Paweł ultrasi bez maratonu!
Moderator: infernal
- leandros
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
- Życiówka na 10k: 47:56
- Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien
02.06.2014r
sędziowanie i najgorszy mecz w historii, a to tylko 10 latkowie. Stary gościu, pewnie dziadek, zaczynał mnie jechać itd.. grożąc interwencją u góry, a po meczy podszedł do trenera gości, by podał mu moje dane, bo chce zainterweniować. No troszkę się boję, ale tylko trochę... Ludzie dziczeją... Ale się wkurwiłem!!!
50 minut - 3,45km
sędziowanie i najgorszy mecz w historii, a to tylko 10 latkowie. Stary gościu, pewnie dziadek, zaczynał mnie jechać itd.. grożąc interwencją u góry, a po meczy podszedł do trenera gości, by podał mu moje dane, bo chce zainterweniować. No troszkę się boję, ale tylko trochę... Ludzie dziczeją... Ale się wkurwiłem!!!
50 minut - 3,45km
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
- leandros
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
- Życiówka na 10k: 47:56
- Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien
03.06.2014r
6km - 34:43 śr 05:47/km
05:15
06:02
06:07
06:01
05:44
05:30
spokojny BS, nieciekawa pogoda.
04.06.2014r
sędziowanie regionalnej ligi juniorów
45:11 - 4,6km
40:22 - 4,35km
najlepszy mecz w moim wykonaniu. Asystenci dobrze wspomagali, spokojny mecz. 3-1 dla gospodarzy. dobre warunki, tylko słonce trochę za mocno przygrzewało.
06.06.2014r
miałem biegać wczoraj!, ale deszcz i w ogóle. Żałuję, bo miałem być na night runnersach. A za tydzień mundial, więc...
dzisiaj
5,07km - 25:10 - śr.04:58/km
04:27 - nie czułem prędkości
04:44
04:59
05:38
05:06
14:05s(03:30) - 67m
wyszedłem na dwór, a tu parówa. A ja bez wody i czapki, stestować chciałem nowe 10km. Więc myślę sobie, że sponiewieram się trochę. Zacząłem mocno, potem lżej, 4km to podbieg solidny i kręty. Po 5km miałem dość, źle się czułem.
A jutro sędziuję mecz o mistrzostwo juniorów, więc będzie ciężko, ale i tarabanię blisko 35km w jedną stronę za psie pieniądze...
A w niedzielę obserwacja na C-klasie. Drużyna, która przegrała 4 mecze z 20(resztę wygrała) kontra ostatnia drużyna z pięcioma remisami, reszta to porażki. Na plus to boisko spełniające wymogi FIFA/UEFA, ale trenerem ostatniej drużyny jest nasz sędzia... Ogólnie stresiwo, pewnie nie pobiegam w weekend. 3mać kciuki!!
Bym zapomniał. W poniedziałek odbieram nowe skarpety compressport trail high. Rabat 20% z okazji dnia dziecka
6km - 34:43 śr 05:47/km
05:15
06:02
06:07
06:01
05:44
05:30
spokojny BS, nieciekawa pogoda.
04.06.2014r
sędziowanie regionalnej ligi juniorów
45:11 - 4,6km
40:22 - 4,35km
najlepszy mecz w moim wykonaniu. Asystenci dobrze wspomagali, spokojny mecz. 3-1 dla gospodarzy. dobre warunki, tylko słonce trochę za mocno przygrzewało.
06.06.2014r
miałem biegać wczoraj!, ale deszcz i w ogóle. Żałuję, bo miałem być na night runnersach. A za tydzień mundial, więc...
dzisiaj
5,07km - 25:10 - śr.04:58/km
04:27 - nie czułem prędkości
04:44
04:59
05:38
05:06
14:05s(03:30) - 67m
wyszedłem na dwór, a tu parówa. A ja bez wody i czapki, stestować chciałem nowe 10km. Więc myślę sobie, że sponiewieram się trochę. Zacząłem mocno, potem lżej, 4km to podbieg solidny i kręty. Po 5km miałem dość, źle się czułem.
A jutro sędziuję mecz o mistrzostwo juniorów, więc będzie ciężko, ale i tarabanię blisko 35km w jedną stronę za psie pieniądze...
