LoveBeer komentarze
Moderator: infernal
- jedz_budyn
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1881
- Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
- Życiówka na 10k: 46:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
Na wczorajszą Szczawnice nie było chyba butów które by ogarnęły to co się tam działo z podłożem Ślizgał się każdy, bez względu na to w czym biegł
- mruta92
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 15 kwie 2014, 08:46
- Życiówka na 10k: 57 min
- Życiówka w maratonie: brak
Niewiele wniosę do wątku, ale zdjęcia - niesamowite!
- kulawy pies
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
- Życiówka na 10k: słaba
- Życiówka w maratonie: megasłaba
- Lokalizacja: hol fejmu
grubo! jest gaz, gratulacje.
planujesz coś długiego w tym roku (40km+)?
trzaby się pościgać
zdrówko
planujesz coś długiego w tym roku (40km+)?
trzaby się pościgać
zdrówko
mastering the art of losing. even more.
- jedz_budyn
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1881
- Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
- Życiówka na 10k: 46:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
kulawy pies pisze:grubo! jest gaz, gratulacje.
planujesz coś długiego w tym roku (40km+)?
trzaby się pościgać
zdrówko
pewnie Dynafit Run Adventure w Lipcu
http://www.runadventure.pl/#
- LoveBeer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 954
- Rejestracja: 03 gru 2012, 19:45
- Życiówka na 10k: 34.00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nowy Targ
- Kontakt:
na DRA zbieramy fundusze, szukamy tez sponsora, duzo od tego zalezy ale zawalczyc bysmy baaaaardzo tam chcieli
co do butow to sa adidasy kanadian elite trail - to sa super buty startowe, mam 2 pary wiec uzywam teraz jako treningowki tez, ale na takie ciezkie starty tez... choc w sumie na lekkie w sensie suche tez czemu nie uzywam jeszcze czasami na sucho adidasy adizero xt 4 - w ojcowie w nich bieglem - ale to sa juz takie startowki raczej dla mnie na lzejszy teren i mniej 'pofaldowany' - genealnie tam gdzie wiem ze bedzie szybko (maly drop, mala amortyzacja)
co do butow to sa adidasy kanadian elite trail - to sa super buty startowe, mam 2 pary wiec uzywam teraz jako treningowki tez, ale na takie ciezkie starty tez... choc w sumie na lekkie w sensie suche tez czemu nie uzywam jeszcze czasami na sucho adidasy adizero xt 4 - w ojcowie w nich bieglem - ale to sa juz takie startowki raczej dla mnie na lzejszy teren i mniej 'pofaldowany' - genealnie tam gdzie wiem ze bedzie szybko (maly drop, mala amortyzacja)
- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
hej, tym razem ja się zapytam o buty:)
za tydzień biegnę w Ojcowie; będzie mokro więc trzeba się spodziewać, że duża część trasy to oślizgłe i omszałe skałki, korzenie, kamienne schody itp; no więc - zastanawiam się, czy gumowe kołki mudclawów dadzą radę i czy nie zaryzykować i nie założyć pytho icebuga; biegałeś w kolcach w warunkach letnich? nie po lodzie a właśnie po takich ścieżkach?:
za tydzień biegnę w Ojcowie; będzie mokro więc trzeba się spodziewać, że duża część trasy to oślizgłe i omszałe skałki, korzenie, kamienne schody itp; no więc - zastanawiam się, czy gumowe kołki mudclawów dadzą radę i czy nie zaryzykować i nie założyć pytho icebuga; biegałeś w kolcach w warunkach letnich? nie po lodzie a właśnie po takich ścieżkach?:
- LoveBeer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 954
- Rejestracja: 03 gru 2012, 19:45
- Życiówka na 10k: 34.00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nowy Targ
- Kontakt:
w sumie moznaby zaryzykowac, szczegolnie ze ten model na chowane kolce, prawda ? ja bieglem WG w stalych kolcach, a wiemy ze w sumie sniegu i lodu bylo tam jednak minimalnie (choc kluczowo ) - i tam ten but fajnie szedl, choc kolec jeden wyrwalem jak nie ma byc asfaltow to warte przemyslenia
- jedz_budyn
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1881
- Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
- Życiówka na 10k: 46:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
na 40 km bym ich może nie założył ale na 20 km czemu nie Też się zastanawiałem przez chwilę czy na jutro nie założyć Pytho, ale jednak wezmę acceleritasy.
- LoveBeer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 954
- Rejestracja: 03 gru 2012, 19:45
- Życiówka na 10k: 34.00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nowy Targ
- Kontakt:
- jedz_budyn
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1881
- Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
- Życiówka na 10k: 46:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
Niestety, miało się jedna parę butów do biegania biegło się w nich wszędzie.
Im więcej się ma butów tym wybór odpowiedniej pary staje się trudniejszy
Im więcej się ma butów tym wybór odpowiedniej pary staje się trudniejszy
- jedz_budyn
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1881
- Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
- Życiówka na 10k: 46:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
Muszę dziś przyznać ze acceleritas do tej pory to mój najlepszy but na błoto i śliska trawę, tam gdzie SC3 i inne się ślizgały acceritas szedł taranem. Jedyny minus to czuje się pod stopami ostre kamienie, i na mokrych gładkich skałach guma acceleritasa jest śliska. Ale błoto i trawa poezja.
