Dzięki za radę, chętnie spróbuję. Ja tam akurat wątróbkę lubie i to bardzo, ale jestem w tym w moim domu bardzo odosobniony.keiw pisze:Przyswajalność jest na wysokim poziomie i nie trzeba katować się wątróbką, jeśli ktoś jej nie lubi
Marc.Slonik - komentarze
Moderator: infernal
- Marc.Slonik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2004
- Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
- Życiówka na 10k: 44:12
- Życiówka w maratonie: 3:23:55
- Lokalizacja: Bruksela, Belgia
- Kontakt:
Mój blog na forum: 2016 trzy maratony w tym dwa naprawdę
Komentarze do bloga
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/14642690
Komentarze do bloga
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/14642690
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9047
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Ja wątróbkę też lubię, szczególnie drobiową.
Na szczęście małżonka tez lubi
Na szczęście małżonka tez lubi
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- wypass
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2077
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
- Życiówka na 10k: 53min 56s
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: radom
Spokojnie, biegaj swoje a spadek formy minie...
Kończyć się nie kończysz na pewno...wujek mój ma 45 lat i mało mu brakuje do 3 w maratonie (życiówka 3;14...)
Także lataj swoje i fajnie, że pobiegniesz w Berlinie
Gratulacje!
Kończyć się nie kończysz na pewno...wujek mój ma 45 lat i mało mu brakuje do 3 w maratonie (życiówka 3;14...)
Także lataj swoje i fajnie, że pobiegniesz w Berlinie
Gratulacje!
- roberturbanski
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1311
- Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
- Życiówka na 10k: 47:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Ja też kończę w marcu 40 lat i też tak czasami mam; spokojnie rób swoje systematycznie a reszta przyjdzie sama
-
- Stary Wyga
- Posty: 232
- Rejestracja: 29 lip 2014, 11:27
- Życiówka na 10k: 48:00
- Życiówka w maratonie: brak
W tym spadku formy w listopadzie coś musi być. Mam identycznie, biegam 10 sekund wolniej a mimo to HR mam o 10 wyższy.
A co do startu to rozumiem, że zdecydowany jesteś na Antwerpie? Ja ciągle sie waham czy Rotterdam czy właśnie Antwerpia. A czas ucieka....
A co do startu to rozumiem, że zdecydowany jesteś na Antwerpie? Ja ciągle sie waham czy Rotterdam czy właśnie Antwerpia. A czas ucieka....
- Marc.Slonik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2004
- Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
- Życiówka na 10k: 44:12
- Życiówka w maratonie: 3:23:55
- Lokalizacja: Bruksela, Belgia
- Kontakt:
Tak, Antwerpia. Dostałem od żony przykaz, że w kwietniu nigdzie nie jeździmy bo mamy inne priorytety, więc musiałem wybrać coś blisko.
Nie wiem jak jest w Rotterdamie, ale Antwerpia jest dość płaska. A w kwestii uciekającego czasu - do Antwerpii masz go o cały tydzień więcej
A ja od najbliższej niedzieli zaczynam jazdę z planem treningowym.
Nie wiem jak jest w Rotterdamie, ale Antwerpia jest dość płaska. A w kwestii uciekającego czasu - do Antwerpii masz go o cały tydzień więcej
A ja od najbliższej niedzieli zaczynam jazdę z planem treningowym.
Mój blog na forum: 2016 trzy maratony w tym dwa naprawdę
Komentarze do bloga
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/14642690
Komentarze do bloga
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/14642690
- krzychooo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 757
- Rejestracja: 22 mar 2014, 07:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Marc, jeśli to Cię pocieszy to ja, jako 40-sto latek, także obecnie latam beesy wolniej niż w sezonie przy wyzszym tętnie. Za dobrze się chyba roztrenowałem w listopadzie Myślę, że trzeba być cierpliwym i spokojnie biegać swoje, oby nie za szybko, oby to była baza i 1 zakres zdecydowanie.
5k.....19:16- IV 2015
10k.....39:40 - IX 2018
21,1k.....1:29:31 - IX 2018
42,2k.....3:17:19 - X 2019
10k.....39:40 - IX 2018
21,1k.....1:29:31 - IX 2018
42,2k.....3:17:19 - X 2019
- Marc.Slonik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2004
- Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
- Życiówka na 10k: 44:12
- Życiówka w maratonie: 3:23:55
- Lokalizacja: Bruksela, Belgia
- Kontakt:
Pewnie, nic tak nie pociesza jak świadomość, że ktoś też ma źle . A tak na serio to z lektury tego forum wnoszę, że rzeczywiście coś jest na rzeczy i nie bardzo jest się czym przejmować. Od niedzieli zaczynam Danielsa pod wiosenny maraton i tak sobie myślę, że zacznę o jeden poziom VDOT wolniej niż wynika to z jesiennych startów. Z resztą Daniels i tak o ile dobrze rozumiem zaleca, żeby tak właśnie trenować przez pierwsze 6 tygodni.krzychooo pisze:Marc, jeśli to Cię pocieszy to ja, jako 40-sto latek, także obecnie latam beesy wolniej niż w sezonie przy wyzszym tętnie. Za dobrze się chyba roztrenowałem w listopadzie Myślę, że trzeba być cierpliwym i spokojnie biegać swoje, oby nie za szybko, oby to była baza i 1 zakres zdecydowanie.
