Pytania co do tętna

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13810
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:prosta odpowiedź brzmi: nie przejmuj się tętnem. jest to tobie zupełnie niepotrzebne. na tę chwilę nie jesteś w stanie porządnie wyznaczyć tętna maksymalnego, spoczynkowe będzie się szybko zmieniać wraz z regularnymi treningami, a to te dwie wartości służą wyliczeniom odpowiednich wartości tętna dla treningu. nie ma sensu.

biegaj, trenuj, jedz dobrze i zdrowo, ciesz się z efektów, a tętnem się nie przejmuj.
Masz pełną racje... Ale niestety to nie pomaga pytającym. Ida do lekarze, a on biegnij w takim z takim i takim tętnem. Idzie do trenera na siłowni, a ten ćwicz w takim albo takim tętnie. Idzie na internet: biegaj w tym tętnie...

... a tu nie pasuje. Co zrobić?

Fakt jest, ze dla początkującego wyznaczenie HRmax jest bardzo ciężko, a formułka 220-wiek nie zawsze pasuje. Dlatego weź pobiegnij spokojnie swój trening tak żeby można było z koleżanka rozmawiać. Na koniec zobacz jak wysokie było to tętno. To jest twoje tętno w zakresie 70-80%HRmax. Powyżej jest trening intensywny, poniżej to już marsz. To jest bardzo niedokładne, ale pomoże ci trochę dalej.
PKO
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13810
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Paulek pisze: Chcąc biec w 1 zakresie, który według moich wyliczeń dla mojego HRmax, mieści sie dla mnie pomiędzy 124 a 143 bpm musiałbym utrzymywac tempo rzędu 07:40(!). Waszym zdaniem biegać dalej tempem 6:00 i olać wskazania pulsometru?

Kiedyś biegałem pod pulsometr żeby nie przekraczać 144 bpm, bo to podobno strefa spalania mięśni ale przekładało sie to na kiepski czas. Chciałbym biegać szybciej i wydaje mi się że można to osiągnąć tylko przez mocniejsze treningi i szybsze tempa, z drugiej strony zastaniawa mnie zagadnienie pulsu - czytałem że jest stały i zmienia się tylko wraz z procesem starzenia.

Dlaczego po szybszym akcencie na 9 km moje tempo spadło znowu do 145 i utrzymywało się na tym poziomie do końca trenignu? Może to znak żeby biegać jeszcze szbciej?

Oszaleć można z tym bieganiem! :D

Pozdrawiam wszystkich!
Nie musisz oszaleć... bo można wszystko trochę wytłumaczyć.

1. Nie ma takiego czegoś jak "strefa spalania mięśni". Mięśnie będą "spalane" jak po treningu masz złą, nisko białkową dietę, tak niska, ze prawie "0" białka. Uwierz mi, ja próbowałem spalić na sile, nie dało się.

2. HR wzrasta wraz z czasem trwania intensywnego treningu, ponieważ wzrasta cały czas zapotrzebowanie organizmu na tlen, który transportowany przez układ krwionośny (HR). Organizm w ten sposób próbuje "utlenić" wzrastająca ilość mleczanu (tu już jest trochę skomplikowane). Przy niskiej intensywności treningu, powinien HR po jakichś 3km osiągnąć odpowiedni pułap i zostać na stałym poziomie aż do końca treningu. Tak jest normalnie w luźnym biegu.

3. Jeżeli HR pod koniec trening trochę spada, spowodowane jest to prawdopodobnie minimalnym zwolnieniem tempo, spowodowane zmęczeniem mięśniowym i dopasowania organizmu do poziomu intensywności treningu. Jest to jednak oznaka dobrego roztrenowania układu anabolicznego i nic negatywnego.
ansz
Wyga
Wyga
Posty: 95
Rejestracja: 22 lut 2015, 16:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

OK .myslalam ze sa proste odpowiedzi:) ale jak nie ma to nie ma. Niebede sobie nawet pulsomierza kupowac, stoper starczy dla moich potrzeb :) dzieki za wyjasnienia. zmywam sie :) narka
Kiniawiec
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 05 wrz 2015, 11:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam.

Chciałem z ciekawości wyznaczyć sobie HR max.
Wiem 34 lata
Waga 97 kg
Mężczyzna

Znalazłem w internecie artykuł, w którym autor proponował 2 testy i późniejsze wyciągnięcie średniej z tych prób.
Pierwsza próba to próg 20 cm, prawa noga na próg, lewa na próg, prawa w dół i lewa w dół.To jest traktowane jako jedno powtórzenie, takich powtórzeń 20 na minute, po trzeciej minucie mierzymy hr max i dodajemy do tego stałą o wartości 55 dla osób nietrenujących.
Wynik to 145+55= 200
Druga próba to 5-6 minutowy bieg (co minute przyspieszamy).
Wynik to 197
Jestem kompletnie początkujący i moje pytanie brzmi następująco:
Czy Hr max oscylujący w okolicach 200 może być prawdziwy w moim przypadku ?
Runner11
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 928
Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
Życiówka na 10k: 34:29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

maly89 pisze:
Rozwiń proszę tę myśl. Nie do końca mogę pojąć jak 40. kilometr może mi się biec lepiej niż 1.
Dla mnie pierwszy kilometr to jest ten najgorszy ze wszystkich :D a w zasadzie pierwsze 5 kilmetrow
michal_c
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 256
Rejestracja: 27 sie 2012, 19:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kiniawiec pisze: Czy Hr max oscylujący w okolicach 200 może być prawdziwy w moim przypadku ?
Ja mam 37 lat i hr max zmierzony aktualnie 203 ale w upalny dzień na zawodach na dyszkę z długim podbiegiem -205.
"Najbardziej lubię rozmawiać sam ze sobą. Oszczędzam w ten sposób czas i
unikam kłótni."Oscar Wilde
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