panucci10- Rok 2017 to kontynuacja 2016, czyli regres ;)
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
Jeszcze wrócę do wydarzeń w niedziele odnośnie organizacji. Jako że zaliczyłem wszystkie największe imprezy maratońskie które organizowane są w Polsce <mam tu na myśli te które wliczają się do korony czyli Dębno, Kraków, Wrocław, Warszawa i Poznań> chciałbym powiedzieć że niedzielna organizacja nie wyszła najlepiej! Porównując do konkurencji krajowej <nie wiem jak jest za granicą> 35MW wyszedł wg mnie najgorzej!!!
Za plusy na pewno można uznać w Warszawie trase <płaska, dość szybka i atrakcyjna pod względem zwiedzania>, i expoktóre było dosyć atrakcyjne choć mi osobiście nie przypadło do gustu
Minusów wg mnie było juz dużo więcej! Na początek pójdzie pasta party której w ogóle nie było! <nawet za drobną opłatą>, jak się płaci minimalną stawke która wynosiła 100zł to przynajmniej powinna być możliwość jakiegokolwiek posiłku, następnie pakiet startowy, oprócz koszulki technicznej która wybroniła się pomysłem z napisem na czas który się uzyskało to było samo badziewie. Kolejna sprawa to punkty odżywcze! Na punktach były jedynie banany <nieraz nie obrane> i tylko jedna opcja izo <niebieski> w porównaniu do innych to totalna porażka!!! Na innych imprezach były pomarańcze, arbuzy, cukier w kostkach różne rodzaje izo! Tu tego nie było! Ostatni minus to sprawa po wbiegnieciu już na mete! Zmęczony człowiek chce przynajmniej się napić <choć jeden łyk wody> niektórzy potrzebowali pomocy medycznej bo padali za metą a tu nic!!! Ani wolontariuszy, ani medyków ani wody! Trzeba było przejść ok 100-150m gdzie zawieszano Ci medal na szyje, i dawano butelke wody i butelke izo. Nastepnie szło sie ok 300m gdzie dostawano jabłko i zimny makaron<tego też jeszcze nie spotkałem> z czymś czerwonym i zafoliowanym! Ja wymieniłem to na drugie jabłko i niestety nie mogłem dostać już trzeciego!
Ogólnie organizacje oceniam bardzo słabo i stawiam MW na ostatnim miejscu z tych 5 organizowanych w ramach "Korony Maratonów Polski"
Zaznaczam od razu że to jest tylko moja ocena którą porównywałem do 4 poprzednich miast!
Ps. W 2011 r jak byłem na 33MW to co wszystko było teraz minusem było na plus! Wiec nie wiem w którą strone ta organizacja się posuwa!!!
Za plusy na pewno można uznać w Warszawie trase <płaska, dość szybka i atrakcyjna pod względem zwiedzania>, i expoktóre było dosyć atrakcyjne choć mi osobiście nie przypadło do gustu
Minusów wg mnie było juz dużo więcej! Na początek pójdzie pasta party której w ogóle nie było! <nawet za drobną opłatą>, jak się płaci minimalną stawke która wynosiła 100zł to przynajmniej powinna być możliwość jakiegokolwiek posiłku, następnie pakiet startowy, oprócz koszulki technicznej która wybroniła się pomysłem z napisem na czas który się uzyskało to było samo badziewie. Kolejna sprawa to punkty odżywcze! Na punktach były jedynie banany <nieraz nie obrane> i tylko jedna opcja izo <niebieski> w porównaniu do innych to totalna porażka!!! Na innych imprezach były pomarańcze, arbuzy, cukier w kostkach różne rodzaje izo! Tu tego nie było! Ostatni minus to sprawa po wbiegnieciu już na mete! Zmęczony człowiek chce przynajmniej się napić <choć jeden łyk wody> niektórzy potrzebowali pomocy medycznej bo padali za metą a tu nic!!! Ani wolontariuszy, ani medyków ani wody! Trzeba było przejść ok 100-150m gdzie zawieszano Ci medal na szyje, i dawano butelke wody i butelke izo. Nastepnie szło sie ok 300m gdzie dostawano jabłko i zimny makaron<tego też jeszcze nie spotkałem> z czymś czerwonym i zafoliowanym! Ja wymieniłem to na drugie jabłko i niestety nie mogłem dostać już trzeciego!
