Komentarz do artykułu Alternatywna metoda treningu wysokościowego - hipoksja

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Johnny Żuberek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 783
Rejestracja: 02 gru 2013, 15:47
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: DNF
Lokalizacja: Mogilany
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Yacool pokazywał poprawę w HGB i ilości czerwonych krwinek po bodaj 3 miesiącach apnea.
Rolli pisał, że kiedyś po apnea, czy coś w ten deseń, poprawił na luzie życiówkę bodaj na 3 czy 5km.

Więc oprócz oczywistego wpływu na finisz, jest też ogólna poprawa organizmu w sferach decydujących o dobrym, długodystansowym bieganiu.

Choć tego nie należy przeceniać, bo mam od dziecka ok 17(jakichś tam jednostek) HGB, czyli powyżej górnych norm, i co? I 2:02 na połówkę :hahaha:
PB: 1000m - 3:54,7 * 5k - 24:01 * 10k - 49:18 * HM - 2:02:26
ZCZASODYSTANSEMZMAGACTWO *** POCHWAŁOZJEBKOPORADNIA *** STARE_DZIEJE *** STARA_KOMENTOWNIA
Obrazek
PKO
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13363
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zauważyłem, że jak ktoś ma parametry przy górnej granicy norm, to nie ma większych zmian. Odnotowałem jeden przypadek poprawy u osoby, która miała dotychczas hemoglobinę poniżej normy. (O korzystnym wpływie na anemię sportową wspominał Korzeniowski podczas konferencji poświęconej treningowi wysokościowemu.) Faktem jest, że moje wyniki poprawiały się. Nie można jednak wyciągać z tego wniosków. Równie dobrze można pogorszyć parametry przy nadmiernej ekspozycji na hipoksję. Tutaj w grę wchodzą jeszcze czynniki takie jak zwiększenie gęstości naczyń włosowatych i poprawa reakcji organizmu na hipoksję tkankową. Niestety takie parametry możliwe są do zbadania jedynie w laboratorium.
Natomiast tak jak zaznaczył Fredzio, trening wysokościowy nie zastąpi treningu biegowego. Ta propozycja przeznaczona jest przede wszystkim dla zaawansowanych amatorów i wyczynowców, chociażby z tego względu, że trening wysokościowy wymaga również reżimu i poświęcenia czasu przede wszystkim na regenerację.
Największym problemem wszystkich metod jest dobór intensywności czynnika hipoksycznego. Zauważcie, że nawet doświadczeni wyczynowcy, czasami tłumaczą gorszą dyspozycję na zawodach błędem w przygotowaniach podczas obozów klimatycznych. Jest to więc wciąż w pewnej mierze realizowane na zasadzie prób i błędów.
W artykule zaproponowałem także własną metodę doboru intensywności, ale ten temat jest otwarty i czeka na dalsze badanie.
Ryszard N.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2241
Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Tylko, żeby była jasność, że ta hipoksja to jest coś, co być może może dać korzyści ale najpierw powinien być solidny trening, na tyle solidny, że mam nadzieję, że wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że żeby to miało sens to może dotyczyć tylko wyczynu.
Adam, jak pisałem wcześniej, to jest dla wyczynu. Nie oznacza to jednak, że gdy się taka oferta pojawiła w przestrzeni publicznej to bez wątpienia znajdą się chętni. Nie zawsze, a nawet zazwyczaj, amatorzy przesadzają w doborze tak treningu jak i dodatkowych stymulatorów treningowych. Coś co jest reklamowane w internecie jako "najtańszym, ogólnodostępnym sportem", może nim być ale nie musi. Na ludzkiej naiwności bazują tak koncerny jak i poszczególni kuglarze rynkowi. Zapewne widziałeś obozy treningowe,...trzy dniowe, obozy wysokogórskie,...siedmiodniowe, itd. I wszystko jest ok, pod warunkiem, że ktoś wyjazd w Alpy sprzedaje jako "obóz integracyjno -sportowy". Jeżeli ktoś jednak składając ofertę pisze,...poprawisz swoje wyniki sportowe, swoją wydolność, itd, to jest już zwykłe oszustwo. Średnio rozgarnięty biegacz dobrze wie, że procesy mogące wpłynąć na wydolność biegacza nigdy nie rozpoczną się szybciej niż po 3-4 tygodniach właściwie ułożonego treningu.
Mój przydługi wywód jest na temat tego, że biegacz jest w stanie kupić różne, głupie rzeczy. Ważne aby był odpowiednio umotywowany,... Również komory hipoksyjne, super bieżnie, itd
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13799
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Ryszard N. pisze:Adam, jak pisałem wcześniej, to jest dla wyczynu.
Jak najbardziej. Może tez dla bardzo ambitnych amatorów, którzy już wykorzystali konserwatywny rodzaj treningów...

