25 Old Spice Maraton Warszawski
- SmokWawelski
- Wyga
- Posty: 54
- Rejestracja: 03 wrz 2003, 13:56
Ale pewnie przyjadą też ci co nie mają internetu.
- Janek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 775
- Rejestracja: 19 cze 2001, 20:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Właśnie: informacja o autobusach musi być rzeczywiście dobrze, dobrze ukryta na stronie MW. Mimo wielokrotnego przeszukiwania strony nie udało mi się tej informacji znaleźć. Myślę że główną wadą tej strony jest zbytnie jej rozbudowanie i nie zawsze logiczny podział na działy, a także brak linków międzydziałowych. Inaczej powinien wyglądać serwis ogólnobiegowy a trochę inaczej, prościej i klarowniej, strona jednej biegowej imprezy. Choć jeśli chodzi o grafikę to rzeczywiście strona MW jest niezła.
Największym zagrożeniem dla człowieczeństwa jest zwarta większość [i](H. Ibsen)[/i]
[url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]
[url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 294
- Rejestracja: 24 lip 2003, 19:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Logrono
moze pora by wytlumaczyc sie publicznie do tak zacieklego bronienia tej strony:
Jest mi bliska poniewaz poczowam sie do autorstwa grafiki tej strony. Opracowanie techniczne przejal zespol ludzi bardziej to tego przygotowanych.
zapal pozostal !!!
lecz od czerwca az do przyszlego czerwca nie mam niestety wplywu na to co tam sie dzieje. Glownie z uwagi na odleglosc - jestem na stypendium w Hiszpanii.
Dletago az serce boli gdy cos idzie nie po mysli a juz w ogole jesli chce sie cos ulepszyc, a nie ma sie jak!
Kazdy z Was staralby sie z calych sil bronic "swojego dziecka" nawet jak Ono wyrabia najdziksze szalenstwa !
MOge tylko obiecac ze jak tylko jakis wplyw mial bede na to co tam sie dzieje to postaram sie ten fakt wykorzystac i wszystkie uwagi ( Janek, MIchal - dzieki - konstruktywnie i nie bez racji ! ) ktore sobie skrzetnie notuje.
Pozdrawiam - brzydki (feito)
Jest mi bliska poniewaz poczowam sie do autorstwa grafiki tej strony. Opracowanie techniczne przejal zespol ludzi bardziej to tego przygotowanych.
zapal pozostal !!!
lecz od czerwca az do przyszlego czerwca nie mam niestety wplywu na to co tam sie dzieje. Glownie z uwagi na odleglosc - jestem na stypendium w Hiszpanii.
Dletago az serce boli gdy cos idzie nie po mysli a juz w ogole jesli chce sie cos ulepszyc, a nie ma sie jak!

Kazdy z Was staralby sie z calych sil bronic "swojego dziecka" nawet jak Ono wyrabia najdziksze szalenstwa !


MOge tylko obiecac ze jak tylko jakis wplyw mial bede na to co tam sie dzieje to postaram sie ten fakt wykorzystac i wszystkie uwagi ( Janek, MIchal - dzieki - konstruktywnie i nie bez racji ! ) ktore sobie skrzetnie notuje.
Pozdrawiam - brzydki (feito)
..a czasem też b r z y d k i :)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 294
- Rejestracja: 24 lip 2003, 19:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Logrono
ach - bylbym zapomnial.
nawet nie wiecie jak sie udziela wasza adrenalina przedstartowa tym ktorzy nie pobiegna tego maratonu !!!
Czasem macie nawet fanow w znudzonych i nieco wscieklych moich kolegach przy komputerach obok, ktorzy znowu musza sluchac relacji z przygotowan do pierwszego dla wielu maratonu w jakiejs dalekiej polsce i to wyglaszanych lamana hiszpanszczyzna
Wszystkim wiec ta droga debiutujacym zycze ukonczenia z usmiechem - ci ktorzy was beda obserwowac beda sie od was zarazac bieganiem!!!!!
... a to jest w centrum !!!!
... i to w dzien !!!!!!
A wszystkim nie-debiutujacym zycze zeby pokazali SOBIE na jak wiele Was jeszcze stac! Zadziwcie siebie - zadziwicie i swiat (przynajmniej swoj!)
nawet nie wiecie jak sie udziela wasza adrenalina przedstartowa tym ktorzy nie pobiegna tego maratonu !!!
