ZACZYNAM ....z niczym;)
Moderator: beata
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6505
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Kiedyś w W-wie był bieg na szpilkach, na Nowym Świecie zdaje się, na dystansie kilkuset metrów. Raz wygrał mężczyzna na szpilkach przebrany za kobietę, i była awantura.
Nagrodą był sporej wartości bon na zakupy do jakiejś topowej sieci, bynajmniej nie z odzieżą sportową - ja miałabym spory problem, aby taki bon zagospodarować ...
Nagrodą był sporej wartości bon na zakupy do jakiejś topowej sieci, bynajmniej nie z odzieżą sportową - ja miałabym spory problem, aby taki bon zagospodarować ...
- ASK
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1733
- Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
- Życiówka na 10k: 50:08
- Życiówka w maratonie: 4:43:44
- Lokalizacja: Wroclaw
Łącząc dwa tematy z dzisiaj mogę tylko dodać, że zastanawiam się bardzo poważnie, czy zdążę w ogóle cokolwiek się przygotować, żeby przebiec (przebiec, nie zrobić wynik) połówkę 20.06 i czy nie odpuścić pomimo zapłaty wpisowego, a zamiast tego nie pobiec w organizowanym tego samego dnia Dżapan Race w klapkach japonkach, o którym już kilka dni temu informowałam http://www.jagodna.com/
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
a kto nam zabroni?krzysztof.karczewski pisze:hm....
szukacie butów do biegania z 60 mm dropem?
ASK do 20.06 masz ponad miesiąc, spokojnie dobiegniesz bez parcia na wynik
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
regulamin nie jest tak rygorystyczny jak w przypadku biegu na szpilkach
nie zdefiniowali "japonek"
ale mimo wszystko, w japonkach po górach? hmmm, szkoda pedicuru.
pamietam tę awanturę z facetem na szpilkach (nie, nie biegłam tam). nie mialabym problemu z zagospodarowaniem wygranej, byly zakupy o wartości chyba z 1000 zł. mam nieustannie deficyt "normalnych" ciuchów.
nie zdefiniowali "japonek"
ale mimo wszystko, w japonkach po górach? hmmm, szkoda pedicuru.
pamietam tę awanturę z facetem na szpilkach (nie, nie biegłam tam). nie mialabym problemu z zagospodarowaniem wygranej, byly zakupy o wartości chyba z 1000 zł. mam nieustannie deficyt "normalnych" ciuchów.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 423
- Rejestracja: 21 paź 2013, 22:27
- Życiówka na 10k: 40:22
- Życiówka w maratonie: 3:15:22
ja wczoraj poleciałam trening na stadionie w nowych butach
miłość od pierwszego treningu
boskie są!
na szpilkach bym nie biegała, bałabym się, że staw skręcę albo coś...
ale bon wiedziałabym na co wydać...
bo ostatnio tylko biegowe ciuchy kupuję!
miłość od pierwszego treningu
boskie są!
na szpilkach bym nie biegała, bałabym się, że staw skręcę albo coś...
ale bon wiedziałabym na co wydać...
bo ostatnio tylko biegowe ciuchy kupuję!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Stary Wyga
- Posty: 250
- Rejestracja: 18 cze 2013, 14:13
- Życiówka na 10k: 43:44
- Życiówka w maratonie: brak
oj,oj parę dni mnie nie było i od razu takie zaległości mam. gratuluję wszystkim wyników i dobrych treningów...hmmm tylko ja nie wiem o jakim upale Wy piszecie.... u mnie non stop jakies chmury i zimne wiatry. az mi się chce ogrzewanie w domu włączyć. dziś po raz pierwszy idę biegać na stadion i mam zamiar zrobić 4x1 km w tempie 4:10 . trzymajcie kciuki bym tak dotarła .
PaulinaJ piękne buciki. wreszcie asics zaczął ładnie wyglądać.
