ZACZYNAM ....z niczym;)
Moderator: beata
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 423
- Rejestracja: 21 paź 2013, 22:27
- Życiówka na 10k: 40:22
- Życiówka w maratonie: 3:15:22
Hej Wam!
duuuuużo do opowiadania.
Przygoda życia- wraz z tym, że zgubiłam tam dowód na biegu śniadaniowym, który po dużych perypetiach się odnalazł
i tu podziękowania dla Jacka i Piotrka
odkupiłam to nerwami ale z happy endem :D
na śniadaniowym spotkałam i poznałam Małego i jego żonę Patrycję.
a po biegu jeszcze innych biegaczy!
MARATON- sam bieg suuuuper!
biegłam z rozpiską na 3:30 ale czułam MOC i poleciałam szybciej.
i udało mi się pobiec maraton Native splitem w co nie wierzyłam
3:24:41 czas marzenie
leciałam ze strefy 3:15 ale wybiegłam z niej praktycznie jako ostatnia bo czekałam jeszcze w kolejce do ToyToya
i do był nieświadomy ale bardzo dobry wybór bo miałam luz na trasie, nie było ścisku na co narzekało wielu biegaczy.
trasa bardzo fajna, nie mam chyba na co narzekać. jedynie ten cholerny tunel. duszno było, gorąco.
na szczęście pkt z wodą co 5km, woda w buteleczkach co uważam, że sprawa super, bo chwytasz butelkę i lecisz.
co jakiś czas pkt odświeżania, kurtyny wodne.
trasa bardzo fajna, wzniesienia nie takie straszne jak się wydawało.
jedynie chyba na 38 km, był jakiś taki ostrzejszy podbieg ale krótki.
po biegu butelka wody, mnóstwo owoców świeżych, suszonych.
na końcu koszulka finishera i medal
po biegu zrobiliśmy sobie wycieczkę po Paryżu, plus wieża Eiffla po schodach na drugą platformę
cały poniedziałek na nogach, 8 godz zwiedzania.
chodząc, zwiedzając zrobiłam chyba jeszcze drugi maraton
ogólnie jestem bardzo zadowolona.
duuuuużo do opowiadania.
Przygoda życia- wraz z tym, że zgubiłam tam dowód na biegu śniadaniowym, który po dużych perypetiach się odnalazł
i tu podziękowania dla Jacka i Piotrka
odkupiłam to nerwami ale z happy endem :D
na śniadaniowym spotkałam i poznałam Małego i jego żonę Patrycję.
a po biegu jeszcze innych biegaczy!
MARATON- sam bieg suuuuper!
biegłam z rozpiską na 3:30 ale czułam MOC i poleciałam szybciej.
i udało mi się pobiec maraton Native splitem w co nie wierzyłam
3:24:41 czas marzenie
leciałam ze strefy 3:15 ale wybiegłam z niej praktycznie jako ostatnia bo czekałam jeszcze w kolejce do ToyToya
i do był nieświadomy ale bardzo dobry wybór bo miałam luz na trasie, nie było ścisku na co narzekało wielu biegaczy.
trasa bardzo fajna, nie mam chyba na co narzekać. jedynie ten cholerny tunel. duszno było, gorąco.
na szczęście pkt z wodą co 5km, woda w buteleczkach co uważam, że sprawa super, bo chwytasz butelkę i lecisz.
co jakiś czas pkt odświeżania, kurtyny wodne.
trasa bardzo fajna, wzniesienia nie takie straszne jak się wydawało.
jedynie chyba na 38 km, był jakiś taki ostrzejszy podbieg ale krótki.
po biegu butelka wody, mnóstwo owoców świeżych, suszonych.
na końcu koszulka finishera i medal
po biegu zrobiliśmy sobie wycieczkę po Paryżu, plus wieża Eiffla po schodach na drugą platformę
cały poniedziałek na nogach, 8 godz zwiedzania.
chodząc, zwiedzając zrobiłam chyba jeszcze drugi maraton
ogólnie jestem bardzo zadowolona.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 730
- Rejestracja: 02 kwie 2013, 18:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
PaulinaJ ogromne gratulacje dla Ciebie! Doskonały wynik:-) Wspaniale, że udało się pobiec na negative split! Dzięki za ciekawą relację. Trzymam kciuki za Twoje kolejne sukcesy! Brawo!!!
