Komentarz do artykułu Tomek Walerowicz, pretendent do zwycięstwa w polskiej edycji WingsForLife WorldRun
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
i tak, jak stosunkowo często się z Bartkiem nie zgadzam (zwyczajnie mamy różny pogląd na niektóre kwestie), tak mimo tych różnic bardzo go szanuję - i za wyniki, i za całokształt "biegowej" pracy, a teraz jeszcze odrobinę bardziej, bo pod powyższym wpisem podpisuję się wszystkimi kończynami.
aha! nie tak dawno była żywa dyskusja o grupie lekkoatletów zbierających dla siebie kasę na przygotowania. w temacie ich bezpośrednio dotyczącym żadne z nich nie poświęciło 5 minut, żeby się zalogować i napisać kilka słów. trudno się dziwić, że akcja zakończyła się klapą.
aha! nie tak dawno była żywa dyskusja o grupie lekkoatletów zbierających dla siebie kasę na przygotowania. w temacie ich bezpośrednio dotyczącym żadne z nich nie poświęciło 5 minut, żeby się zalogować i napisać kilka słów. trudno się dziwić, że akcja zakończyła się klapą.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ale na ich obronę trzeba powiedzieć, że nie każdy ma tak zwaną: "outgoing personality". Nie można od każdego oczekiwać, że będzie super biegaczem a jednocześnie "lwem salonowym" w internecie. Tutaj grają rolę kwestie osobowościowe, na to nic nie poradzimy, nie każdy to potrafi.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13151
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Qba,
tekst o fladze, dresie i wkładzie dla ludzkości w zasadzie sprowadził się do twojej deklaracji nudy. Dla Ciebie wyczyn jest nudny, dla mnie niebieski, a o gustach i kolorach się nie dyskutuje. Zaś podwórkowy patriotyzm zaboli wtedy, gdy za bardzo się z nim utożsamisz, wynosząc go ponad poziom, do którego pasuje.
tekst o fladze, dresie i wkładzie dla ludzkości w zasadzie sprowadził się do twojej deklaracji nudy. Dla Ciebie wyczyn jest nudny, dla mnie niebieski, a o gustach i kolorach się nie dyskutuje. Zaś podwórkowy patriotyzm zaboli wtedy, gdy za bardzo się z nim utożsamisz, wynosząc go ponad poziom, do którego pasuje.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
yacool,
nuda jest wynikiem określonych działań lub w tym przypadku raczej ich braku. rozumiem, ze zawodnicy, trenerzy i działacze są zszokowani, że "jak to nie zachwyca, skoro zachwyca", no ale cóż, sorry taki mamy klimat. wynik nie zachwyca.
uważam, że o gustach jak najbardziej się dyskutuje, to jest retoryka "waszej" opcji - że nie gadamy o emocjach, gustach, bo to jest niemierzalne, gadamy o wynikach i rekordach. a figę
rzecz właśnie w tym, że gadamy o tym wszystkim, o czym wolelibyście nie gadać.
co do patriotyzmu - to określenie "podwórkowy" jest lekceważące i może być bolesne, właśnie dlatego, że kłamliwie nazywa rzeczywistość. dla mnie (i jestem przekonany, że nie tylko dla mnie) takie osoby są prawdziwymi patriotami, ich gesty motywowane są szczerą miłością do kraju i chęcią pokazywania tego zagranicą, a fakt, że nie przybiegają w czołówce w żaden sposób nie wpływa na jakość, podwórkowość czy światowość tego patriotyzmu. ty uważasz, że wynoszę go ponad poziom, a ja uważam, że on tam doskonale pasuje.
nuda jest wynikiem określonych działań lub w tym przypadku raczej ich braku. rozumiem, ze zawodnicy, trenerzy i działacze są zszokowani, że "jak to nie zachwyca, skoro zachwyca", no ale cóż, sorry taki mamy klimat. wynik nie zachwyca.
uważam, że o gustach jak najbardziej się dyskutuje, to jest retoryka "waszej" opcji - że nie gadamy o emocjach, gustach, bo to jest niemierzalne, gadamy o wynikach i rekordach. a figę

co do patriotyzmu - to określenie "podwórkowy" jest lekceważące i może być bolesne, właśnie dlatego, że kłamliwie nazywa rzeczywistość. dla mnie (i jestem przekonany, że nie tylko dla mnie) takie osoby są prawdziwymi patriotami, ich gesty motywowane są szczerą miłością do kraju i chęcią pokazywania tego zagranicą, a fakt, że nie przybiegają w czołówce w żaden sposób nie wpływa na jakość, podwórkowość czy światowość tego patriotyzmu. ty uważasz, że wynoszę go ponad poziom, a ja uważam, że on tam doskonale pasuje.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13151
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Gadanie o gustach szybko sprowadza się do ich wartościowania, dlatego o nich się nie gada, bo inaczej wychodzi to: stary, nie znasz się, nie orientujesz się i w ogóle przestań machać mi tą flagą, bo nie widzę, co się dzieje w czołówce biegu.