A w niedzielę obserwacja na C-klasie. Drużyna, która przegrała 4 mecze z 20(resztę wygrała) kontra ostatnia drużyna z pięcioma remisami, reszta to porażki. Na plus to boisko spełniające wymogi FIFA/UEFA, ale trenerem ostatniej drużyny jest nasz sędzia... Ogólnie stresiwo, pewnie nie pobiegam w weekend. 3mać kciuki!!
Bym zapomniał. W poniedziałek odbieram nowe skarpety compressport trail high. Rabat 20% z okazji dnia dziecka
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
- leandros
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
- Życiówka na 10k: 47:56
- Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien
07.06.2014r
mecz o mistrza juniorów.
01:34:02 - 8,77km
Ciężko. Dwa czerwa, w sumie 24 minuty kar. 2-1 dla gości. Foto na fb jest. Masakryczna pogoda.
08.06.2014r
mecz/obserwacja na C-klasie.
47:00 - 4,69km
47:00 - 4,67km
sztuczne boisko odbijało słońce. Jedno czerwo i żółtko za słowa(ty palancie jebany) - dyskwalifikacja na 3 mecze. Sporo błędów, karny, jeden nie podyktowany. Następna na jesień. Ciężko.
10.06.2014r
9,06km - 01:06:50 - 07:22/km
05:32 - 1km
04:29(05:18) - 845m
05:00 - 1km
05:25 - 1km
07:02 - 1km
07:37 - 1km
10:03 - 1km
08:50 - 1km
09:52 - 1km
02:55(13:39) - 214m
Pierwsze 4km okej, a następnie spotykam znajomą, która wyemigrowała do Wielkiej Brytanii w czwartej klasie podstawówki. Oj, ależ się wylaszczyła sporo tematów się zebrało. Więc pieszo do domu. Testowałem nowe maratońskie gacie z decathlonu. Okej, ale są obtarcia na moich udach. Dłuższe majtasy i będzie super. Jeno 29.99
12.06.2014r
Night Runners
długo mi fixa łapał, ale złapał potem.
dobieg 15:36 - koło 2,75km chyba
bieg - 5,8km - 34:16 - 05:54km
05:50 - 1km
06:00 - 1km
05:54 - 1km
05:52 - 1km
05:58 - 1km
04:41(05:52) - 799m
powrót
no Garmin mi się wyładował przy 33% baterii??? więc wracałem szybko, bo Mundial
Zapisany na halbę na Silesia Marathon. 3205!!
Sporo się dzieje u mnie, tak private. 3majcie kciuki!!
mecz o mistrza juniorów.
01:34:02 - 8,77km
Ciężko. Dwa czerwa, w sumie 24 minuty kar. 2-1 dla gości. Foto na fb jest. Masakryczna pogoda.
08.06.2014r
mecz/obserwacja na C-klasie.
47:00 - 4,69km
47:00 - 4,67km
sztuczne boisko odbijało słońce. Jedno czerwo i żółtko za słowa(ty palancie jebany) - dyskwalifikacja na 3 mecze. Sporo błędów, karny, jeden nie podyktowany. Następna na jesień. Ciężko.
10.06.2014r
9,06km - 01:06:50 - 07:22/km
05:32 - 1km
04:29(05:18) - 845m
05:00 - 1km
05:25 - 1km
07:02 - 1km
07:37 - 1km
10:03 - 1km
08:50 - 1km
09:52 - 1km
02:55(13:39) - 214m
Pierwsze 4km okej, a następnie spotykam znajomą, która wyemigrowała do Wielkiej Brytanii w czwartej klasie podstawówki. Oj, ależ się wylaszczyła sporo tematów się zebrało. Więc pieszo do domu. Testowałem nowe maratońskie gacie z decathlonu. Okej, ale są obtarcia na moich udach. Dłuższe majtasy i będzie super. Jeno 29.99
12.06.2014r
Night Runners
długo mi fixa łapał, ale złapał potem.
dobieg 15:36 - koło 2,75km chyba
bieg - 5,8km - 34:16 - 05:54km
05:50 - 1km
06:00 - 1km
05:54 - 1km
05:52 - 1km
05:58 - 1km
04:41(05:52) - 799m
powrót
no Garmin mi się wyładował przy 33% baterii??? więc wracałem szybko, bo Mundial
Zapisany na halbę na Silesia Marathon. 3205!!