PaulinaJ piękne buciki. wreszcie asics zaczął ładnie wyglądać.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6505
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Paulina fajne te buty . Ja oczywiście wolałabym inny kolor , ale odpowiada mi taki kształt.
Hanna, 4x1k po 4'10 to już konkretny trening!
Hanna, 4x1k po 4'10 to już konkretny trening!
-
- Stary Wyga
- Posty: 250
- Rejestracja: 18 cze 2013, 14:13
- Życiówka na 10k: 43:44
- Życiówka w maratonie: brak
beata pisze:
Hanna, 4x1k po 4'10 to już konkretny trening!
no właśnie. "trochę" skorygowałam. po tak długiej przerwie raczej bym nie dała rady a jak bym dała to dziś bym nie wstała. ale cieszę się, ze dotarłam na stadion i zrobiłam:
1200 m w tempie nie wiem jakim ale ok. 6 min/km, 1x400m w tempie 1:29; 400m trucht 1x400 w tempie 1:28, 400m trucht, 1x400 w tempie 1:28, 400 m trucht i 1x400 w tempie 1:30 i potem ok. 1,5km bardzo wolno i rozciaganie. Nie wiem, czy to dobry trening czy nie ale na początek chyba może być.
- krzysztof.karczewski
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 259
- Rejestracja: 10 kwie 2014, 14:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: pod latarnią.
weekend wreszcie
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
no łikęd
mam nadzieję sie w końcu wyspać
ostatnio wstaję o 4 rano
mam nadzieję sie w końcu wyspać
ostatnio wstaję o 4 rano
- ASK
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1733
- Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
- Życiówka na 10k: 50:08
- Życiówka w maratonie: 4:43:44
- Lokalizacja: Wroclaw
Tez wreszcie sie dzis wyspalam, bo ostatni tydzien to spie po 5-6 godzin
Wczoraj bieglam w zawodach sztafetowych Biegu Firmowego, na 5 km 26:23, czyli nie tragedia, ale jest co poprawiac. Tyle, ze bieglam po 3 treningach po kilku mcach zupelnie bez sportu. I czas moglby by lepszy, stracilam troche w strefie zmian czekajac na zmienniczke, chyba nie przewidziala, ze juz moge byc, to taki bieg dla zabawy, wiekszosc uczestnikow z naszej firmy w ogole nie biega i tylko sie przygotowywalo pod zawody. Niesamowita jest ta satysfakcja w oczach np kolezanki po piecdziesiatce, ktora nigdy nie biegala, dala namowic sie na zawody, potrenowala 2 mce i dala rade przebiec caly dystans z czasem 34 min.
Ale chyba juz bede mogla na dobre wrocic do regularnego biegania. Wlasnie zjadlam sniadanko i w poludnie wybiore sie pobiegac z Florasem.
Wczoraj bieglam w zawodach sztafetowych Biegu Firmowego, na 5 km 26:23, czyli nie tragedia, ale jest co poprawiac. Tyle, ze bieglam po 3 treningach po kilku mcach zupelnie bez sportu. I czas moglby by lepszy, stracilam troche w strefie zmian czekajac na zmienniczke, chyba nie przewidziala, ze juz moge byc, to taki bieg dla zabawy, wiekszosc uczestnikow z naszej firmy w ogole nie biega i tylko sie przygotowywalo pod zawody. Niesamowita jest ta satysfakcja w oczach np kolezanki po piecdziesiatce, ktora nigdy nie biegala, dala namowic sie na zawody, potrenowala 2 mce i dala rade przebiec caly dystans z czasem 34 min.
Ale chyba juz bede mogla na dobre wrocic do regularnego biegania. Wlasnie zjadlam sniadanko i w poludnie wybiore sie pobiegac z Florasem.
- krzysztof.karczewski
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 259
- Rejestracja: 10 kwie 2014, 14:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: pod latarnią.
ale wieje
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
łeb urywa, mam piasek wszędzie, bo latałam po plaży i nogi mi sie zapadały w piasku na zachodniej części plaży, git.