Buty na półmaraton
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 20 kwie 2014, 14:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam! Drodzy forumowicze mam maly dylemat, juz wkrotce chce pobiec w pierwszej oficjalnej polowce. Niestety mam metlik jezeli chodzi o wybor obuwia na te impreze. A wiec tak, jestem delikatnym supinatorem biegajacym raczej z piety i wazacym okolo 91-93kg. Do tej pory uzywalem butow z duza amortyzacja typowych treningowek. ostatnia para -nike lunareclipse 2 dozywa swoich ostatkow... Zastanawiam sie wiec czy dalej biegac w butach z duza amortyzacja czy moze sprobowac czegos nowego. nie chce jednak zakupowac startowek.Poza tym budzet raczej ograniczony do okolo max 350zl. Najwiekszy wybor jest chyba z firmy nike ale zupelnie nie mam pojecia czy kontynuowac lunareclipsy czy zakupic lunarglide'a, vomero a moze pegasusy. Moze zdecydowac sie na mizuno lub new balance lub asics? bardzo prosze o pomoc i z gory dziekuje......
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1469
- Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
- Życiówka na 10k: 00:37:35
- Życiówka w maratonie: 02:58:32
Jeśli dobrze Ci się biega w obecnym modelu to może zostań przy tym samym. Chyba, że masz zamiar zmienić technikę biegania to może coś z mniejszą amortyzacją i niższym dropem. Ja poprzednio biegałem w Vomero ( nie polecam, ciężkie i toporne), obecnie saucony kinvara, bardzo pozytywna zamiana.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 20 kwie 2014, 14:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jezeli chodzi o lunareclipsy to nie moge nim nic w sumie zarzucic, jedynym mankamentem jest przetarcie sie siateczki na paznokciu duzego palca w miejscu laczenia z tworzywem. nie mialem tego w przypadku lunarglide 3, jednak wydaje mi sie ze eclipsy sa wygodniejsze... co do techniki biegania moze w przyszlosci postaram sie popracowac na nia 
