Krzychu M- komentarze

[kszor]

To Daniels opracował też tempa na podstawie wagi delikwenta?

[Krzychu M]

To Daniels opracował też tempa na podstawie wagi delikwenta?

Mam taki kombajn Danielsowy w exelu i tam można sobie różne symulacje robić.
Wpływ wagi,temp.powietrza itp.Na ile to prawdziwe?
Chyba nie do końca się sprawdza,bo wg.J.D takie 6km z dzisiejszą wagą powinienem biec po 4:29/km a wyszło
sporo szybciej i nie była to zajezdnia.

[kszor]

Dla mnie to jest lekko niemiarodajne.Przecież dwóch gości może ważyć 80kg, ten sam wzrost,a proporcje tłuszczu do mięśni mięć kompletnie inne.Jak na tej podstawie dobrać tempa?Trochę takie czary.
ten kombajn liczy też tempa co do ilości posiadanych włosów na głowie?

[panucci10]

nie chce sie czepiać i ciągnąć za słowa ale czy Ty aby nie miałeś na początku olać Danielsa i polatać sobie coś szybkiego bez konkretnego planu?! Nie daj sie już na początku ponieść różnym tabelką, biegaj to na czuja i na samopoczucie!

[Krzychu M]

Dla mnie to jest lekko niemiarodajne.Przecież dwóch gości może ważyć 80kg, ten sam wzrost,a proporcje tłuszczu do mięśni mięć kompletnie inne.Jak na tej podstawie dobrać tempa?Trochę takie czary.
ten kombajn liczy też tempa co do ilości posiadanych włosów na głowie?

Tu nie chodzi o dwóch różnych gości tylko o tego samego,który przytył czy schudł.
Np.biegasz dyszkę w 40 minut z wagą 80kg a jakbyś ważył 75kg to pobiegłbyś w 39minut czy jakoś tam.

nie chce sie czepiać i ciągnąć za słowa ale czy Ty aby nie miałeś na początku olać Danielsa i polatać sobie coś szybkiego bez konkretnego planu?! Nie daj sie już na początku ponieść różnym tabelką, biegaj to na czuja i na samopoczucie

Danielsa olewam i biegam bez planu.Tylko dziś wychodząc na ciągły chciałem mieć jakiś punkt odniesienia.Biega mi się ostatnio kiepsko,nie biegałem przez 7 tyg. zadnych akcentów i nie wiedziałem nawet czy po 4:40 dam radę przebiec.
W poniedziałek planuję interwały kilometrowe i też coś muszę założyć.Jak zacznę za mocno to nie uciągne do końca treningu.
Spróbuję po 3:55 zobaczymy co z tego wyjdzie.

[kszor]

Nie wiem,dla mnie to nie trzyma się kupy .Tak z tymi tempami,jak i z Twoimi treningami.Po co Tobie teraz interwały?Biega Ci się ciężko i chcesz dokładać do pieca?Po co?W jakim celu?Mam wrażenie,że za bardzo skupiasz się na cyferkach(km,czas treningów,śr tempa).Wyluzuj,to żaden wstyd biegać wolno i mało.Nie zrozum mnie źle,ja mam dokładnie tak samo. Walczę z tym...

[mariuszbugajniak]

Krzychu, a weź załóż pulsometr i polataj w tlenie całość, a 2 razy w tygodniu dodaj rozgrzewke w tlenie + np 10x400, innym razem 12x200, 6x800, 14x100... Będziesz szybkość podbijał i baza też się rozbuduje...

[panucci10]

Danielsa olewam i biegam bez planu.Tylko dziś wychodząc na ciągły chciałem mieć jakiś punkt odniesienia.Biega mi się ostatnio kiepsko,nie biegałem przez 7 tyg. zadnych akcentów i nie wiedziałem nawet czy po 4:40 dam radę przebiec.
W poniedziałek planuję interwały kilometrowe i też coś muszę założyć.Jak zacznę za mocno to nie uciągne do końca treningu.
Spróbuję po 3:55 zobaczymy co z tego wyjdzie.

no właśnie o to mi chodzi! wyjdź na trening BEZ PLANU i założonego TEMPA na TRENING! pocuj ten luz, niech zniknie ciśnienie na cyfry! Pobiegaj bez założeń a nie wchodź w tabelki i sprawdzaj jak gościu ważący 74kg biegał a jak ten sam gość ważący 80kg moze teraz biegać!
Ja tam waże ponad 80kg i daje sobie głowe uciąć że szybciej pobiegne wszystkie odcinki do 800m! Waga to nie wszystko! Choć ja to mam spore zapasy tłuszczu i na wadze

[wigi]

Ale masz z tą wagą Krzychu, współczuję. Ja na roztrenowaniu po maratonie przytyłem tylko niecałe dwa kilogramy.
Może wrzuć swoją fotę z czasów uprawiania kulturystyki, jestem bardzo ciekawy jak wyglądałeś, ile mięsa nosiłeś.

[Johnny Żuberek]

Wigi - biorąc pod uwagę, jak wygląda Krzychu-maratończyk, fotka Krzycha-kulturysty mogłaby nie zmieścić się na forum

[Krzychu M]

Może wrzuć swoją fotę z czasów uprawiania kulturystyki, jestem bardzo ciekawy jak wyglądałeś, ile mięsa nosiłeś.

Predyspozycje "mięśniowe" miałem od czasów podstawówki.Już wtedy miałem łapy jak teraz czyli dwa razy mniejsze niż w formie "siłowej".
Zawsze jak się za coś zabierałem to maksa i wyciśnięcie na ławce poziomej 155kg czy dziesięć podciągnięć na drążku z obciążnikiem 45kg nie było problemem.
Teraz to może 10 razy bym się podciągnął z własnym ciężarem.
Ale wtedy to miałem problem z szybkim chodzeniem,nie mówiąc o bieganiu.....maratonów.
Z perspektywy czasu to tamten "JA" to kalectwo było.

[mariuszbugajniak]

Może wrzuć swoją fotę z czasów uprawiania kulturystyki, jestem bardzo ciekawy jak wyglądałeś, ile mięsa nosiłeś.

Miałem kiedyś o tym pisać. Zapodaj.

[wypass]

Z perspektywy maratończyka tak, z perspektywy kulturysty już nie koniecznie kalectwo...
Jednak uważam, że okolica 3 godzin w maratonie robi większe wrażenie niż absolutny brak karku

[mariuszbugajniak]

Kulturysta to kaleka, fakt... ale sylwetka typu fitness to już wypas...

[wypass]

Kulturysta to kaleka, fakt... ale sylwetka typu fitness to już wypas...

Z drugą częścią wypowiedzi zgadzam się w całej rozciągłości