sosik "Marjan Bjorgen" - komentarze

[krzychooo]

Właśnie dlatego Daniels mi nie odpowiada,u Mcm progi biega się różnie,w zależności do jakiego się dystansu
człowiek przygotowuje i jaki to ma być rodzaj treningu.Progowe od T10 do T21(ciągłe progowe nawet do 30minut a nie 20) a interwały biega się szybciej krótkie np.400m niż 1 czy 1,2km.Dla mnie to ma sens.Niby obie szkoły amerykańskie a różnice są.

Dla mnie to nie ma sensu. Próg to próg. Jest to wartość tętna przy której organizm nie nadąża z utylizacją mleczanu. Czy ten sam człowiek ma próg tętna, któremu odpowiada jakieś tam tempo, inne gdy trenuje pod 10k a inne jak za np. miesiąc zaczyna trenować po połówkę ? Nie. Jeśli dla mnie tempo P to 4:09 to staram się je biegać jak najprecyzyjniej tym tempem. Daniels to wyliczył tak, że po 20 minutach biegu tempem P zaczynamy przekraczać tętno progowe i dlatego dłuższe odcinki mamy biegać odpowiednio wolniej. W tych biegach nie mamy się zakwaszać, inaczej to zupełnie inny trening. Jak ktoś pisze, że biegnie trening P tempem 3:50 a ma życiówkę na 10k około 39 to na pewno nie jest to tempo P tylko ewidentnie T10, które jest sporo szybsze i zakwasza już na początku biegu.
Leon71 zresztą idealnie już wszystko ujął wcześniej.
Każdy jednak trenuje jak uważa.

[panucci10]

Ja tam się w ogóle nie znam i nie zagłębiam się w szczegóły treningu ale nie od dziś wszyscy wiemy że sosik biega wszystko za szybko a potem są tego efekty na zawodach! Powtarza jak mantre że:

Ja w tym roku też nie planuję progresu. Na razie się bawię bieganiem.

Jak można nie planowac progresu jak cele są podniesione do poprzedniego sezonu dość sporo?! No jak? Coś tu nie gra!

[sosik]

Nie planuję progresu. Jak sam przyjdzie, to wezmę

Co do biegania wszystkiego za szybko, to dzisiejszy trening i kilka ostatnich beesów ładnie przeczą tej teorii

[Krzychu M]

@ Krzychooo: Daniels nie jest Bogiem i to,że wyliczył tak nie znaczy,że każdy tak ma biegać.
Jak ktoś biega wg.Mcmillana inny wg.Lydiarda a jeszcze inny szkołą Skarżyńskiego albo....swoją własną.

@Sosik: Nie ma co się tłumaczyć,biegasz jak Ci pasuje i tyle.Sam jesteś sobie trenerem.
Nazywasz to progiem OK.Inny nawie to tempem dychy.
Też fajny tren,zrobienie 6km T10 ...... fakt,że lepszy były 12km ciągły tempem dychy.

[Krzychu M]

Ale pocisnąłeś.Taki czas na 6km miałem w Bukownie a Ty byś pewnie tym tempem dociągnął do 10km.
Znaczy się,że następne zawody to ja będę oglądał Twoje plecy.
Fajnie,że idzie ku lepszemu i powoli forma rośnie.

Zobaczę jak w piątek pójdzie Ci ten trening szybkich rytmów.Ciekaw jestem odczuć.
No i te 600m w 1:54 to zdaje się po 3:10 i na poniedziałek idealne tempo.
Będziesz biegł od siebie z domu,bo nie wiem czy przyjechać trochę wcześniej na rozrzewkę i od razu rytmy czy
razem zrobimy BS-a przed rytmami?

[sosik]

Ja to będę leciał od siebie. Po dobiegnięciu potrzebuję ok 10 min na rozgrzewkę i możemy zacząć od Twojego testu na 1000 m. Więc napisz na którą mam dobiec.

Co do dzisiaj, to przez ten katar, nie wiem czy bym do 10 km dociągnął.

[Krzychu M]

Wyjadę 4:15,korków nie będzie.
Na 4:45 powinienem być na miejscu.10-15 minut rozgrzewki mi wystarczy.
Myślałem,że ze dwa,trzy 200m rytmy mógłbym pobiec,nawet za Tobą w wolniejszym tempie.
Nie chcę Ci komplikować treningu,więc mi obojętne,mogę poczekać aż będziesz te swoje 600m biegł i ja się dołączę.
Po teście też się jakoś wkomponuję w Twoje rytmy,czemu nie.
Z Wojtkiem też czasami lataliśmy w różnych tempach,raz Jemu pasowało wolniej a raz mi.

[Krzychu M]

Fajny tren.Jak szybkość sprawia Ci przyjemność to może machnij sobie raz trening typowy dla średniaków.
Rolli pisze,że przydatny też długasom.
W styczniu biegałem 6x200m po 34sek na 3-4' przerwach.Nogi miękną nie powiem.
Dla Ciebie w kolcach to takie dwusetki po 32sek byłyby odpowiednie,albo jeszcze szybciej.
To ma być 95% maksa na pełnym wypoczynku,który może trwać i 5-6 minut.
Możesz też spróbować 4x400m po 1:08-1:10,ale po czymś takim będziesz z Wieliczki wracał na "kamiennych" nogach.

[sosik]

Może i spróbuję coś takiego pobiec. Ten dzisiejszy to zaciągnięty z Danielsa na 800 m.
Co do powrotu z Wieliczki, to na szczęście jak kończę trening, to MPK już jeździ

[mariuszbugajniak]

Kręci Cię szybkość! Z tego treningu i siły jaką widać po Tobie to fajny czas na 800/1000 nabiegasz

[sosik]

Mariusz ciężko będzie. Te 3:04 to mega dzień konia był.
No i te 5 kg przydało by się zrzucić, a ja nie mam na razie motywacji do tego.

[mariuszbugajniak]

Motywacja to na pierwszy tydzień, jak mądrze się ustawisz z jedzeniem to będziesz najedzony i waga będzie spadać. Ale początek jest trudny, jak ze wszystkim...

Nie wierzysz w siebie i dlatego się spalasz na zawodach, masz potencjał i wytrenowany organizm. Kwestia zaskoczenia i zagra!

[Skoor]

Wow, ale naciupales kilometrow w czerwcu

[sosik]

Tak jak pisałem. Dopiero się rozkręcam

[Skoor]

To w sierpniu natrzaskasz 500?