Ogólnie organizacje oceniam bardzo słabo i stawiam MW na ostatnim miejscu z tych 5 organizowanych w ramach "Korony Maratonów Polski"
Zaznaczam od razu że to jest tylko moja ocena którą porównywałem do 4 poprzednich miast!
Ps. W 2011 r jak byłem na 33MW to co wszystko było teraz minusem było na plus! Wiec nie wiem w którą strone ta organizacja się posuwa!!!
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
Jak dla mnie sezon 2013 się już zakończył i nigdzie nie zamierzam już w tym roku startować, a więc czas na podsumowanie.
Po bardzo słabej wiośnie gdzie się zajechałem i treningiem i startami, gdzie nie uzyskałem w sumie żadnego zakładanego wyniku jaki chciałem, a każdy start kończył się walką o dotarcie do mety <oprócz CM> myślałem że ten rok pójdzie praktycznie na marne.
Jak bardzo się myliłem udowodniła mi pora letnio-jesienna
To właśnie w maju wywróciłem cały mój plan aktywności do góry nogami, to właśnie od końca maja wprowadziłem zupełnie inne podejście do treningu i do startów. Ale kto śledził bloga to wie o czym mówie i nie bede sie o tym rozpisywał 
Główny cel jakim było poprawa czasu w HIM w Gdyni przeszedł moje najśmielsze oczekiwania! Po zeszłorocznym czasie w Suszu gdzie miałem 6:14 myślałem że poprawa o 30min moze być trudna ale realna! 5:44 było celem a wynik który uzyskałem 5:23 marzeniem!
Po tym starcie nabrałem kolejnego powera i po namowach a raczej podsunięciu startu na 10km w Krakowie skusiłem się i pobiegłem bez totalnego planu i uzyskałem wynik 40:43 co było jeszcze wiekszym zaskoczeniem aniżeli start w Gdyni
!
Na koniec pobiegłem Maraton Warszawski gdzie jeszcze 1,5mc temu nie wierzyłem że moge poprawić życiówke, ale im bliżej było ostatniego startu który i tak już był z rozpędu brany to czułem się coraz lepiej i coraz to nowsze założenia miałem w głowie! Stanęło na tym że 3:15 jest chyba w moim zasięgu, mimo że od końca maja zrobiłem raptem trzy dłuższe biegi <18km, 21km, 27km> Wynik cieszy mnie niesamowicie i uświadomił mi że nie trzeba dużo biegać żeby robić przyzwoite wyniki na każdym dystansie! 3h 15min 19s uważam za bardzo dobry czas który daje mi podstawy do kolejnych celów które mam w głowie na sezon 2014! Sezon letnio-jesienny kończe niespodziewanie czterema życiówkami
!
10km 000m - 40min 43s - 31 sierpień 2013
15km 000m - 1h 04min 21s - 30 czerwiec 2013
21km 097m - 1h 35min 13s - 29 wrzesień 2013 <międzyczas z MW>
42km 195m - 3h 15min 19s - 29 wrzesień 2013
W nowym sezonie 2014 jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli czyli bede miał czas i ominą mnie kontuzje ustalam sobie nowe cele.
cel główny: Uzyskać czas jak najbliższy 5h w HIM! Prawdopodobnie będe miał dwa podejścia <Susz i Gdynia>
cele pomniejsze: poprawić na każdym dystansie życiówki, a najlepiej by było z takimi czasami:
--> 10km --> 39:59 --> możliwe że bedzie 1-2 podejścia
--> 15km --> 1:02-03min --> możliwe że bedzie tylko 1 podejście <i to nawet nie pewne!>
--> 21,1km -> 1:30-1:31min --> 1-2 podejścia
--> maratonu raczej nie pobiegne, a jak pobiegne to tylko jako zając na 4h dla znajomych którzy zrezygnowali w tym roku ze startu!
wszystkie czasy chciałbym zrobić z treningu pod TRI! nie zamierzam realizować żadnego konkretnego planu pod konkretny dystans.
jednym słowem pływanie-rower-bieganie
Po bardzo słabej wiośnie gdzie się zajechałem i treningiem i startami, gdzie nie uzyskałem w sumie żadnego zakładanego wyniku jaki chciałem, a każdy start kończył się walką o dotarcie do mety <oprócz CM> myślałem że ten rok pójdzie praktycznie na marne.
Jak bardzo się myliłem udowodniła mi pora letnio-jesienna


