Zapraszam wszystkich do komentowania, wyrażania swoich opinii.
Za wszystkie pozytywne, a także te mniej pozytywne bardzo dziękuję.
Mam nadzieję, że dzięki Wam wszystkim będzie udawalo pokonywać swoje slabości i biegać coraz szybciej.

Hej,

Powodzenia w przygotowaniach Jedna mała sugestia - 1:47 to podejrzewam, że zrobiłbyś teraz (może nahjwyżej po kilku długich wybieganiach ) - ja tyle zrobiłem wiosną nie biegając dychy poniżej 50 minut - zastanów się, czy nie zmienić tytułu na <1:40, albo chociaż 1:45

Pozdro

To samo miałem napisać

Dziękuję chłopaki za odwiedzenie mojego bloga.
Zgodnie z Waszymi sugestiami tutul zmieniony na "walka o <1h45min".
Jeśli uda się nabiegać coś więcej to będe bardzo ale to bardzo zadowolony

Parę wybiegań po 15-17km z szybszą końcówką, i 1:45 pęknie nie wiadomo kiedy

trzymam Cię za słowo

Polar pomoże Ci też biegać w założonym (tj. odpowiednio niskim przy BSach) tętnie. Możliwe, że nie trzymałeś dziś tempa, bo tętno było "za niskie" i czułeś się wystarczająco komfortowo, nawet biegnąc sporo poniżej 6'/km. A to by znaczyło, że jesteś wytrenowany na więcej, niż VDOT 42 i koledzy powyżej mają rację, że 1:45 to złamiesz z dużym zapasem.
Powodzenia!

Dziękuje za wiarę w moje możliwości...co do Polara to mam właśnie taką nadzieję i uda mi się pilnować intensywności wysiłku.
W przyszłym tygodniu będę wiedział więcej, gdy w treningu wypadną biegi progowe. Zobaczymy jak wpływają na mnie biegi z taką intensywnośćią.
Co do wspólczynnika Vdot to na ten moment pozostanę przy wartosci 42. Jśli treingi w tempach progowych i interwałowych będą dla mnie za łatwe to po upływie kilku tygodni zwiększymy ten wspólczynnik.
Myślę, ze tak tak będzie najrozsądniej. Co o tym myślicie?

Rób jak pisze Daniels - np. co 6 tygodni sprawdzian na zawodach, nie żadne "dla siebie", a już tym bardziej nie test Coopera, tylko albo 5k, albo 10k na maxa i zobaczysz na razie pobiegaj tak jak planowałeś, zobacz jak Ci to bedzie wchodziło

Aha, i na początku Polara używaj do gromadzenia informacji i zestawiania z tym jak się czujesz i jak Ci się biega - nie sugeruj się nim, bo nie jesteś jescze "skalibrowany"

Myśle, ze to jest dobry pomysl...mam w okolicy co sobotę PARKRUN na dystansie 5km. Jeszcze nigdy tam nie bylem, ale wydaje mi się, ze może właśnie tam co jakiś czas będe sprawdzał swój aktualny poziom.

Może ktoś polecić jakich fajny zestaw ćwiczen rozciągajacych dla biegacza?
Nigdy tego nie robiłem, więc czas najwyzszy zaczać

Of korz rozciąganie PO bieganiu - na portalu masz "rozciąganie z marszałkiem" - jak nie chce Ci sie szukać, google podpowie. Dają radę

A parkrun jest dobrą rzeczą - biegi progowe doskonale ćwiczy i jako sprawdzian piątka jest już miarodajna, tym bardziej przed połówką

dzięki bardzo...udało mi się do tego dotrzeć troszkę wcześniej niż napisales - wszystko fajnie opisane, tylko korzytsać

A co powiecie na cwiczenia siłowe? Mam w domu dość fajnie urzadzoną siłownię, więc szkoda by stała i nie byla używana.
Mam na myśli trenng 1x, max 2x na tydzień.
Plan wyglądałby mniej więcej tak:
- wyciskanie leżąć - 2x15powtórzeń
- podciąganie na drążku 2x max
- uginanie ze sztangą 2x15
- pompki na poręczach 2x max
- prostowanie nóg siedząc na maszynie 2x15 ( czworogłowe)
- uginanie nóg leżąc na brzuchu na maszynie 2x15 ( dwugłowe )
- wspięcia na palce 2x max ( mięsnie łydek )
- 2 moze 3 cwiczenia na brzuch
Z calym trenngiem wyrobiłbym się w 45-50 minut

Ma to wogóle jakiś sens?

Salazar bądź Canova, czy kto tam aktualnie trenuje Galena Ruppa, powiedział kiedyś, że biegacz jest tak mocny, jak jego najsłabsze mięśnie
Na pewno warto, podobnie jak warto rozciągać się po bieganiu i rozgrzewać przed.
Uginanie ze sztangą lepiej nachwytem.

A tu masz, stosunkowo świeży, artykuł/film o ćwiczeniach siłowych biegacza:
http://bieganie.pl/?show=1&cat=15&id=7272

Jak już wspominałem w blogu postanowiłem, ze muszę znaleźć czas i chęci na trening siłowy przynajmniej raz w tygodniu:)

Ale rozumiem, że załozone tempo trzymałeś? Bo jeśli bujałeś się z tempem, żeby trzymać tętno na 153, to źle czynisz