Chroniczne zapalenie ścięgna achillesa - jak sobie poradzić
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1083
- Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W sieci jest mnóstwo o tym. Na yt masa filmów co i jak robić. I o rozciąganiu i rolowaniu achillesa i ćwiczenia ekscentryczne. Pierwszy z brzegu link...
https://www.youtube.com/watch?v=aZuqLfOU5BU
Dobrze jest też odciążać Achillesa wkładkami do butów przy codziennym chodzeniu. Są w sklepach medycznych ze sprzętem rehabilitacyjnych. Takie "podpiętki".
https://www.youtube.com/watch?v=aZuqLfOU5BU
Dobrze jest też odciążać Achillesa wkładkami do butów przy codziennym chodzeniu. Są w sklepach medycznych ze sprzętem rehabilitacyjnych. Takie "podpiętki".
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1462
- Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
- Życiówka na 10k: 00:37:35
- Życiówka w maratonie: 02:58:32
Wczoraj natrafiłem na świetnego fizjoterapeutę. Opowiedziałem mu o swoich dolegliwościach związanych z achillesami. Obejrzał mnie rozmasował łydki i powiedział, że miałem strasznie napięte mięśnie i nie dziwi się, że achillesy dostawały w dupe.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1392
- Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Cześć
Pozwolę sobie zacytować siebie z blogu treningowego.
Na razie robię ćwiczenia z polecanych przez Was filmików i jest troszeczkę lepiej... nie dużo ale delikatna poprawa jest. Oczywiście nie biegam!
Aha dostałem też lek przeciw zapalny ''Anapran" - bo ibalginu i traumonu to już tony w siebie wsmarowałem...
pozdrawiam serdecznie
Pozwolę sobie zacytować siebie z blogu treningowego.
Czy według Was, powinienem się zdecydować na badanie rezonansem magnetycznym? Kurde z tego co czytam to jestem chyba jedyną osobą z objawami zapalenia chronicznego a wynik badania USG jest poprawny bez żadnych zmianmajak pisze:Prowadzę zapiski biegowe to i trzeba prowadzić zapiski o ''rzekomym leczeniu''... ale nic nie dzieje się bez przyczyny, bo raz kolejny liczę, a nóż komuś z Was coś przyjdzie do głowy.
Za razie byłem u rodzinnego(po skierowania) ''wywalczyłem'' skierowanie do ortopedy jestem już zapobiegawczo zapisany na 27 marca 2015, mam też skierowanie do rehabilitacji-aż boję się dzwonić o terminy na NFZ... Czytam też sporo o achillesie i standardowo jestem coraz głupszy...
Poważnie też rozważam prywatne badanie rezonansem, skoro USG nic nie pokazuje. Ale lekarz rodzinny powiedział, że rezonans pokazuje zmiany na poziomie molekularnym i jest generalnie badaniem wskazującym pacjenta do operacji a nie wniesie nic więcej. Natrafiłem też tu u nas na forum, post "Ruda"-ej, że jedynym badaniem obrazującym ścięgno achillesa jest USG... a ja robiłem aż dwa badania i oba są książkowe... nie pokazują nic niepokojącego. A z tego co czytałem to mam typowe objawy ''chronicznego zapalenia ścięgna achillesa'' z wyjątkiem tkliwości. Lekarz rodzinny dodał, że powinienem się cieszyć, bo jeśli USG nic nie pokazuje to jeśli jakiekolwiek zmiany są, to naprawdę malutkie i dlatego musi obejrzeć mnie lekarz rehabilitacyjny(dlatego dał mi takie skierowanie) i po oględzinach, rozpiszę program rehabilitacyjny. Ale pytanie moje jest-na jakiej podstawie to zrobił USG jest czyste-chodzić mogę-mam normalny zakres ruchów.Tylko boli i ścięgno jest drętwe rano.
Dalsze moje pytanie...
Czy faktycznie rezonans nie wniesie więcej wiedzy w moim temacie? A może przeciwnie-pokaże co konkretnie mi jest?
Pytam dlatego bo jestem prawie zdecydowany, a chcę po po prostu zasięgnąć więcej wiedzy zanim wydam (nie małe)pieniądze
pozdrawiam Was
Na razie robię ćwiczenia z polecanych przez Was filmików i jest troszeczkę lepiej... nie dużo ale delikatna poprawa jest. Oczywiście nie biegam!