Główny cel jakim było poprawa czasu w HIM w Gdyni przeszedł moje najśmielsze oczekiwania! Po zeszłorocznym czasie w Suszu gdzie miałem 6:14 myślałem że poprawa o 30min moze być trudna ale realna! 5:44 było celem a wynik który uzyskałem 5:23 marzeniem!
Po tym starcie nabrałem kolejnego powera i po namowach a raczej podsunięciu startu na 10km w Krakowie skusiłem się i pobiegłem bez totalnego planu i uzyskałem wynik 40:43 co było jeszcze wiekszym zaskoczeniem aniżeli start w Gdyni

Na koniec pobiegłem Maraton Warszawski gdzie jeszcze 1,5mc temu nie wierzyłem że moge poprawić życiówke, ale im bliżej było ostatniego startu który i tak już był z rozpędu brany to czułem się coraz lepiej i coraz to nowsze założenia miałem w głowie! Stanęło na tym że 3:15 jest chyba w moim zasięgu, mimo że od końca maja zrobiłem raptem trzy dłuższe biegi <18km, 21km, 27km> Wynik cieszy mnie niesamowicie i uświadomił mi że nie trzeba dużo biegać żeby robić przyzwoite wyniki na każdym dystansie! 3h 15min 19s uważam za bardzo dobry czas który daje mi podstawy do kolejnych celów które mam w głowie na sezon 2014! Sezon letnio-jesienny kończe niespodziewanie czterema życiówkami

10km 000m - 40min 43s - 31 sierpień 2013
15km 000m - 1h 04min 21s - 30 czerwiec 2013
21km 097m - 1h 35min 13s - 29 wrzesień 2013 <międzyczas z MW>
42km 195m - 3h 15min 19s - 29 wrzesień 2013
W nowym sezonie 2014 jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli czyli bede miał czas i ominą mnie kontuzje ustalam sobie nowe cele.
cel główny: Uzyskać czas jak najbliższy 5h w HIM! Prawdopodobnie będe miał dwa podejścia <Susz i Gdynia>
cele pomniejsze: poprawić na każdym dystansie życiówki, a najlepiej by było z takimi czasami:
--> 10km --> 39:59 --> możliwe że bedzie 1-2 podejścia
--> 15km --> 1:02-03min --> możliwe że bedzie tylko 1 podejście <i to nawet nie pewne!>
--> 21,1km -> 1:30-1:31min --> 1-2 podejścia
--> maratonu raczej nie pobiegne, a jak pobiegne to tylko jako zając na 4h dla znajomych którzy zrezygnowali w tym roku ze startu!
wszystkie czasy chciałbym zrobić z treningu pod TRI! nie zamierzam realizować żadnego konkretnego planu pod konkretny dystans.
jednym słowem pływanie-rower-bieganie

Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
Bieg:
Pogoda: 11st, niebo bezchmurne, lekki wiatr
Dystans / Czas / Tempo
11km 320m / 59min / 05:13/km
wybieganie
Spokojne wybieganie po lesie. W sumie to bez wiekszej historii. Czas relaxu się już skończył! W końcu życiówka w Poznaniu sama się nie zrobi co nie
?
Pogoda: 11st, niebo bezchmurne, lekki wiatr
Dystans / Czas / Tempo
11km 320m / 59min / 05:13/km
wybieganie
Spokojne wybieganie po lesie. W sumie to bez wiekszej historii. Czas relaxu się już skończył! W końcu życiówka w Poznaniu sama się nie zrobi co nie


Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
Wczorajszym małym żarcikiem o Poznaniu chciałbym zakomunikować że zawieszam bloga! Nie widze sensu prowadzić go przez zime skoro na wiosne nie mam żadnego planu na jakikolwiek dystans! Biegi bedą raczej nudne, wolne i bez wiekszej historii! A o ewentualnych jakiś grubszych sprawach bede coś od czasu do czasu skrobał. Także dziekuje i do usłyszenia moze na wiosne 

Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
Po dwóch miesiącach przerwy postanowiłem powrócić do bloga!
Miałem na tyle czasu że przemyślałem pewne sprawy. Zmienił mi się również <ze względów osobistych> start docelowy jak i niektóre czasy które chciałbym uzyskać w 2014 roku! Dołożyłem jeszcze dwa konkretne cele które mam nadzieje zrealizuje!
Przez te dwa miesiące miałem niestety problemy zdrowotne które wykluczyły jakąkolwiek aktywność ruchową, "troche" środków przeciw bólowych musiałem przyjąć a i bez antybiotyków się nie obyło! Pozwalałem sobie także na każdą przyjemność żywieniową czego efektem jest wzrost wagi <w porównaniu do MW> o ponad 3kg
Aktywności:
październik:
Bieganie - ok 115km
Rower - ok 266km
I bieganie i rower to było wszytsko wolno i rekreacyjnie, poza jednym szybszym biegiem.
listopad:
Bieganie - ok 147km
Rower - ok 58km
Rower-trenażer - 3h
Pływanie - nieco ponad 1km
Pływanie i trenażer spokojnie, rower spokojny poza jednym incydentem, bieganie było praktycznie wolne poza jednym testem na 1km i ostanim tygodniem gdzie zrobiłem zabawe biegową z drabinką i jeden mocny ciągły 10km.
Z nadwagą ale z dużymi chęciami od 1grudnia zaczynam experyment zima! To bedzie kontynuacja przerobionego pode mnie planu Karola który mi wybitnie podpasował a i organizm go super zaadoptował! Przez zime, a szczególnie podczas śniegów i ślizgawicy bede szybkie treningi próbował robić na... trenażerze
, siłe na górce z "Biegu żubra", poza tym nic dłuższego aniżeli 15km jednorazowo nie zamierzam biegać! Miesieczny max kilometraż ustalam na ok 200km, tygodniowy natomiast na ok 50km! Chciałbym przez zime dużo<jak na mnie> popływać. Póki bedą odpowiednie warunki pogodowe to bede kręcił coś na crossie.
Generalnie pójde chyba pod prąd, czyli bede chciał poprawić prędkość przez zime stosując do pomocy trenażer. Czy to się uda? To sie okaże!
Cele główne:
1/2IM w Malborku 7 wrzesień, złamać 5h!
okres wiosenno-letni poprawić prędkość na odcinku 1km i zakręcić się w czasie 3:00-3:05!
waga musi spaść do ok 75-76kg! wtedy mi to ułatwi osiągniecie zakładanych wyników
Cele mniej ważne:
Poprawa życiówek
10km - 39:2X
15km - 1:02
21,1km - 1:29:2X
Póki co nie mam konkretnych imprez biegowych na których chciał bym uzyskać takie wyniki ale w miare upływu czasu coś bede wymyślał
A może ktoś coś mi podpowie odnośnie startów? Zastanawiam się nad marzaną<21,1km> w marcu i żubr<15km> w czerwcu. Może 10km w maju w Skawicy?
Ps. Maratonu raczej w 2014 nie pobiegne <przynajmniej na wynik>!
Miałem na tyle czasu że przemyślałem pewne sprawy. Zmienił mi się również <ze względów osobistych> start docelowy jak i niektóre czasy które chciałbym uzyskać w 2014 roku! Dołożyłem jeszcze dwa konkretne cele które mam nadzieje zrealizuje!
Przez te dwa miesiące miałem niestety problemy zdrowotne które wykluczyły jakąkolwiek aktywność ruchową, "troche" środków przeciw bólowych musiałem przyjąć a i bez antybiotyków się nie obyło! Pozwalałem sobie także na każdą przyjemność żywieniową czego efektem jest wzrost wagi <w porównaniu do MW> o ponad 3kg