Czasem macie nawet fanow w znudzonych i nieco wscieklych moich kolegach przy komputerach obok, ktorzy znowu musza sluchac relacji z przygotowan do pierwszego dla wielu maratonu w jakiejs dalekiej polsce i to wyglaszanych lamana hiszpanszczyzna

Wszystkim wiec ta droga debiutujacym zycze ukonczenia z usmiechem - ci ktorzy was beda obserwowac beda sie od was zarazac bieganiem!!!!!
... a to jest w centrum !!!!
... i to w dzien !!!!!!
A wszystkim nie-debiutujacym zycze zeby pokazali SOBIE na jak wiele Was jeszcze stac! Zadziwcie siebie - zadziwicie i swiat (przynajmniej swoj!)

..a czasem też b r z y d k i :)
- stonoga
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 263
- Rejestracja: 26 lip 2003, 22:17
Feito
Dzięki za życzenia.
A nawiązując do słowa "przynajmniej" w Twoim liście: w Polsce gdzie populacja maratończyków jest raptem 2 razy większa od populacji orła bielika, albo wilka europejskiego zadziwienie świata jest znacznie prostsze niż zadziwienie samego siebie.
Dzięki za życzenia.
A nawiązując do słowa "przynajmniej" w Twoim liście: w Polsce gdzie populacja maratończyków jest raptem 2 razy większa od populacji orła bielika, albo wilka europejskiego zadziwienie świata jest znacznie prostsze niż zadziwienie samego siebie.
Dlaczego mam wiecej nóg niż mózgów ???
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Olek.
Co do braku listy startowej na stronie Maratonu - to przecież nie ma żadnego znaczenia - i tak w Hotelu Forum pojawić się musisz i tam możesz się zgłosić. Nawet w niedzielę.
Co do braku listy startowej na stronie Maratonu - to przecież nie ma żadnego znaczenia - i tak w Hotelu Forum pojawić się musisz i tam możesz się zgłosić. Nawet w niedzielę.
- lezan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 555
- Rejestracja: 20 cze 2001, 04:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Australia
Jakis czas temu zamiescilem na Forum maly poradnik o przygotowaniu sie do dnia maratonu. Poniewaz nie moge go odnalezc postanowilem go jeszcze raz tu zamiescic, moze komus pomoze. Powodzenia na starcie!
Dosc czesto na Forum pojawiaja sie pytania dotyczace roznych aspektow maratonu. Pomyslalem wiec ze maly poradnik o przygotowaniu sie (ale nie o treningu) i samym biegu pomoze uniknac bledow poczatkujacym, jak rowniez mam nadzieje ze kazdy podlapie jakis nowy punkt. Zdaje sobie sprawe ze co biegacz to opinia i zapraszam do dyskusji. Mam nadzieje ze wspolnymi silami wyprodukujemy jakis dokumencik ku pozytkowi wszystkich przyszlych i terazniejszych biegaczy. Przy pisaniu ponizszego korzystam z kilku podobnych poradnikow z literatury jak i z wlasnych (choc moze nie najwiekszych- wszak zaliczylem tylko cztery) oraz moich znajomych biegaczy doswiadczen, czasami gorzkich. Poradnik jest, szczegolnie w czesci dotyczacej samego biegu, pisany glownie z mysla “o tych ktorzy pierwszy raz” i ktorych celem jest dotarcie do mety. Na pewno ci z nas, ktorzy walcza o wyniki a nie o przetrwanie beda mieli inne opinie, ale coz, jakos przebiec ten pierwszy maraton trzeba. Zreszta wiekszosc punktow mozna odniesc wlasciwie do kazdego biegu.
Dzien przed.
1. Biegac czy nie biegac. Zdania sa podzielone. Sam musze przyznac ze przed pierwszym odpoczywalem, przed drugim poszedlem na mala przebiezke. Czy byla roznica, trudno powiedziec.Jesli biegac to polecane jest nie wiecej niz 2-3 km w tempie jutrzejszego maratonu.
2. Ubranie. Na pewno lekkie. Jesli nie ma wichur a temperatura jest 15 stopni lub wiecej polecam podkoszulke na ramiaczkach, najlepiej z tworzyw jak poliester. W czasie dnia na pewno sie ociepli a podczas 42 km zdazysz sie porzadnie spocic.Wtedy nawet T-shirt jest za duzo. Osobiscie nie polecam biegania w czapce. Duza czesc ciepla jest odprowadzana przez glowe a czapka stanowi izolacje. Jesli jednak lubisz to Radek w swoich pogawedkach o sprzecie opisuje przewiewny siatkowy model. I nie zapomnij zawiazac butow na podwojny supel.
