


Moderator: beata
heh, ja próbowałam Chodakowską, ale chyba z 3 razy zrobiłam i do biegania wróciłam. Nie wiem gdzie szukać motywacji do tego typu ćwiczeń, choćby raz w tygodniu, bo na mój sflaczały po ciąży brzuch to aż się prosi :D.katekate pisze: mnie się ledwo chce z chodakowską poćwiczyc raz na tydzień
ja takiego dropa potrzebowałam - biegam głównie po chodnikachIseul pisze:@Kambodja - popatrzylam, dzieki, ale Pegasusy maja chyba 12mm dropa, mi sie jakos dziwnie stopa uklada przy takim wysokim dropie, biegam jakos dziwacznie, nie "po mojemu" i potem mnie bola rozne miejsca, przetestowalam.
Moje pegasusy w ogóle się nie zestarzały - wyglądają jak nowe nawet drop się specjalnie nie naruszył. Mają na koncie 600 km i błoto też. Nie prałam ich tylko czyściłam gąbką z wodą.papillon pisze:No właśnie to mi powiedział sprzedawca, ze nike szybko się starzeją zewnętrznie. Pokazywał mi swoje przebiegł w nich 600 km a wyglądały jak po wojnie. Miał asicsy w których ponad tysiak pękł i faktycznie wyglądały o niebo lepiej...
Ja nie fachowiec, ale moim zdaniem przesadzasz. Nie można patrzec na to w ten sposób, że skoro robisz daną partię mięśni, to inne odpoczywają. Nie, bo musisz patrzeć całościowo na swój organizm, a on nie odpoczywa mając takie obciążenia. I zreszta sama widzisz, że tu cie boli, tam czegoś nie mozesz, biegać nie dajesz rady, ciagle się miotasz. Takie mozna odniesc wrazenie czytając to, co piszesz. A głowa kiedy ma odpocząć, jak codziennie cwiczysz? I jeszcze masz wyrzuty sumienia, ze nie wystarcza ci czasu, aby coś tam powtórzyć. Ja w ogóle sie zastanawiam kiedy ty masz czas pracować, odpoczywać, robić coś innego niż trening albo czytanie o treningu?papillon pisze:Ma_tika ja tam nie mam sentymentu do trenera i właśnie zmieniamJa mogę bazować na doświadczeniu innych i obserwacji organizmu, jednakże wolę zanim wprowadzę katorżniczy tryb w 100 % popytać, bo organizm odpowie za późno niestety to i stokrotne dzięki za Twoją opinię!
Wiecie ja czytam, uczę się, ale i słucham opinii, często jest ich tyle jedne się wykluczają, to i człowiek głupieje, a jak mi fachowiec mówi ze mam spokojnie trenować 6- 7 dni w tygodniu... to już sama nie wiem, czy ja miękka faja i leń czy on przesadza.
No ale dałam plan do przejrzenia innym osobom ponoć "normalnym" zobaczymy co powiedzą.