Komentarz do artykułu Ankieta - wygraj TomTom Runner 2 Cardio + Music z nowymi funkcjami

[Bacio]

Nie wypada aby czas oczekiwania na odpowiedź zwycięzcy był krótszy niż czas narady organizatorów związane z Ich niekompetencją.

[Adam Klein]

czas narady organizatorów związane z Ich niekompetencją.

A, no jasne, niekompetencja. A gdzie dokładnie?

[Bacio]

Nie wiecie jak i z czego policzyć medianę. Decydujecie o tym w trakcie trwania konkursu.

[Adam Klein]

Pytanie nie zostało postawione jednoznacznie, czyli zrobiono błąd. Ale do niekompetencji trochę brakuje.

[Piotr-Fit]

Nie jest. Przecież musimy przyjąć jakiś czas, po którym jeśli zwycięzca sie nie odzywa to nagroda przechodzi na kolejną osobę, tak? Dlaczego nie trzy godziny? Jesli to bedzie w wcześniej jasno napisane to bedzie fair, nie ?

No właśnie - jak to będzie wcześniej jasno napisane

Bo Tak jak szanowna MEL wcześniej zauważyła regulamin (prosty, bez przesady)powinien być.
M.in. aby zaoszczędzić tych komplikacji.

I te 3h to chyba przykład pierwszy z brzegu, co? Rozsądne jest te "symboliczne" 24h.
Nom ale organizator może sobie w końcu, jak pisał poprzednio, ustalić JAKIEŚ zasady

Sam TomTom w innym swoim konkursie miał 24h na odp.

[Jaca_CH]

Nie jest. Przecież musimy przyjąć jakiś czas, po którym jeśli zwycięzca sie nie odzywa to nagroda przechodzi na kolejną osobę, tak? Dlaczego nie trzy godziny? Jesli to bedzie w wcześniej jasno napisane to bedzie fair, nie ?

A bierzesz pod uwagę, że ktoś czasem pracuje niekoniecznie przy komputerze i z dostępem do netu, może ktoś gdzieś wyjeżdża..... Weekend, delegacje, dłuższa podróż pociągiem, samochodem czy zwykłe wyjście do kina.... Może ktoś się kładzie spać wtedy, gdy Ty ogłaszasz wynik konkursu..... A może wiadomość trafiła do SPAMU........

Bez przesady, to nie są mistrzostwa świata. To jest zabawa i jeśli w tej zabawie ktoś był najlepszy (podał właściwe odpowiedzi) to jemu należy się nagroda bez względu na to, że nie odpisał na maila w ciągu 3 minut czy 3 godzin. Świat się nie zawali jeśli to będą nawet 3 dni a jeśli nie odezwie to przecież temu drugiemu nagroda nie przepadnie. A i sponsor chyba nie wymaga aż takiej szybkości działania.

[Adam Klein]

Jacek, zabawa może byc przecież jeszcze fajniejsza jeśli będzie wiadomo, że są trzy godziny na odpowiedź, nie? Teraz czekam już 24 godziny. Jeśli ktoś nie ma dostępu do internetu to trudno. Bieganie.pl jest stroną internetową. Dzisiaj każdy ma internet w telefonie i zakładam, że ma tam maila (jeśli używa maila).
Do tej pory nie stosowaliśmy takich rozwiązań, ale niestety czasem jest tak, że ktoś po 20 dniach nagle odpowiada na maila. A ja juz od wczoraj mam maile od osób z pytaniami o wyniki konkursu.

[MtRun]

Ja pozwolę sobie na komentarz, choć długo się przed tym wzbraniałem

Zauważyłem, że Redaktor Naczelny jest bardzo negatywnie nastawiony do krytyki ze strony odwiedzających jego stronę, co raczej psuje atmosferę Ale ok, indywidualna sprawa.

Co do samego konkursu, to mam wrażenie, że to nie pierwszy raz, kiedy pojawiają się tego typu problemy.

Po pierwsze brakuje regulaminu konkursu. Ludzie poświęcają swój czas na przygotowanie odpowiedzi (wypełnienie ankiety), to i oczekują pewne transparentności. Oczywiście można zripostować, że przecież każdy dobrowolnie decyduje się na wzięcie w nim udziału nawet w przypadku braku regulaminu, ale czy to rzeczywiście argument?
Po drugie, jeżeli nie macie pewności co do odpowiedzi na pytania, które sami przygotowujecie, to może lepiej dać łatwiejsze i z jednoznacznymi odpowiedziami (PS. widzę, że dzisiaj dodana została informacja, że "[w] sprawach spornych dotyczących konkursu głos rozstrzygający ma Redakcja Bieganie.pl")?
Po trzecie, nie rozumiem oburzenia na reakcję czytelników. To chyba logiczne, że ludzie oczekują jasnych wyjaśnień, a ich komentarze należy traktować jako korzystny feedback, aby po jego wykorzystaniu następny konkurs był lepszy.

A już pomysł z ograniczeniem czasu na odpowiedź do np. 3 godzin uważam za poroniony Szczególnie w przypadku portalu ludzi bardzo aktywnych (poza internetem). Tym bardziej, że termin ogłoszenia konkursu zmieniliście kilkakrotnie i to w postaci informacji w komentarzu, że macie jakiś problem itp..

I to tyle ode mnie. Nikogo nie chcę tutaj zdenerwować, ale po prostu musiałem to napisać

[Bacio]

Redakcja chce zniechęcić do długich wybiegań na rzecz siedzenia przy komputerze

[kubadd]

Do tej pory nie stosowaliśmy takich rozwiązań, ale niestety czasem jest tak, że ktoś po 20 dniach nagle odpowiada na maila. A ja juz od wczoraj mam maile od osób z pytaniami o wyniki konkursu.

Myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie, żeby ogłosić wyniki konkursu. Skoro ktoś ten konkurs wygrał, to wygrał.
Skoro nie było zapisu, że trzeba odpowiedzieć w 3 godziny (;)), 24 godz. czy tydzień, to wygrał i już.

(PS. widzę, że dzisiaj dodana została informacja, że "[w] sprawach spornych dotyczących konkursu głos rozstrzygający ma Redakcja Bieganie.pl")?
Po trzecie, nie rozumiem oburzenia na reakcję czytelników. To chyba logiczne, że ludzie oczekują jasnych wyjaśnień, a ich komentarze należy traktować jako korzystny feedback, aby po jego wykorzystaniu następny konkurs był lepszy.

Właściwie można by też dodać kolejną informację, że jeśli ktoś nie odpisze na maila w ciągu np. 2 tygodni, to nagroda przechodzi na następną osobę. Można dodawać informacje o "głosie rozstrzygającym" po terminie wypełnienia ankiety, to czemu nie coś takiego ? (Widać, że brak regulaminu ma swoje zalety... )

I nie obrażać się (czy krytykować) na feedback komentujących - pytanie było źle zadane i koniec.

Powodzenia w następnych konkursach

[kubadd]

Jacek, zabawa może byc przecież jeszcze fajniejsza jeśli będzie wiadomo, że są trzy godziny na odpowiedź, nie? Teraz czekam już 24 godziny. Jeśli ktoś nie ma dostępu do internetu to trudno. Bieganie.pl jest stroną internetową. Dzisiaj każdy ma internet w telefonie i zakładam, że ma tam maila (jeśli używa maila).
Do tej pory nie stosowaliśmy takich rozwiązań, ale niestety czasem jest tak, że ktoś po 20 dniach nagle odpowiada na maila. A ja juz od wczoraj mam maile od osób z pytaniami o wyniki konkursu.

Aha, jeszcze chciałbym dodać, że gdyby było określone, że konkurs będzie rozstrzygnięty np. o godz. 12:00 9 lutego, to jeszcze można się nastawić i sprawdzać maila częściej (choć pewnie nie wszyscy mają taką możliwość, wiele jest takich zawodów, gdzie pracuje się bez dostępu do telefonu - nie każdy jest redaktorem portalu internetowego ...).
A tu - ankieta jest "czynna" do 6 lutego (info z tekstu) i brak informacji kiedy wyniki, 9 lutego rano coś się zaczyna dziać, parę godzin później Rada zmienia zdanie, ciągle trzeba by siedzieć na tym mailu

[Adam Klein]

Po trzecie, nie rozumiem oburzenia na reakcję czytelników.

Bardzo proszę o wskazanie gdzie się to oburzenie wizualizuje. Tym, że nie dodaję uśmieszków? Każdy ma swój styl pisania.
Czy to, że biorę czynny udział w dyskusji świadczy o moim oburzeniu? Złym reagowaniu na krytykę?

Kubadd
Przecież nie mówię, żeby to działało wstecz.

[kubadd]

Po trzecie, nie rozumiem oburzenia na reakcję czytelników.

Bardzo proszę o wskazanie gdzie się to oburzenie wizualizuje. Tym, że nie dodaję uśmieszków? Każdy ma swój styl pisania.
Czy to, że biorę czynny udział w dyskusji świadczy o moim oburzeniu? Złym reagowaniu na krytykę?

Kubadd
Przecież nie mówię, żeby to działało wstecz.

Pytanie nie zostało postawione jednoznacznie, czyli zrobiono błąd. Ale do niekompetencji trochę brakuje.

Może oburzenie to za dużo powiedziane, ale raczej słaba reakcja na krytykę. Różnica między niekompetencją a błędem jest moim zdaniem dość mglista - jeśli w czyichś "kompetencjach" było zadanie jasnego pytania i popełnił on "błąd", to chyba zbyt kompetentny nie był (w tej kwestii oczywiście, nie chcę generalizować)... Ale robi się z tego dyskusja filozoficzna .
Za udział w dyskusji szacunek - tym bardziej, że z moich obserwacji bardzo często Redaktor bierze w nich udział, niezależnie od negatywnych komentarzy.

Skoro nie będzie już terminu na odpowiedź mailową, to tym bardziej wyniki należałoby już ogłosić.

[Jaca_CH]

zabawa może byc przecież jeszcze fajniejsza jeśli będzie wiadomo, że są trzy godziny na odpowiedź, nie?

To co, 3 minuty, będzie jeszcze fajniej

Dzisiaj każdy ma internet w telefonie i zakładam, że ma tam maila (jeśli używa maila).

Błędne założenie Adam. Być może i każdy ma (potencjalnie) ale nie każdy ma czas, warunki, okoliczności i chęć by tego internetu w telefonie non stop używać. Nie dajmy się zwariować

Zauważyłem, że Redaktor Naczelny jest bardzo negatywnie nastawiony do krytyki ze strony odwiedzających jego stronę, co raczej psuje atmosferę

Nie, ja tego tak nie odbieram. Bierze czynny udział w dyskusji i fajnie. A czy będzie otwarty na nasze argumenty to się okaże

[MtRun]

Fakt, wycofuję się z "zarzutu" o "oburzenie". Sam widocznie się trochę uniosłem i stąd bardzo emocjonalny komentarz Pan wybaczy, Panie Redaktorze.