3. Pamietaj ze ubranie jak i buty musi byc obiegane. Trzymanie w szufladzie nowiutkiej rzeczy “specjalnie na moj pierwszy maraton” moze sie skonczyc bolesnym obtarciem.
4. Przyjemnie jest wlozyc na siebie czyste rzeczy prosto z prania. Pamietaj jednak ze takie ubranie moze byc sztywne po wysuszeniu. Jesli biegasz w przeddzien wloz na siebie caly komplet na jutro wlacznie z bielizna i skarpetkami. W czasie lekkiego biegu ubranie sie na pewno nie przepoci. Jesli nie biegasz to dobrze jest pnosic ten komplet na 1-2 godziny.
5. Rejestracja jest z reguly w przeddzien. Nie zapomnij odebrac numeru. I pamietaj o agrafkach do jego przypiecia, nie liczmy na organizatorow.
6. Jesli maraton jest w innym miescie, zrob liste rzeczy, ktore trzeba zabrac i odkresl kazda rzecz pakujac. Moze smieszne ale ja sam w zeszlym roku wybralem sie na bieg bez szortow. uratowal mnie kolega, ktory mial zapasowe. Po powrocie do domu znalazlem szorty na polozone na lozku, gotowe do zapakowania a jednak jakos ich do torby nie wlozylem.
7. Jesli lecisz na bieg samolotem spakuj buty do bagazu podrecznego. Oszczedzi duzo klopotow gdy glowny bagaz zamiast w Poznaniu wyladuje w Honolulu. A szorty i podkoszulke da sie z reguly awaryjnie zalatwic.
8. Przestudiuj mapke startu dostarczona przez organizatorow. Jesli z jakichs powodow przybedziesz na start w ostatniej chwili wiedza gdzie sa toalety i gdzie sie zostawia ubrania jest bezcenna.
9. Pij czesto badz dobrze nawodniony juz w przeddzien.
10 Nie martw sie jesli tej ostaniej nocy bedziesz zle spac. to raczej normalne. Wazniejszy jest dobry wypoczynek poprzedniej nocy.
11. Pamietaj aby sprawdzic i przyciac jesli potrzeba paznokcie u nog.
12. Zaplanuj swoj bieg. Najlepsza taktyka to bieg rowny przez cale 42 km, choc przyznac musze ze czytalem o nastepujacej strategii: pierwsze 5 km 5s/km wolniej niz przecietna, nastepne 15 km w tempie 5s/km szybciej niz przecietna i dalej przecietne tempo az do mety. Masz na pewno zaplanowany czas w jakim chcesz ukonczyc bieg. Wylicz tempo w min/km. Oblicz swoje miedzyczasy co 5 km aby wiedziec w co jutro celowac.
Dzien biegu.
1. Zaplanuj rano wystarczajacy margines czasu aby przybyc na bieg przynajmniej pol godziny przed startem. Nastaw dwa budziki- najlepiej jeden na baterie- co bedzie jak w nocy wylacza prad?
2. Co jesc? To juz sprawa indywidualna. Czas na eksperymenty byl w czasie treningu przed dlugimi biegami. Na pewno niewiele aby nie obciazac za bardzo zoladka. Mnie wystarczaja zwykle dwa batony muesli i butelka Powerade (druga wypijam czekajac na start.
3. Badz wazeliniarzem. Posmaruj sie wazelina pod pachami, w pachwinach i innych zakamarkach i szczelinach gdzie mozesz sie obetrzec. I nie zapomnij plastrow na sutki jesli ich normalnie uzywasz.
4. Choc w czasie biegu bedziesz miec duzo czasu na obliczanie w pamieci, mozesz zapisac wyliczone wczesniej miedzyczasy na wierzchu dloni jako sciagawke. Nie zrob tylko tego co ja zrobilem, gdy po ich zapisaniu poszedlem umyc rece...
5. Jesli na start dojezdzasz transportem publicznym pamietaj aby miec przy sobie bilety lub drobne na przejazd. jesli jedziesz samochodem zaplanuj co zrobisz z kluczykami- zostawisz w ubraniu, ktore oddasz organizatorom, ktos bedzie na starcie/mecie, kto je przechowa czy tez zalozysz kolko od breloczka na palec i bedziesz je niosl w czasie biegu?
