Cel: 30 minut ciągłego biegu - Plan 6-cio tygodniowy

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
hurben
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 50
Rejestracja: 22 paź 2012, 20:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gustav - gratulacje. Mój syn ma na imię Gustaw. :)
Mój też... - Gustaw
@zatem Gustav przyłączam sie do gratulacji.

@idgie
Tempo to kwestia indywidualna - zależna od formy i fizjologii biegacza.
Zatem jeżeli się dobrze czujesz przy 7:30 to świetnie i biegaj tak dalej.

Wraz z miesiącami biegania twoje tempo będzie rosnąć (coraz mniej minut na km), grunt żeby nie przesadzać z jego podkręcaniem.

Galloway w jednej ze swoich książek pisał, że w razie wątpliwości należy zwolnić - ale to raczej była forma żartobliwa odnosząca się do tendencji niektórych do nadmiernego podkręcania tempa.
Ja po przerwach w bieganiu zawsze przeginam w tę stronę co po pierwszych 2-3 km zaczyna się mścić i w efekcie osiągam gorszy rezultat końcowy niż gdymbym utrzymywał nieco wolniejsze ale równomierne tempo.

Obecnie z uwagi na upały to u mnie jeszt szczególnie ważne aby nie grzać ile fabryka dała.
PKO
Juliano
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 29 lis 2013, 21:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam.
Pod koniec zeszłego roku udało mi się ukończyć eksternistycznie plan 6-cio tygodniowy, w niecałe 4. :D Niestety przez wyjazdy świąteczne nie biegałem, a po powrocie nie znalazłem już motywacji.
Teraz postanowiłem ponownie wkręcić się w bieganie. W pierwszym tygodniu podczas trzeciego biegu zaliczyłem już 30 min. W kolejnym dobiłem do 40 już podczas pierwszego treningu. W tej chwili zaczynam trzeci tydzień. Zastanawiam się teraz, czy na początek nie za bardzo katuję swój organizm? Może pozostać przy 40 min przez jakieś dwa tygodnie i przyzwyczaić się do wysiłku? Pewnie zwiększy się również tempo biegu. Boje się o jakieś kontuzję, o których tyle się tu naczytałem.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Dbaj o siłę ogólną i sprawność.
Tu masz instrukcję jak postępować dalej: http://bieganie.pl/?show=1&cat=13&id=3576
pawello
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 28 lip 2014, 15:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Nieprzeczytany post

świetna sprawa choć pocątki są bardzo trudne, ale da się djśc do wprawy. po około 20 dniach juz czlowiek nawet nie potrzebuje się szczególnie motywować, bo po prostu odczuwa potrzebę, a i dystans dłuższy da się zrobić niz 30 minut
Justa_25
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 20
Rejestracja: 27 wrz 2012, 22:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pamiętam jak 2 lata temu korzystałam z tego planu - udało mi się go zrealizować, i biegałam około 3km. Rok temu postarałam się zwiększyć dystans i udało mi się biegać po 5 km. Natomiast w tym roku biegam po 7km (w ciągu 55min). Niestety dopadł mnie straszliwy ból piszczeli i muszę chwilowo odpuścić bieganie. Mam jednak nadzieję, że do końca wakacji będę biegać po 10km - to moje marzenie :D
Jeling
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 29 lip 2014, 14:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wczoraj miałem ostatni dzień wg tego treningu :) Na wtorek planuję próbę 30 minut bez przerwy :)
grzeg80
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 12 sie 2014, 20:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam. Pięć tygodni temu rozpocząłem ten plan od 2b/3m. Dzisiaj zaliczyłem pierwsze 30 minut. Przebiegłem ok 6 km. Powiem że nie wierzyłem w siebie zwłaszcza po niedzielnym weselu i poniedziałku którego lepiej nie pamiętać :ojnie:
Teraz pytanie. Jak długo biegać po te 30 minut?
I jeszcze jedno. Ból na górnej części kosci miednicy,mam go od tygodnia może dluzej tylko nie wiem czy to od biegania czy wywrotki na rowerze ale odczuwam go przy chodzeniu i bieganie.
No i najważniejsze. 12.07-88kg ,dzisiaj 81 kg. Przy moich 173 cm jeszcze trochę zostało do zrzucenia ale jest postęp.
Pozdrawiam wszystkich. Powodzenia w bieganiu.
axe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1210
Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
Życiówka na 10k: 46:42
Życiówka w maratonie: 3:56:58
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Z bólem to stawiam na tę wywrotkę.

