P.S. Fajne prezenciki

Moderator: infernal
Zegarek kupiłem co prawda używany, ale summa summarum ma cztery miechy - pierwszy właściciel kupił go w Azymucie i po dwóch miechach wystawił na Allegro - ma zatem jeszcze 2,5 roku gwarancji. Skontaktuje się, może nawet jutro, z Garminem, choć nie uśmiecha mi się latać bez zegarka przez tydzień czy dwa.kamilo pisze:Ciężka sprawa z tym zegarkiem, obawiam się że bateria kończy swój żywot skoro tak szybko zjechało z 50%
P.S. Fajne prezenciki
Ależ ja nie mam latać ich po 3'00", a co najwyższej po 3'30" i wolniejPiechu pisze:Oczywiście, że latanie po 5:xx jest kompletnie bez sensu. Ale latanie ich po 3:00 też mi się nie widzi ale ja nie jestem trenerem Kawiatkowskim
W każdym bądź razie na samą myśl biegania w takich tempach odechciewałoby mi się wyłażenia z chatywięc wychodzi na to, że jestem zdecydowanie słabszym biegaczem niż Ty
Muszę przemyśleć swoją postawę
W sensie półmaraton? Nie zanosi się prędko - pomysł z Półmaratonem Rzeszowskim jako startem kontrolnym na dychę raczej do skutku nie dojdzie, bo szkoda mi 40 PLN na opłatę startowąmclakiewicz pisze:Bardzo ładny przebieg. Kiedy pierwsze dwie dychy planujesz?