bieganie w zimie
- swiszcz
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 19 lis 2003, 13:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Hej Forumowicze!
Biegam już parę lat, ale wymiękałem przy temperaturze 0 stopni. W tym roku mam dużo czasu na bieganie, i chciałbym biegać całą zimę. Przeczytałem co się dało i wciąż mam mętlik w głowie. Czy ktoś mógłby napisać "kawa na ławę":
- w jakich ciuszkach biegać gdy temperatura spada ponizej 0 stopni? Co konkretnie polecacie?
- czy warto kupować w internecie "w ciemno"?
Jestem z Krakowa, i moje pytania w sklepach "sportowych" o ciuchy do biegania w zimie wywołują konsternację... AAA... Generalnie jestem "ciepłym" człowiekiem - wczoraj przy +5 biegłem spodnie + T-shirt, a po drugiej stronie Wisły ktoś biegł w czapce i dresie.
Pozdrawiam
Maciek
Biegam już parę lat, ale wymiękałem przy temperaturze 0 stopni. W tym roku mam dużo czasu na bieganie, i chciałbym biegać całą zimę. Przeczytałem co się dało i wciąż mam mętlik w głowie. Czy ktoś mógłby napisać "kawa na ławę":
- w jakich ciuszkach biegać gdy temperatura spada ponizej 0 stopni? Co konkretnie polecacie?
- czy warto kupować w internecie "w ciemno"?
Jestem z Krakowa, i moje pytania w sklepach "sportowych" o ciuchy do biegania w zimie wywołują konsternację... AAA... Generalnie jestem "ciepłym" człowiekiem - wczoraj przy +5 biegłem spodnie + T-shirt, a po drugiej stronie Wisły ktoś biegł w czapce i dresie.
Pozdrawiam
Maciek
- krzycho
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2397
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Nie ma ideału, każdy inaczej reaguje na mróz.
Na dół zakładam ciepłe legginsy. Rajtki Newline dryN (raczej jesienne, to nie są te najgrubsze). Do -15 nie marznę. A na góre oddychająca koszulka z długim rękawem, na to bluza z polarowego stretchu (coś takiego w zeszłym roku wyniuchałem w maxie) i lekki ortalion. Jak bardzo mrozi, pod ortalion jeszcze jedna bluza.
Tylko podkreślam, ze jestem stworzenie zimnolubne i bardziej marzne przy odwilżowym -1 niż -15 przy porządnym, zimowym wyżu...
Na dół zakładam ciepłe legginsy. Rajtki Newline dryN (raczej jesienne, to nie są te najgrubsze). Do -15 nie marznę. A na góre oddychająca koszulka z długim rękawem, na to bluza z polarowego stretchu (coś takiego w zeszłym roku wyniuchałem w maxie) i lekki ortalion. Jak bardzo mrozi, pod ortalion jeszcze jedna bluza.
Tylko podkreślam, ze jestem stworzenie zimnolubne i bardziej marzne przy odwilżowym -1 niż -15 przy porządnym, zimowym wyżu...
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
k
- zocha
- Wyga
- Posty: 60
- Rejestracja: 23 wrz 2003, 18:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Olkusz
Ja lubie biegać jak jest niska temperatura, ale znowu duzo czasu trzeba poswięcac na ubieranie się<nie to co w lecie >i całkiem inaczej sie biega wtedy.Tak więc zazwyczaj gdy jest jesienna temp. 0 do +5 stopni to ubieram zwykłe legginsy pod spodnie dresowe na góre to golf i na to podkoszulek i wiatrówke.i czpeczke jokejke a jak jest wiatr to opaske, natomiast gdy jest juz mróz to dodatkowo ubieram bluze a na głowe czapke No i rękawiczki czywiście chociaz gdzieś w połowie treningu je zdejmuje .
