Komentarz do artykułu Czy Mo Farah robi Skip A?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13799
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

yacool pisze:No jednak nie jarzysz,
Niestety nie. Musze przyznac, ze niekiedy 5x przeczytam i nie rozumie...
Ty masz po prostu nierealny obraz ruchu biegowego, do ktorego pasuje tylko paru ludzi na swiecie i nazywasz reszte kalekami (nie jako obraze, ale jako odlam od normy)

Jednak nie jednostki stanowia norme.

A tak do tematu... jezeli 2-krotny mistrz olimpijski robi te cwiczenia, jest to wystarczajacy argument zeby sie zastanowic dlaczego "tak", a nie zeby mowic "zle".

...


... a Adam mi zarzuca, ze to ja jestem przemądrzaly... :hejhej:
Mi sie i tak wydaje, ze Adam wprowadza takie tematy, jak sie nic na forum nie dzieje. :bum:
Rolli i Yacool zawsze na ten wózek wskoczą. :oczko:
PKO
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13362
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Gdyby do tego rysunku ze słabym ruchem było dołączone podobnie rozrysowane porównanie z dobrym ruchem, to zobaczyłbyś bardzo istotną różnicę w geometrii. Różnica byłaby na tyle istotna, że można podejrzewać oba style o różne sposoby napędu. Pierwszy, klasyczny, oparty na źródle metabolicznym i drugi wykorzystujący sprężystość tkanek. W tym tkwi cały problem, że mało kto jest w stanie zrozumieć ideę biegu bazującego na sprężystości, a jeszcze mniej ludzi jest w stanie to poczuć.

edit:
na animacji_1 można sobie prześledzić ruch biegowy Mutaja. Da się bardzo dobrze uchwycić moment wznoszenia ciała, oderwania palców od podłoża, timingu wahadła przedniego. Nałożony jest na to dla porównania kaleki bieg Meba. Oni biegli w tym samym biegu, ale oczywiście każdy swoim tempem i nie trzeba chyba podkreślać, który biegł szybciej...

Rolli pisze:Ty masz po prostu nierealny obraz ruchu biegowego, do ktorego pasuje tylko paru ludzi na swiecie i nazywasz reszte kalekami (nie jako obraze, ale jako odlam od normy)

Jednak nie jednostki stanowia norme.
Tak się składa, że tylko paru ludzi może być rekordzistami świata i istotnie można to potraktować jak odłam od normy, czy wręcz rzadką dewiację. Pełna zgoda, że to nie jednostki stanowią normę. Dlatego właśnie normy, które tu przedstawiasz nie działają w przypadku dewiantów ruchowych.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Jesli przyjrzeć sie Mebowi i Mutai (trzeba chyba bedzie przepiąć tę cześć dyskusji do tamtego tematu) to widać, że:
- ładują nieco inaczej, Meb bardziej na pięcie, co jest pewnie konsekwencją mniejszego zakresu ruchu, Mutai wyżej wyprowadza udo, ma wiekszą bezwładność podudzia
- Meb ma pewnie grubszą łydkę :)

Pytanie - co robili, że doszli do takiego stanu?
Meb był zawsze kaleką, akurat to nagranie pokazuje go już po dużych zmianach, polecam obejrzenie jak biegał w czasach kiedy zdobywał medal w Atenach. On sie poprawił.
Mutai - ćwiczył "sprężystość"? Nie. Duzo biegał z kolegami po nierównych drogach i od zawsze był bardzo chudy.

Bardziej wierze, w zbliżenie sie do ideału stosując rożne biegowe ćwiczenia na dużych prędkościach niż jakieś dziwne ćwiczenia rytmiczne, choć nie mowię, że to neguje, ale nie jaki podstawę.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13362
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Doświadczenie z różnych dziedzin ludzkiej aktywności pokazuje, że skuteczna nauka jakiejś umiejętności przebiega według innego schematu, czyli mała prędkość ruchu, niska kadencja, niewielka dynamika, krótkotrwałe próby. Wszystko to po to, żeby układ nerwowy miał szansę na radzenie sobie z nowym ruchem. Wracając już do samego biegania, to ja zawsze powtarzam, że na prędkość trzeba sobie zasłużyć.
Jeżeli na dużej prędkości nie czujesz swojego ciała, a dzieje się tak w przypadku zmuszania amatora do szybkiego przemieszczania się, to taki trening utrwala to, co powoduje, czyli znieczulicę.
Adam Klein pisze:Mutai wyżej wyprowadza udo, ma wiekszą bezwładność podudzia
Przede wszystkim ma większą bezwładność uda. To jest klucz do zagadnienia pracy nad czuciem bezwładności. Narzędzia do pracy nad czuciem bezwładności nogi są banalne, ale opiszę to już w artykule.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13799
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

yacool pisze: Dlatego właśnie normy, które tu przedstawiasz nie działają w przypadku dewiantów ruchowych.
Ty przedstawiasz normy ktorych nicht nie rozumie a mowisz ze ja przedstawiam normy ktore sa zle bo za blisko realnego biegu amatorow... ??? I ktore dzailaja w klubie lekkiej?

