Czołówka dla biegacza

Awatar użytkownika
P@weł
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1587
Rejestracja: 27 gru 2011, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

manfred pisze:Paweł gdybyś dziś z swoją wiedzą miał znowu cos kupić co byś wybrał? Zalezy mi przede wszystkim na bieganiu nocnym i to w terenie górzystym czyli Gorce może nawet Tatry. Dobrze jak będzie możliwość stosowania AAA.
PS Zastanawiam sie tez nad Mactronic PHANTOM 500 lm Nie jest dużo droższy a jednak jest dwa razy mocniejszy.
Po pierwsze..każdy z nas inaczej widzi w nocy..niestety. Jednemu 100lm wystarcza w zupełności, dla innego będzie to za mało..Dlatego każdy komentujący ma na swój sposób rację. Do tego dochodzi kwestia: światło skupione, czy rozproszone..I znów - jeden zadowoli się "szperaczem", bo go niepokoi zwierzyna i lubi wiedzieć, że coś się na niego czai, inny (jak ja) będzie biegł z przyjemnym, miękkim, szerokim światłem, które nie będzie niepokoić niedźwiedzi ;) ...Po drugie - warunki użytkowania. Jeśli będziesz biegał w górach, potrzebujesz relatywnie więcej lumenów, niż gość truchtający miejskim parku/lesie ze sporą dawką światła rozproszonego (zwłaszcza śnieżną zimą). Po trzecie - czas użytkowania. Jak z zegarkiem biegowym, ja z 610tką Garmina w ultra nie powalczę ;) , ale na kilkugodzinny trening mi wystarczy. Nie potrzeba mi więcej. Podobnie ze światełkiem. Tu się splatają kolejne kwestie...- po czwarte: moc/zasilanie/waga...Im więcej lumenów, tym krótszy czas działania. Jak zadbamy o dłuższy czas, idziemy w masę. Po piąte: budżet. Można jeszcze wiele aspektów wymieniać, zawsze trzeba będzie pójść na kompromis. Gdybym dziś miał biegać po górach i miał kasę w dziale "funkcjonalny gadżet" kupił bym Petzla Nao. Ale biegam po okołomiejskich lasach, "nie trza mi".

Ja lubię jasno, szeroko, z opcją dyfuzora, kilkoma trybami (bez szaleństw) stabilizacją napięcia, przynajmniej kilkugodzinnym świeceniem (tyle ile trwa trening). Miałem HLS-K1+ , 100lm'owego, nie rozpraszał (ale rozkręcał nieco promień, wystarczyło), na wiele godzin świecenia (3xAA Eneloop). Minus - waga, czułem obciążenie. Teraz mam Olight'a H15S, dalej biegam ze 100. lumenami (tryb pośredni), ale mam w zapasie max 250 (dla mnie masa światła). Dyfuzor świetnie rozprasza. Stabilizacja, diodowa kontrola stanu naładowania. Aku wyjmowane i ładowane z USB. JEST LEKKA jak piórko :) . Naprawdę DUŻA różnica. Ma włącz/wyłącz gestem. Nic więcej nie potrzebuję. Dałem za nią ~180pln chyba.

500lm z Phantoma, przy obiecanych 4h na obu diodach w trybie 100% - super, pożar w lesie ;). Okupione wagą - 4xAA plus 200g sama latarka. Brakuje mi trybu pośredniego, 100 i 10% to mały wybór. Zamiast rozproszenia dwie wiązki światła, krótka i długa - odsyłam powyżej, kwestia co kto lubi. Cena (i jakość, choć nie widziałem) - jak przy większości ich latarek świetna. Petzl za tą moc w Nao każe płacić sobie prawie 2x tyle. No ale to inna nieco liga. Myo RXP , zawsze solidny wybór, niestety oferuje w budżecie Phantoma znacznie mniej. Jedynie jakość. I markę.

Podsumowując. Gdybym jak Ty miał poważny zamiar biegać po górach i miał budżet, poszperałbym w Silvach, Fenixach, albo pomyślał o Nao. Za rozsądniejsze pieniądze rozważyłbym Epica z Mactronica, ale wtedy raczej zostałbym przy obecnej swojej, dokupiłbym tylko aku (małe, płaskie, nic nie waży).

Jestem jedynie skromnym truchtaczem ze światełkiem, nie znawcą. To tak na wszelki wypadek ;) ..
P@weł...

Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu :)

Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte

Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
PKO
manfred
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 595
Rejestracja: 27 paź 2009, 07:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nowy Targ
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dzięki za obszerną odpowiedź. No ja już postanowiłem i w poniedziałek będzie u mnie PHANTOM 500. Najpierw wypróbuje go turystycznie w Tatrach a następnie biegowo. Oczywiście nie omieszkam napisać swoje wrażenia.
Awatar użytkownika
P@weł
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1587
Rejestracja: 27 gru 2011, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

manfred pisze:Oczywiście nie omieszkam napisać swoje wrażenia.
Jestem ciekaw. Czekamy..
P@weł...

Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu :)

Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte

Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
manfred
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 595
Rejestracja: 27 paź 2009, 07:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nowy Targ
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Czołówka BD z jednym paskiem wokół głowy na trzy baterie. Bardzo lekka posiada dwa rodzaje świecenia. Snop środkowy lub dwa boczne. Zasilana trzema paluszkami AAA. Waga takiej czołówki to 86,4 g. Do normalnej turystyka jak najbardziej się nadaje. Zajmuje mało\miejsca. Mactronik to przede wszystkim duża czołówka bardzo masywna. Wczoraj biegnąc miałem ją w kieszeni. Mam luźną kurtę dlatego jeszcze o zmroku musiałem ją założyć na głowę bo bardzo mi dyndała w kieszeni. Rany jaka ona ciężka z bateriami 286, g no zdecydowanie cięższa. Ale... no własnie włączam najpierw światło rozproszone. To jest przepaść w stosunku do BD. W końcu biegnąc nie potykam się i widzę wszystko dookoła. Waga czołówki dokładnie po 2 km znika z mojej głowy. Przyzwyczajam się tak jak bym ją miał scaloną z głową. Dodatkowo na paskach są wtopione dwa silikonowe paski które mocno trzymają czołówkę na głowie nie zsuwa się. Pomocny jest też trzeci pasek stabilizujący. Gdy włączyłem wąski snop światła sam się do siebie uśmiechnąłem. To jest masakra jak daleko świeci. Tak więc po pierwsze wydając prawie dwie stówy na czołówkę nie ma szans abym ją krytykował ;-) a po drugie nie żałuje ani złotówki wydanej na nią.
Obrazek
Awatar użytkownika
P@weł
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1587
Rejestracja: 27 gru 2011, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Przy okazji rozeznania dla koleżanki, odkurzyłem sobie temat Petzla i widzę, że tu kilka nowości...Reactive Lighting schodzi z Nao pod strzechy...no powiedzmy, bo cena nadal solidna...ale Tikka R+ i Tikka RXP dość ciekawe z przeszczepem myśli RL z wyższego modelu...Ciekaw jestem, czy ktoś testował i jaką ma opinię. Zwłaszcza ciekawi mnie nie tyle świecenie pod nogi, ale w dal, czy jest wystarczająco szerokie, jak np. z użyciem dyfuzora. Z tego co widziałem, R+ ma dwa tryby, bliski i daleki, zaś RXP jeszcze pośredni, chyba właśnie szeroki...Szkoda tylko, że reklamowane 180lm to tylko Boost na 10s., no i marwi mnie zasilanie z AAA, które było gorszym rozwiązaniem od AA...

Petzl
P@weł...

Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu :)

Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte

Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
areo0
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 15 lis 2015, 22:32
Życiówka na 10k: 54
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam Poszukuje czołówki do biegania wieczorami tak żeby oświetlała drogę dość daleko, czy ktoś może testował Energizer Vision Headlight HD+ wersja 200 lumenów koszt około 70 zeta albo moze polecicie coś w podobnej cenie.
Awatar użytkownika
P@weł
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1587
Rejestracja: 27 gru 2011, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