Aha dostałem też lek przeciw zapalny ''Anapran" - bo ibalginu i traumonu to już tony w siebie wsmarowałem...
pozdrawiam serdecznie
-
- Stary Wyga
- Posty: 219
- Rejestracja: 13 wrz 2006, 18:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dam ci dobrą radę wartą ponad 10tys. złotych. Dlaczego tyle? Bo ja leczyłem kontuzję cztery lata i tyle wydałem u specjalistów, łącznie z operacją(!) którą mi zafundowali,a efekt był taki sam jak przed leczeniem. W końcu wyleczyłem się sam w taki sposób:
1. Rozciąganie wszystkich mięśni od pośladka po pietę kilka razy dziennie
2. Ugniatanie, masowanie palcami chorego miejsca
3. BIEGANIE! oczywiście to musi trochę boleć ale ważne jest aby ból się nie powiększał
4. po biegu masowanie kostką lodu
i żadnych mazideł bo to nic nie daje.
Ja biegam już prawie rok i teraz często trening kończę wieloskokiem na samych palcach, chociaż pieta nie jest jeszcze zdrowa w 100% ale uważam że na tym etapie już mogę sobie pozwolić na tak mocną gimnastykę.
1. Rozciąganie wszystkich mięśni od pośladka po pietę kilka razy dziennie
2. Ugniatanie, masowanie palcami chorego miejsca
3. BIEGANIE! oczywiście to musi trochę boleć ale ważne jest aby ból się nie powiększał
4. po biegu masowanie kostką lodu
i żadnych mazideł bo to nic nie daje.
Ja biegam już prawie rok i teraz często trening kończę wieloskokiem na samych palcach, chociaż pieta nie jest jeszcze zdrowa w 100% ale uważam że na tym etapie już mogę sobie pozwolić na tak mocną gimnastykę.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1462
- Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
- Życiówka na 10k: 00:37:35
- Życiówka w maratonie: 02:58:32
Kolego Majak szkoda pieniędzy.
Andrzej dobrze pisze. Ja odwiedziłem kilku specjalistów.Stosowałem rożne zabiegi. I chyba żaden mi nie pomógł.
Do tego ćwiczeń które Andrzej zaleca dołóż wałkowanie achillesa.
Obecnie chodzę do fizjoterapeuty które leczy metodą FDM, w skórcie to takie ugniatanie bolących miejsc.
Andrzej dobrze pisze. Ja odwiedziłem kilku specjalistów.Stosowałem rożne zabiegi. I chyba żaden mi nie pomógł.
Do tego ćwiczeń które Andrzej zaleca dołóż wałkowanie achillesa.
Obecnie chodzę do fizjoterapeuty które leczy metodą FDM, w skórcie to takie ugniatanie bolących miejsc.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1392
- Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Bardzo dziękuję za rady
Zapiszę się do fizjoterapełty po to by pokazał mi konkretne ćwiczenia, i tak abym poprawnie je wykonywał.
Jedną wizytę powinienem zdzierżyć
Ale na razie biegać nie zamierzam, już się chyba pogodziłem z tym, że ten rok daję sobie na całkowite wyleczenie a potem spokojne truchtanie.
Jeszcze raz dziękuję bardzo :uuusmiech: Pozwolicie, że będę informował o postępach leczenia?
pozdrawiam serdecznie.
Zapiszę się do fizjoterapełty po to by pokazał mi konkretne ćwiczenia, i tak abym poprawnie je wykonywał.
Jedną wizytę powinienem zdzierżyć
Ale na razie biegać nie zamierzam, już się chyba pogodziłem z tym, że ten rok daję sobie na całkowite wyleczenie a potem spokojne truchtanie.
Jeszcze raz dziękuję bardzo :uuusmiech: Pozwolicie, że będę informował o postępach leczenia?
pozdrawiam serdecznie.
- fotman
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1738
- Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Z mojego doświadczenia z chronicznym zapaleniem achillesów polecam protokół Alfredsona, czyli zestaw dwóch ćwiczeń ekscentrycznych na mięśnie łydki. Należy je wykonywać 2x dziennie, przez 7 dni w tygodniu przez 12 tygodni. W necie można znaleźć sporo opisów po polsku i angielsku.
Ćwiczenia polegają na opuszczaniu się w dół, a nie na wznoszeniu się na palcach w górę. I wykonujemy je woooolno.
Tylko trzeba być wytrwałym bo ćwiczenia są nudne.
Robiłem- pomogło.
Ćwiczenia polegają na opuszczaniu się w dół, a nie na wznoszeniu się na palcach w górę. I wykonujemy je woooolno.
Tylko trzeba być wytrwałym bo ćwiczenia są nudne.
Robiłem- pomogło.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
- kuczi
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1809
- Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
- Życiówka na 10k: 41:20
- Życiówka w maratonie: 3:30:12
- Lokalizacja: Sieradz
- Kontakt:
Podrzuć jakiś link, na telefonie za bardzo nie znajdę.
