spaw pisze:Czyli jeśli chcę się rozwijać biegowo, to nie ma dla mnie innego ratunku jak tylko zrzucenie wagi?
Niekoniecznie, mialem okazje obserwowac poteznie zbudowanych (masa) triathlonistow, ktorzy na pelnym dystansie maratony robili w 2:XX. Jest udowodniona zaleznosc liniowa miedzy waga/ a uzystkiwana predkoscia (dystans dlugi). Relacja jest taka, ze 1kg wagi mniej to ok. 2,5 sekundy szybsze tempo w maratonie (na km).
spaw pisze:Jeśli nie genetyka, to co decyduje o tym że biegam 200m szybciej od Ciebie bez treningu sprinterskiego "zamulony" treningiem LD?
Tu masz kilka elementow. Dwa podstawowe (w duzym skrocie):
1. sprinterzy to "miesniaki", a sredniodystansowcy/ dlugasi, to juz chudzielce/ chuderlaki.
2. wiek, obstawiam, ze jestes wiecej niz ciut mlodszy od Rolliego
spaw pisze:Uważasz że tak łatwo można sobie zmienić włókna szybkokurczliwe w wolnokurczliwe?
Gdybys mial jakas powazna nadreprezentacje miesni szybkokorczliwych to twoje wyniki bylyby zdecydowanie lepsze niz to co pokazujesz na profilu. A tak to patrz pkt 1.
Tak na prawde to musisz sobie powiedziec co jest dla ciebie wazne i to realizowac, a nie szukac wymowek.
A co do jakiegos sprintera, co byl dobrym maratonczykiem, to moze odpowiem w druga strone. Taki Haile Gebrselassie, jak poprawial wlasny rekord na 5k w Zurichu, to ostatnie 200m zrobil w 26.8