areo0 pisze:Witam Poszukuje czołówki do biegania wieczorami tak żeby oświetlała drogę dość daleko, czy ktoś może testował Energizer Vision Headlight HD+ wersja 200 lumenów koszt około 70 zeta albo moze polecicie coś w podobnej cenie.
Musisz przede wszystkim określić, w jakim terenie zamierzasz z tym biegać (miasto, park, las, góry..), wtedy może ktoś zabierze głos. Ilość światła potrzebna nam do komfortu biegania nocą jest rzeczą indywidualną. Podobnie rzecz się ma ze skupieniem wiązki, temperaturą tego światła. Wszystko zależy od naszego oka. Nie miałem tego Energizera w ręce, ale w pierwszej chwili, po obejrzeniu REKLAMÓWKI (z wersją 250lm), mnie zaciekawił. 200lm to wystarczająca moc, by sprawnie się poruszać, ja biegam na co dzień ze 100lm i mi to wystarcza (a mam możliwość 250). Ale mam światło rozproszone dyfuzorem, które ładnie mnie szeroko otacza :) , a to jest dla mnie najważniejsze. Mało mnie interesuje zasięg, ważne by było jasno pod nogami i na boki.
Pozostaje kwestia czasu i jakości świecenia. Po pierwsze te 50h to podają najpewniej dla trybu najoszczędniejszego. Na TYM FILMIE jest mocniejsza wersja i autor przypuszcza, że max czas świecenia podawany jest przez Energizera...dla diody czerwonej ;) ...6h na blisterze też nie wiadomo, czego dotyczy...Druga kwestia - bez stabilizacji latarka będzie świecić najmocniej tylko na pełnym naładowaniu, a potem stopniowo przygasać...No i zasilanie AAA nie uchodziło za najlepsze w okresie zimowym...

70pln to nie jest wiele, jak na takie mocne światełko, za 100,- masz Petzl'ową Tikkę "tylko" 100-lumenową, za 80,- HLS-K1+ Mactronica, z którą biegałem długo. Obecnie dla mnie podstawą jest dyfuzor, a ten jest w wyższych modelach.
P@weł...

Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu :)

Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte

Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
areo0
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 15 lis 2015, 22:32
Życiówka na 10k: 54
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzieki za odpowiedz film reklamowy i testowy przegladalem juz wczesniej dlatego wpadla mi mysl wlasnie o tej latarce a potrzebuje ja do biegania po raczej ciemnym lesie gdzie liczy sie swiatlo nie tylko pod nogami ale rowniez na dalsza odleglosc do tej pory biegalem z jakim chinolem ale slabo wiec mysle ze kazda zmiana bedzie na plus. Myslalem ze moze ktos juz to mial na glowie ale chyba bede pierwszy i zaryzykuje bo nie ukrywam ze kusi mnie cena a jezeli nie sprawdzi sie w biegu potrzebuje jeszcze czolowki na ryby i astronomii i wtedy pomysle o drozym petzl. Kupie ja na poczatku grudnia i podziele sie wrazeniami.
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja mam Mactronica Lunę - teoretycznie 140 lumenów max a biegam na drugim poziomie - wystarczający. Zasilanie 3xAAA. Świeci dobrze tylko jeśli włożę świeżo naładowane aku lub nowe baterię. Potem wyraźnie przygasa, dlatego aku praktycznie co 2 treningi trzeba ładować - ok, wychodząc na 3 trening ona jeszcze świeci ale jest źle. Co byłoby gdybym chciał biegać na pełnej mocy? Do tego jak na razie jest używana na chodniku (niestety włodarze mojej gminy wymyślili oszczędności i latarnie gasną jeszcze przed 21, a nieraz jeszcze wtedy biegam). W lesie by nie zdała egzaminu, bo świeci daleko - skupionym światłem, mało widać na boki.

