10 km Wrocław 16.03.2014
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 19 lut 2014, 17:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam wszyskich. Po raz pierwszy w życiu startuję w biegu. Wybrałem 10km bo uważam to za bezpieczną odległość. Nie znam się na bieganiu i nie wiem jak się przygotować. Dajcie proszę jakieś rady. Począwszy od przygotowań skończywszy na dniu startu. Co zjeść na śniadanie, jak mają wyglądać ostatnie godziny przed biegiem. Jak się zregenerować po starcie, co pić, ile itd. Interesuje mnie każda rada. Pomocy...
-
- Stary Wyga
- Posty: 247
- Rejestracja: 16 lip 2011, 20:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
czy dobrze rozumiem, że ani razu nie byłeś jeszcze nawet biegać i chcesz przebiec te dyszkę za niecałe 3 tygodnie?jorgi000 pisze: Nie znam się na bieganiu i nie wiem jak się przygotować.

PB: 10 km - 39:50; 21,097m -01:29:39; 42,195m- 3:22:12
-
- Dyskutant
- Posty: 33
- Rejestracja: 05 paź 2010, 21:43
- Życiówka na 10k: 55 min
- Życiówka w maratonie: 4:35
pozwól kolego, że odpowiem zaznaczając tylko, że jestem typowym amatorem
rozumiem twoje rozterki więc moja ogólna rada zabrzmi: biegnij tak aby to była zabawa dla Ciebie
nic nie wiadomo o Twoich "zdolnościach" biegowych, itp. dlatego konkretnie to chyba trudno doradzić, tym bardziej, że każdy z nas ma swój indywidualny sposób przygotowań oraz diety itp. ja np. przed każdym maratonem lekko eksperymentowałem z tym co jeść
zdroworozsądkowo zalecałbym dobrze odpocząć dzień, dwa przed startem w dniu startu max 2 godz przed startem zjeść śniadanie np. bułki z czekoladą, przed samym startem jakiś baton
myślę, że nie ma się co specjalnie stresować, bo nawet jak nie biegasz za dużo to sam dystans nie jest astronomiczny, więc spokojnie powinieneś dać radę
i jeszcze raz powtórzę: najważniejsze to dobrze się bawić
pozdr
rozumiem twoje rozterki więc moja ogólna rada zabrzmi: biegnij tak aby to była zabawa dla Ciebie
nic nie wiadomo o Twoich "zdolnościach" biegowych, itp. dlatego konkretnie to chyba trudno doradzić, tym bardziej, że każdy z nas ma swój indywidualny sposób przygotowań oraz diety itp. ja np. przed każdym maratonem lekko eksperymentowałem z tym co jeść
zdroworozsądkowo zalecałbym dobrze odpocząć dzień, dwa przed startem w dniu startu max 2 godz przed startem zjeść śniadanie np. bułki z czekoladą, przed samym startem jakiś baton
myślę, że nie ma się co specjalnie stresować, bo nawet jak nie biegasz za dużo to sam dystans nie jest astronomiczny, więc spokojnie powinieneś dać radę
i jeszcze raz powtórzę: najważniejsze to dobrze się bawić
pozdr
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 19 lut 2014, 17:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Właśnie przebiegłem swój pierwszy bieg na 10 km. Sam bieg bardzo przyjemny, nie było specjalnie się czy przejmować. Jeśli chodzi o organizację to lipa. Opóźniony start, dodatkowy kilometr ze względu na źle wyznaczoną trasę. Bardzo dużo uczestników przebiegło po starcie 2 razy wokół stadionu w tym ja. Nie wiem czy aż tak ciężko odpowiednio wyznaczyć trasę?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 15 maja 2013, 00:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Podwójne kółko wokół stadionu, oznaczenie poszczególnych kilometrów na poziomie kolan. Opóźniony start, brak jakichkolwiek oznaczeń szatni czy biura zawodów. Do tego niewidoczna linia mety/startu. Świetna impreza.
-
- Wyga
- Posty: 133
- Rejestracja: 19 paź 2013, 16:55