Sporo się dzieje u mnie, tak private. 3majcie kciuki!!
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
- leandros
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
- Życiówka na 10k: 47:56
- Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien
16.06.2014r
rozkojarzyłem się. Dupa ze mnie, jak skrecze z Niemena...
1,53km - 5:59,6:01
01:27 - 03:32/km - 413m
01:33 - 03:51/km - 405m
01:40 - 04:10/km - 404m
01:37 - 03:59/km - 407m
01:42 - 04:11/km - 409m
1,53km - 5:33,5:37
17.06.2014r
asystentura na meczy tr.
1,61km - 35:06
2,13km - 36:02
Męczy mnie jedna sprawa. Muszę poddać się zabiegowi. Po jego wykonaniu prze 3-4 tygodnie zero sportu, masa leżenia. Sporo bym stracił, ale jak nie w wakacje go wykonać, to kiedy? Fakt, uprzyjemni mi on życie, ale wtedy nie mam co liczyć na poprawę życiówki, a przecież biegam po to!!
rozkojarzyłem się. Dupa ze mnie, jak skrecze z Niemena...
1,53km - 5:59,6:01
01:27 - 03:32/km - 413m
01:33 - 03:51/km - 405m
01:40 - 04:10/km - 404m
01:37 - 03:59/km - 407m
01:42 - 04:11/km - 409m
1,53km - 5:33,5:37
17.06.2014r
asystentura na meczy tr.
1,61km - 35:06
2,13km - 36:02
Męczy mnie jedna sprawa. Muszę poddać się zabiegowi. Po jego wykonaniu prze 3-4 tygodnie zero sportu, masa leżenia. Sporo bym stracił, ale jak nie w wakacje go wykonać, to kiedy? Fakt, uprzyjemni mi on życie, ale wtedy nie mam co liczyć na poprawę życiówki, a przecież biegam po to!!
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
- leandros
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
- Życiówka na 10k: 47:56
- Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien
19.06.2014r
dobieg na NR, NR i powrót. Całkiem fajno, bo wychodzi razem koło 11km. Ciekawe fest, może zastąpię trening NR na stałe?
2,63km - 14:21 - 5:27/km
4,58km - 26:36 - 5:48/km dupa ze mnie. Zrobiłem stop na przejściu i... 1,3km... Końcówka po 5:00, co dla części była kosmosem...
2,70km - 16:23 - 6:03/km
całkiem przyjemnie i okej.
21.06.2014r
ostatni oficjalny mecz w sezonie. Regionalna Liga Juniorów na asystenturze. Okej.
39:29 - 2,57km
42:51 - 2,51km
24.06.2014r
dobieg na stadion koło 1,2km w 06:46
Interwały.
4:30, 4:30, 4:26, 4:26 - alles 1km na betonowych 400m. Nowe lacie mają wiecej powera niż poprzednie faasy, ale brakuje sporo do startówek. Jako, że zjadłem duży obiad, to nie miałem sił biegać...
1:39 - 4:06/km - 404m
1:38 - 4:03/km - 405m
1:45 - 4:16/km - 411m
1:40 - 4:06/km - 406m
1:25 - 3:33/km - 400m
miało być 6x1000m. Ale musiałem ostatnie 2km rozłożyć. Jakieś bachory kopały bale i mnie rozpraszały, łaziły bo betonie...
Ciężko u mnie z prędkościami, może bym te ostatnie 2km zrobił po 4:23...
Osttanie 400m w pałe. Chciałbym je zrobić poniżej 80s, a kiedyś poniżej 60
Nie wiem czy pisałem. Wygrałem zestaw odżywek ALE! w konkursie bieganie.pl Wartościowy zestaw - 1kg izotonika, 10 żeli i 150 tabletek(magnez, żelazo i witaminy D). Magnez podobno okej, moja Muti testuje. Izotonik ma smak jabłka, ale wali chemią. Ale daje radę.
Wygrałem opaski Compressport R2, kolor zielony, rozmiar T3. Jutro u mnie będą. Jeśli chce ktoś kupić to 100zł plus przesyłka.
