ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Proponuje sobie gorącą herbatę w termos zapakować, a 2 km spokojnie spacerkiem przejdziesz, tylko na początku możesz mieć stopy zdrętwiałe. Na pierwszy raz lepiej jednak przydybać kogoś kto Cię zawiezie do domu autem niż zdawać się na komunikację miejską. Kierowca nie musi wchodzić do wody, może robić tylko jako kierowca ;) wtedy będziesz miała komfort psychiczny i nagrzane auto do którego możesz wskoczyć po wszystkim :hejhej:

Jak raz spróbujesz to Cię raczej wciągnie bo wbrew pozorom jest to całkiem przyjemne. Dodatkowym plusem jest wzrost odporności i zwiększona wytrzymałość na zimno.
PKO
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

frankie weź sobie cieplejsza bluzę, czy skarpety jak boisz się zimna, nic ci nie będzie, o ile nie będziesz siedziała w tej wodzie godzinę, pi wyjściu wysusz ciało dokładnie i przebiegnij sobie pół km, do herbaciarni dojdziesz, spokojnie :-)
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

franklina pisze:katka
a jak juz wyjdzie sie wody ,przebierze,wysuszy,rozgrzeje,potruchta-to odrazu jest ciepło?czy najlepiej odrazu leciec do domu pod koc?ogladałam filmik naYT i gosciu juz po,przebrany,wysuszony itd ,juz w autku i dostaje telepawki :hej: tak go "częsie" ze ledwo kierownice trzyma :hahaha:
Edytko, jak wyszłam wczoraj z wody, to normalnie było mi ciepło, stałam i jeszcze sobie gadałam z 15 minut z morsami w międzyczasie się ubierając, nikogo nie telepało :ojoj: wszyscy byli roześmiani, ubrałam się, wskoczyłam na rower i pojechałam 16km w samej bluzie i długich leginsach, troszeczkę miałam zdrętwiałe stopy, ale po 3 km się rozgrzały i dojszły do siebie :oczko:
nie panikuj :spoczko: weź tylko jakąs koleżankę, będziesz się czuła bezpieczniej i przede wszystkim będzie komu fotę cyknąć :hej: :hahaha: bo inaczej się nie liczy :uuusmiech:
Gryzia a ty małżona bierz za fraki :bum:
ja chcę może w niedziele wrzucić syna, tzn.on bardzo chce :hej: , córka jest na razie chora, więc nie ma mowy o wchodzeniu
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
blackfish
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 483
Rejestracja: 09 wrz 2014, 15:29

Nieprzeczytany post

A czy dzieci też mogą "morsować"? Takie 8-11 lat...
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

a kto im zabroni? :hej: w zeszłym roku morsowały dzieciaki znajomej, w wieku ok.10lat
mój syn ma 8 :bleble:

fajny artykuł klik

moje dzieciaki pięknie znoszą saune i kąpiele w kuble lodowatej wody, więc myslę, ż eim nic nie będzie jak się będą morsować :usmiech: nja codzień tez ich nie przegrzewam, w domu mamy dośc chłodno
Ostatnio zmieniony 03 lis 2014, 16:23 przez katekate, łącznie zmieniany 1 raz.
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
blackfish
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 483
Rejestracja: 09 wrz 2014, 15:29

Nieprzeczytany post

No niby tak :orany: Pytam, bo jak będą chciały wejść to nie wiem czy pozwolić.
Co innego tata wariat, a co innego pozwolić dziecku włazić do lodowatej wody :hej:
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

na krótko pozwolić :oczko: i mieć suche i ciepłe ciuchy w razie wu
moje dzieciaki kąpią się od wczesnego maja/czerwca do wrzesnia, kiedy nikt nawet stopy nie zanurzy to one pływają, szalone jakieś, po kim to? :oczko: :hej:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jak dzieci mogą być normalne jak mają matkę wariatkę :hahaha:

Ale KASIU nie przejmuj się mój syn też nie do końca normalny :taktak:
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

kasia41 pisze:Jak dzieci mogą być normalne jak mają matkę wariatkę :hahaha:
ano :uuusmiech:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ale ja właśnie myślę,że te nasze dzieci to szczęściarze są że mają właśnie takie matki :hejhej: :taktak:
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A tak w ogóle to gdzie są dziewczyny?
Papilonka, Matika, Ania, Paulina, Charm?
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja żyję, biegam, odkopuję się w pracy po urlopie, głaszczę koty ;)
Gryzzelda pisze:ja sie przymierzalam troche do morsowania, ale jakos nie mam odwagi sporbowac :nienie: zebym tak miala kogos kto chcialby ze mna sprobowac, to moze I bym sie odwazyla, a tak to jakos glupio samemu... :tonieja:
ja bymchętnie spróbowała, mój TŻ pewnie też, ale średnio mamy gdzie, i jakaś ekipa by się przydała... :(

Skąd jesteś? Nie wiem, dlaczego, ale kojarzą mi się moje strony....
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

katekate pisze:Gryzia a ty małżona bierz za fraki :bum:
gdy maloznowi zaanonsowalam swoj zamiar, to sie zapytal czy mnie czasem glowa nie boli :bum:
ale powiedzial ze ze mna pojedzie. Tylko nie wiem co z dziecmi zrobic, bo chyba jednak za male na morsowanie (5 lat) a pewnie beda chcialy za matka sie do morza rzucac.
charm pisze:Skąd jesteś? Nie wiem, dlaczego, ale kojarzą mi się moje strony....
charm, ja rezyduje w Stavanger, takze doprawdy nie wiem skad te skojarzenia :hahaha:
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Gryzzelda pisze:
charm pisze:Skąd jesteś? Nie wiem, dlaczego, ale kojarzą mi się moje strony....
charm, ja rezyduje w Stavanger, takze doprawdy nie wiem skad te skojarzenia :hahaha:
to zdecydowanie coś mi się pomerdało... :jatylko:

TŻ wrócił do domu, jak nie stchórzę, to może za tydzień dwa, jak czas pozwoli spróbuje.... Co biorąc pod uwagę, że przy 30 stopniach nie potrafię wejść do jeziora..., będzie trening silnej woli... :bum: :bum: :bum:
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

ło matko ale się cykacie ;-) trza wejść i po bólu :-)
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