Do półmaratonu 20 dni

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Kościelny
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 24 lut 2013, 19:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam,
Nie znalazłem jakiegoś konkretnego artykułu ani konkretnej informacji na temat tego jak poradzić sobie z sytuacją w której się znalazłem.
Otóż, od połowy grudnia przygotowywałem się do półmaratonu ( pierwszego w życiu ), który odbędzie się 30 marca. Niestety połowa lutego przyniosła kontuzję mięśnia płaszczkowatego. Początkowo próbowałem realizować plan zmniejszając znacznie kilometraż, ale to nie pomogło. Odstawiłem bieganie na około 3 tygodnie. Do półmaratonu 20 dni i moje pytanie jest takie: jak ustawić sobie plan, żeby być w stanie go pobiec najlepiej jak się da? Czy robić sobie bardziej wybiegania, czy może skupić się na interwałach?
Jeżeli podałem zbyt mało zmiennych/danych definiujących mój przypadek to chętnie je doprecyzuję, jednak nie zamierzam w pierwszym poście generować miliard szczegółów dlatego przedstawiam problem ogólnie.
Ktoś? Coś?
PKO
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

który to półmaraton, jak wyglądał trening przed kontuzją, co jest celem na tę połówkę?
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Kościelny
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 24 lut 2013, 19:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Półmaraton pierwszy w życiu.
Tygodniowy kilometraż zwiększany stopniowo od 25km do 60km.
Bieganie 4-5 dni w tygodniu.
wt interwały ok. 8-10km.
śr 8-10km - wolno,
czw - (trening co 2 tyg) 8-10km - wolno,
sob - zwiekszanie kilometrazu z tygodnia na tydzien -dlugie wybieganie od 10km do 18km (5:30 - 5:40),
ndz - 12km - wolno,

Celem na połówkę BYŁO 1h50min. Teraz celem jest jak najbardziej zbliżyć się do 1h55min.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

przede wszystkim dbać o płaszczkę :)

robiłeś taki kilometraż, że przebiegniesz to z palcem w dupie.

mało czasu, wytrzymałości się nie zbuduje, poza tym jest.

na mocny trening musisz uważać. biegałbym nie więcej niż 30km tygodniowo a resztę czasu w domu pracował nad rozciągnięciem i sprawnością.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Jedna uwaga - po długim bieganiu robienie jeszcze 12 to chyba nienajlepszy pomysł?
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Kościelny
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 24 lut 2013, 19:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wydaje mi się, że właśnie płaszczka poszła przez zbyt duży kilometraż w stosunku do moich warunków fizycznych. Jak zwykle chciałem mocniej, więcej, szybciej, więc masz zapewne rację, że 12 po długim mogło się przyczynić do kontuzji.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