sosik "Marjan Bjorgen" - komentarze

[Krzychu M]

Sto lat młodzieniaszku!
Masz sporo czasu zanim przejdziesz do M40 i wtedy to już
forma powinna być wyśróbowana na pudła w kategorii.
Trzymam kciuki za zdrowie.

[wrestler]

Najlepszego

[banan85]

Wszystkiego ca najlepsze...dodatkowo życzę by forma z treningów przekładają się na zawody i

[hotmas]

Najlepszego i zdrówka przede wszystkim

[panucci10]

Najlepszego, 100lat, zdrowia i samych życiówek

[sosik]

Dzięki wszystkim za życzenia. Boję się, że to się skończy mocnym antybiotykiem i dłuższa przerwą.

[Skoor]

Dopiero zaczaiłem, że dziś urodziny masz. Najlepszego! Zdrowia w pierwszej kolejności.

[mclakiewicz]

Najlepszego najlepszego!

[sosik]

Dziękuję
Jestem w połowie drogi do M40 i miejsc na podium Tylko przez te 5 lat muszę życiówkę w maratonie wyśrubować do 2:40

[Skoor]

Eeee, masz czas

[sosik]

Wiem, ale jak się wyleczę, to będzie moment

[Skoor]

Pierwsza, że mam pojedyncze ognisko zapalne, które mój system immunologiczny nie widzi.

Yyyyyyy... Dla mnie to jakaś naciągana ta teoria Mam jednak nadzieję, że wszystko będzie dobrze i szybko wrócisz do biegania

[Krzychu M]

Jestem w połowie drogi do M40 i miejsc na podium Tylko przez te 5 lat muszę życiówkę w maratonie wyśrubować do 2:40

W kameralnych maratonach jak w Jelczu na pudło open można wskoczyć z 2:55 a co dopiero w kategorii.
Mnie się udało w Jęrdzejowie zaliczyć pudło po najgorszym czasowo biegu od dwóch lat.
Konkurencja rośnie i w tamtym roku do pudła w Lublinie brakło 15 sekund a tydzień temu na tej samej
trasie musiałbym wybiegać 37 minut.Różnica ogromna......czekam na M50.

[panucci10]

Pierwsza, że mam pojedyncze ognisko zapalne, które mój system immunologiczny nie widzi.

Yyyyyyy... Dla mnie to jakaś naciągana ta teoria Mam jednak nadzieję, że wszystko będzie dobrze i szybko wrócisz do biegania

dla mnie też, no ale co miała powiedzieć ? Dla mnie obyło by się bez antybiotyku ale za to ze skutecznym syropem na recepte do kaszlu mokrego <mi właśnie tak pomogło> Zdrowia życze!

czekam na M50.

a tam czeka Wigi, i pozamiatane

[le0n71]

Wracaj szybko do zdrowia!
A z tym zakazem biegania, to mam wrażenie, że lekarze (ci zwykli tzw. rodzinni ) tak na wszelki wypadek mówią: nie i już. Skoro gorączki nie ma, w łóżku nie każe leżeć, to dlaczego potruchtać nie można??