkach z czego skorzystałem buciki mam b poluzowane
Może jakoś nogę źle stawiam może za małe kroki robię może zupełnie coś innego w poprzednich butach też tak miałem...
-
- Stary Wyga
- Posty: 156
- Rejestracja: 31 maja 2016, 11:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Więc w liczbach wygląda to tak
5,3/km średnie tempo (w większości apka pokazywała 4km/h)
11:21 min/km (min 12:20 min/km)
Prześcignął mnie idący spokojnie emeryt
Pokonałem swoje pierwsze 5km tylko,że zajęło mi to godzinę :D
Wydaje mi sie,że mogłem biec dłużej bo co dziwne czym dłużej biegłem tym więcej miałem chęci i siły a i nogi jakoś mniej bolały co powinny bardziej...
Jednak dzisiaj miało być tylko wyjście i spr szybkości a nie robienie jakiegokolwiek treningu tylko właśnie euforia postępów mnie dopadła jest lepiej i od razu są chęci biegania codziennie najlepiej kilka razy dziennie i w ogóle jakbym mógł i dał radę to cały dzień itd :P Nawet budzę się o 5 rano co jest dziwne bo przed bieganiem miałem problem wstać o 7 :P
5,3/km średnie tempo (w większości apka pokazywała 4km/h)
11:21 min/km (min 12:20 min/km)
Prześcignął mnie idący spokojnie emeryt

Pokonałem swoje pierwsze 5km tylko,że zajęło mi to godzinę :D
Wydaje mi sie,że mogłem biec dłużej bo co dziwne czym dłużej biegłem tym więcej miałem chęci i siły a i nogi jakoś mniej bolały co powinny bardziej...
Jednak dzisiaj miało być tylko wyjście i spr szybkości a nie robienie jakiegokolwiek treningu tylko właśnie euforia postępów mnie dopadła jest lepiej i od razu są chęci biegania codziennie najlepiej kilka razy dziennie i w ogóle jakbym mógł i dał radę to cały dzień itd :P Nawet budzę się o 5 rano co jest dziwne bo przed bieganiem miałem problem wstać o 7 :P
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
To rzeczywiście wolno. Więcej byś się zmęczył może na jakimś rowerze (zwykłym czy stacjonarnym). Z tą stopą to trochę wygląda jak jakiś problem z którąś z kości śródstopia, zdarzają się zmęczeniowe złamania ale dziwne, bo u Ciebie treningi nie były chyba tak intensywne. Może odpuść kilka dni i próbuj robić coś zastępczego.
-
- Stary Wyga
- Posty: 156
- Rejestracja: 31 maja 2016, 11:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Z nogą jest już okey
Bardziej chodzi mi o fakt czy w tym b wolnym tempie truchtać godzinkę
Czy może szybszym tempem zostać przy interwałach i zacząć według planu 4b/2m
Bo na 3/3 pierwsze 3 powtórzenia robiłem dość szybko kolejne już wolniej bo byłem zmęczony :P
Stąd pytanie czy lepsze szybsze interwały czy właśnie czasowe slow joggingi
36 minut większego wysiłku czy godzinka szurania bez żadnego w sumie zmęczenia
????
I ogólne pytanie jaka mniej więcej powinna być szybkość biegu przy interwałach dla początkującego 5,6, a moze 10km/h ?
Bardziej chodzi mi o fakt czy w tym b wolnym tempie truchtać godzinkę
Czy może szybszym tempem zostać przy interwałach i zacząć według planu 4b/2m
Bo na 3/3 pierwsze 3 powtórzenia robiłem dość szybko kolejne już wolniej bo byłem zmęczony :P
Stąd pytanie czy lepsze szybsze interwały czy właśnie czasowe slow joggingi
36 minut większego wysiłku czy godzinka szurania bez żadnego w sumie zmęczenia
????
I ogólne pytanie jaka mniej więcej powinna być szybkość biegu przy interwałach dla początkującego 5,6, a moze 10km/h ?
- charm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1929
- Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: silesia
- Kontakt:
Jeśli chodzi o marszobieg - tempo powinno być takie, żebyś mógł je utrzymać przez wszystkie interwały i czuł, że ewentualnie zrobilbyś jeszcze jeden - jeśli nie potrafisz utrzymać tempa, to znaczy, że biegasz za szybko....
Osobiście jestem zdania, że na początek lepiej biegać wolniej a dłużej, ale skończyłabym plan 6tygodniowy, tylko zmniejszając prędkość do takiej, żeby zrobić z nią wszystkie interwały...
Osobiście jestem zdania, że na początek lepiej biegać wolniej a dłużej, ale skończyłabym plan 6tygodniowy, tylko zmniejszając prędkość do takiej, żeby zrobić z nią wszystkie interwały...
-
- Stary Wyga
- Posty: 156
- Rejestracja: 31 maja 2016, 11:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No właśnie lepiej wolniej a dłużej
Długo biec potrafię jak wyżej czyli ślimako-żółwiowym tempem
Interwały potrafię szybciej i przy nich dostanę trochę w kość
Tylko gdzie nie spojrzeć każdy pisze dłużej lepiej i właśnie stąd pytanie czy dłużej jest dobrze jeśli biegnę tempem 4km/h czy lepiej szybciej a krócej w interwalach 3/3 ew 4b/2m
Ewentualnie jakim tempem mniej-więcej średni początkujący pokonuje interwały ewentualnie te 5km ciągiem może dałbym radę ewentualnie moim celem byłoby dobicie do tego tempa
Bo stwierdzenie o biegu takim bym spokojnie rozmawiał to wyłazi własnie takie 4km/h i widzę,że lepiej bym się zmęczył na rowerze z czym się oczywiście zgadzam bo b zmęczyłoby mnie wejście na 3-4 piętro schodów tylko wszędzie jest właśnie tempo takie byś swobodnie rozmawiał a w moim przypadku widocznie jedno wyklucza drugie...
Swobodna rozmowa albo trening który mnie choć trochę zmęczy i da jakiś rezultat więc poproszę o podanie tempa dla laika jeśli nie dam rady będę powtarzał interwały do czasu osianięcia w/w tempa
wszystko się da tylko trzeba chcieć a ja chcę biegać dla siebie ale tak żeby widać było postępy a nie żeby moim marzeniem było przegonić emeryta :D
(plan 6 tygodniowy u mnie skonczylem na 3/3 4/2 zaczynam jutro dlatego dziś spr ile wyciągam na tych joggingach i chce sie dowiedziec koniecznie co lepsze zeby wlasnie jutro nie stracic treningu na rzecz czegos zupelnie zbednego)
Długo biec potrafię jak wyżej czyli ślimako-żółwiowym tempem

