Skoor - sala tortur
Moderator: infernal
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
biegacz w związku to dramat
juz ja cos o tym wiem
juz ja cos o tym wiem
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Uuuuuu, jaka dyskusja
No moze faktycznie nadopiekunczosc nie zawsze jest wskazana. Moja zona tez nie lubi jak ja pouczam odnosnie biegania i gaktycznie jak biegala ostatnio to brala mojego zegara i szla na te swoje 2,5-3km
No moze faktycznie nadopiekunczosc nie zawsze jest wskazana. Moja zona tez nie lubi jak ja pouczam odnosnie biegania i gaktycznie jak biegala ostatnio to brala mojego zegara i szla na te swoje 2,5-3km
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie przesadzaj dzisiaj to ja chcialem odreagowac stresy. Normalnie pobieglbym to w okolicy 4/km z kontrola tempa, bo dawno nie robilem interwalow, ale dzis nie bylo normalnie.
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Bywa, ja raz odebralem auto od mechanika i na nastepny dzien pojechalismy na dzialke na Roztocze, jakies 130km. Dzialka w ciemnej dupie, zero zasiegu, malo ludzi i rozsypal mi sie rozrusznik. Zalatwianie szybkiego transportu dla dziewczyn, lawety dla auta pelno nerwow i straconego czasu. Auto odpalilem po odbiorze od mechanika 2 razy, raz jak od niego wyjezdzalem i raz jak wyjezdzalismy na dzialke. Rownie dobrze mogl sie rozleciec na miejscu, ale sie nie rozlecial. Pech... co zrobic, zdarza sie
Grunt, ze nic nikomu sie nie stalo
Grunt, ze nic nikomu sie nie stalo
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Sprawdz czy ci uzywki nie wsadzil... niestety znam takich magikow...
- wypass
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2077
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
- Życiówka na 10k: 53min 56s
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: radom
To zaprzyjaźniony mechanik, ojciec mój robił mu całe instalacje hydrauliczne w domu....może nie wsadził...ale upewnić się warto...
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Kontrola podstawa zaufania
- neevle
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 42:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin/Warszawa
Czyli jednak bierzesz przykład z sosika?
Za szybkie kilometrówki to niby rzecz niedobra, ale sama ostatnio latam jakieś krzywe interwały na pewnie zbyt wysokich tempach, to będę siedzieć cicho.
Za to wrócę do poprzedniego tematu - w sumie trochę zazdroszczę biegowym parom, które razem jadą na zawody bić życiówki. Ciekawe, jakby to było, gdybym miała wprowadzać nowicjusza - może ustrzegłabym go przed niektórymi błędami, które sama popełniłam?
Za szybkie kilometrówki to niby rzecz niedobra, ale sama ostatnio latam jakieś krzywe interwały na pewnie zbyt wysokich tempach, to będę siedzieć cicho.
Za to wrócę do poprzedniego tematu - w sumie trochę zazdroszczę biegowym parom, które razem jadą na zawody bić życiówki. Ciekawe, jakby to było, gdybym miała wprowadzać nowicjusza - może ustrzegłabym go przed niektórymi błędami, które sama popełniłam?
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
z nowicjuszem to pół biedy, bo się można pomądrzyć ale z takim, co to juz swoje nabiegał....ZERO dyskusji, albo ciche dni ale fakt, na zawody jeździ się bardzo fajnie!
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Interwały dobre. Domknąłeś, czyli tempo też było dobre. Więc ma sens.
Ja takie we wtorek planuję i aż się boję tempa jakie wyjdzie
Co do par biegowych, to mi to na (nie)szczęście nie grozi. Więc się nie wypowiadam
Ja takie we wtorek planuję i aż się boję tempa jakie wyjdzie
Co do par biegowych, to mi to na (nie)szczęście nie grozi. Więc się nie wypowiadam
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- neevle
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 42:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin/Warszawa
No właśnie zastanawiam się czasem, jak to działa. Ostatnio sama latam szybciej, niż by to wynikało z ostatnich życiówek na 10 i 21km, ale treny domykam bez porzygu, więc?... Z jednej strony przecież interwały mają być ciężkim treningiem, wymagającym sporo pracy i samozaparcia, a z drugiej pewnie jak każdy trening, można je przedobrzyć. Tylko wydaje mi się, że wymagałoby to wyjątkowo dużej odporności na zajechanie na treningu, której jednak większość nie ma.Interwały dobre. Domknąłeś, czyli tempo też było dobre. Więc ma sens.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Też mi się tak wydaje. Jeżeli zakładam 5 odcinków i domykam je w założonej przerwie, to znaczy, że nie przesadziłem z tempem. Mogłem co najwyżej za niskie przyjąć.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43