Mój blog na forum: 2016 trzy maratony w tym dwa naprawdę
Komentarze do bloga
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/14642690
Komentarze do bloga
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/14642690
- neevle
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 42:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin/Warszawa
Jeśli Cię to pocieszy, to mam podobnie. Pierwsze dwa tygodnie w ogóle 5:50-6:00 to był maks dla BS-a, teraz powoli to się zmienia i niektóre treningi wchodzą bliżej 5:30-40. Mam nadzieję, że do końca roku organizm się ogarnie. Trzeba biegać swoje i się nie przejmować, forma ma być na wiosnę, a nie teraz.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
-
- Stary Wyga
- Posty: 232
- Rejestracja: 29 lip 2014, 11:27
- Życiówka na 10k: 48:00
- Życiówka w maratonie: brak
Zrobiłem bilans plusów dodatnich i plusów ujemnych i tez wybieram Antwerpię. Pomijając fakt, że jest tydzień więcej na trening to Antwerpia jest blisko wiec nie bedzie tego całego zamieszania z wyjazdem i hotelem. No i mniej ludzi = mniejszy tłum.
Muszę teraz jakiś plan zmajstrować. Zacznę na poważnie od stycznia bo grudzień to jak mówisz... grudzień
Muszę teraz jakiś plan zmajstrować. Zacznę na poważnie od stycznia bo grudzień to jak mówisz... grudzień
- Marc.Slonik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2004
- Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
- Życiówka na 10k: 44:12
- Życiówka w maratonie: 3:23:55
- Lokalizacja: Bruksela, Belgia
- Kontakt:
O! To super, będzie okazja pogadać w realu Ja swój własnie opłaciłem, więc nie ma już odwrotu.Arc pisze:Zrobiłem bilans plusów dodatnich i plusów ujemnych i tez wybieram Antwerpię. Pomijając fakt, że jest tydzień więcej na trening to Antwerpia jest blisko wiec nie bedzie tego całego zamieszania z wyjazdem i hotelem. No i mniej ludzi = mniejszy tłum.
Muszę teraz jakiś plan zmajstrować. Zacznę na poważnie od stycznia bo grudzień to jak mówisz... grudzień
Mój blog na forum: 2016 trzy maratony w tym dwa naprawdę
Komentarze do bloga
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/14642690
Komentarze do bloga
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/14642690
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
ojoj niedobrze z tym kolanem
oszczędzaj się pan
oszczędzaj się pan
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Podświadomie możesz oszczędzać prawą nogę i dlatego ma krótszy kontakt z podłożem.
Trzymam kciuki, aby to nic poważnego nie było, ale może warto zasięgnąć rady specjalisty.
Trzymam kciuki, aby to nic poważnego nie było, ale może warto zasięgnąć rady specjalisty.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- Marc.Slonik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2004
- Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
- Życiówka na 10k: 44:12
- Życiówka w maratonie: 3:23:55
- Lokalizacja: Bruksela, Belgia
- Kontakt:
Aleszoszywiściekatekate pisze:oszczędzaj się pan
Też tak myśle, że to moje krzywe bieganie to efekt, a nie przyczyna, ale szkoda, że nie wiem jak to wyglądało przedtem. Przyczyn upatruję w tym, że ostatnio znowu zacząłem zaniedbywać rozciaganie. Biegam głównie wolno i spokojnie, więc jakoś podświadomie usprawiedliwiam się przed sobą, że jak trochę poudaję zamiast się rozciągać to nic się nie stanie. Wczoraj po treningu zaaplikowałem sobie porządną sesję rozciągania i zamierzam się tego trzymać. Co do specjalisty to trochę się boję głupich rad w stylu "niech pan nie biega", więc spróbuję kombinacji wałkowanie/rozciąganie/chłodzenie i zobaczę jak się sytuacja będzie rozwijać.sosik pisze:Podświadomie możesz oszczędzać prawą nogę i dlatego ma krótszy kontakt z podłożem.
Trzymam kciuki, aby to nic poważnego nie było, ale może warto zasięgnąć rady specjalisty.
Mój blog na forum: 2016 trzy maratony w tym dwa naprawdę
Komentarze do bloga
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/14642690
Komentarze do bloga
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/14642690
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Marc, a moze nie ma co upierac sie przy Danielsie, przegladalem ostatnio "Maraton zaawansowany" Pfitzingera i jego plan z kilometrazem do 88km max jest bardzo rozsadny. Zaczynasz od 53km i powoli dochodzisz do 88. Nie wiem jak sie zapatrujesz na bieg dlugi na dystansie 35km bo i taki sie pojawia, ale generalnie plan wyglada na fajny.