Myślę, że masz rację.
Moj znajomy radzi sobie z tym tak: normalna jazda na rowerze (chłopak sie nie oszczędza)-bieganie na pół, szybciej-szybsze na pół, max-średnie 1:1. też z grubsza, ale uwaza że lepiej oddaje rzeczywistość. Ja nie wiem, bo na rowerze b.rzadko jeżdżę, a im więcej kalorii spale tym lepiej