Wiem, to całkiem inny model, ale podobne warunki. Zrezygnuj, kup coś chociaż na 2xAA a najlepiej na aku 18650. Ja sam chyba będę pisał list do Mikołaja o jakieś nowe światełko. :D
areo0
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 15 lis 2015, 22:32
Życiówka na 10k: 54
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No to teraz mi dałeś do myślenia a już miałem taki fajny plan Energizer i akumulatorki eneloop 950
rudnickir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 723
Rejestracja: 23 mar 2013, 22:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Miałem energizer 6 led - starszy model chyba około 70lm. Czas pracy 3xAAA rewelacja. Miała jednak minusy. Trzeba było przejść wszystkie tryby żeby wyłączyć. Włącznik miał duży opór. Przy bieganiu za słabe trzymanie regulacji pochylenia.Awaryjność-brak. Jeśli udoskonalili te rzeczy to jak dla mnie stosunek cena / jakość/ możliwości = 5:)
areo0
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 15 lis 2015, 22:32
Życiówka na 10k: 54
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Opór przy włączniku mi nie przeszkadza jak również przejście przez wszystkie tryby zwłaszcza że przeważnie przed biegiem robie kilka testów zanim pobiegne z ustawionym sprzętem. Martwiłem się tym zasilaniem, lecz przed co drugim biegiem i tak musze ładować zegarek i słuchawkę (gear s i bluetooth chinczyk mono z odtwarzeniem muzy) więc dodatkowe przygotowanie baterii (jak planowałem eneloop 3xAAA, 950 mAh) raczej nie bedzie stwarzać problemu, jeżeli wytrzymają dwa biegi dla mnie bomba.
rudnickir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 723
Rejestracja: 23 mar 2013, 22:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Z trybami jest problem bo w tamtej było tak ,że np biegniesz na dwóch diodach rozpraszających i chcesz coś doświetlić to później żeby wrócić były diody czerwone,wyłączona,i coś tam jeszcze. Zasilanie - ciężko porównać różne modele. W tym starym energizer na jednym komplecie baterii spokojnie kilkanaście godzin świecenia jeśli nie kilkadziesiąt. Wszystko zależy od modelu i jakości użytych źródeł światła. Często producenci żeby zachęcić kupującego chcąc zwiększyć ilość światła bez zmiany emitera - czyli zwiększają prąd podawany na diodę. Czym to skutkuje? A no tym ,że baterie działają krócej. Jeśli zależy Ci na dwóch biegach na jednym ładowaniu to nie sądzę żeby był z tym problem.
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

P@weł pisze:Przy okazji rozeznania dla koleżanki, odkurzyłem sobie temat Petzla i widzę, że tu kilka nowości...Reactive Lighting schodzi z Nao pod strzechy...no powiedzmy, bo cena nadal solidna...ale Tikka R+ i Tikka RXP dość ciekawe z przeszczepem myśli RL z wyższego modelu...Ciekaw jestem, czy ktoś testował i jaką ma opinię. Zwłaszcza ciekawi mnie nie tyle świecenie pod nogi, ale w dal, czy jest wystarczająco szerokie, jak np. z użyciem dyfuzora. Z tego co widziałem, R+ ma dwa tryby, bliski i daleki, zaś RXP jeszcze pośredni, chyba właśnie szeroki...Szkoda tylko, że reklamowane 180lm to tylko Boost na 10s., no i marwi mnie zasilanie z AAA, które było gorszym rozwiązaniem od AA...

Petzl
Ja to zrozumiałem tak, że R+ ma tylko jedną diodę, więc dyfuzor rozprasza część światła a część pozostawia skupioną. RXP ma osobno diodę do światła rozproszonego, a osobno skupionego. Ma więc jeszcze opcję dalekiego zasięgu, bez rozproszonego.

Nie chce mi się grzebać w poszukiwaniu katalogów. Tu jest zestawienie wszystkich mocy (sprzed dwóch lat). R+ miała max 170 lumenów w trybie reactive lighting i max 120 lumenów w trybie stałym. 170 nie było więc klasycznym boostem, ale prawdziwymi 170 lumenami wtedy, gdy są potrzebne. Tryb stały jest słabszy, podobnie jak w pozostałych Petzlach, bo inaczej czas świecenia byłby żałośnie krótki.

Co do zasilania AAA, to jest opcja i za dopłatą. Normalnie jest zasilana z dedykowanego akumulatora Li-Ion.
Awatar użytkownika
P@weł
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1587
Rejestracja: 27 gru 2011, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Kangoor5, dobrze mówisz, z filmów jasno wynika, że RXP ma osobną diodę "krótko-szeroko" i osobną "daleko-wąsko". Tą drugą "doświeca" sobie, gdy głowę podniesiemy i skierujemy ją w głąb ścieżki. Wtedy świeci na 2 diody z mocą, którą jej na wstępie zadamy (z priorytetem mocy, standardowo, z priorytetem czasu). Ciekawi mnie w praktyce szerokość tego światła "pod nogi", no długość pracy na tym "wbudowanym" aku. Jako, że nie ma masy rozłożonej na przód i tył (bez oddzielonego od diody zasobnika na aku), a patrząc na filmy proporcje głowa-latarka, zastanawiam się, jak ze sztywnym trzymaniem się tego ustrojstwa na czole. Czy nie będzie doskwierał brak górnego paska...
P@weł...

Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu :)

Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte

Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