Moderator: infernal
Tak,teraz opdpoczynek i regeneracja najważniejsza.Obym się nie rozsypał.mihumor pisze:Naprawdę żal by było, gdybyś nie pobiegł Orlenu - jesteś w dużym gazie, zapinasz spokojnie trudne jednostki - wszystko jest na dobrej drodze, najtrudniejsze i najcięższe treningi za tobą, teraz tylko rozsądnie i spokojnie zmierzać do celu. Szanuj się i oszczędzaj, będzie dobrze
! małopolanie górą! przynajmniej dzisiaj 
!
Po wczorajszym trenie kolano pobolewa.Wkładki "szyte na miarę" mam mieć za tydzień.wigi pisze:Zazdroszczę treningów i zdrowia (wiedziałem, że z kolanem to nic poważnego).
Od poniedziałku męczy mnie jakieś choróbsko (przeziębienie, wirus?) i zakończę ten tydzień chyba zerowym przebiegiem.
W tym tygodniu miałem biec 24 km TM i nic z tego nie będzie.
Mógłbym powiedzieć, że Orlen już raczej stracony i pobiegnę maraton dopiero jesienią...
No właśnie zastanawiam się co w tej sytuacji zrobić, czy realizować plan dalej, wyrzucając ten tydzień, a więc i trening 24 km TM, czy zmodyfikować plan, próbując gdzieś wstawić ten trening. Wydaje mi się, że najprościej to trzymać się rozpiski i zapomnieć o tym tygodniu (oby na tylko tygodniu się skończyło).Krzychu M pisze: 24 km TM pobiegniesz jak będziesz w pełni sił.
Też bym tak zrobił.To kluczowa jednostka.Nawet miałem zamiar zrobić 4 treny zamiast 3 TM w moim przedłużonym 27 tygodniowym cyklu.To jest jak test.mihumor pisze:Wigi - zmodyfikuj to i zrób ten tren, Daniels zaleca by z tych treningów nie rezygnować, gdy wchodzą starty to zastępować nimi inne treningi, moim zdaniem to są najważniejsze jednostki i ja bym je zrobił kosztem longów czy innych jednostek progowych, nawet nieco wolniej czy jakoś tak ale jednak bym je robił jako kluczowe
wigi Tobie również zdrowia życze, widze że panowie zaczynacie się niebezpiecznie kruszyć?! Dbajcie o siebie bo sezon dopiero się bedzie zaczynał!!! Powodzonka!wigi pisze:Od poniedziałku męczy mnie jakieś choróbsko (przeziębienie, wirus?) i zakończę ten tydzień chyba zerowym przebiegiem.
Dzięki!Zdrowie teraz najważniejsze.panucci10 pisze:Zdrowia Krzyśku życze! Bo teraz ono Ci Sie szczególnie przyda!
Dbajcie o siebie bo sezon dopiero się bedzie zaczynał!!! Powodzonka!
lubuskie wciąż śpi, ale już powoli budzi się ze snu zimowego...panucci10 pisze: małopolanie górą! przynajmniej dzisiaj
I Tobie też zdrowotności,bo sezon się u Ciebie zapowiada bardzo ciężki.cichy70 pisze:Krzychu, Wigi, zdrówka a reszta będzie dobrze.
To chyba plus.Tak to od razu trza się którymś z dzieciaków zająć.A pod prysznicem ma człowiek chwilę spokoju.Johnny Żuberek pisze:2 x 7,5 zamiast piętnastaka "na raz" też ma swoje uroki
Jedyny minus, to podwójna strata czasu na prysznice