6. Nie zmarznij przed startem. Pamietaj ze bedziesz biec w lekkim ubraniu i te kilkanascie minut oczekiwania, po rozebraniu sie z wierzchniego okrycia, moze byc chlodne. Miej wlozona na wierzch stara podkoszulke, sweterek, bluze, ktora tuz przed startem zdejmiesz i odrzucisz na bok. Dobrze tez dziala duza plastikowa torba z wycietymi otworami na glowe i ramiona.
7. Strzal. Nie daj sie poniesc goraczce i nie rusz szybko starajac sie dotrzymac tempa innym. Pamietaj ze wiele z nich to szybsi biegacze, a tych co nie panuja nad nerwami i tempem przegonisz po 30 km.
8. Obserwuj uwaznie swoje tempo przez pierwsze kilka kilometrow. Prawie na pewno tempo bedzie sie wahac (za szybko, za wolno, za szybko) przez pierwsze kilka km, potem jak zlapiesz rytm kazdy kilometr bedziesz biec z odchylka 1-3 sekund.
9. Jesli masz zegarek z pamiecia miedzyczasow uzywaj go. Lap miedzyczasy jak tylko czesto mozesz w zaleznosci od ilosci pamieci. Jesli zegarek wyswietla zarowno miedzyczasy (splits) jak i okrazenia/interwaly (laps) uzywaj go do kontrolowania tempa. Niektorzy uzywaja tez monitorow serca do kontroli rytmu.
10. Pij na kazdym punkcie. Nie omijaj nawet pierwszego bo jeszcze ci sie nie chce pic. Jesli organizatorzy podaja napoje w papierowych kubeczkach scisnij jego krawedz zostawiajac tylko maly otwarty dziobek. To nie tylko ulatwia picie w czasie biegu ale i nie wychlapiesz polowy. Niestety tego sie nie da zrobic z plastikowymi kubkami. Gdy zlapiesz picie nie poruszaj sie wzdluz krawedzi stolu a odbiegnij na srodek drogi robiac miejsce innym. W cieply dzien dobrze jest zlapac dwa kubki, jeden wylac na glowe, drugi wypic. Tylko nie zrob pomylki i nie oblej sie napojami sportowymi. Niektorzy organizatorzy zapewniaja tez gabki z woda to wyciskania na siebie.
11. Stawac na picie czy tez nie? Sprawa wyboru. Ja preferuje nie, gdyz z treningowego doswiadczenia wiem ze ciezko jest pozniej ponownie wystartowac.
12. Nie biegnij przy krawezniku. Tu krzywizna jezdni jest najwieksza co powoduje efekt “jednej nogi krotszej” i nierowny bieg.
13. Coraz ciezej idzie gdy powoli zblizasz sie do mety? Zabaw sie w gry myslowe. Np wyobraz sobie ze te ostatnie 10 km to petla, na ktorej zwykle trenujesz i biegnac udawaj ze jestes na znanym sobie terenie- za dwa km bedzie to krzywe drzewo, o juz jest, to jeszcze tylko 8 km, robilem to wiele razy, teraz dobiegam do plotu Kargula a z tamtad juz tylko 6. Itp, itd.
14. Czujesz sie dobrze na 30 km i chcesz przyspieszyc. Jesli nie masz doswiadczenia ostroznie z tym. Moze lepiej byc konserwatywnym i dobiec do mety w zalozonym czasie i w lepszej formie. Na swoim pierwszym maratonie moj kolega przebiegl 40 km w 3.30 a czas na mecie mial 4.00. Ostatnie dwa km zabraly mu pol godziny!
15. Sluchaj swojego ciala? To stwierdzenie wydaje sie co najmniej dyskusyjne gdy pod koniec biegu kazda moja komorka krzyczy wielkim glosem STAN!!! Niemniej jednak nie lekcewaz sygnalow odwodnienia i naucz sie rozrozniac normalne bole zmeczeniowe od tych powodowanych kontuzja. Pamietaj ze chod w czasie maratonu jest dopuszczalny a lepiej isc i nie zrobic swojego czasu niz potem nie biegac kilka miesiecy.
Na mecie.
1. Skad znajdujemy sile zeby przyspieszyc gdy meta w zasiegu wzroku? Nie wiem ale te ostatnie kroki sa zawsze szybsze i lzejsze.
2. Przebiegasz linie, wylaczasz stoper i pamietaj od tej chwili jestes maratonczykiem!
3. Za meta nie stawaj. Choc trawa kusi aby sie na niej wyciagnac staraj sie pochodzic jeszcze z 10 min. Podejdz do stolow z napojami, pij, zjedz banana czy pomarancz (wiekszosc biegow ma owoce na mecie), odbierz medalion i podkoszulke i sprobuj sie choc troche rozciagnac zanim usiadziesz. Jesli sa stoly z masazem staraj sie skorzystac.