-
- Stary Wyga
- Posty: 189
- Rejestracja: 06 lut 2015, 14:53
- Życiówka na 10k: 3 dni
- Życiówka w maratonie: 3 tygodnie
- Lokalizacja: za rogiem
Dyskusja trochę zbacza na manowce, ale taki urok internetu
.
Jakiego artykułu dotyczą (albo mają dotyczyć) komentarze? Dotyczą artykułu o Wings For Life.
Bartek wystartował w WFL, pokonał tysiące uczestników, przebył ponad 73 km, zwyciężył w Polsce i był 8. (prawie 7.) na świecie. Sportowy przekozak? Dla mnie to oczywiste.
(Pozasportowo: Bartek założył bloga, czytują go dziesiątki tysięcy ludzi, dostał nagrodę. Przekozak nowoczesnych mediów? Oczywiście).
Jeśli Tomek Walerowicz wygra w 2016 i walnie przy okazji zdrowo ponad 70 km to także będzie dla mnie przekozakiem.
Spróbujmy podejść do sprawy "obiektywnie" (cudzysłów z premedytacją, bo obiektywnie się nie da). Czy tytuł artykułu brzmi "Tomek Walerowicz, jeden z najlepszych biegaczy świata/nadzieja polskiego sportu/mistrz długiego dystansu, pretendent do zwycięstwa"? Nie. Czy z treści wynika, że facet zamierza z przyszłości wylądować na pudle igrzysk? Nie. Jest to rozmowa z facetem, który w zeszłym roku był w czołówce WFL, w tym roku będzie próbował poprawić wynik, żyje "normalnym życiem przeciętnego człowieka", a jeszcze niedawno nie brał sportu na poważnie. Nie wiem jak wy, ale ja przeczytałem z zaciekawieniem.

Jakiego artykułu dotyczą (albo mają dotyczyć) komentarze? Dotyczą artykułu o Wings For Life.
Bartek wystartował w WFL, pokonał tysiące uczestników, przebył ponad 73 km, zwyciężył w Polsce i był 8. (prawie 7.) na świecie. Sportowy przekozak? Dla mnie to oczywiste.
(Pozasportowo: Bartek założył bloga, czytują go dziesiątki tysięcy ludzi, dostał nagrodę. Przekozak nowoczesnych mediów? Oczywiście).
Jeśli Tomek Walerowicz wygra w 2016 i walnie przy okazji zdrowo ponad 70 km to także będzie dla mnie przekozakiem.
Spróbujmy podejść do sprawy "obiektywnie" (cudzysłów z premedytacją, bo obiektywnie się nie da). Czy tytuł artykułu brzmi "Tomek Walerowicz, jeden z najlepszych biegaczy świata/nadzieja polskiego sportu/mistrz długiego dystansu, pretendent do zwycięstwa"? Nie. Czy z treści wynika, że facet zamierza z przyszłości wylądować na pudle igrzysk? Nie. Jest to rozmowa z facetem, który w zeszłym roku był w czołówce WFL, w tym roku będzie próbował poprawić wynik, żyje "normalnym życiem przeciętnego człowieka", a jeszcze niedawno nie brał sportu na poważnie. Nie wiem jak wy, ale ja przeczytałem z zaciekawieniem.
- barcel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1107
- Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58
mam_platfusa pisze:Dyskusja trochę zbacza na manowce, ale taki urok internetu.
Jakiego artykułu dotyczą (albo mają dotyczyć) komentarze? Dotyczą artykułu o Wings For Life.
Bartek wystartował w WFL, pokonał tysiące uczestników, przebył ponad 73 km, zwyciężył w Polsce i był 8. (prawie 7.) na świecie. Sportowy przekozak? Dla mnie to oczywiste.
(Pozasportowo: Bartek założył bloga, czytują go dziesiątki tysięcy ludzi, dostał nagrodę. Przekozak nowoczesnych mediów? Oczywiście).