Kupiłem skarpetki Compressport Trail High V2. Robiłem w nich interwały. Fajnie opinają stopę, zero bombli czy innych nie pożądanych uprzykrzeń życia. Cena odstrasza, ale dałem jedno 47zł.
Dziś też NR, jutro może na Bieg Słonia się ruszę. Jeśli moja nowa znajoma zdecyduje się zabrać ze mną
dobieg na NR, NR i powrót. Całkiem fajno, bo wychodzi razem koło 11km. Ciekawe fest, może zastąpię trening NR na stałe?
2,63km - 14:21 - 5:27/km
4,58km - 26:36 - 5:48/km dupa ze mnie. Zrobiłem stop na przejściu i... 1,3km... Końcówka po 5:00, co dla części była kosmosem...
2,70km - 16:23 - 6:03/km
całkiem przyjemnie i okej.
21.06.2014r
ostatni oficjalny mecz w sezonie. Regionalna Liga Juniorów na asystenturze. Okej.
39:29 - 2,57km
42:51 - 2,51km
24.06.2014r
dobieg na stadion koło 1,2km w 06:46
Interwały.
4:30, 4:30, 4:26, 4:26 - alles 1km na betonowych 400m. Nowe lacie mają wiecej powera niż poprzednie faasy, ale brakuje sporo do startówek. Jako, że zjadłem duży obiad, to nie miałem sił biegać...
1:39 - 4:06/km - 404m
1:38 - 4:03/km - 405m
1:45 - 4:16/km - 411m
1:40 - 4:06/km - 406m
1:25 - 3:33/km - 400m
miało być 6x1000m. Ale musiałem ostatnie 2km rozłożyć. Jakieś bachory kopały bale i mnie rozpraszały, łaziły bo betonie...
Ciężko u mnie z prędkościami, może bym te ostatnie 2km zrobił po 4:23...
Osttanie 400m w pałe. Chciałbym je zrobić poniżej 80s, a kiedyś poniżej 60
Nie wiem czy pisałem. Wygrałem zestaw odżywek ALE! w konkursie bieganie.pl Wartościowy zestaw - 1kg izotonika, 10 żeli i 150 tabletek(magnez, żelazo i witaminy D). Magnez podobno okej, moja Muti testuje. Izotonik ma smak jabłka, ale wali chemią. Ale daje radę.
Wygrałem opaski Compressport R2, kolor zielony, rozmiar T3. Jutro u mnie będą. Jeśli chce ktoś kupić to 100zł plus przesyłka.
Kupiłem skarpetki Compressport Trail High V2. Robiłem w nich interwały. Fajnie opinają stopę, zero bombli czy innych nie pożądanych uprzykrzeń życia. Cena odstrasza, ale dałem jedno 47zł.
Dziś też NR, jutro może na Bieg Słonia się ruszę. Jeśli moja nowa znajoma zdecyduje się zabrać ze mną
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
- leandros
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
- Życiówka na 10k: 47:56
- Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien
26.06.2014r
NR
14:12 - 2,69km - 5:19/km
5:24, 4:59, 3:48(5:29)
33:47 - 5,91km - 5:42/km
5:37, 5:48, 5:40, 5:39, 5:52, 5:09(5:38)
szybciej niż zwykle, ale mięśniowo okej, tlenowo gorzej. Przytyłem, nie wiem ile, ale optycznie widać...
17:38 - 2,98km - 5:54/km
5:48, 6:03, 5:46(5:53)
razem 11,3km, czyli dobra jednostka treningowa. Nie wiem co ze Słoniem, płeć przeciwna jak rękawiczka. Nie wiem czy pisałem. Zmieniam kierunek studiów. Matury poszły fatalnie, mam szansę na lepszy kierunek... 3mać kciuki!!
NR
14:12 - 2,69km - 5:19/km
5:24, 4:59, 3:48(5:29)
33:47 - 5,91km - 5:42/km
5:37, 5:48, 5:40, 5:39, 5:52, 5:09(5:38)
szybciej niż zwykle, ale mięśniowo okej, tlenowo gorzej. Przytyłem, nie wiem ile, ale optycznie widać...