Spokojnie możesz rozważyć start w wersji z kolcami o ile nie ma asfaltu
Spokojnie możesz rozważyć start w wersji z kolcami o ile nie ma asfaltu
-
- Wyga
- Posty: 135
- Rejestracja: 23 sie 2012, 13:55
- Życiówka na 10k: 37:56
- Życiówka w maratonie: 3:00:59
A ja podpytam o apteke bo jakies ultra sie czai z ukrycia.Tempa nie bede takie jak Wasze ale warto cos miec przy sobie.Pisales o Potasie i Magnezie.Co polecasz :firma,rodzaj, opakowanie: saszetka czy fiolka.Dzieki z gory za odpowiedz.
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Wielkie Gratki, super wynik i bardzo mocny bieg - chylę czoła, ze tak powiem
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- LoveBeer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 954
- Rejestracja: 03 gru 2012, 19:45
- Życiówka na 10k: 34.00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nowy Targ
- Kontakt:
dzieki
co do apteki to suplementuje wylacznie magnez (ja osobiscie akurat bluemag duo, ale kazdy ma jakis swoj 'ulubiony') oraz bcaa po treningach/zawodach.
na zawody w trakcie uzywam:
- potas - kalium w saszetkach, to jest niestety na recepte i trzeba z tym uwazac, spowalnia prace serca. jak nie mam gdzie wlozyc rozpuszczonego (czyli dystanse krotsze) to mam ze soba w saszetce, jak mam jak rozpuscic i gdzie zapakowac (czyli raczej dluzsze dystanse jak mam plecak) to mam w postaci szota. zazywam w przypadku mocnych kurczy, ale max tylko raz na zawody i juz ewentualnie w koncowej fazie (do pol godziny do konca zawodow). to ze kalium mozna zazywac na kurcze dowiedzialem sie od duzo bardziej doswiadczonych kolarzy i to naprawde dziala - jak cie lapia kurcze to magnez juz nie pomoze, kalium dziala niemal natychmiast, ale jak mowie - czas dzialania jest stosunkowo krotki.
- czarny szot z olimpu extreme speed - raczej na krotszych zawodach, w koncowej fazie biegu. teraz na mp lyknalem przed ostatnim podbiegiem (choc moglem 1 wczesniej)
- magnez z olimpu w postaci szota - bardzo rzadko, na dlugie dystanse szczegolnie w przypadku wysokich temperatur. jak zazywam to 1 na powieedzmy 20k srednio.
uzywam jeszcze sporadycznie (choc w kolarstwie bardzo czesto uzywalem) zelu z olimpu 'fire start' - jest dosc drogi, ale imho zaden inny zel na rynku nie dorownuje mu w efekcie dzialania (czyli w tym co ma tez zel robic ). ale generalnie staram sie uzywac chemii minimalnie - podczas treningow dluzszych uzywam suszonych brzoskwin, bananow oraz zwyklych kanapek (drozdzowka np tez obleci ) w upal nieraz robie swoje izo - czyli standard woda, cytryna, miod, ALE dodaje SOLI.
co do apteki to suplementuje wylacznie magnez (ja osobiscie akurat bluemag duo, ale kazdy ma jakis swoj 'ulubiony') oraz bcaa po treningach/zawodach.
na zawody w trakcie uzywam:
- potas - kalium w saszetkach, to jest niestety na recepte i trzeba z tym uwazac, spowalnia prace serca. jak nie mam gdzie wlozyc rozpuszczonego (czyli dystanse krotsze) to mam ze soba w saszetce, jak mam jak rozpuscic i gdzie zapakowac (czyli raczej dluzsze dystanse jak mam plecak) to mam w postaci szota. zazywam w przypadku mocnych kurczy, ale max tylko raz na zawody i juz ewentualnie w koncowej fazie (do pol godziny do konca zawodow). to ze kalium mozna zazywac na kurcze dowiedzialem sie od duzo bardziej doswiadczonych kolarzy i to naprawde dziala - jak cie lapia kurcze to magnez juz nie pomoze, kalium dziala niemal natychmiast, ale jak mowie - czas dzialania jest stosunkowo krotki.
- czarny szot z olimpu extreme speed - raczej na krotszych zawodach, w koncowej fazie biegu. teraz na mp lyknalem przed ostatnim podbiegiem (choc moglem 1 wczesniej)
- magnez z olimpu w postaci szota - bardzo rzadko, na dlugie dystanse szczegolnie w przypadku wysokich temperatur. jak zazywam to 1 na powieedzmy 20k srednio.
uzywam jeszcze sporadycznie (choc w kolarstwie bardzo czesto uzywalem) zelu z olimpu 'fire start' - jest dosc drogi, ale imho zaden inny zel na rynku nie dorownuje mu w efekcie dzialania (czyli w tym co ma tez zel robic ). ale generalnie staram sie uzywac chemii minimalnie - podczas treningow dluzszych uzywam suszonych brzoskwin, bananow oraz zwyklych kanapek (drozdzowka np tez obleci ) w upal nieraz robie swoje izo - czyli standard woda, cytryna, miod, ALE dodaje SOLI.