Musze powiedziec, ze ja dobrze wiem o co Tobie chodzi, ale nie popieram tego rodzaju cwiczen, bo dla mnie stracony czas. I tak jak Adam wole cwiczenia ABC i ABC zintegrowane w bieg. Ja tez zajmuje sie "dewitantam ruchowymi" a nie Mutaiem.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13362
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

To może zapytam, czy ktoś tu jarzy temat, bo Rolli się już wyłączył, a samemu smutno się jedzie na tym wózku.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

:) Jacek, wg mnie nie wiesz czy on ma bezwładność uda czy jakieś włókna mięśniowe które ten ruch generują.
Duża prędkość tylko po to, żeby człowieka "zawiesić w locie". Inaczej sie wg mnie nie da nauczyć pewnych ruchów.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13799
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze::) Jacek, wg mnie nie wiesz czy on ma bezwładność uda czy jakieś włókna mięśniowe które ten ruch generują.
Duża prędkość tylko po to, żeby człowieka "zawiesić w locie". Inaczej sie wg mnie nie da nauczyć pewnych ruchów.
Adam, wiadomo. Własnie ten rysunek nie wziął sie z nieba tylko jest zmierzone, i pokazane schematyczne, ktore miesnie i kiedy i jak pracuja, zbadane przez naukowcow (nie, nie prze ze mnie) Zrodlem jest wyklad Biomechaniki Uniwersytetu z Darmstadt.

Ale Yacool sie i z tym i tak nie zgadza , bo ta kreskowka nie ma luzu w biodrze i to nie kreskowka Mutai.

(chyba nie jestem za zlosliwy?)
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13362
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Prędkość przechodzenia uda od wahadła tylnego do przedniego zdradza bezwładnościowy charakter ruchu. Można taką dynamikę zasymulować mięśniowo, ale nie da się jej utrzymać bez narastającego napięcia tułowia i rąk, które muszą zrównoważyć akcję mięśniową nogi.

Rolli, to nie kwestia złośliwości tylko zatrzymania się mentalnie na amatorach i szukania potwierdzeń w badaniach biomechanicznych robionych na amatorach co sprawia, że nie jarzysz, gdy piszę o dobrym ruchu wyczynowca.
Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

z tej całej dyskusji do mnie dużo bardziej trafia Meb - bo jest realny, bo pokazuje w materiałach co robi, i jak, i po co. reszta (jak napisał Rolli) to kreskówki, domysły, wyobrażenia.
wolę być mentalnie bliżej Meba, niż kreskówki. zainteresowanie kreskówkami nikomu na tym forum nic nie da. zero.
nie odbierajcie tego jako złośliwości, ale ta dyskusja jest tak teoretyczna, że nikomu pewnie nie chce się jej już czytać.
Go Hard Or Go Home
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13362
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No to jeszcze raz.
tym razem siebie:
yacool pisze:Amator ma inne priorytety oraz wartości i też dużo więcej mu wolno, bo zarabia pieniążki rękami lub głową. Istnieją kwestie techniczne kompletnie niedostępne amatorowi od strony ich poczucia i co najwyżej może je mieć przedstawione w formie ciekawostek. Raczej nic więcej. Daleki jednak jestem od jakiegoś elitaryzowania pracy nad ruchem. To nie zamach, czy inny stelmach na amatora. Pracować nad techniką może jak najbardziej, bo to fajna zabawa dająca jasny wgląd w poziom swoich niekompetencji.
... i zapytam ponownie, czy ktoś tu jeszcze jarzy temat?
Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

nie pytaj się kto jarzy. zapytaj czy ktoś czyta z zainteresowaniem.
Go Hard Or Go Home
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13362
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Czy ktoś czyta z zainteresowaniem?
Awatar użytkownika
Jaca_CH
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 678
Rejestracja: 16 paź 2013, 22:22
Życiówka na 10k: 41:57
Życiówka w maratonie: 3:28:03
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

Podejrzewam, że nie tylko ja :hejhej:
Czasem nawet pracuję nad techniką - biegając mówię do siebie "relax and dance", a jakże. Pewnie mi to nie zaszkodzi :hahaha:
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Prędkość przechodzenia uda od wahadła tylnego do przedniego zdradza bezwładnościowy charakter ruchu.
Naprawdę? Masz to jakoś zdefiniowane, kiedy jest bezwładnościowy a kiedy siłowy?
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