17:38 - 2,98km - 5:54/km
5:48, 6:03, 5:46(5:53)
razem 11,3km, czyli dobra jednostka treningowa. Nie wiem co ze Słoniem, płeć przeciwna jak rękawiczka. Nie wiem czy pisałem. Zmieniam kierunek studiów. Matury poszły fatalnie, mam szansę na lepszy kierunek... 3mać kciuki!!
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
- leandros
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
- Życiówka na 10k: 47:56
- Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien
01.07.2014r
Sporo zamieszania z rozmowami kwalifikacyjnymi. Jak zawsze ch** dupa i kamieni kupa.
5,4km - 29:08 - 5:23/km
próbowałem czegoś szybszego, ale jak mnie pikawa wzięła. Aż przystanąłem.
6:29(taki ch**, z 2 minuty szybciej, bo fixa łapał...),5:03,5:16,5:08,5:09,2:00(5:01).
po lesie, trochę przerw, nową DTSI część zwiedziłem. Grząskie kawałki i pagórki
03.07.2014r
Klasycznie NR.
2,64km - 13:54 - 5:15/km
5,8km - 34:02 - 5:52/km
2,9km - 16:54 - 5:49/km
05.07.2014r
Na spontanie pobiegłem w XXI Imielińskim Crossie Ekologicznym. Nieatestowane 20km po zróżnicowanej nawierzchni.
Miałem zamiar polecieć spokojnie, poniżej 1:50/spróbować NR(5:10/5:00/4:50/4:40)
Wyszło masakrycznie
02:05:57 - 19,36km - 06:30/km - 1444cal
5:10 - 1km
5:23 - 1km
5:43 - 1km
5:21 - 1km
5:10 - 1km
5:29 - 1km
5:36 - 1km
5:35 - 1km
5:41 - 1km
5:47 - 1km
5:33 - 1km
7:41 - 1km
6:42 - 1km
7:09 - 1km
7:57 - 1km
8:46 - 1km
7:59 - 1km
8:59 - 1km
8:24 - 1km
1:35(4:26) - 360m
Od początku trzymałem się z jedną biegaczką. Od 6 kilometra poczułem głód. Hmm. Wstałem o 11, zjadłem miskę płatków(corn pełnoziarniste, żytnie i owsiane), 2 godziny później 9 pierogów z mięsem, przed biegiem 33g żel. Ale jakoś biegłem ciągle. Na 11 kilometrze spasowałem. Odezwała się łydka i burczenie w brzuchu. Odcięło prąd. Więc szedłem i trochę tupałem. Finisz na maxa...
Koniec marzeń. Złamać 45/10km i 1:40 na połówce.
Dostałem 2kg Soya Pro, 500g Creatine Powder i 90kabs thermo shape 2.0 activlab. Od poniedziałku zmiana wszystkiego.
Zważyłem się. 78kg. Czyli przytyłem 2kg, optycznie jak by z 8...
Sporo zamieszania z rozmowami kwalifikacyjnymi. Jak zawsze ch** dupa i kamieni kupa.
5,4km - 29:08 - 5:23/km
próbowałem czegoś szybszego, ale jak mnie pikawa wzięła. Aż przystanąłem.
6:29(taki ch**, z 2 minuty szybciej, bo fixa łapał...),5:03,5:16,5:08,5:09,2:00(5:01).
po lesie, trochę przerw, nową DTSI część zwiedziłem. Grząskie kawałki i pagórki
03.07.2014r
Klasycznie NR.
2,64km - 13:54 - 5:15/km
5,8km - 34:02 - 5:52/km
2,9km - 16:54 - 5:49/km
05.07.2014r
Na spontanie pobiegłem w XXI Imielińskim Crossie Ekologicznym. Nieatestowane 20km po zróżnicowanej nawierzchni.