A co do "jak długo biegać te 30min" pewnie usłyszysz "jak czujesz się na siłach, to wydłużaj po trochu" :)

--
Axe
Awatar użytkownika
Sammi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 448
Rejestracja: 24 sty 2014, 16:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Opolskie

Nieprzeczytany post

@grzeg80 możesz przez 2 tyg. pobiegać jeszcze te 30 min. na spokojnie, na luzie. A potem wydłużaj dystans (np: co 5-10 min. tygodniowo) :oczko:
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

grzeg80 pisze:Witam. Pięć tygodni temu rozpocząłem ten plan od 2b/3m. Dzisiaj zaliczyłem pierwsze 30 minut. Przebiegłem ok 6 km. Powiem że nie wierzyłem w siebie zwłaszcza po niedzielnym weselu i poniedziałku którego lepiej nie pamiętać :ojnie:
Teraz pytanie. Jak długo biegać po te 30 minut?
I jeszcze jedno. Ból na górnej części kosci miednicy,mam go od tygodnia może dluzej tylko nie wiem czy to od biegania czy wywrotki na rowerze ale odczuwam go przy chodzeniu i bieganie.
No i najważniejsze. 12.07-88kg ,dzisiaj 81 kg. Przy moich 173 cm jeszcze trochę zostało do zrzucenia ale jest postęp.
Pozdrawiam wszystkich. Powodzenia w bieganiu.
http://bieganie.pl/?show=1&cat=13&id=3576
Awatar użytkownika
Tomasz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 427
Rejestracja: 03 mar 2014, 18:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Justa_25 pisze:Pamiętam jak 2 lata temu korzystałam z tego planu - udało mi się go zrealizować, i biegałam około 3km. Rok temu postarałam się zwiększyć dystans i udało mi się biegać po 5 km. Natomiast w tym roku biegam po 7km (w ciągu 55min). Niestety dopadł mnie straszliwy ból piszczeli i muszę chwilowo odpuścić bieganie. Mam jednak nadzieję, że do końca wakacji będę biegać po 10km - to moje marzenie :D
Odpuść aż całkiem przestanie boleć plus jeszcze dwa, trzy dni gratis. Później powoli i z włączeniem rozciągania po dłuższym biegu. Ja zaczynałem biegać w tym roku od marca (wg tego planu) i też miałem parę razy problem z piszczelami, próbowałem niestety ból zabiegać... Kończyło się nawet na dwutygodniowej przerwie, smarowaniu etc. Nie warto :) W marcu z trudem robiłem 1km, ostatnie dwa miesiące podobnie do Ciebie 2-3 razy w tygodniu po ok.7km, wczoraj zrobiłem bez problemu 13km, dziś nogi nie bolą :)
Dyszkę spokojnie zrobisz, tylko pamiętaj o wolnym tempie.
Awatar użytkownika
Korsarz
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 25 sie 2014, 00:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jeśli potrafię biec przez 8-10 minut bez przerwy to od jakiego tygodnia powinienem rozpocząć? Bo sam nie jestem tego pewien. Może ktoś zaczynał z taką kondycją jak ja?
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

A jesteś pewien, że potrafisz tylko 8-10 minut? Bo stawiam na to, że prawdopodobnie od razu potrafisz przebiec 30 minut. Zobacz to: http://bieganie.pl/?show=1&cat=13&id=5363
Awatar użytkownika
Korsarz
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 25 sie 2014, 00:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bardzo ciekawy artykuł:). I jak to wszystko obmyślałem to te 30 minut biegu jest możliwe. Niestety biegłem po niezbyt równym terenie. A mam na myśli pagórki gdyż mieszkam w części małopolski, gdzie taki teren to norma. Mimo wszystko jutro wyjdę na boisko i spróbuje. Być może dam rade. W sumie to nawet prawdopodobne bo kiedyś robiłem nawet test Coopera (maj/czerwiec 2014) i biegłem te 12 minut.
Awatar użytkownika
Sammi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 448
Rejestracja: 24 sty 2014, 16:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Opolskie

Nieprzeczytany post

@Korsarz, może biegasz za szybko i szybko tracisz siły. Zwolnij a 30 min. ciągłego będzie Twoje.

Btw. bardzo zazdroszczę mieszkania w małopolskim. Piękne tereny i jak blisko Tatry :oczko: :uuusmiech:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