ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Charm trzymam kciuki za dzisiaj,mam nadzieję że pogodę masz dobrą,bo u mnie to leje od samego rana.

Franklinka powodzenia w pracy,oby tylko ludzie byli fajni.reszta to pikuś :oczko:

Katka ja wiedziałam,że w Tobie nadzieja polskich biegów,trzymaj tak dalej,bo niestety żeby biegać szybciej,trzeba szybciej biegać :taktak:

Matika,Ania,Beata żyjecie???
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
PKO
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

kojer, to pocieszające :oczko:
papillon, jaki by nie był trener/motywator to i tak, żeby lepiej/szybciej biegac, trezba biegać szybciej :spoczko: tak, jak ASK pisze, nikt za Ciebie nie pobiega :taktak: więc tyłek w troki i atak na pająki!!! :sss: :hej:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
kojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1757
Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
Życiówka na 10k: 46:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

katekate pisze:kojer, to pocieszające :oczko:
Nie przeszarżuj, ja za szybko na początku biegłem i potem sił brakło i 1:45 nie wyszło. :)
Awatar użytkownika
papillon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 649
Rejestracja: 29 lut 2012, 23:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: 3 city

Nieprzeczytany post

Wiem KateKate, że za mnie nikt nic nie zrobi :hej: ja zamiast trenera czy jak to nazwać potrzebuję bata!!! Ale ostatnio myślę o tym, ze skoro potrzebuję kogoś kto mnie zmusi lub zmobilizuje do biegania jak zwał tak zwał to może nie powinnam biegać, bo przecież powinnam sama chcieć, chyba????

Sama nie wiem czy każdy leci na trening z ochotą? Czy może to imaginacja, a zwyczajni ludzie są wśród nas którym się nie chce, albo głowa gdzie indziej, ale robią trening, bo maraton, bo zapisali się gdzieś na 5 czy 10 km... bo się odchudzają lub budują formę. Bo mają plan do wykonania.

Czytam teraz książkę Beaty Sadowskiej i jakoś mi nie pomaga.. :hahaha:
"Ból jest nieunikniony, cierpienie jest wyborem." Tak więc cierpieć nie zamierzam!
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6528
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

kasia41 pisze:Matika,Ania,Beata żyjecie???
Żyję żyję, i koleżanki zapewne też :taktak: .
A Ty, Kasia, jak się czujesz? Jesteś w domu? Na zwolnieniu, czy jak? Co z robotą? Daj znać, co tam :taktak: .
papillon pisze:Sama nie wiem czy każdy leci na trening z ochotą?
Możesz być pewna, że nie :bum: .

W dodatku: nie mam planu do wykonania, na nic się nie zapisuję ani nie muszę schudnąć. Nic nie muszę, ale - mam w sobie bat ;).
Wiele lat trenowałam i tak mi zostało, teraz każda aktywność to dla mnie zadanie do wykonania i sama sobie te zadania wynajduję: albo idę na 20km biegiem, kończąc w stanie mało przyjemnym, albo wsiadam na rower i robię 40km po drodze ścigając się z każdym, kogo spotkam, albo idę się wspinać "do bólu". I wcale sie twierdzę, że to dobrze, ale tak mam i znam wielu podobnych ludzi. I nikt nie robi tego, bo to jest przyjemne, tylko mamy w sobie jakiś tam wewnętrzny imperatyw, który nie pozwala spokojnie posiedzieć w miejscu i odpocząć, ech. Bo odpocząć można dopiero "po" ;)
Zatem są różne motywatory do uprawiania sportu, i myślę, że każdy musi odnaleść coś swojego.

