ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Awatar użytkownika
kojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1757
Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
Życiówka na 10k: 46:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

krzysztof.karczewski pisze:całkiem fajna ścieżka w jesiennych klimatach.
Nie jest źle. Obejrzałem najgorszy fragment i da się bokiem ominąć. :)
PKO
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Odszczekuje wczorajsze marudzenie. Poszlam o zmierzchu na trening, wreszcie wyrywajac sie kieratu obowiazkow i bylo super. Lekko, mialam ochote na wiecej. Gdyby nie to, ze dzieci zostawilam same w domu, poszlabym w drugie kolko. Kocham jesienne bieganie o zmroku.
Dzis maz wraca z Tatr. Robili drogi, na ktore nie powinni nawet patrzec. Nie wiem, czy zrobic im awanturr, szczegopnie nieodpowiedzialnemu przewodnikowi, tj jedynemu kolesiowi, ktory byl wczesniej w Tatrach, czy cieszyc sie z ich przezyc.
ania102
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 730
Rejestracja: 02 kwie 2013, 18:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wczoraj był mój przedostatni start w sezonie - Półmaraton Kampinoski w ramach Maratonu Kampinoskiego. Od rana lało. Wszyscy zawodnicy (którzy się zmieścili) zebrali się w namiotach służących za szatnie i czekali na start. Nie było za bardzo jak zrobić rozgrzewki, bo lało jak z cebra. Już od startu bieg był po strasznym błocie, kałużach, do tego mokre, mega śliskie korzenie, mokry piach, w którym grzęzły buty. I oczywiście lało. Po przeanalizowaniu sytuacji liczyłam na miejsce w drugiej dziesiątce. Włączyłam Endomondo, planując bieżącą kontrolę tempa i dystansu. Od razu trzeba tam szybko zacząć, bo na 3. km jest bardzo wąska grobla, gdzie już mowy nie ma o wyprzedzaniu. Ale nic to, biegłam. Już na 4. km Endomodno się poddało i biegłam w ciemno. W połowie był punkt odżywiania, gdzie ktoś mi powiedział, że jestem 3. kobietą. Zdziwiłam się i postanowiłam nie patrzeć w tył. Poza tym pomyślałam, że to może pomyłka. Biegłam przez długi czas tuż za zawodnikiem, którego tempo było dla mnie idealne. Aż do mety. Gdzie okazało się, że rzeczywiście jestem trzecia! Mokra, obłocona jak prosię i szczęśliwa:-DDDDD Nie znam jeszcze oficjalnego czasu, ale gdzieś 1:41. Nie mam pojęcia, jak mogłam tak szybko, biec w takich warunkach, poprawiając życiówkę zrobioną na suchej ulicy. Dostałam piękny medal, swój wymarzony puchar, nagrody i stałam na podium. Niesamowite przeżycie i całkowite zaskoczenie! Buty się suszą. Błoto wlewało się do nich od góry, a spodnie są nim pokryte zbitą warstwą aż do kolan:-D
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Ania102 gratulacje, musiala byc niezla zabawa
Awatar użytkownika
kojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1757
Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
Życiówka na 10k: 46:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

U nas nie było wczoraj tak błotnisto jak się spodziewałem. Czas oczywiście taki sobie (ale lepszy o 2 minuty niż rok temu, też byłem bez formy). Zmienili troszkę trasę i zamienili ciut łatwiejszy podbieg na trudniejszy :).
Tak swoją drogą ostatni miesiąc od maratonu się strasznie opier... :). Na 9 dni biegowych było 6 zawodów. Ale jeszcze tylko ten tydzień i ostatni półmaraton. Potem już tylko 5-tki w ramach CityTrail.

PS. Ania102 gratulacje pudła i czasu :)
Awatar użytkownika
Bacio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
Życiówka na 10k: 55:09
Życiówka w maratonie: 5:12:13

Nieprzeczytany post

@ania102 - Gratulacje! Biegłem też wczoraj i pod względem pogody i błota było ciężko. Znacznie ciężej niż rok czy dwa temu.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6526
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Ania102, ależ Ty masz zgrabne nogi! :taktak:
Niemal stworzone do długodystansowego biegania, serio. Zatem czas taki nie dziwi :). Gratulacje, masz ogromny potencjał! :taktak:

No tak, maraton kampinoski. Dziś z rana przeczytałam, że wczoraj się odbył ;). Ale i tak bym nie dała rady pojechać, musiałam być na Skrze, a poza tym pogoda faktycznie fatalna ...

W Puszczy biegałam kiedyś jakieś towarzyskie maratony ze znajomymi, jakoś na początku grudnia zwykle, miło wspominam. Puszcza ma swój klimat, zwłaszcza na jesieni :).
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

gratulacje Ania! piękny czas!

ja dziś wystartowałam znienacka w dyszce iiiiiii znienacka wywalczyłam 5msc OPEN i nowy rekord :hej: 45.18 :sss: :spoczko:
kurcze...nie wiem, z czego ten wynik :hahaha:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

katekate pisze:ja dziś wystartowałam znienacka w dyszce iiiiiii znienacka wywalczyłam 5msc OPEN i nowy rekord :hej: 45.18 :sss: :spoczko:
kurcze...nie wiem, z czego ten wynik :hahaha:
Muszę się dopytać gdzie to Nienacko i też zacząć stamtąd startować, bo widzę że z choroby i nic-z-tego-nie-będzie wychodzą nie-wiem-skąd-te życiówki :)
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

Marcin :hej: no widzisz....może to przez to zluzowanie.. co miałam wytrenowac, to wytrenowałam :bum:
ale cholera tracę już głos :ojoj: tchawica i oskrzela bolą :wrrwrr:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

katekate pisze:Marcin :hej: no widzisz....może to przez to zluzowanie.. co miałam wytrenowac, to wytrenowałam :bum:
Nie wiem co powiedzieć bo nie jestem z tych co mówią "a nie mówiłem?" ;)
katekate pisze:ale cholera tracę już głos :ojoj: tchawica i oskrzela bolą :wrrwrr:
Będzie dobrze. Założymy się? Tylko juz nie biegaj - przed samą połówką mały rozruch i kilka przebieżek. To wystarczy.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

Marc.Slonik pisze:Tylko juz nie biegaj - przed samą połówką mały rozruch i kilka przebieżek. To wystarczy.
tak jest szefie! :spoko:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

katekate pisze:tak jest szefie! :spoko:
To rozumiem :hahaha:
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

:oczko:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
ania102
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 730
Rejestracja: 02 kwie 2013, 18:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki wszystkim za miłe słowa:-) od wtorku wracam do treningów i przygotowań do Biegu Niepodległości. Może pogoda zrobi się łaskawsza. Jak złamię te 45 minut na dyszkę, będę musiała na nowo określić swoje cele. A jak nie i tak sezon uważam za udany.

beata mam nadzieję, że kiedyś uda się nam wspólnie wyskoczyć w niedzielę pobiegać w Puszczy. Liczę na Twoją orientację w terenie!

katekate gratulacje! jak widać, choroby Ci nie przeszkodziły w szybkim bieganiu:-)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