Czy jest jakiś powód, żeby wystartować w maratonie?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 298
- Rejestracja: 04 paź 2013, 18:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jeśli nie jesteś przygotowany do maratonu to nawet dobrze
Masz gwarantowany bieg między 4-5 godzin i w tym czasie darmowe gapienie się na zgrabne tyłeczki biegaczek. Jak Ci się jeden tyłeczek znudzi to szukasz innej ofiary. Tylko pamiętaj, abyś co chwile nie przyspieszał widząc fajny tyłeczek z przodu bo złamiesz 3 godziny i szybko Ci się skończy frajda gapienia. Ja tak walczę ze ścianą, skupiam wzrok na czymś fajnym ( wiadomo na czym ) i urywa mi się film z kilometrami. Potem nagle się budzę na mecie gdy ktoś chce mi chipa zdjąć z buta bez mojej wiedzy
Masz gwarantowany bieg między 4-5 godzin i w tym czasie darmowe gapienie się na zgrabne tyłeczki biegaczek. Jak Ci się jeden tyłeczek znudzi to szukasz innej ofiary. Tylko pamiętaj, abyś co chwile nie przyspieszał widząc fajny tyłeczek z przodu bo złamiesz 3 godziny i szybko Ci się skończy frajda gapienia. Ja tak walczę ze ścianą, skupiam wzrok na czymś fajnym ( wiadomo na czym ) i urywa mi się film z kilometrami. Potem nagle się budzę na mecie gdy ktoś chce mi chipa zdjąć z buta bez mojej wiedzy
Wpiszę tu swoje wyniki gdy:
5k będzie poniżej 1? minut
10k będzie poniżej 4? minut
21k będzie poniżej 1h i ?? minut
42k będzie poniżej 3h i ?? minut
Na razie takich wyników nie ma więc siedzę cicho.
5k będzie poniżej 1? minut
10k będzie poniżej 4? minut
21k będzie poniżej 1h i ?? minut
42k będzie poniżej 3h i ?? minut
Na razie takich wyników nie ma więc siedzę cicho.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
To by było ciekawe. Coś jak simsy na żywo.cichy70 pisze:Piotrek, bądź twardy, nie biegnij !!!
oddaj swój numer nieznajomemu, jak ja to zrobiłem,
kupimy se po 10 piw i poobserwujemy w necie jak biegniemy.
możemy nawet wirtualne zawody zrobić.
bedzie ciekawie.
biegam ultra i w górach
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4209
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
i pierwszy raz będę miał okazje sam sobie pokibicować.
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- Bacio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
- Życiówka na 10k: 55:09
- Życiówka w maratonie: 5:12:13
Dzięki takiemu startowi można sobie przypomnieć WSZYSTKIE dawno już zapomniane wulgaryzmy.
Dodatkowo szybko człowiek zauważa co jest w życiu najważniejsze (woda, banan, woda, banan, woda...).
W moim przypadku takie 5h maratonu nauczyło mnie dużo więcej niż setki wybieganych kilometrów i dziesiątki przeczytanych książek o bieganiu.
Gorąco polecam! Mi się tak spodobało, że zamierzam powtórzyć.
Dodatkowo szybko człowiek zauważa co jest w życiu najważniejsze (woda, banan, woda, banan, woda...).
W moim przypadku takie 5h maratonu nauczyło mnie dużo więcej niż setki wybieganych kilometrów i dziesiątki przeczytanych książek o bieganiu.
Gorąco polecam! Mi się tak spodobało, że zamierzam powtórzyć.
1. Tu trochę o biegomarszowaniu... www.biegomarsz.pl
2. A to mój blog biegowy
->>> 3. Tu KLIK na komentarze do mojego bloga biegowego <<<-
Pozdrawiam, Bacio - Może ostatni, ale na mecie!
2. A to mój blog biegowy
->>> 3. Tu KLIK na komentarze do mojego bloga biegowego <<<-
Pozdrawiam, Bacio - Może ostatni, ale na mecie!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
tylko, że w przypadku Piotrka maraton na nieprzygotowaniu oznaczałby pewnie 2:45 zamiast 2:35, także pamiętajcie proszę o tym.
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
łeeee to niech się naje makaronu i będzie przygotowany
kulawy psie lecisz w Poznaniu?
kulawy psie lecisz w Poznaniu?
- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
nosz kufa, pietrek...
a jaki masz racjonalny powód by wystartować w maratonie do którego jesteś przygotowanym?
kasa za premiowane miejsce?
nie rozśmieszaj mnie - takie grosze można zarobić dużo łatwiej i ciekawiej niż poświęcając wolne wieczory na treningi
medal? nawet zawodowcy mają gdzieś swoje medale
poprawa życiówki? komu i do czego to potrzebne?
powiedzmy sobie szczerze - maratony biega się bez racjonalnych powodów. tylko dla przyjemności.
a zgodnie ze światopoglądem "sikając z wiatrem idziesz na łatwiznę" nie sztuką jest pobiec maraton do którego się przygotowywało.
a jeśli już chcesz iluzję racjonalnego powodu - potraktuj to jako karmienie typowo męskiej żądzy autodestrukcji
a jaki masz racjonalny powód by wystartować w maratonie do którego jesteś przygotowanym?