4. “Przysiegam, juz nigdy wiecej” to beda twoje pierwsze slowa na mecie. Nie martw sie. Ta przysiega jest wazna tak do pol godziny. Potem zaczniesz sie dopytywac o termin nastepnego maratonu.
5. Po powrocie do domu spisz miedzyczasy z zegarka, zrob wykres tempa, przeanalizuj bieg i wyciagnij wnioski aby twoj nastepny maraton byl jeszcze bardziej udany.
6. Ciesz sie ze swojego osiagniecia. chwal sie przed calym swiatem. Napisz do Biegania, chwal sie w pracy, przed znajomymi. Zasluzyles calym swoim wysilkiem. Pamietaj, uznanie wzbudzisz tylko pierwszy raz. Potem bedziesz znany jako ten/ta “Co to biega maratony”.
7. Zrob sobie nastepny tydzien wolny od biegania.
Dosc czesto na Forum pojawiaja sie pytania dotyczace roznych aspektow maratonu. Pomyslalem wiec ze maly poradnik o przygotowaniu sie (ale nie o treningu) i samym biegu pomoze uniknac bledow poczatkujacym, jak rowniez mam nadzieje ze kazdy podlapie jakis nowy punkt. Zdaje sobie sprawe ze co biegacz to opinia i zapraszam do dyskusji. Mam nadzieje ze wspolnymi silami wyprodukujemy jakis dokumencik ku pozytkowi wszystkich przyszlych i terazniejszych biegaczy. Przy pisaniu ponizszego korzystam z kilku podobnych poradnikow z literatury jak i z wlasnych (choc moze nie najwiekszych- wszak zaliczylem tylko cztery) oraz moich znajomych biegaczy doswiadczen, czasami gorzkich. Poradnik jest, szczegolnie w czesci dotyczacej samego biegu, pisany glownie z mysla “o tych ktorzy pierwszy raz” i ktorych celem jest dotarcie do mety. Na pewno ci z nas, ktorzy walcza o wyniki a nie o przetrwanie beda mieli inne opinie, ale coz, jakos przebiec ten pierwszy maraton trzeba. Zreszta wiekszosc punktow mozna odniesc wlasciwie do kazdego biegu.
Dzien przed.
1. Biegac czy nie biegac. Zdania sa podzielone. Sam musze przyznac ze przed pierwszym odpoczywalem, przed drugim poszedlem na mala przebiezke. Czy byla roznica, trudno powiedziec.Jesli biegac to polecane jest nie wiecej niz 2-3 km w tempie jutrzejszego maratonu.
2. Ubranie. Na pewno lekkie. Jesli nie ma wichur a temperatura jest 15 stopni lub wiecej polecam podkoszulke na ramiaczkach, najlepiej z tworzyw jak poliester. W czasie dnia na pewno sie ociepli a podczas 42 km zdazysz sie porzadnie spocic.Wtedy nawet T-shirt jest za duzo. Osobiscie nie polecam biegania w czapce. Duza czesc ciepla jest odprowadzana przez glowe a czapka stanowi izolacje. Jesli jednak lubisz to Radek w swoich pogawedkach o sprzecie opisuje przewiewny siatkowy model. I nie zapomnij zawiazac butow na podwojny supel.
3. Pamietaj ze ubranie jak i buty musi byc obiegane. Trzymanie w szufladzie nowiutkiej rzeczy “specjalnie na moj pierwszy maraton” moze sie skonczyc bolesnym obtarciem.
4. Przyjemnie jest wlozyc na siebie czyste rzeczy prosto z prania. Pamietaj jednak ze takie ubranie moze byc sztywne po wysuszeniu. Jesli biegasz w przeddzien wloz na siebie caly komplet na jutro wlacznie z bielizna i skarpetkami. W czasie lekkiego biegu ubranie sie na pewno nie przepoci. Jesli nie biegasz to dobrze jest pnosic ten komplet na 1-2 godziny.
5. Rejestracja jest z reguly w przeddzien. Nie zapomnij odebrac numeru. I pamietaj o agrafkach do jego przypiecia, nie liczmy na organizatorow.