- Życiówka na 10k: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Mój komentarz na temat "dyszki", która nie była dyszką:
http://wluznejformie.wordpress.com/2014 ... -wroactiv/
http://wluznejformie.wordpress.com/2014 ... -wroactiv/
- terenowiec
- Wyga
- Posty: 114
- Rejestracja: 26 paź 2013, 23:09
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Strzelin - Dolny Śląsk
Wszystko, co napisała Grzesiek to prawda, a dodać można jeszcze kilka wpadek. Za wąska droga i szybsza połowa zawodników, której zafundowano dodatkowy kilometr na starcie, musiała się później przeciskać obok spokojnie, ale wolniej biegnących zawodników. Przy stadionie jest ogromny parking, a biegaczom (przy tak kiepskiej pogodzie) zafundowano plac położony 500 metrów dalej, choć parking przystadionowy był praktycznie całkowicie pusty.
Dla mnie akurat odczytanie czasów zawodników z mojego powiatu było bardzo potrzebne do materiału prasowego. Ale jak to zestawić, skoro nie wiadomo kto z nich przebiegł 10 km, a kto 11. Porównywanie i podawanie ich byłoby nierzetelne. No cóż, myślałem że po wpadce pilota z Biegu Sylwestrowego w Trzebnicy, podobna wpadka z trasą, na tak wielkiej imprezie, się nie przytrafi.
Dodam jeszcze, iż mówienie przez organizatorów, że trzeba było zapoznać się z mapką to kpina. Jakby wyglądało, kiedy jako jedyny oderwałbym się od całej solidarnie biegnącej grupy i pobiegło cwanie w stronę bramek wylotowych? Przecież czułbym się ( i tak byłbym potraktowany) jak ostatni oszust, który próbuje sobie skrócić trasę, rezygnując z jednego kółeczka, kiedy inni uczciwie zasuwają drugi raz wokół stadionu. Jak biegniemy wszyscy, to biegniemy wszyscy. Tym bardziej, że przy takim tłumie, to trzeba było patrzeć pod nogi, by się nie wpierniczyć na jakąś barierkę, lub na innego biegacza.
Dla mnie akurat odczytanie czasów zawodników z mojego powiatu było bardzo potrzebne do materiału prasowego. Ale jak to zestawić, skoro nie wiadomo kto z nich przebiegł 10 km, a kto 11. Porównywanie i podawanie ich byłoby nierzetelne. No cóż, myślałem że po wpadce pilota z Biegu Sylwestrowego w Trzebnicy, podobna wpadka z trasą, na tak wielkiej imprezie, się nie przytrafi.
Dodam jeszcze, iż mówienie przez organizatorów, że trzeba było zapoznać się z mapką to kpina. Jakby wyglądało, kiedy jako jedyny oderwałbym się od całej solidarnie biegnącej grupy i pobiegło cwanie w stronę bramek wylotowych? Przecież czułbym się ( i tak byłbym potraktowany) jak ostatni oszust, który próbuje sobie skrócić trasę, rezygnując z jednego kółeczka, kiedy inni uczciwie zasuwają drugi raz wokół stadionu. Jak biegniemy wszyscy, to biegniemy wszyscy. Tym bardziej, że przy takim tłumie, to trzeba było patrzeć pod nogi, by się nie wpierniczyć na jakąś barierkę, lub na innego biegacza.
-
- Wyga
- Posty: 133
- Rejestracja: 19 paź 2013, 16:55
- Życiówka na 10k: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Ale żeby nie było, że Dyszka była wyłącznie skandalem, to miała też miłe momenty, które widać u mnie na filmie 
http://www.youtube.com/watch?v=q1ijFRHEJnc

http://www.youtube.com/watch?v=q1ijFRHEJnc
-
- Wyga
- Posty: 133
- Rejestracja: 19 paź 2013, 16:55
- Życiówka na 10k: brak
- Lokalizacja: Wrocław
To prawda. Dzisiaj podczas treningu też miałem niezłe przeprawy z wiatrem, choć na szczęście deszcz już sobie odpuścił 

-
- Wyga
- Posty: 133
- Rejestracja: 19 paź 2013, 16:55
- Życiówka na 10k: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Relacja z Festiwalu Biegowego:
http://www.festiwalbiegowy.pl/biegajacy ... yh4Wc6E8jk
http://www.festiwalbiegowy.pl/biegajacy ... yh4Wc6E8jk