ZACZYNAM ....z niczym;)
Moderator: beata
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 730
- Rejestracja: 02 kwie 2013, 18:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Hanna77 u mnie też był to konkretny ból - bardzo doskwierał przy schodzeniu ze schodów i wciskaniu pedału gazu w aucie. Bałam się, że to coś poważnego. Na szczęście samo przeszło po kilku dniach i oczywiście po schowaniu inkryminowanych butów.
beata jako osoba, która długo opierała się wymianie telefonu na nowoczesny, powiem Ci, że było warto. Nie spinam się zupełnie, jeżeli chodzi o bieg. Cel, który sobie wyznaczyłam jest realny. Bieg z pacemakerem uwolni mnie od myślenia w stylu - czy biegnę za szybko, czy za wolno. Bardzo jestem ciekawa nowej trasy. Gdzie zrobiłaś swoją wspinaczkową życiówkę? Koniecznie się pochwal.
beata jako osoba, która długo opierała się wymianie telefonu na nowoczesny, powiem Ci, że było warto. Nie spinam się zupełnie, jeżeli chodzi o bieg. Cel, który sobie wyznaczyłam jest realny. Bieg z pacemakerem uwolni mnie od myślenia w stylu - czy biegnę za szybko, czy za wolno. Bardzo jestem ciekawa nowej trasy. Gdzie zrobiłaś swoją wspinaczkową życiówkę? Koniecznie się pochwal.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6500
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
ania102 pisze:beata jako osoba, która długo opierała się wymianie telefonu na nowoczesny, powiem Ci, że było warto. Nie spinam się zupełnie, jeżeli chodzi o bieg. Cel, który sobie wyznaczyłam jest realny. Bieg z pacemakerem uwolni mnie od myślenia w stylu - czy biegnę za szybko, czy za wolno.
Nie no, jasne
Nie mam nic przeciwko różnym nowinkom - czy to smartfonom, czy innym - jeśli tylko komuś pomagają/ułatwiają, to czemu nie?
Ja po prostu nie potrzebuję, ani do biegu, ani do innych celów, dla mnie priorytetem jest żywotność baterii, bo czasem jak wyjeżdżam góry, to nie mam gdzie naładować przez tydzień.
Kurcze, totalnie się oderwałam. Dziś w pracy przypomniałam sobie, że nawet nie wiem, gdzie teraz jest start. Nie mówiąc o znajomości trasy, kartach startowych itp. Więc wszystko było w pośpiechu.Bardzo jestem ciekawa nowej trasy
Ano, poleciałam tam, gdzie wspinacze uciekają od polskiego, zimnego przedwiośnia, a tymczasem było zimniej, niż w tym samym czasie w Polsce. Taki przewrotny mamy rok. A więc lało, wiało, a ręce grabiały. Dopiero we środę zrobiła się "lampa", ale za to nad ranem było poniżej 5 stopni a powietrze ostre jak w zimie. Ale cóż: trzeba walczyć .Gdzie zrobiłaś swoją wspinaczkową życiówkę? Koniecznie się pochwal.
No, ale do Polski właśnie wraca ponownie zimne przedwiośnie, więc wszystko wraca jakby do normy .
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
El Chorro? ee, tam chyba nie mogło być tak zimno. no pochwal się gdzie byłaś i co to za życiówkabeata pisze:Ano, poleciałam tam, gdzie wspinacze uciekają od polskiego, zimnego przedwiośnia, a tymczasem było zimniej, niż w tym samym czasie w Polsce. Taki przewrotny mamy rok. A więc lało, wiało, a ręce grabiały. Dopiero we środę zrobiła się "lampa", ale za to nad ranem było poniżej 5 stopni a powietrze ostre jak w zimie. Ale cóż: trzeba walczyć .
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6500
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
El Chorro nie, 1000km bliżej - Siurana, Margalef i okolice .
Serio, zimno było przeraźliwie a nad górami wisiał "zakis" - czyli coś takiego, co nad Tatrami jest przez cały lipiec: szara, zimna mgła . Ale i tak fajnie było .