6. Jesli maraton jest w innym miescie, zrob liste rzeczy, ktore trzeba zabrac i odkresl kazda rzecz pakujac. Moze smieszne ale ja sam w zeszlym roku wybralem sie na bieg bez szortow. uratowal mnie kolega, ktory mial zapasowe. Po powrocie do domu znalazlem szorty na polozone na lozku, gotowe do zapakowania a jednak jakos ich do torby nie wlozylem.
7. Jesli lecisz na bieg samolotem spakuj buty do bagazu podrecznego. Oszczedzi duzo klopotow gdy glowny bagaz zamiast w Poznaniu wyladuje w Honolulu. A szorty i podkoszulke da sie z reguly awaryjnie zalatwic.
8. Przestudiuj mapke startu dostarczona przez organizatorow. Jesli z jakichs powodow przybedziesz na start w ostatniej chwili wiedza gdzie sa toalety i gdzie sie zostawia ubrania jest bezcenna.
9. Pij czesto badz dobrze nawodniony juz w przeddzien.
10 Nie martw sie jesli tej ostaniej nocy bedziesz zle spac. to raczej normalne. Wazniejszy jest dobry wypoczynek poprzedniej nocy.
11. Pamietaj aby sprawdzic i przyciac jesli potrzeba paznokcie u nog.
12. Zaplanuj swoj bieg. Najlepsza taktyka to bieg rowny przez cale 42 km, choc przyznac musze ze czytalem o nastepujacej strategii: pierwsze 5 km 5s/km wolniej niz przecietna, nastepne 15 km w tempie 5s/km szybciej niz przecietna i dalej przecietne tempo az do mety. Masz na pewno zaplanowany czas w jakim chcesz ukonczyc bieg. Wylicz tempo w min/km. Oblicz swoje miedzyczasy co 5 km aby wiedziec w co jutro celowac.
Dzien biegu.
1. Zaplanuj rano wystarczajacy margines czasu aby przybyc na bieg przynajmniej pol godziny przed startem. Nastaw dwa budziki- najlepiej jeden na baterie- co bedzie jak w nocy wylacza prad?
2. Co jesc? To juz sprawa indywidualna. Czas na eksperymenty byl w czasie treningu przed dlugimi biegami. Na pewno niewiele aby nie obciazac za bardzo zoladka. Mnie wystarczaja zwykle dwa batony muesli i butelka Powerade (druga wypijam czekajac na start.
3. Badz wazeliniarzem. Posmaruj sie wazelina pod pachami, w pachwinach i innych zakamarkach i szczelinach gdzie mozesz sie obetrzec. I nie zapomnij plastrow na sutki jesli ich normalnie uzywasz.
4. Choc w czasie biegu bedziesz miec duzo czasu na obliczanie w pamieci, mozesz zapisac wyliczone wczesniej miedzyczasy na wierzchu dloni jako sciagawke. Nie zrob tylko tego co ja zrobilem, gdy po ich zapisaniu poszedlem umyc rece...
5. Jesli na start dojezdzasz transportem publicznym pamietaj aby miec przy sobie bilety lub drobne na przejazd. jesli jedziesz samochodem zaplanuj co zrobisz z kluczykami- zostawisz w ubraniu, ktore oddasz organizatorom, ktos bedzie na starcie/mecie, kto je przechowa czy tez zalozysz kolko od breloczka na palec i bedziesz je niosl w czasie biegu?
6. Nie zmarznij przed startem. Pamietaj ze bedziesz biec w lekkim ubraniu i te kilkanascie minut oczekiwania, po rozebraniu sie z wierzchniego okrycia, moze byc chlodne. Miej wlozona na wierzch stara podkoszulke, sweterek, bluze, ktora tuz przed startem zdejmiesz i odrzucisz na bok. Dobrze tez dziala duza plastikowa torba z wycietymi otworami na glowe i ramiona.
7. Strzal. Nie daj sie poniesc goraczce i nie rusz szybko starajac sie dotrzymac tempa innym. Pamietaj ze wiele z nich to szybsi biegacze, a tych co nie panuja nad nerwami i tempem przegonisz po 30 km.
8. Obserwuj uwaznie swoje tempo przez pierwsze kilka kilometrow. Prawie na pewno tempo bedzie sie wahac (za szybko, za wolno, za szybko) przez pierwsze kilka km, potem jak zlapiesz rytm kazdy kilometr bedziesz biec z odchylka 1-3 sekund.
9. Jesli masz zegarek z pamiecia miedzyczasow uzywaj go. Lap miedzyczasy jak tylko czesto mozesz w zaleznosci od ilosci pamieci. Jesli zegarek wyswietla zarowno miedzyczasy (splits) jak i okrazenia/interwaly (laps) uzywaj go do kontrolowania tempa. Niektorzy uzywaja tez monitorow serca do kontroli rytmu.
