Cel: 30 minut ciągłego biegu - Plan 6-cio tygodniowy

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
Sammi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 448
Rejestracja: 24 sty 2014, 16:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Opolskie

Nieprzeczytany post

magda39 pisze:Witam, jakiś czas temu wyzwaniem było dla mnie przebiec 1 minutę. Dziś szuram (od około miesiąca) 30 - 40 minut i to całkiem na luzie. Ale warunek jeden: biegam bardzo powoli.
I tak na początek się powinno. Gratuluję 30 min. :)
PKO
fasola123
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 24 cze 2014, 19:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich, swoja przygodę z bieganiem zacząłem na początku marca w oparciu o plan 6-cio tygodniowy. Początki były trudne :ech: :( wzrost 175 waga 110 kg i wiek ponad 40 lat. Do marca nie trenowałem żadnej dyscypliny sportu. Cztery miesiące temu nie wyobrażałem sobie ciągłego biegania przez 30 min, przebiegnięcie 1 min było nie lada wyzwaniem. Dzisiaj waga spadła do 95 kg i biegam ponad 5km co drugi dzień. Może tempo nie jest zawrotne, ale co trening 5km pokonuje szybciej. Zachęcam wszystkich niedowiarków do wyjścia z domu i zaczęcia przygody z bieganiem. BIEGANIE JEST FAJNE.
darjusz5
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 29 maja 2014, 15:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

gr fasola ,no ja mam 10 tygodniowy i od niedzieli ruszam 30 min ciaglego
darjusz5
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 29 maja 2014, 15:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

morka 3mam kciuki
Marczaku47
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 25 cze 2014, 19:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ciekawe wyzwanie;)
Awatar użytkownika
Tomasz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 427
Rejestracja: 03 mar 2014, 18:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Marczaku47 pisze:ciekawe wyzwanie;)
Nabijasz licznik czy coś chcesz powiedzieć? 5 postów i razem 11 słów, tylko pogratulować...


Wracając do tematu, fasola123 - trzymaj się wolnego tempa, aż uzyskasz zakładaną wagę. Najlepsze spalanie tłuszczyku jest przy lekkim i długotrwałym wysiłku. Jeszcze jedno, bieganie nie jest fajne! Bieganie fajnie uzależnia ;)
idgie
Wyga
Wyga
Posty: 70
Rejestracja: 11 cze 2014, 09:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam Wszystkich,
mam pytanie czy każdy z Was przechodził do kolejnego etapu treningów nawet jeśli czuł, że poziom obecny jest dla niego wyzwaniem?
Ja w tej chwili biegam 3b/2m, jestem po drugim treningu, ale czuję że to dla mnie ciężki etap i nie wyobrażam sobie, że miałabym biegać dłużej. Czy spadek formy może być spowodowany nerwami i stresem, których ostatnio mam w nadmiarze?
Nie ma rzeczy niemożliwych, one są tylko mało prawdopodobne
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

idgie pisze:Czy spadek formy może być spowodowany nerwami i stresem, których ostatnio mam w nadmiarze?
Jak najbardziej może być. Nie przechodź do kolejnego etapu na siłę.
idgie
Wyga
Wyga
Posty: 70
Rejestracja: 11 cze 2014, 09:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

idgie pisze:Jak najbardziej może być. Nie przechodź do kolejnego etapu na siłę.
Dzięki, chyba faktycznie przedłużę ten etap :usmiech:
Nie ma rzeczy niemożliwych, one są tylko mało prawdopodobne
tayschren
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 27 cze 2014, 12:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

idgie pisze:Witam Wszystkich,
mam pytanie czy każdy z Was przechodził do kolejnego etapu treningów nawet jeśli czuł, że poziom obecny jest dla niego wyzwaniem?
Ja w tej chwili biegam 3b/2m, jestem po drugim treningu, ale czuję że to dla mnie ciężki etap i nie wyobrażam sobie, że miałabym biegać dłużej. Czy spadek formy może być spowodowany nerwami i stresem, których ostatnio mam w nadmiarze?
idgie ja tak miałem zazwyczaj przez pierwsze 2 treningi kolejnego tygodnia, potem już szło gładko.

Tak przy okazji to Witam Wszystkich, ukończyłem w niedziele plan i pierwszy raz poleciałem 30 minut udało mi się to już 3 razy :D przy mojej wadze maj-113kg teraz 109kg przy wzroście 186cm nie było to łatwe no, ale latam bardzo wolno robię nie całe 4km, jak zredukuje wagę to będzie lepiej. :)
darjusz5
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 29 maja 2014, 15:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

dzisiaj w dniu moich 55 urodzin, waga 96kg/177cm, ostatni tydzień treningu 10- cio tygodniowego, przebiegłem 1 x 30 min co dało 4,6 km dystansu,czuje sie super ale obawiam sie czy nie biegne za szybko , bo daje to 9,2 km/h,bieglem bez zadyszki i specjalnego wysiłku, może starzy rutyniarze cos poradza?
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Za szybko nie, jeśli czułeś się dobrze to spoko.
Awatar użytkownika
darek12
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 251
Rejestracja: 09 paź 2009, 21:23
Życiówka na 10k: 00:44:20
Życiówka w maratonie: 03:46:20
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Nieprzeczytany post

VII edycja planu 6-tygodniowego zakończona.
Wszystko się pięknie udało.
Mamy sporą grupę nowych biegaczy.
Wszystkim gratuluję i... do zobaczenia w poniedziałek.
Zaczynamy się rozpędzać do 10km... ale to już inny wątek.
Adam - plan działa :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
idgie
Wyga
Wyga
Posty: 70
Rejestracja: 11 cze 2014, 09:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

tayschren pisze:ukończyłem w niedziele plan i pierwszy raz poleciałem 30 minut udało mi się to już 3 razy :D
Gratulacje :usmiech: ja jeszcze trochę będę musiała poczekać na 30 minut ciągłego biegu, ale w końcu się uda... a później kolejny cel--> przygotowania do biegu niepodległości w Gdyni...
Nie ma rzeczy niemożliwych, one są tylko mało prawdopodobne
megida
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 29 cze 2014, 08:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam
Wczoraj udało mi siebi się przetruchtać 30minut
Pamiętajcie że możecie biec bardzo bardzo wolno.
Mój patent to spacer z koleżanką, ona sobie chodzi a ja przy niej truchtam, rozmawiamy i nie czuję wcale zmęczenia. Dzięki temu bardzo szybko przeszłam do ostatniego tygodnia, dostosowywałam sobie plan do siebie
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