Interwały potrafię szybciej i przy nich dostanę trochę w kość
Tylko gdzie nie spojrzeć każdy pisze dłużej lepiej i właśnie stąd pytanie czy dłużej jest dobrze jeśli biegnę tempem 4km/h czy lepiej szybciej a krócej w interwalach 3/3 ew 4b/2m
Ewentualnie jakim tempem mniej-więcej średni początkujący pokonuje interwały ewentualnie te 5km ciągiem może dałbym radę ewentualnie moim celem byłoby dobicie do tego tempa

Swobodna rozmowa albo trening który mnie choć trochę zmęczy i da jakiś rezultat więc poproszę o podanie tempa dla laika jeśli nie dam rady będę powtarzał interwały do czasu osianięcia w/w tempa

(plan 6 tygodniowy u mnie skonczylem na 3/3 4/2 zaczynam jutro dlatego dziś spr ile wyciągam na tych joggingach i chce sie dowiedziec koniecznie co lepsze zeby wlasnie jutro nie stracic treningu na rzecz czegos zupelnie zbednego)
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Lata palenia robią pewnie swoje, masz chyba mocno pozwężane naczynia i dlatego jest na początku tak trudno.
Masz nadciśnienie lub wysoki cholesterol? Przebadałbym się na wszelki wypadek. Jeśli masz - to zdecydowanie najpierw raczej marsze.
Szybki marsz byłby chyba lepszy niż takie szuranie po 4 km/h.
Jeśli nie masz - możesz robić coś co zacznie męczyć Cię od razu.
Musisz robić czasami coś co Cie jednak trochę zmęczy.
Paradoksalnie - interwał może być dla Ciebie ok (mimo, że generalnie zazwyczaj odradzam jako główny środek treningowy).
Ale tylko raz w tygodniu. No i ten 30 minutowy bardziej męczący bieg jest bardzo dobry.
Masz nadciśnienie lub wysoki cholesterol? Przebadałbym się na wszelki wypadek. Jeśli masz - to zdecydowanie najpierw raczej marsze.
Szybki marsz byłby chyba lepszy niż takie szuranie po 4 km/h.
Jeśli nie masz - możesz robić coś co zacznie męczyć Cię od razu.
Musisz robić czasami coś co Cie jednak trochę zmęczy.
Paradoksalnie - interwał może być dla Ciebie ok (mimo, że generalnie zazwyczaj odradzam jako główny środek treningowy).
Ale tylko raz w tygodniu. No i ten 30 minutowy bardziej męczący bieg jest bardzo dobry.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 17 lut 2016, 17:30
Anioł, po ćwiczeniach powinieneś czuć zmęczenie. Jeśli nie czujesz to źle. Jeśli czujesz to dobrze.
Bardziej intensywny bieg daje lepszy fun. Jak bedziesz w kółko tylko człapał i człapał, to Ci się odechce i nici z biegania.
Spróbuj urozmaicac. Masz do dyspozycji bieg ciągły, bieg przerywany marszem, delikatne przebieżki, delikatne podbiegi (choćby i po schodach). A poza tym: rower, pływanie, paintball i brydż sportowy
Grunt żeby się chciało i nie zrobić sobie krzywdy.
Bardziej intensywny bieg daje lepszy fun. Jak bedziesz w kółko tylko człapał i człapał, to Ci się odechce i nici z biegania.
Spróbuj urozmaicac. Masz do dyspozycji bieg ciągły, bieg przerywany marszem, delikatne przebieżki, delikatne podbiegi (choćby i po schodach). A poza tym: rower, pływanie, paintball i brydż sportowy