Jeśli Tomek Walerowicz wygra w 2016 i walnie przy okazji zdrowo ponad 70 km to także będzie dla mnie przekozakiem.
Spróbujmy podejść do sprawy "obiektywnie" (cudzysłów z premedytacją, bo obiektywnie się nie da). Czy tytuł artykułu brzmi "Tomek Walerowicz, jeden z najlepszych biegaczy świata/nadzieja polskiego sportu/mistrz długiego dystansu, pretendent do zwycięstwa"? Nie. Czy z treści wynika, że facet zamierza z przyszłości wylądować na pudle igrzysk? Nie. Jest to rozmowa z facetem, który w zeszłym roku był w czołówce WFL, w tym roku będzie próbował poprawić wynik, żyje "normalnym życiem przeciętnego człowieka", a jeszcze niedawno nie brał sportu na poważnie. Nie wiem jak wy, ale ja przeczytałem z zaciekawieniem.
Metodą @Rolliego
+9999
PS. Świetne podsumowanie :-D
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
a tam, świetne. pewnie ktoś mu podpowiedział. albo zapłacił.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13151
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
sie tu nie podsumowujta, bo ja jeszcze nie skończyłem.
Apel do wszystkich lwów i lwic salonowych, aby nauczyć i uświadomić biednych i zagubionych wyczynowców, że infantylne selfi na fejsie to za mało, żeby zyskać popularność. I że jak robisz orty, niedouczony, bo przecież trenujący na okrągło sportowcu, to poproś o korektę bardziej oczytanych, albo chociaż skorzystaj z automatów podkreślających na czerwono. Jeśli nie będzie lepiej to chociaż patriotyczniej.
Apel do wszystkich lwów i lwic salonowych, aby nauczyć i uświadomić biednych i zagubionych wyczynowców, że infantylne selfi na fejsie to za mało, żeby zyskać popularność. I że jak robisz orty, niedouczony, bo przecież trenujący na okrągło sportowcu, to poproś o korektę bardziej oczytanych, albo chociaż skorzystaj z automatów podkreślających na czerwono. Jeśli nie będzie lepiej to chociaż patriotyczniej.
-
- Stary Wyga
- Posty: 189
- Rejestracja: 06 lut 2015, 14:53
- Życiówka na 10k: 3 dni
- Życiówka w maratonie: 3 tygodnie
- Lokalizacja: za rogiem
Odpowiem jako człek kompletnie nieobeznany z nazwiskami, rekordami i wynikami: jest bardzo prosty sposób na zyskanie +100000 do fejmu - start w WOL. Promocja, wejścia na żywo w TV, mnóstwo wstawek w internecie, nawet taki ślepok i głuchok jak ja pozna dzięki temu nowe nazwisko.yacool pisze:sie tu nie podsumowujta, bo ja jeszcze nie skończyłem.
Apel do wszystkich lwów i lwic salonowych, aby nauczyć i uświadomić biednych i zagubionych wyczynowców, że infantylne selfi na fejsie to za mało, żeby zyskać popularność.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1627
- Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
- Życiówka w maratonie: 2:59:50
A co to WOL?mam_platfusa pisze:Odpowiem jako człek kompletnie nieobeznany z nazwiskami, rekordami i wynikami: jest bardzo prosty sposób na zyskanie +100000 do fejmu - start w WOL. Promocja, wejścia na żywo w TV, mnóstwo wstawek w internecie, nawet taki ślepok i głuchok jak ja pozna dzięki temu nowe nazwisko.yacool pisze:sie tu nie podsumowujta, bo ja jeszcze nie skończyłem.
Apel do wszystkich lwów i lwic salonowych, aby nauczyć i uświadomić biednych i zagubionych wyczynowców, że infantylne selfi na fejsie to za mało, żeby zyskać popularność.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
busted!
-
- Stary Wyga
- Posty: 189
- Rejestracja: 06 lut 2015, 14:53
- Życiówka na 10k: 3 dni
- Życiówka w maratonie: 3 tygodnie
- Lokalizacja: za rogiem
Mój błąd! Przepraszam.Keri pisze:
A co to WOL?
Wings FOR Life.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
ta jedna literka czyni twój argument inwalidą.
-
- Stary Wyga
- Posty: 189
- Rejestracja: 06 lut 2015, 14:53
- Życiówka na 10k: 3 dni
- Życiówka w maratonie: 3 tygodnie
- Lokalizacja: za rogiem
Wiem, banuję sam siebie i znikam z forumQba Krause pisze:ta jedna literka czyni twój argument inwalidą.