Jak ogarnę zdjęcia, to coś wrzucę.
Życiówka to 6a+, a wyceny tam podobno srogie. Wprawdzie nie OS, ale ciągu i bez paniki, jaka mojemu wspinaniu zazwyczaj towarzyszy, więc jakiś tam postęp jest .
Serio, zimno było przeraźliwie a nad górami wisiał "zakis" - czyli coś takiego, co nad Tatrami jest przez cały lipiec: szara, zimna mgła . Ale i tak fajnie było .
Jak ogarnę zdjęcia, to coś wrzucę.
Życiówka to 6a+, a wyceny tam podobno srogie. Wprawdzie nie OS, ale ciągu i bez paniki, jaka mojemu wspinaniu zazwyczaj towarzyszy, więc jakiś tam postęp jest .
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6500
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Ania102, trzymaj się, odwagi i powodzenia!
Masz moc! :)
Właściwie, mogłybyśmy pobiec razem. Jeśli w tym tłumie gdzieś się znajdziemy, to pobiegnę z Tobą, chociaż kawałek :)
Masz moc! :)
Właściwie, mogłybyśmy pobiec razem. Jeśli w tym tłumie gdzieś się znajdziemy, to pobiegnę z Tobą, chociaż kawałek :)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1444
- Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
- Życiówka na 10k: 42.23
- Życiówka w maratonie: brak
Aniu trzymam kciuki!!!!!
Beata za Ciebie też ale Ty to jesteś stara wyga to wiadomo że nabiegasz super czas :)
Beata za Ciebie też ale Ty to jesteś stara wyga to wiadomo że nabiegasz super czas :)
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1444
- Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
- Życiówka na 10k: 42.23
- Życiówka w maratonie: brak
Ania102 Gratuluje świetnego wyniku!!!!!
Beata jesteś Wielka,prawie bez biegania ostatnio i tak pobiec.Chyle czoła :)
Beata jesteś Wielka,prawie bez biegania ostatnio i tak pobiec.Chyle czoła :)
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
- kojer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1757
- Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
- Życiówka na 10k: 46:03
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Beata ładny czas, gratulacje.
Ania102 - jaki czas? :)
Klasyfikacja jest po czasie brutto? Bez sensu.
Ania102 - jaki czas? :)
Klasyfikacja jest po czasie brutto? Bez sensu.
- krzysztof.karczewski
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 259
- Rejestracja: 10 kwie 2014, 14:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: pod latarnią.
jak mawiają na siłowni: jak boli to rośnie ;)Hanna77 pisze:(...) :) ja nie lubię bólu. ale te moje łydy to nawet nie tyle pospinane, ja miałam wrażenie, ze mięśnie się rozrywają.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 730
- Rejestracja: 02 kwie 2013, 18:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
U mnie: 1:43:42:-DDDDDD
beata gratulacje - świetny wynik! Trzeba było biec z Tobą;-) Podziwiam Twój wspinaczkowy wyczyn na 6+. Jesteś twardzielką.
Jestem bardzo zadowolona z biegu, chociaż mam wrażenie, że jeszcze bym mogła przycisnąć. Biegłam z pacemakerem przez pierwszą dychę i strasznie się męczyłam, bo było okropnie tłoczno i za wolno. W końcu pobiegłam swoim tempem, z narastającą prędkością bez żadnego bólu czy kryzysu. Kilometry bardzo szybko mijały. Aż byłam zaskoczona. Odczuwałam samą radość z biegu:-D Czas z zeszłego roku poprawiłam o 6 minut.
beata gratulacje - świetny wynik! Trzeba było biec z Tobą;-) Podziwiam Twój wspinaczkowy wyczyn na 6+. Jesteś twardzielką.