Miałem zamiar polecieć spokojnie, poniżej 1:50/spróbować NR(5:10/5:00/4:50/4:40)
Wyszło masakrycznie
02:05:57 - 19,36km - 06:30/km - 1444cal
5:10 - 1km
5:23 - 1km
5:43 - 1km
5:21 - 1km
5:10 - 1km
5:29 - 1km
5:36 - 1km
5:35 - 1km
5:41 - 1km
5:47 - 1km
5:33 - 1km
7:41 - 1km
6:42 - 1km
7:09 - 1km
7:57 - 1km
8:46 - 1km
7:59 - 1km
8:59 - 1km
8:24 - 1km
1:35(4:26) - 360m
Od początku trzymałem się z jedną biegaczką. Od 6 kilometra poczułem głód. Hmm. Wstałem o 11, zjadłem miskę płatków(corn pełnoziarniste, żytnie i owsiane), 2 godziny później 9 pierogów z mięsem, przed biegiem 33g żel. Ale jakoś biegłem ciągle. Na 11 kilometrze spasowałem. Odezwała się łydka i burczenie w brzuchu. Odcięło prąd. Więc szedłem i trochę tupałem. Finisz na maxa...
Koniec marzeń. Złamać 45/10km i 1:40 na połówce.
Dostałem 2kg Soya Pro, 500g Creatine Powder i 90kabs thermo shape 2.0 activlab. Od poniedziałku zmiana wszystkiego.
Zważyłem się. 78kg. Czyli przytyłem 2kg, optycznie jak by z 8...
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
- leandros
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
- Życiówka na 10k: 47:56
- Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien
14.07.2014r
Wróciłem po bólach łydki. Koło 9km, Garmin odpadł. Powoli, koło 6:30/km
16.07.2014r
4,33km - 27:24
Nie wiem co wtedy robiłem...
18.07.2014r
1,37km - 08:38 - dobieg na stadion. Próba prędkości przed zawodami z znajomym
04:49 - 1km - takie tempo utrzymać przez 5km, na crossie. Przerwała burza i ulewa. W planach 1x4:30 i reszta jakiś 800/400
powrót genau jak dobieg
20.07.2014r
5,25km - 26:46 - 5:05/km
04:49 - 5:07 - 5:11 - 5:18 - 5:14 - 1:05(4:20)-251m
Cieżki cross, mało osób, upał, duchota. Kolega chce więcej i jest zadowolony
22.07.2014r
5km - 29:18
6:10-4:54-4:56-8:20(??)-4:45
4:24 - 1km
1:15 - 400m - śr. 3:07/km
trochę progu w upał. Jeden km interwału i test na 400m. Kolejna bariera złamana!
24.07.2014r
11.92km - 01:14 - śr. 06:14/km
Spokojny BS z kolegą. W sobotę 10,35km w Gliwicach. Prowokacja biegowa. Złamać 60 minut.
Nie pisałem bo mi się nie chce. Odzywa się przeszłość. Nowy kierunek już jest. Zdałem test językowy. Od października studiować przez 2 semestry w Danii, na 90% się uda. Schudłem.
Wróciłem po bólach łydki. Koło 9km, Garmin odpadł. Powoli, koło 6:30/km
16.07.2014r
4,33km - 27:24
Nie wiem co wtedy robiłem...
18.07.2014r
1,37km - 08:38 - dobieg na stadion. Próba prędkości przed zawodami z znajomym
04:49 - 1km - takie tempo utrzymać przez 5km, na crossie. Przerwała burza i ulewa. W planach 1x4:30 i reszta jakiś 800/400
powrót genau jak dobieg
20.07.2014r
5,25km - 26:46 - 5:05/km
04:49 - 5:07 - 5:11 - 5:18 - 5:14 - 1:05(4:20)-251m
Cieżki cross, mało osób, upał, duchota. Kolega chce więcej i jest zadowolony
22.07.2014r
5km - 29:18
6:10-4:54-4:56-8:20(??)-4:45
4:24 - 1km
1:15 - 400m - śr. 3:07/km
trochę progu w upał. Jeden km interwału i test na 400m. Kolejna bariera złamana!
24.07.2014r
11.92km - 01:14 - śr. 06:14/km
Spokojny BS z kolegą. W sobotę 10,35km w Gliwicach. Prowokacja biegowa. Złamać 60 minut.
Nie pisałem bo mi się nie chce. Odzywa się przeszłość. Nowy kierunek już jest. Zdałem test językowy. Od października studiować przez 2 semestry w Danii, na 90% się uda. Schudłem.
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
- leandros
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
- Życiówka na 10k: 47:56
- Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien
26.07.2014r
Prowokacja Biegowa.