kasa za premiowane miejsce?
nie rozśmieszaj mnie - takie grosze można zarobić dużo łatwiej i ciekawiej niż poświęcając wolne wieczory na treningi
medal? nawet zawodowcy mają gdzieś swoje medale
poprawa życiówki? komu i do czego to potrzebne?
powiedzmy sobie szczerze - maratony biega się bez racjonalnych powodów. tylko dla przyjemności.
a zgodnie ze światopoglądem "sikając z wiatrem idziesz na łatwiznę" nie sztuką jest pobiec maraton do którego się przygotowywało.
a jeśli już chcesz iluzję racjonalnego powodu - potraktuj to jako karmienie typowo męskiej żądzy autodestrukcji
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…
- cava
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1701
- Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
cichy70 pisze:i pierwszy raz będę miał okazje sam sobie pokibicować.
Ja to jeszcze czekoladę wielką od człowieka dostałam, za to że nie pobiegłam.
I życiókę mi zrobił w wynikach- to se następnym razem wystartuję z lepszego sektoru
A taki był mi wdzięczny, że ja nie biegnę tylko on może na mój numer, ze od razu się poczułam lepszym człowiekiem.
Tylko no tak, to nie był maraton. Ale chyba na to samo wychodzi.
Z ta różnicą, że za nie pobiegniecie maratonu, to chyba się taczka czekolady należy (lub jej równowartość w czym tam kto preferuje: piwo na kraty?) i żywcem wstąpienie do nieba.
- klancyk3
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 539
- Rejestracja: 27 wrz 2007, 21:29
- Życiówka na 10k: 45,05
- Życiówka w maratonie: 3,42,42
- Lokalizacja: katowice
powód?
IMHO tylko wariactwo lub szpanerstwo
(i mam na myśli nawet taki maraton do którego jest się przygotowanym)
IMHO tylko wariactwo lub szpanerstwo
(i mam na myśli nawet taki maraton do którego jest się przygotowanym)
Ostatnio zmieniony 03 paź 2014, 14:07 przez klancyk3, łącznie zmieniany 1 raz.
regeneracja jest tak samo ważna jak trening
NICe: https://www.facebook.com/Wskrzeszenie/ https://wskrzeszenie.blogspot.com/ 100ultramaratonow: https://klub100ultramaratonow.blogspot.com/
NICe: https://www.facebook.com/Wskrzeszenie/ https://wskrzeszenie.blogspot.com/ 100ultramaratonow: https://klub100ultramaratonow.blogspot.com/
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Ale wodzu, wódz nie biegnie? Znaczy się, nie będzie spotkania i wspólnego browaru na mecie? Smuteczek...cichy70 pisze:oddaj swój numer nieznajomemu, jak ja to zrobiłem,
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- kulawy pies
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
- Życiówka na 10k: słaba
- Życiówka w maratonie: megasłaba
- Lokalizacja: hol fejmu
mam pomysł.
pobiegnę znów jakieś ultra, tym razem jednak tylko po to, żeby uczciwie dołączyć do osób, które robią wyniki poniżej swoich możliwości i chwalą się samym dystansem.
byle nie za długie, od długich bolą nogi.
pobiegnę znów jakieś ultra, tym razem jednak tylko po to, żeby uczciwie dołączyć do osób, które robią wyniki poniżej swoich możliwości i chwalą się samym dystansem.
byle nie za długie, od długich bolą nogi.
mastering the art of losing. even more.
- Bacio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
- Życiówka na 10k: 55:09
- Życiówka w maratonie: 5:12:13
Staram się wypowiadać precyzyjnie i mam wrażenie, że tym razem też tak było.emmy pisze:5.35. Nie badz taki skromny.Bacio pisze: ..W moim przypadku takie 5h maratonu ...
Pierwsze 35 minut i 4 sekundy od startu nie nauczyło mnie niczego, stąd nauka trwała dokładnie 5h.
1. Tu trochę o biegomarszowaniu... www.biegomarsz.pl
2. A to mój blog biegowy
->>> 3. Tu KLIK na komentarze do mojego bloga biegowego <<<-
Pozdrawiam, Bacio - Może ostatni, ale na mecie!
2. A to mój blog biegowy
->>> 3. Tu KLIK na komentarze do mojego bloga biegowego <<<-
Pozdrawiam, Bacio - Może ostatni, ale na mecie!
- klancyk3
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 539
- Rejestracja: 27 wrz 2007, 21:29
- Życiówka na 10k: 45,05
- Życiówka w maratonie: 3,42,42
- Lokalizacja: katowice
start w maratonie to wyzwanie, honor i szpanerstwo
niezły sposób na kaca
niezły sposób na kaca
regeneracja jest tak samo ważna jak trening
NICe: https://www.facebook.com/Wskrzeszenie/ https://wskrzeszenie.blogspot.com/ 100ultramaratonow: https://klub100ultramaratonow.blogspot.com/
NICe: https://www.facebook.com/Wskrzeszenie/ https://wskrzeszenie.blogspot.com/ 100ultramaratonow: https://klub100ultramaratonow.blogspot.com/