Jestem bardzo zadowolona z biegu, chociaż mam wrażenie, że jeszcze bym mogła przycisnąć. Biegłam z pacemakerem przez pierwszą dychę i strasznie się męczyłam, bo było okropnie tłoczno i za wolno. W końcu pobiegłam swoim tempem, z narastającą prędkością bez żadnego bólu czy kryzysu. Kilometry bardzo szybko mijały. Aż byłam zaskoczona. Odczuwałam samą radość z biegu:-D Czas z zeszłego roku poprawiłam o 6 minut.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6500
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Ania102, gratulacje, świetny wynik i świetny prognostyk na dalszą część sezonu :)
Ja dziękuję wszystkim za gratulacje. Cóż, z jednej strony mój najgorszy wynik ever, z drugiej - na nic się nie nastawiałam - aby dobiec, niekoniecznie kompletnym truchtem ;). Ostatni raz w jakichkolwiek zawodach startowałam ... rok temu w 9 PW, wówczas było 1.36.50, ale okupione straszną męką. A dziś biegłam równo, średnia z 10k to 4.42 i całej trasy też, więc jest ok - tym bardziej, że po tygodniu prawie niebiegania, choć nie mogę powiedzieć, że nie byłam zmęczona, końcówkę cisnęłam ledwo ledwo ;).
Po moich skalnych wyczynach mam różne zakwasy i naciągnięcia tu i tam, więc i tak jest ok.
Fajna impreza, uważam, że wszystko było ok i nawet zmiana miejsca startu/mety całkiem na korzyść, mogłoby tak już zostać ...
Dziś biegnąc miałam różne refleksje, rzeczywiście, przez te 10lat bieganie w Polsce zmieniło się diametralnie, startuje 10x więcej ludzi a impreza naprawdę nabrała charakteru światowego, jako ciekawostka - tu galeria z I PW ... Śmiesznie popatrzeć, jak przez dekadę nawet ubrania stały się bardziej kolorowe a ludzie, nawet nie biegnący - jakby bardziej radośni ...
http://team.entre.pl/galeria/2006/P%C3% ... ndex.html#
Ja dziękuję wszystkim za gratulacje. Cóż, z jednej strony mój najgorszy wynik ever, z drugiej - na nic się nie nastawiałam - aby dobiec, niekoniecznie kompletnym truchtem ;). Ostatni raz w jakichkolwiek zawodach startowałam ... rok temu w 9 PW, wówczas było 1.36.50, ale okupione straszną męką. A dziś biegłam równo, średnia z 10k to 4.42 i całej trasy też, więc jest ok - tym bardziej, że po tygodniu prawie niebiegania, choć nie mogę powiedzieć, że nie byłam zmęczona, końcówkę cisnęłam ledwo ledwo ;).
Po moich skalnych wyczynach mam różne zakwasy i naciągnięcia tu i tam, więc i tak jest ok.
Fajna impreza, uważam, że wszystko było ok i nawet zmiana miejsca startu/mety całkiem na korzyść, mogłoby tak już zostać ...
Dziś biegnąc miałam różne refleksje, rzeczywiście, przez te 10lat bieganie w Polsce zmieniło się diametralnie, startuje 10x więcej ludzi a impreza naprawdę nabrała charakteru światowego, jako ciekawostka - tu galeria z I PW ... Śmiesznie popatrzeć, jak przez dekadę nawet ubrania stały się bardziej kolorowe a ludzie, nawet nie biegnący - jakby bardziej radośni ...
http://team.entre.pl/galeria/2006/P%C3% ... ndex.html#
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 423
- Rejestracja: 21 paź 2013, 22:27
- Życiówka na 10k: 40:22
- Życiówka w maratonie: 3:15:22
Moooooje gratulacje !!
Ależ nam się sezon zapowiada :)
Bedzie moc!!!
Ja dziś po 6 treningu w tygodniu. Łącznie wyszło ponad 90km !!
Jutro odpoczywam
Środa jak pogoda dopisze to bedzie 30tka na zakręcie śmierci a pózniej chyba juz tylko łapanie świeżości!
Ależ nam się sezon zapowiada :)
Bedzie moc!!!
Ja dziś po 6 treningu w tygodniu. Łącznie wyszło ponad 90km !!
Jutro odpoczywam
Środa jak pogoda dopisze to bedzie 30tka na zakręcie śmierci a pózniej chyba juz tylko łapanie świeżości!
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
dziewczyny gratuluję wyników!!