Jak już się poznaliśmy na biegu śniadaniowym to później po maratonie też razem poimprezowaliśmy

Późny wieczór pod wierzą Eifla gdzie połowa ludzi jest w koszulkach Finisher z medalem na szyi robi fajne wrażenie.
Co to jest ten bieg śniadaniowy i kiedy on jest? W sobotę?mafik pisze:Nie wiem jak będzie w przyszłym roku, ale w tym roku było bardzo fajne spotkanie uczestników z Polski na biegu śniadaniowym (polecam to wydarzenie, bo jest fajnie zorganizowane w formie zabawy i członkowie rodziny mogą sobie przetruchtać te 5km i jeszcze fajna koszulka im zostanie - jeżeli w tym roku też dadzą).
Jak już się poznaliśmy na biegu śniadaniowym to później po maratonie też razem poimprezowaliśmy.
Późny wieczór pod wierzą Eifla gdzie połowa ludzi jest w koszulkach Finisher z medalem na szyi robi fajne wrażenie.
Tak to jest w sobotę. Chodzi o to:CrazyAnt pisze:Co to jest ten bieg śniadaniowy i kiedy on jest? W sobotę?
Ale genialne!mafik pisze:Tak to jest w sobotę. Chodzi o to:CrazyAnt pisze:Co to jest ten bieg śniadaniowy i kiedy on jest? W sobotę?
http://www.schneiderelectricparismarath ... t-run.html
W zeszłym roku kosztowało to kilka EUR od osoby. Mógł się zapisać każdy - nie musiał startować w maratonie. Dostawało się fajną techniczną koszulkę. Raczej ma to formę happeningu niż poważnego biegu. Dużo osób jest poprzebieranych, często mają oznaczenia narodowe (chyba nawet małe flagi rozdawali - nie wiem gdyż się spóźniliśmy). Ulice są zamknięte i atmosfera jest naprawdę fajna.
Na mecie na Polach Marsowych na przeciwko Ecole Militaire (nie ma pomiaru czasu) jest przygotowane śniadanie. Croissanty, bułeczki z czekoladą, kawa, woda, banany, itp. Jest tego sporo i atmosfera jest bardzo sympatyczna. Ponieważ sporo osób jest z flagami narodowymi więc można namierzyć rodaków.
bardzo miło... jest nas coraz więcejASK pisze:Czesc, dolaczam do osob biegnacych w Paryzu. Bilety kupione, hotel zarezerwowany. Zostalo tylko trenowac, oby zdrowie dopisywalo.
Nie jesteś jedyny. Ja też sobie spokojnie próbuję. A słyszałem o osobach będących rezydentami w UK, którzy już 8-9 lat próbują...Buldi pisze:P.S. Drugi rok z rzędu nie wylosowali mniej do Londynu