Jako ze ten artykuł był tylko wprowadzający, czekam z dyskusja na dalsze części.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13363
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ej no chłopaki, ale fotę wstawiliście jak z najmrocznejszego horroru. Gratuluję inwencji twórczej lecz to potrafi skutecznie zastopować wszelkie pozytywne skojarzenia.
Obrazek

Pierwotnie w artykule był klimat bardziej z filmu przyrodniczego. Attenborough, Czubówna, discovery itp.
Obrazek
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

btw, doświadczony freediver potrafi przebywać pod wodą 5 minut. początkujący - 5 dni.
ten ze zdjęcia wygląda na początkującego...
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Awatar użytkownika
wojtekwydmuch
Wyga
Wyga
Posty: 115
Rejestracja: 01 mar 2010, 17:06

Nieprzeczytany post

Jakiś czas temu ciekawy wywiad opublikowała Asia Skutkiewicz(forumowa ioannahh)
http://off.sport.pl/off/1,111381,151271 ... _odwrotnie
Rudaa
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 465
Rejestracja: 04 cze 2011, 23:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ten spędził pod wodą przynajmniej z 10 dni...
przetrenowany_freediver.jpg
A tak wygląda trening w komfortowych warunkach
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
ToMacko
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 05 kwie 2014, 23:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ATGO pisze:Ten spędził pod wodą przynajmniej z 10 dni...
A tak wygląda trening w komfortowych warunkach
Fajne nazwy plików :)
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13799
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

@yacool, napisz, jakie masz uczucie w płucach jak biegniesz po treningu apnea. Ostatnio musiałem na 2 tygodnie przerwać jak zwiększyłem tempo na MD-treningach, bo mnie blokowało. Masz podobne obserwacje?

Ostatnio mieszałem 4x w tygodniu apnea i z powiększona p-martwa.

Rolli
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13363
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dawno porządnie nie biegałem, ale pamiętam, że źle znosiłem treningi robione po apnea (w tym samym dniu). O akcentach zupełnie nie było mowy, a na rozbieganiach byłem bardzo przymulony.
Jakoś specjalnie nie czułem dyskomfortu w płucach lecz taki ogólny, trudny do opisania stan zniechęcenia do pracy.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13799
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Ten trening zawsze traktowałem jako trening uzupełniający, drugi (trzeci) w dniu. Dlatego będę musiał go na parę tygodni zawiesić i wznowić znów, ja będzie robiona podstawa.

Może za krotko (4 tygodnie) stosowałem, ale mnie jakoś apnea nie przekonała i będę wracał do przestrzeni martwej. Apnea tylko jak nie będzie czasu lub w drodze.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No, ale teraz pytanie - czy to ma jakieś zastosowanie praktyczne w bieganiu? Czy wyniki w bieganiu się poprawiły? Rozumiem, że nie miałeś jak tego sprawdzić przez kontuzję.
Robiłeś sobie badania krwi przed i po? Bo to jest tylko jakiś wskaźnik, który mógłby powiedzieć nam czy coś sie zmieniło, czy Twój organizm stał się podatniejszy na wychwytywanie tlenu.

Wiara w to, że trening wysokogórski i w efekcie inne parametry krwi są powodem przewagi Kenijczyków i Etiopczyków jest narazie raczej niepotwierdzonym mitem w który wszyscy wierzą i co pozwala im na tłumaczenia, że przegrywają bo "geny i wysokość nad poziomem morza".
Awatar użytkownika
toxic
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 360
Rejestracja: 12 lis 2011, 08:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze: Wiara w to, że trening wysokogórski i w efekcie inne parametry krwi są powodem przewagi Kenijczyków i Etiopczyków jest narazie raczej niepotwierdzonym mitem w który wszyscy wierzą i co pozwala im na tłumaczenia, że przegrywają bo "geny i wysokość nad poziomem morza".
Yacool stworzył raczej mit o "luźnej dupie" co ściśle jest powiązane z przewagą Kenijczyków i Etiopczyków.
"Niesamowite, jak mało wiesz o grze, w którą grasz całe życie."
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13363
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Z tym praktycznym udowadnianiem przydatności, to zawsze jest problem.
W przyszłym tygodniu ukazać ma się ostatnia część artykułu z wnioskami (w tym z badaniami krwi), dlatego nie chcę wyprzedzać tego na forum.
Jeżeli zaś chodzi o mit "luźnej dupy", to zawsze przedkładałem ów mit nad wszystkie inne.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