Grunt żeby się chciało i nie zrobić sobie krzywdy.
-
- Stary Wyga
- Posty: 156
- Rejestracja: 31 maja 2016, 11:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ok rozumiem wszystko właśnie chodziło mi o fakt czy lepiej dalej robić 6x6 marszobieg który nie oszukujmy się czasem mi łydki rozsadza...
Czy jednak bardzo powolne biegi które jednak będą trwały b długo....
Wiadomo gdzie się nie spojrzy tam coś byłem zadowolony z marszobiegów które fakt faktem dają czasem w kość :D
Właśnie skończyłem 3 tydzień z 6 tygodniowego planu i jutro mam zacząć 4ty...
Oczywiście jak to każdy początkujący zasłyszałem tu i ówdzie ,że nie ważne jak szybko ważne jak długo co za tym idzie odnalazłem slow jogging i jakby to nie było trzeba spróbować...
W niedziele sprawdziłem dziś powtórzyłem i slow poszło super godzinka i bez zadyszki czy bólu mógłbym tak cały dzień jednak chciałem wiedzieć czy lepiej dać sobie wycisk czy sobie tak człapać...
Więc jutro zaczynam według rozpiski 4 tydzień marszobiegów a slow jogging mogę potraktować jako rozgrzewkę przed marszobiegami lub wyskoczyć sobie w dzień bez treningowy jak będę się nudził a nie mogę się nadwyrężać
Poświeciłem na to dzisiejszy dzień by nie stracić jutrzejszego treningu i b się cieszę jutro zamiast się człapać wolniej od spacerującego emeryta zobacze na ile mnie stać (choć rewelacji niema bo te fajki przez 18 lat...) jednak będzie to szybciej niż 4km/h
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi i za poświęcony mi czas
Jestem b marudny jak chcę coś wiedzieć i nie zawsze się stosuje do zaleceń:D
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i mam nadzieję,że nie znudzicie się moją niewiedzą
Szukam w necie na własną rękę odpowiedzi jdnak z nich pózniej wychodzą kwiatki w postaci slow joggingow :P
Ps:Co do stopy nie boli a prawdę mówiąc dałem sobie troszkę większy wycisk w sobotę stąd ten ból pewnie po treningu marszobiegow 3/3 sobie spr ile dałbym rade najdłużej biec bez marszu wyszło 9minut ze sr predkoscia 7,3 km/h pokonalem wtedy 1.1km i po tym zaczela mnie ta stopa bolec :P
Czy jednak bardzo powolne biegi które jednak będą trwały b długo....
Wiadomo gdzie się nie spojrzy tam coś byłem zadowolony z marszobiegów które fakt faktem dają czasem w kość :D
Właśnie skończyłem 3 tydzień z 6 tygodniowego planu i jutro mam zacząć 4ty...
Oczywiście jak to każdy początkujący zasłyszałem tu i ówdzie ,że nie ważne jak szybko ważne jak długo co za tym idzie odnalazłem slow jogging i jakby to nie było trzeba spróbować...
W niedziele sprawdziłem dziś powtórzyłem i slow poszło super godzinka i bez zadyszki czy bólu mógłbym tak cały dzień jednak chciałem wiedzieć czy lepiej dać sobie wycisk czy sobie tak człapać...
Więc jutro zaczynam według rozpiski 4 tydzień marszobiegów a slow jogging mogę potraktować jako rozgrzewkę przed marszobiegami lub wyskoczyć sobie w dzień bez treningowy jak będę się nudził a nie mogę się nadwyrężać

Poświeciłem na to dzisiejszy dzień by nie stracić jutrzejszego treningu i b się cieszę jutro zamiast się człapać wolniej od spacerującego emeryta zobacze na ile mnie stać (choć rewelacji niema bo te fajki przez 18 lat...) jednak będzie to szybciej niż 4km/h
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi i za poświęcony mi czas

Jestem b marudny jak chcę coś wiedzieć i nie zawsze się stosuje do zaleceń:D
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i mam nadzieję,że nie znudzicie się moją niewiedzą

Szukam w necie na własną rękę odpowiedzi jdnak z nich pózniej wychodzą kwiatki w postaci slow joggingow :P
Ps:Co do stopy nie boli a prawdę mówiąc dałem sobie troszkę większy wycisk w sobotę stąd ten ból pewnie po treningu marszobiegow 3/3 sobie spr ile dałbym rade najdłużej biec bez marszu wyszło 9minut ze sr predkoscia 7,3 km/h pokonalem wtedy 1.1km i po tym zaczela mnie ta stopa bolec :P