- fotman
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1738
- Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1392
- Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Cześć.
Mój angielski jest dość słaby, ale zrozumiałem ogólny zarys ćwiczenia
Ale rozumiem, że ćwiczyć też drugą nogę a nie tylko tą chorą? Czyli dałoby to razem 6 serii po 15 powtórzeń na wyprostowanych nogach i to samo na ugiętych?
A jeszcze bardziej techniczne pytanie to ile przerwy robić między powtórzeniami? 30s. 1min. 2min. ?
pozdrawiam
Mój angielski jest dość słaby, ale zrozumiałem ogólny zarys ćwiczenia
Ale rozumiem, że ćwiczyć też drugą nogę a nie tylko tą chorą? Czyli dałoby to razem 6 serii po 15 powtórzeń na wyprostowanych nogach i to samo na ugiętych?
A jeszcze bardziej techniczne pytanie to ile przerwy robić między powtórzeniami? 30s. 1min. 2min. ?
pozdrawiam
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1083
- Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Taka ilość to maksymalna. Raczej nie radzę zaczynać za ostro, bo zamiast leczyć, "zapalisz" Achillesa mocniej. To tak jak na siłowni. Od razu nie łapiesz sztangi 100 kg i robisz 6 x 15.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1392
- Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki, cenna wskazówka. Zrobiłem już rano pierwsze ćwiczenia i ''czuję'' Achillesa.Ból to nie jest ale po prostu bardziej czuję.
Zredukuję to. A co z tą przerwą?
Zredukuję to. A co z tą przerwą?
- fotman
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1738
- Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Z tym protokołem Alfredsona jest ciekawa sprawa: Achilles ma boleć w trakcie wykonywania ćwiczenia.
Zaczynasz od ćwiczeń bez obciążenia. Gdy bólu w trakcie ćwiczenia nie ma, należy zwiększyć obciążenie poprzez dołożenie większego ciężaru do plecaka. Gdy po kilku dniach ból w trakcie ćwiczeń znika, znów należy zwiększyć obciążenie. I tak przez te 12 tygodni.
Ćwiczyć można obie nogi, to nie zaszkodzi. Natomiast można także ograniczyć się do chorej nogi.
YOUTUBE
Zaczynasz od ćwiczeń bez obciążenia. Gdy bólu w trakcie ćwiczenia nie ma, należy zwiększyć obciążenie poprzez dołożenie większego ciężaru do plecaka. Gdy po kilku dniach ból w trakcie ćwiczeń znika, znów należy zwiększyć obciążenie. I tak przez te 12 tygodni.
Ćwiczyć można obie nogi, to nie zaszkodzi. Natomiast można także ograniczyć się do chorej nogi.
YOUTUBE
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
- Bacio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
- Życiówka na 10k: 55:09
- Życiówka w maratonie: 5:12:13
Robiłem to ćwiczenie na rozcięgno i początki Achillesa. 300x dziennie i pomogło po kilku dniach. Robiłem seriami po 30x. Przeplatane innymi ćwiczeniami na siłowni.
1. Tu trochę o biegomarszowaniu... www.biegomarsz.pl
2. A to mój blog biegowy
->>> 3. Tu KLIK na komentarze do mojego bloga biegowego <<<-
Pozdrawiam, Bacio - Może ostatni, ale na mecie!
2. A to mój blog biegowy
->>> 3. Tu KLIK na komentarze do mojego bloga biegowego <<<-
Pozdrawiam, Bacio - Może ostatni, ale na mecie!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 980
- Rejestracja: 04 lis 2014, 11:01
- Życiówka na 10k: 52 min
- Życiówka w maratonie: 4:15:12
- Lokalizacja: Shanghai
Tylko to ma byc lekki bol. Trzeba raczej czuc to sciegno podczas cwiczen, a nie zeby bardzo bolalo.
Dobra wiadomosc, ze mozna biegac, dopuki czujemy tylko sredni dyskomfort. .
Poniewaz wszekie rozciaganie jest lepsze na rozgrzanych miesniach, ja zacznam od poniedzialku lekkie biegi (2-3km). Zobaczymy czy sie nie pogorszy, czy poprawi.
Dobra wiadomosc, ze mozna biegac, dopuki czujemy tylko sredni dyskomfort. .
Poniewaz wszekie rozciaganie jest lepsze na rozgrzanych miesniach, ja zacznam od poniedzialku lekkie biegi (2-3km). Zobaczymy czy sie nie pogorszy, czy poprawi.