10. Pij na kazdym punkcie. Nie omijaj nawet pierwszego bo jeszcze ci sie nie chce pic. Jesli organizatorzy podaja napoje w papierowych kubeczkach scisnij jego krawedz zostawiajac tylko maly otwarty dziobek. To nie tylko ulatwia picie w czasie biegu ale i nie wychlapiesz polowy. Niestety tego sie nie da zrobic z plastikowymi kubkami. Gdy zlapiesz picie nie poruszaj sie wzdluz krawedzi stolu a odbiegnij na srodek drogi robiac miejsce innym. W cieply dzien dobrze jest zlapac dwa kubki, jeden wylac na glowe, drugi wypic. Tylko nie zrob pomylki i nie oblej sie napojami sportowymi. Niektorzy organizatorzy zapewniaja tez gabki z woda to wyciskania na siebie.
11. Stawac na picie czy tez nie? Sprawa wyboru. Ja preferuje nie, gdyz z treningowego doswiadczenia wiem ze ciezko jest pozniej ponownie wystartowac.
12. Nie biegnij przy krawezniku. Tu krzywizna jezdni jest najwieksza co powoduje efekt “jednej nogi krotszej” i nierowny bieg.
13. Coraz ciezej idzie gdy powoli zblizasz sie do mety? Zabaw sie w gry myslowe. Np wyobraz sobie ze te ostatnie 10 km to petla, na ktorej zwykle trenujesz i biegnac udawaj ze jestes na znanym sobie terenie- za dwa km bedzie to krzywe drzewo, o juz jest, to jeszcze tylko 8 km, robilem to wiele razy, teraz dobiegam do plotu Kargula a z tamtad juz tylko 6. Itp, itd.
14. Czujesz sie dobrze na 30 km i chcesz przyspieszyc. Jesli nie masz doswiadczenia ostroznie z tym. Moze lepiej byc konserwatywnym i dobiec do mety w zalozonym czasie i w lepszej formie. Na swoim pierwszym maratonie moj kolega przebiegl 40 km w 3.30 a czas na mecie mial 4.00. Ostatnie dwa km zabraly mu pol godziny!
15. Sluchaj swojego ciala? To stwierdzenie wydaje sie co najmniej dyskusyjne gdy pod koniec biegu kazda moja komorka krzyczy wielkim glosem STAN!!! Niemniej jednak nie lekcewaz sygnalow odwodnienia i naucz sie rozrozniac normalne bole zmeczeniowe od tych powodowanych kontuzja. Pamietaj ze chod w czasie maratonu jest dopuszczalny a lepiej isc i nie zrobic swojego czasu niz potem nie biegac kilka miesiecy.
Na mecie.
1. Skad znajdujemy sile zeby przyspieszyc gdy meta w zasiegu wzroku? Nie wiem ale te ostatnie kroki sa zawsze szybsze i lzejsze.
2. Przebiegasz linie, wylaczasz stoper i pamietaj od tej chwili jestes maratonczykiem!
3. Za meta nie stawaj. Choc trawa kusi aby sie na niej wyciagnac staraj sie pochodzic jeszcze z 10 min. Podejdz do stolow z napojami, pij, zjedz banana czy pomarancz (wiekszosc biegow ma owoce na mecie), odbierz medalion i podkoszulke i sprobuj sie choc troche rozciagnac zanim usiadziesz. Jesli sa stoly z masazem staraj sie skorzystac.
4. “Przysiegam, juz nigdy wiecej” to beda twoje pierwsze slowa na mecie. Nie martw sie. Ta przysiega jest wazna tak do pol godziny. Potem zaczniesz sie dopytywac o termin nastepnego maratonu.
5. Po powrocie do domu spisz miedzyczasy z zegarka, zrob wykres tempa, przeanalizuj bieg i wyciagnij wnioski aby twoj nastepny maraton byl jeszcze bardziej udany.
6. Ciesz sie ze swojego osiagniecia. chwal sie przed calym swiatem. Napisz do Biegania, chwal sie w pracy, przed znajomymi. Zasluzyles calym swoim wysilkiem. Pamietaj, uznanie wzbudzisz tylko pierwszy raz. Potem bedziesz znany jako ten/ta “Co to biega maratony”.