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
widac Paulinka, że miałas bardzo udany weekend, tyle radości bije z tej relacji, ściskam
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
- ASK
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1733
- Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
- Życiówka na 10k: 50:08
- Życiówka w maratonie: 4:43:44
- Lokalizacja: Wroclaw
Wow, piekne podkolanowki I ten bol na twarzy iscie maratonski. Piekne. Zazdroszcze.
Cava, wracam od Chinczyka. Mam wysuszony oragizm i nerki zle dzialajace, cokolwiek to znaczy. Dostalam ziolka. Zobaczymy. W mojej sytuacji musze chwycic sie kazdej szansy. Znowu chora oczywiscie juz od kilku tygodni
Cava, wracam od Chinczyka. Mam wysuszony oragizm i nerki zle dzialajace, cokolwiek to znaczy. Dostalam ziolka. Zobaczymy. W mojej sytuacji musze chwycic sie kazdej szansy. Znowu chora oczywiscie juz od kilku tygodni
- franklina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1395
- Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!
heja
nie czytam tego coście nabazgrali bo za duzo
ja byłam bez kompa bo padło sie w koncu staruszkowi ale dzisiaj kupiłam jakis najtanszy coby bylo ustrojstwo w domu wiec bede na biezaco
U mnie ok biegam tempem zółwim bez zmian,dosc regularnie,bez spinki
Dzisiaj zaliczyłam pogotowie stomatologiczne z Młodym spuscili mu ropke i jest mega ulga a wizyta dopiero 27 maja i wez sie lecz w tym kraju echh...
Pozdrawiam Was wszystkich buziaki
nie czytam tego coście nabazgrali bo za duzo
ja byłam bez kompa bo padło sie w koncu staruszkowi ale dzisiaj kupiłam jakis najtanszy coby bylo ustrojstwo w domu wiec bede na biezaco
U mnie ok biegam tempem zółwim bez zmian,dosc regularnie,bez spinki
Dzisiaj zaliczyłam pogotowie stomatologiczne z Młodym spuscili mu ropke i jest mega ulga a wizyta dopiero 27 maja i wez sie lecz w tym kraju echh...
Pozdrawiam Was wszystkich buziaki
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
też się cieszę
ASK zdrówka....
ASK zdrówka....
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Podpadłaś... Cza było pilnować, żeby ropki nie cza było spuszczać...Dzisiaj zaliczyłam pogotowie stomatologiczne z Młodym spuscili mu ropke i jest mega ulga a wizyta dopiero 27 maja
Co tam u Was dziewuchy bom jakoś dawno nie podczytywał
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 16 kwie 2015, 18:42
- Życiówka na 10k: 44:37
- Życiówka w maratonie: 3:27:29
PaulinaJ jak ja Ci zazdroszczę, bo ja na razie biegam tylko w Polsce ;(
- franklina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1395
- Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!
- krzysztof.karczewski
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 259
- Rejestracja: 10 kwie 2014, 14:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: pod latarnią.
podkolanówki w kolorze butów
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mi tam bardziej chodzi o to, że dopuściłaś, że te "dziurki" się pojawiły... No ale nie ważne... Są, trzeba zrobić i już. Jak Twój syn się boi to dowiedz się czy jest u Ciebie jakiś dent z podtlenkiem azotu.franklina pisze:skoor moge ci zeskanowac nasza ksiazeczke wizyt miesiac temu jak bylismy pani mu "zakleiła" dwie dziurki a tej trzeciej juz nie dał-tak sie wydzierał jakby go ze skóry garbowali no i dziurka sama sie upomniała...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 423
- Rejestracja: 21 paź 2013, 22:27
- Życiówka na 10k: 40:22
- Życiówka w maratonie: 3:15:22
Panowie ależ wy się czepiacie Esteci
najpierw były podkolanówki a potem buty
taki zbieg okoliczności ale fakt, pasują do siebie
wracam do żywych.
pomaratońskie dwa treningi za mną a czuję się jakbym dopiero zaczynała biegać
najpierw były podkolanówki a potem buty
taki zbieg okoliczności ale fakt, pasują do siebie
wracam do żywych.
pomaratońskie dwa treningi za mną a czuję się jakbym dopiero zaczynała biegać
- kojer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1757
- Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
- Życiówka na 10k: 46:03
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Na zdjęciu to który kilometr?