Ale Ty, Papillon, masz ten swój ogród, cały dzień przebywasz na powietrzu i coś tam dłubiesz, i tak sobie myślę, że to jest Twoja aktywność, taka, która bardziej Ci "leży" :taktak: , więc z tym bieganiem to nic na siłę. Jak ochotę w sobie znajdziesz, to pobiegaj, jak nie, to popracuj w ogrodzie, to przecież też ruch, a ważne, żeby coś robić i być w zgodzie ze sobą :taktak: .
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Hola! pobiegłam dziś dychę i to moj najlepszy bieg w sezonie: 44:55 :) Urlop, lekkie odpuszczenie na treningach (biegałam mniej, wolniej + akcenty - tu nie odpuszczam ;-) ) i proszę jaki niespodziewany wynik. Najwolniejszy km pobiegłam po 4:36, śr. tempo 4:27. Dostałam pozytywnego kopa do dalszych treningów, bo jak pisałam, ostatnio ogarnął mnie marazm i zniechęcenie.

Kasia41, jak się czujesz?
Obrazek
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

noooo Ma_tiko ale z ciebie maszyna :hej: gratulacje!!!! takie wyniki motywują do dalszej pracy :taktak:

papillon :oczko: nie wiem, czy lubię biegać-to cholernie męczące i zawsze cos boli-a to dusza, a to kolano :oczko:
ale wiem co lubię-adrenalinę przed, spokój po, ja lubię się zmęczyć, po prostu, a bieganie to najprostsza forma ruchu :oczko:
czasem mam tak, że przez 2-3 dni nie wychodze z domu, bo mi się nie chce, zwyczajnie :bum: ale czasem biegam 3 dni pod rząd, bo mało mi i mało, nie mam żadnej biegowej filozofii :spoczko:

charm!!! przywołuję cię :sss: opowiadaj, jak poszło????
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

papilonka wszystko w temacie napisała ci betka :hej: podpisuje sie pod tym :ble:
ja sie tez nie katuje jak mi sie nie chce i tyle :hej: podziwiam te co sobie wykonuja swoje plany i treningi,nisko im sie kłaniam Ale ...nic na siłe,po cholere ogladac sie na kogos? :hahaha:

1 dzien pracy-tartaletka z owocami sezonowymi i serkiem mascarpone
2 dzien-ciasto bezowe z ajerkoniakiem i bezowym wierzchem
3 dzien-ciasto czekoladowa gruszka :hahaha:

heheh-takze papilonka looz,niedługo moja wielka d*** bedzie nie do udzwigniecia i tez bede sie zastanawiac czy bieganie to oby na moje siły :hej: :hej: :hej: :hej: :hej:
Obrazek
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

franklina, uwielbiam cię :-*
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

a ja cię :hej:
Obrazek
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

pycho mi się dziś cieszy od ranka :hej: :hahaha:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Matika Gratulacje,jesteś szybka,podziwiam Cię! :taktak:
Fajnie że pękło 45 min.

Papilonka podpisuje sie pod słowami Beaty.

Dziewczyny czuje sie dobrze,siedze sobie w domu odpoczywam,nadrabiam zaległości w czytaniu,nawet wczoraj troszke pobiegałam.W środę jadę do Kielc na kontrolę i badania,mam nadzieję że w jeden dzień mnie obskoczą i do domu.Aaa i jeszcze jedno objadam się słodkościami,jak ja to lubię :uuusmiech:
Franki ale Ty masz pyszności w pracy :spoczko:

Charm gdzie relacja???
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

trzymam kciuki za wyniki :usmiech: będzie dobrze, musi być dobrze!!!

charm??? żyjesz? :niewiem:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Ma_tika, super wynik. Tak sie zastanawiam, czy kiedykolwiek sie zblize do takich predkosci. To kwestia i rodzaju treningu i objetosci i pewnie musialabym troche zrzucic wagi, ale zastanawiam sie, czy predyspozycje, zdolnosci, maja tez duzo do powiedzenia? Bo moze nie mam zdolnosci takich, to mozliwe?

Kasia41, fajnie, ze sie na tyle dobrze czujesz, ze chcialo Ci sie pobiegac. Trzymam kciuki za wyniki.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

ASK jedna b.mądra osoba powiedziała, że talent to 2%, reszta to ciężka praca :taktak: wszystko jest możliwe Aniu :usmiech:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