7. Zrob sobie nastepny tydzien wolny od biegania.
If God invented marathons to keep people from doing anything more
stupid, triathlon must have taken Him completely by surprise
stupid, triathlon must have taken Him completely by surprise
- Pit
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1350
- Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli
feito, niestety mam złe wieści ze stronyOSMW. Najpierw padł formularz zgłoszeniowy a dzis nie ma juz forum. Próbowałem kilka razy ale wywala błąd.
I innych uwag to tam tak generalnie nikt nie próbuje nic uporządkować. Np wyniki sierpniowego pucharu pojawiły sie jako wiadomość z ostatniej chwili z 1 września. No i OK. Ale jeśli ktoś będzie szukał wynikow w zakładce Puchar MW to ich tam nie znajdzie. Musi albo wiedzieć, albo mieć cholerne szczęście by trafić że pod newsem z 1 września kryje się to czego szuka. Zwykle to jest tak,ze do tej samej informacji mozna dotrzeć kilkoma sciezkami ale ktoś te ścieżki musi porobić a tam niestety nikt o tym nie myśli.
I innych uwag to tam tak generalnie nikt nie próbuje nic uporządkować. Np wyniki sierpniowego pucharu pojawiły sie jako wiadomość z ostatniej chwili z 1 września. No i OK. Ale jeśli ktoś będzie szukał wynikow w zakładce Puchar MW to ich tam nie znajdzie. Musi albo wiedzieć, albo mieć cholerne szczęście by trafić że pod newsem z 1 września kryje się to czego szuka. Zwykle to jest tak,ze do tej samej informacji mozna dotrzeć kilkoma sciezkami ale ktoś te ścieżki musi porobić a tam niestety nikt o tym nie myśli.
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3301
- Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
Bardzo jestem ciekawa, czy w jutrzejszej Gazecie Wyborczej uka¿e siê wk³adka po¶wiêcona w ca³o¶ci OSMW. Wiem od Emte, ¿e takie by³y poczynione uzgodnienia z GW.
Tymczasem GW dawkuje czytelnikom informacje o maratonie niemal¿e po kropelce. W dzisiejszej Sto³ecznej, ani w Co Jest Grane, nie ma o imprezie s³owa. Jest tylko w Sporcie Sto³ecznym krótka notka - wspomnienia z 23 edycji MW Tadeusza Ruty.
Uwa¿am, ¿e oprócz wk³adki w wydaniu sobotnim - o ile takowa siê uka¿e - obowi±zkowo w pi±tkowej Sto³ecznej powinny byæ informacje dla kierowców o pozamykanych w czasie maratonu ulicach, objazdach etc. Wiele osób nie kupuje sobotniego wydania GW, tak mi siê wydaje.
Public relations to zdecydowanie piêta achillesowa OSMW..
Tymczasem GW dawkuje czytelnikom informacje o maratonie niemal¿e po kropelce. W dzisiejszej Sto³ecznej, ani w Co Jest Grane, nie ma o imprezie s³owa. Jest tylko w Sporcie Sto³ecznym krótka notka - wspomnienia z 23 edycji MW Tadeusza Ruty.
Uwa¿am, ¿e oprócz wk³adki w wydaniu sobotnim - o ile takowa siê uka¿e - obowi±zkowo w pi±tkowej Sto³ecznej powinny byæ informacje dla kierowców o pozamykanych w czasie maratonu ulicach, objazdach etc. Wiele osób nie kupuje sobotniego wydania GW, tak mi siê wydaje.
Public relations to zdecydowanie piêta achillesowa OSMW..
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 593
- Rejestracja: 09 paź 2001, 10:12
W telewizorni, też sądząc po godzinach wejść, nie pokażą nic z zapowadanego żywca bo w TVP1:
9:15 - 9:25 to raczej przed startem
12:50 - 13:00 to raczej po finiszu czołówki
17:15 - 17:25 to czas na sprzątanie
9:15 - 9:25 to raczej przed startem
12:50 - 13:00 to raczej po finiszu czołówki
17:15 - 17:25 to czas na sprzątanie
[i]biegać każdy może, trochę lepiej
lub trochę gorzej, ale nie oto chodzi ...[/i]
lub trochę gorzej, ale nie oto chodzi ...[/i]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1865
- Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Quote: from FREDZIO on 9:28 pm on Sep. 11, 2003
Olek.
Co do braku listy startowej na stronie Maratonu - to przecież nie ma żadnego znaczenia - i tak w Hotelu Forum pojawić się musisz i tam możesz się zgłosić. Nawet w niedzielę.
Jasne, tak właśnie zamierzam zrobić.

biegowa recydywa