29 III
11 E
Niestety w weekend ominęły mnie tym razem przyjemności w postaci BBL z testem na tysiaka w sobotę i oregano w niedzielę. W ogóle weekend wyszedł bardziej regeneracyjnie, niż planowałem, ale dramatu nie ma.
31 III
3 E
3x2km krosu przerwa 2'
3 E
Dzisiaj wyjątkowo pobiegałem w związku z wczorajszą przerwą (chociaż w poniedziałki nie lubię robić treningów). Jako że weekend minął bez żadnych akcentów i bez siły postanowiłem zrobić sobie trzy krosowe pętle na hipodromie (
o tutaj). Trasa może nie jest jakaś bardzo trudna, ale dzięki urozmaiconemu podłożu i dość długiej łagodnej górce czuć ją w nogach. Bardzo lubię tu biegać. Panuje miła atmosfera, nikt nikomu nie wchodzi w drogę, a czasem ktoś rzuci jakąś miłą uwagę z wysokości końskiego grzbietu. Dzisiaj mniej więcej w połowie podbiegu siedział jeden z instruktorów i gdy przebiegałem zagrzewał do walki. Sympatycznie.
Powtórzenia wyszły po 8:20, 8:10 i 8:15.
W tygodniu planowałem obiegać się choć trochę w kolcach przed testem na 800 metrów w sobotę, ale mam ciągle zmęczone łydki i nie chcę ich przeciążyć. Dodatkowo dowalam im jeszcze na skakance, bo z powodu słabej techniki skaczę dość siłowo. Zobaczę jeszcze jak będę się czuł.