bieg na Moczydle
- Stykoo
- Rozgrzewający Się
- Posty: 17
- Rejestracja: 02 cze 2003, 16:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Z Zachmiela ale mieszkam w Warszawie.
Wszyscy co dziś się wybierają na bieg na 6 km na moczydło niech się wpiszą. Dodam, że nawet bój brat RobertS. po dłuższej przerwie sie dziś zjawi. Ale będzie rywalizacja, już nie mogę się doczekać.
- Stykoo
- Rozgrzewający Się
- Posty: 17
- Rejestracja: 02 cze 2003, 16:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Z Zachmiela ale mieszkam w Warszawie.
A mam te dogodność, że pracuje koło moczydła, ale na Kabaty juz muszę się urywać. Może jednak Pawle się urwiesz. Dziś jest dośc dobra pogoda - mozna zyciówke zrobić
- Janek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 775
- Rejestracja: 19 cze 2001, 20:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Było stu kilkunastu uczestników dorosłych na 6300 m i kilkadziesiąt dzieciaków biegnących w Biegu Reeboka na 1200 m. Spośród tych ostatnich dwójka to moje, w tym niespełna czteroletnia Zośka, chyba najmłodszy uczestnik imprezy. Frekwencja rekordowa.
A czas startu jakby był o 18.00 to by było miło. Tak w ogóle to wolę imprezy w dni powszednie od weekendowych, zwłaszcza dlatego że te ostatnie jak np. Puchar OSMW są zbyt rozciągnięte w czasie, zajmują pół dnia (i do tego środkowe pół dnia z dwoma bezużytecznymi ćwiartkami przed i po) a nie dwie godziny.
(Edited by Janek at 11:10 pm on June 18, 2003)
A czas startu jakby był o 18.00 to by było miło. Tak w ogóle to wolę imprezy w dni powszednie od weekendowych, zwłaszcza dlatego że te ostatnie jak np. Puchar OSMW są zbyt rozciągnięte w czasie, zajmują pół dnia (i do tego środkowe pół dnia z dwoma bezużytecznymi ćwiartkami przed i po) a nie dwie godziny.
(Edited by Janek at 11:10 pm on June 18, 2003)
Największym zagrożeniem dla człowieczeństwa jest zwarta większość [i](H. Ibsen)[/i]
[url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]
[url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]
- Janek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 775
- Rejestracja: 19 cze 2001, 20:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Wiem że jest mocne, ale tak właśnie myślę. Najbardziej przeraża mnie że to medium umacnia sie z roku na rok przy rowni pochylej w dól jesli chodzi o poziom. Oglądalnosc ponad wszystko. Np. ostatnio świetny film "Król Olch" musiałem oglądać w godzinach 0.00-2.00 zarywając pół nocy i spóźniłem się na rano do pracy. Za to w godzinach cywilizowanych mogłem sobie patrzyć na Kutasa (przepraszam: Kubę) Wojewódzkiego, agresywnego gówniarza, który po prostu powinien kiedyś dostać w pysk, tylko jakoś nie mam sposobności. A jestem na to skazany bo lubi to moja małżonka. Nie tyle wkurza mnie to że nia ma nic ciekawego do oglądania, ile to że jest mnóstwo syfu który miliony ludzi oglądają, akceptują i syfem tym nasiąkają, głupieją. TV to zagrożenie.
Największym zagrożeniem dla człowieczeństwa jest zwarta większość [i](H. Ibsen)[/i]
[url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]
[url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]
- romek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1859
- Rejestracja: 27 kwie 2003, 20:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Trudno sie nie zgodzic. Do komercyjnych stacji trudno mieć jednak większe pretensje - od oglądalności zależy ich być lub nie być. Najgorsze, że publiczna wiele nie odbiega, a jak już jest coś ciekawego, to rzeczywiście o kosmicznych porach. Nie oglądam prawie TV i nie jestem z tego powodu mniej szczęśliwy - jest tyle ciekawych rzeczy, które można robić w swoim życiu
. Zrobiło się lekko off topic.