- PiotrP
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 638
- Rejestracja: 09 lip 2002, 16:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Irlandia lub Pyrzyce, Polska
ja lubie zimno, tak jak wszycy dobierma ubior metoda prob, jedna zasada sntetyk jest ok. teraz biegam w cienkich leginsach. koszulce na dlugi rekaw +ewentualnie t-shirt i kamizelka polarowa. czapeczka z daszkiem. w zime rekawczki i czapa. bluza ortalionowa i cos pod cienkie leginsy
Piotr
- Li
- Wyga
- Posty: 74
- Rejestracja: 26 wrz 2003, 14:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
też wolę biegać, jak jest zimno, a mój zestaw jest podobny - cienka polarowa bluzka z rękawami, opaska lub czapka i rękawiczki. a-dresik to osobna historia. ktoś na forum (kiedyś znajdę i osobiście podziękuję
)podrzucił nazwę firmy callida ( www.callida.pl - chyba?) - tam przez net nabyłam za pln 60 dres, średnio prześliczny, za to bardzo lekki, nie puszcza wiatru i mżawy i oddycha. biega się w tym baaardzo pozytywnie.

- Rudzik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 328
- Rejestracja: 30 sie 2003, 00:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
ja z powodzeniem stosuje przeczytana tu zasade "ubieraj sie tak jak bys szedl na spacer przy 10 stopniech C wiecej" Nie ma nic gorszego niz ubrac sie za cieplo trening rozsypuje sie w drzazgi.
gg 46090
- ulka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 586
- Rejestracja: 10 wrz 2002, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Tychy
Ja jestem zmarzluch, więc ostatnio kupiłam sobie koszulkę firmy Himal Sport, seria BodyDry - termo z długim rękawem. Koszulka z polipropylenu, wydalająca pot na zewnątrz ale utrzymująca ciepło. Zakłada się ją jako pierwsza warstwa, a potem w zależności od temperatury otoczenia można dokładać kolejne warstwy odzieży. Przy zerowej temperaturze miałam tę koszulkę + cieniutki polar + cieniutka kurteczka i biegało mi sie komfortowo, ale przy plut 7 stopniach i pogodzie bezwietrznej musiałam biec w samej koszulce bo z kurtką było mi za ciepło. Do szczęścia brakuje mi tylko kurtki wiatroodpornej, którą kiedyś mam nadzieje nabędę 
Wracając do serii BodyDry, dzieli się na BodyDry Ultra - całoroczna bielizna, BodyDry Soft - trochę grubsza od poprzedniej (zalecana między innymi dla narciarzy) i BodyDry Termo - dla zmarzluchów i na warunki ekstremalne. Oferta jest szeroka, począwszy od majtek do koszulek półgolfów z długim rękawem.

Wracając do serii BodyDry, dzieli się na BodyDry Ultra - całoroczna bielizna, BodyDry Soft - trochę grubsza od poprzedniej (zalecana między innymi dla narciarzy) i BodyDry Termo - dla zmarzluchów i na warunki ekstremalne. Oferta jest szeroka, począwszy od majtek do koszulek półgolfów z długim rękawem.
Tyskie Stowarzyszenie Sportowe
- ulka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 586
- Rejestracja: 10 wrz 2002, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Tychy
Tak jak napisał Krzycho, ja mam dopasowaną, ale nie obcisłą.
Kupiłam ją w sklepie Himal Sport w Tychach, w Katowicach też jest ten sklep, czy gdzieś jeszcze, nie wiem, cena mojej koszulki to 69 zł. Firma ma siedzibę w Dąbrowie Górniczej.
Popytajcie w sklepach sportowych, może sprowadzają tą bieliznę
Kupiłam ją w sklepie Himal Sport w Tychach, w Katowicach też jest ten sklep, czy gdzieś jeszcze, nie wiem, cena mojej koszulki to 69 zł. Firma ma siedzibę w Dąbrowie Górniczej.
Popytajcie w sklepach sportowych, może sprowadzają tą bieliznę
Tyskie Stowarzyszenie Sportowe
- Machonus
- Wyga
- Posty: 66
- Rejestracja: 22 lis 2003, 22:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Oprócz biegania latam!
GG # 392259
GG # 392259