Cel: 30 minut ciągłego biegu - Plan 6-cio tygodniowy

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
badylek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 06 sty 2014, 14:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A ja się zgubiłam w terenie i w ten oto piękny sposób pyknęłam prawie 6km w 40 minut. I to się nazywa "trening wg planu'' :hahaha: Nadal biegam 3min biegu na 1 marszu. Zimno jest, trzeba wydłużyć do 4 minut bieg. Skracać przerw chyba nie ma sensu. Dobrze kombinuję?
PKO
Awatar użytkownika
Ginger
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 190
Rejestracja: 02 wrz 2013, 10:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

darek12 pisze:
Ginger pisze:Naprawdę mnie ciekawi to, że trzeba 6 tygodni do tego, aby biegać. Mój mąż 37 lat, 15 kg nadwagi i bez większego problemu przebiegał-przemaszerował 5 km za pierwszym podejściem (45 minut). Za drugim 8,5 km. Tempem 7 km/h,ale jednak.
Nie trzeba trenować, szkoda czasu. Można po prostu wyjść na beton i biegać.
Te treningi to jakieś pierdoły, a BMI to wynalazek a fizjologia to bajki dla mięczaków.
Powodzenia
Twój ortopeda :hej:
Gdy ostatnio sprawdzałam, w lesie nie było betonu ;)
Awatar użytkownika
Fomalhaut
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 03 sty 2014, 21:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: MTK

Nieprzeczytany post

Tydzień 4b/1m rozpoczęty :)
Po ostatnim treningu poszło zaskakująco bezproblemowo - w niedzielę odpuściłem sobie dwa ostatnie z ośmiu biegów 3/2, zamiast tego robiąc sobie przed końcowym rozciąganiem jeden, odrobinkę dłuższy - 12.5min. Może gdybym zamiast wcześniejszego treningu zrobił sobie tylko jeden bieg na rozgrzewkę, byłoby więcej :taktak: No i oczywiście wyszło sporo pod wiatr z temp. odczuwalną ponad -20*C(-6*C) :hahaha:

Jednak po chwili marszu przed rozciąganiem czułem, że mógłbym dalej truchtać... Ale czas nie pozwalał. Tak więc, postawiło to przede mną w tym tygodniu pytanie... czy biec dalej 4/1, czy od następnego treningu przejść do planu kolejnego tygodnia. Cóż, mam czas do czwartku na podjęcie decyzji - pewnie zrobię to w trakcie pierwszego biegu:oczko:

Edit: Achh... W Czwartek w "moich" godzinach ma być -13*C :chlip: :chlip: Nie zdzierżę, no :echech:
Awatar użytkownika
badylek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 06 sty 2014, 14:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja dzisiaj odpuszczam. Niby posypali trochę piaskiem tą ślizgawicę ale mam sporo górek i ciężko jest zbiec po "tafli lodu" . Zresztą i temp około -10 nie nastraja do treningu.

przy -13 chyba nawet bym się nie zastanawiała :ble: 4:1 to i mój tydzień treningowy :ble:
Awatar użytkownika
Fomalhaut
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 03 sty 2014, 21:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: MTK

Nieprzeczytany post

Ostatecznie zdecydowałem kontynuować 4/1, zaś -13 okazało się bujdą na resorach (było -8 ;P). Ciekawe, jak będzie w Sobotę... nie ma sensu sprawdzać prognoz :hahaha:
ag@
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 15 sty 2014, 15:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ja dzisiaj niestety nie pobiegłam.... z rana - 12, mialam chwile zastanowienia "biegać czy nie biegać?" :(( obawiam sie ze jak mrozy jeszcze dlugo się utrzymaja to moje postanowienie pojdzie w kąt...."Sorry taki mamy klimat.."
trucho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 373
Rejestracja: 26 mar 2013, 08:53
Życiówka na 10k: 43:37
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Fakt, temperatura nie zachęca, ale jak się ciepło ubierzesz to przy takich temepraturach spokojnie da się biegać :) Dopóki nie spróbujesz to się nie dowiesz ;)
oskaros
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 15 sty 2014, 20:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zaczalem biegac 2 tygodnie temu co drugi dzien.
W pierwszym tygodniu biegalem 2-2,5min na 2 marszu. W drugim az do dzis 3min biegu na 2 min marszu. Meczylem sie podczas biegu. W drugim tygodniu zmniejszylem troche tempo i bylo znacznie latwiej.