Garmin pokazał
10.03km - 56:55 - śr.05:40/km
05:34
05:48
05:49
05:49
05:44
05:35
05:53
05:40
05:29
05:17
Trasa przyjemna, zwycięzca szafnął chyba 39 minut. Koło setki osób. 3 okrążenia. Leśne dróżki i dukty. Zaczęliśmy spokojnie, by na koniec odpalić petardę, znaczy kolega, ja miałem szybszego BS'a. Pod kolanem pobolewa. Fajne zawody.
Coraz bardziej rozmyślam nad tymi studiami w Danii. Nie chcę opuszczać Śląska. Jeśli wyjadę, nie wiem czy wrócę. Pytanie do czego wracać...?
Prowokacja Biegowa.
Garmin pokazał
10.03km - 56:55 - śr.05:40/km
05:34
05:48
05:49
05:49
05:44
05:35
05:53
05:40
05:29
05:17
Trasa przyjemna, zwycięzca szafnął chyba 39 minut. Koło setki osób. 3 okrążenia. Leśne dróżki i dukty. Zaczęliśmy spokojnie, by na koniec odpalić petardę, znaczy kolega, ja miałem szybszego BS'a. Pod kolanem pobolewa. Fajne zawody.
Coraz bardziej rozmyślam nad tymi studiami w Danii. Nie chcę opuszczać Śląska. Jeśli wyjadę, nie wiem czy wrócę. Pytanie do czego wracać...?
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
- leandros
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
- Życiówka na 10k: 47:56
- Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien
Trochę pedałowałem, okolice 20km.
Pojechałem na pierwszy trening w kolcach, było mokro. Moje kolano jest obrzęknięte, obite, boli przy każdym ruchu. Poślizg, upadek na znajomego, kolce w ciało. Ciężko będzie mi wrócić do czegokolwiek sensownego. Szkoda mi tych założeń.
Jeśli wystartuję w ogóle, bo zaczynam studia w Aalborgu
Pojechałem na pierwszy trening w kolcach, było mokro. Moje kolano jest obrzęknięte, obite, boli przy każdym ruchu. Poślizg, upadek na znajomego, kolce w ciało. Ciężko będzie mi wrócić do czegokolwiek sensownego. Szkoda mi tych założeń.
Jeśli wystartuję w ogóle, bo zaczynam studia w Aalborgu
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
- leandros
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
- Życiówka na 10k: 47:56
- Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien
No i ch.. no i cześć.
Nie ma studiowania w Danii, ciągle KATO.
Za rok startuję w Chudym Wawrzyńcu, wersja 50+. Zastanawiam się, czy nie przenieść się na bloga...
Nie ma studiowania w Danii, ciągle KATO.
Za rok startuję w Chudym Wawrzyńcu, wersja 50+. Zastanawiam się, czy nie przenieść się na bloga...
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
- leandros
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
- Życiówka na 10k: 47:56
- Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien
Lekarz wczoraj powiedział, że wyparowała mi maź w prawym kolanie. 2-3 tygodnie bez biegania. A starty za pasem. Bez szans na życiówkę.
Galaretka i żelki w ruch. Dwa lata temu pomogły.
Będąc szczerym odechciewa mi się biegania. To równia pochyła.
Aha, wystartowałem w Gryfnym Biegu. Kolorowo, fajnie.
5 km okazało się 5,55km. Strome podbiegi.
Ostatnie 550m w średnim tempem 3:09...
Wszystko się sypie.
Galaretka i żelki w ruch. Dwa lata temu pomogły.
Będąc szczerym odechciewa mi się biegania. To równia pochyła.
Aha, wystartowałem w Gryfnym Biegu. Kolorowo, fajnie.
5 km okazało się 5,55km. Strome podbiegi.
Ostatnie 550m w średnim tempem 3:09...
Wszystko się sypie.
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
- leandros
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
- Życiówka na 10k: 47:56
- Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien
05.10.2014r
Wracam na stałe.
Kolano ma się lepiej. Stosuję od 38 dni DuoStawy Maxiflex. Pomaga. Po ciężkim biegu mniej opuchnięte kolano, mniej boli, szybciej się regeneruje.
