Jazda na rowerze formą rozruchu przed zawodami ?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
sandro73
Wyga
Wyga
Posty: 73
Rejestracja: 06 lip 2011, 11:05
Życiówka na 10k: 40:08
Życiówka w maratonie: 3:14:47
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jak w temacie.. Zastanawiam się czy jazda na rowerze będzie dobrą formą rozruchu przed zawodami na 10 km... Jak myślicie? Czy w ogóle warto a jeżeli tak to ile tych kilometrów przejechać ?
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko trudne do wykonania. Aleksander Wielki

maraton 3:16:14
półmaraton 1:30:12
10k 40:08
http://www.endomondo.com/home
PKO
jass1978
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 862
Rejestracja: 08 kwie 2009, 14:22
Życiówka na 10k: 37:42
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Ja przed zawodami biegowymi robię rozruch biegowy a przed kolarskimi kolarski. Uważam, że nie ma sensu kombinować.
Awatar użytkownika
sandro73
Wyga
Wyga
Posty: 73
Rejestracja: 06 lip 2011, 11:05
Życiówka na 10k: 40:08
Życiówka w maratonie: 3:14:47
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Nieprzeczytany post

NIe chodzi mi o kombinowanie tylko o to że chciałem z 1 strony dać odpocząć swoim mięśniom/stawom a z drugiej jednak trochę "przesmarowć" organizm :)
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko trudne do wykonania. Aleksander Wielki

maraton 3:16:14
półmaraton 1:30:12
10k 40:08
http://www.endomondo.com/home
kesser
Wyga
Wyga
Posty: 97
Rejestracja: 15 lis 2011, 19:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Inaczej będzie dystans ostrych podjazdów i zjazdów, a inaczej po płaskiej ścieżce rowerowej.
Ja bym cyrklował w 15 - 20km po płaskim łatwym terenie - lekkie tempo w przeddzień zawodów. Rower treningowy jest lepszy w tym względzie ponieważ eliminuje zmiany tempa i obciążeń. W dniu zawodów to bym cyrklował w 30 minut taka rozgrzewka. Przetestuj na sucho nie w dniu zawodów. Rower to trochę inne obciążenie i praca, niektórzy nie znoszą obciążeń triathlonu :hej: nie ze względu na kondycję tylko właśnie ze względu na zmianę charakterystyki pracy.
Dla mnie rower jest dobry na drugi dzień po bieganiu np. jak robię jakiś większy dystans albo intensywniejszy trening.
Awatar użytkownika
sandro73
Wyga
Wyga
Posty: 73
Rejestracja: 06 lip 2011, 11:05
Życiówka na 10k: 40:08
Życiówka w maratonie: 3:14:47
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Popedałowałem sobie w przeddzień zawodów ok 17 km i ... na "10" zrobiłem życiówkę.. :D:D...
NIe no... oczywiście nie wiążę bezpośrednio formy rozruchu z wynikiem w zawodach ale moje odczucia są jak najbardziej pozytywne... Pozostanę przy tym bo spodobało mi się.... Po zejściu z roweru czułem taki power że mógłbym chyba góry przenosić :))
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko trudne do wykonania. Aleksander Wielki

maraton 3:16:14
półmaraton 1:30:12
10k 40:08
http://www.endomondo.com/home
Awatar użytkownika
marcinostrowiec
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 859
Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

zawsze po rowerze swietnie mi sie biega rower ma wlasciwosci regeneracyjne silniejsze niz trucht stawy odpoczywaja
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Najlepiej sie biega po jezdzie na rowerze elektrycznym.
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
harpaganzwola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 940
Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
Życiówka na 10k: 32.55
Życiówka w maratonie: 2.38
Lokalizacja: ZWOLA

Nieprzeczytany post

a ja swego czasu przejechałem rowerem 50 km ze srednia 25 km/h i pobiegłem dychę w 33.30 uzyskując rekord życiowy. Myślę, 50km to za dużo ale 10-15 będzie dobrze
R.S.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