W dniu dzisiejszym z racji tego ze pobieglem w towarzystwie mojego brata, ktory jest bardziej doswiadczony biegowo, stwierdzilem ze bede biegl ile dam rade zeby mniej wiecej ocenic mozliwosci.

Pokonalem 6,5km w czasie 44 min (przy -13st!). I jak sie okazuje czulem nawet ze moglbym dalej biec!

PYTANIE! Czy kontynuowac plan 6-tygodniowy czy po prostu starac sie teraz biegac tym swoim tempem te ok 35-45min.

Dodam ze nie mam raczej wielkiej nadwagi, raz w tygodniu ruszam sie grajac w badmintona 2 godziny. Po prostu nigdy nie biegalem i nie chce sie zarznac i nabawic kontuzji...

Z gory wielkie dzieki za rady
trucho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 373
Rejestracja: 26 mar 2013, 08:53
Życiówka na 10k: 43:37
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja osobiście bym tego planu nie realizował. Skoro juz zrealizowałeś jego cel to po co dalej go wykonywać? Jak wydłużysz swoje bieganie do tych 35-45 min to pamiętaj o rozgrzewce przed i rozciąganiu po.
ag@
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 15 sty 2014, 15:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Posłuchalam się rad Bardziej Doświadczonych:) i sprobowalam... i było super!! Przy temp - 10 zmieniłam tempo 4b/1m bo inaczej bym zamarzla. Mina innych przechodniów-Bezcenna :sss:
Awatar użytkownika
Fomalhaut
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 03 sty 2014, 21:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: MTK

Nieprzeczytany post

Na mnie się mści bieganie przy tych -8, -12 :ojoj: . Zdaje się, że przyjdzie tydzień powtórzyć. :hahaha:
Awatar użytkownika
darek12
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 251
Rejestracja: 09 paź 2009, 21:23
Życiówka na 10k: 00:44:20
Życiówka w maratonie: 03:46:20
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A u nas jutro WIELKI FINAŁ - trzymajcie kciuki :hej:
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

darek12 pisze:A u nas jutro WIELKI FINAŁ - trzymajcie kciuki :hej:
Trzymamy! Powodzenia!
Awatar użytkownika
Fomalhaut
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 03 sty 2014, 21:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: MTK

Nieprzeczytany post

Wróciłem z "chorobowego", po przerwanym w połowie tygodniu 4/1, i... przebiegłem(no, przetruchtałem) bez przerwy 30 minut :hahaha:
Jednocześnie po "wyczynie" byłem bardziej zły na siebie, niż tym usatysfakcjonowany - pod koniec aż zakręciło mi się w głowie, a ja głupi dalej biegłem, nie zważając na sygnały - ale 30 na stoperze było zbyt blisko, by się zatrzymać :wrrwrr:

Cóż, w każdym razie zamierzam dokończyć trening robiąc w przyszłym tygodniu 4:30/30, bo chyba trochę się pospieszyłem (i to po przerwie)...

Ale już wiem, że mogę :oczko:

darek12, pisałeś o Wielkim Finale i...
No właśnie, i co? :oczko: Mróz powalił, jak mnie wcześniej? :hahaha:
oskaros
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 15 sty 2014, 20:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kurcze ja daje rade juz biegac ok 40min ale po biegu na sniegu bola nogi. Zastanawiam sie czy jednak nie za szybko zaczynam tyle biegac...
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