Mało biegałem. Często raz w tygodniu 12/13km. Ciężkie tereny.
Dycha w Bytomiu była. Koło 59 minut...
Przytyłem.
Nie zmieniłem uczelni, jeno wydział. Pierwszy rok.
Jakie plany?
Chudy Wawrzyniec 50+.
Może półmaraton w Pradze.
Może 10km w ramach I Półmaratonu Gliwickiego. To zależy od koleżanki
Coś wyskoczy pewnie potem.
Co do planu. Konsultacje były i będą z mar_jasem. 4x w tygodniu, na początek spokojnie, potem ciężej.
Może czasem jakiś basen. Chyba będę musiał się przekonać do ćwiczeń w domu...
No to tyle. Nie wystartowałem w Silesii. Pochorowałem się...
Wracam na stałe.
Kolano ma się lepiej. Stosuję od 38 dni DuoStawy Maxiflex. Pomaga. Po ciężkim biegu mniej opuchnięte kolano, mniej boli, szybciej się regeneruje.
Mało biegałem. Często raz w tygodniu 12/13km. Ciężkie tereny.
Dycha w Bytomiu była. Koło 59 minut...
Przytyłem.
Nie zmieniłem uczelni, jeno wydział. Pierwszy rok.
Jakie plany?
Chudy Wawrzyniec 50+.
Może półmaraton w Pradze.
Może 10km w ramach I Półmaratonu Gliwickiego. To zależy od koleżanki
Coś wyskoczy pewnie potem.
Co do planu. Konsultacje były i będą z mar_jasem. 4x w tygodniu, na początek spokojnie, potem ciężej.
Może czasem jakiś basen. Chyba będę musiał się przekonać do ćwiczeń w domu...
No to tyle. Nie wystartowałem w Silesii. Pochorowałem się...
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
- leandros
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
- Życiówka na 10k: 47:56
- Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien
08.10.2014r
7,5km 38:XX
Garmin mi popsuł aktywność. Zacząłem spokojnie po 6:05, 6:02, by przejść do 5:11 na końcu, a i fragment końcówki trzymać koło 4:30/4:40. Fajnie poczuć przez chwilę prędkość. Gliwice odpadają. Trzeba trenować na spokojnie, coś na wiosnę pobiegnę.
Na uczelni o niebo lepiej, ciągle z niechęcią tam jeżdżę, ale lepiej się zaczyna i lepiej jest, niż rok temu!
7,5km 38:XX
Garmin mi popsuł aktywność. Zacząłem spokojnie po 6:05, 6:02, by przejść do 5:11 na końcu, a i fragment końcówki trzymać koło 4:30/4:40. Fajnie poczuć przez chwilę prędkość. Gliwice odpadają. Trzeba trenować na spokojnie, coś na wiosnę pobiegnę.
Na uczelni o niebo lepiej, ciągle z niechęcią tam jeżdżę, ale lepiej się zaczyna i lepiej jest, niż rok temu!
Sylwek, ten cytat pożyczę i będę cytował niektórym osobnikom...Zrobił się ze mnie taki oblatywacz biegów i kolekcjoner koszulek i medali. Taki etap.
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
- leandros
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
- Życiówka na 10k: 47:56
- Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien
11.10.2014r
Zapisany na City Trail w kAto. Ale nie opłacony. Koleżanka nowicjuszka się waha. Pytanie czy biec dla siebie/na czas, czy za nią/dla przyjemności
Spokojnie wczoraj po południu potupałem 8km. Wyszło 49:16. Idealnie po 6:02(chyba), a nie chce mi się Garmina włączać.
Teraz może piwo sobie strzelę i czekać na szpil mi pozostało.
My vs Nasi. Czyli baaardzo ciekawy mecz...
Zapisany na City Trail w kAto. Ale nie opłacony. Koleżanka nowicjuszka się waha. Pytanie czy biec dla siebie/na czas, czy za nią/dla przyjemności
Spokojnie wczoraj po południu potupałem 8km. Wyszło 49:16. Idealnie po 6:02(chyba), a nie chce mi się Garmina włączać.
Teraz może piwo sobie strzelę i czekać na szpil mi pozostało.
My vs Nasi. Czyli baaardzo ciekawy mecz...
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49