Aktywności:
październik:
Bieganie - ok 115km
Rower - ok 266km
I bieganie i rower to było wszytsko wolno i rekreacyjnie, poza jednym szybszym biegiem.
listopad:
Bieganie - ok 147km
Rower - ok 58km
Rower-trenażer - 3h
Pływanie - nieco ponad 1km
Pływanie i trenażer spokojnie, rower spokojny poza jednym incydentem, bieganie było praktycznie wolne poza jednym testem na 1km i ostanim tygodniem gdzie zrobiłem zabawe biegową z drabinką i jeden mocny ciągły 10km.
Z nadwagą ale z dużymi chęciami od 1grudnia zaczynam experyment zima! To bedzie kontynuacja przerobionego pode mnie planu Karola który mi wybitnie podpasował a i organizm go super zaadoptował! Przez zime, a szczególnie podczas śniegów i ślizgawicy bede szybkie treningi próbował robić na... trenażerze

Generalnie pójde chyba pod prąd, czyli bede chciał poprawić prędkość przez zime stosując do pomocy trenażer. Czy to się uda? To sie okaże!
Cele główne:
1/2IM w Malborku 7 wrzesień, złamać 5h!
okres wiosenno-letni poprawić prędkość na odcinku 1km i zakręcić się w czasie 3:00-3:05!
waga musi spaść do ok 75-76kg! wtedy mi to ułatwi osiągniecie zakładanych wyników

Cele mniej ważne:
Poprawa życiówek
10km - 39:2X
15km - 1:02
21,1km - 1:29:2X
Póki co nie mam konkretnych imprez biegowych na których chciał bym uzyskać takie wyniki ale w miare upływu czasu coś bede wymyślał

Ps. Maratonu raczej w 2014 nie pobiegne <przynajmniej na wynik>!
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
Bieg:
Pogoda: -3st, niebo bezchmurne, wiatru brak, dużo słońca
Dystans / Czas / Tempo
2km 075m / 10min 15s / 04:56
100m / 17s / 02:50
137m / 59s / 07:11
100m / 17s / 02:50
125m / 58s / 07:44
100m / 17s / 02:50
134m / 59s / 07:20
100m / 17s / 02:50
129m / 59s / 07:37
100m / 17s / 02:50
123m / 58s / 07:52
100m / 17s / 02:50
129m / 59s / 07:37
100m / 17s / 02:50
127m / 59s / 07:45
100m / 17s / 02:50
129m / 58s / 07:30
100m / 17s / 02:50
133m / 59s / 07:24
100m / 17s / 02:50
123m / 55s / 07:27
100m / 17s / 02:50
122m / 57s / 07:47
100m / 17s / 02:50
126m / 56s / 07:24
100m / 17s / 02:50
125m / 57s / 07:36
100m / 17s / 02:50
122m / 54s / 07:23
100m / 17s / 02:50
128m / 58s / 07:33
100m / 17s / 02:50
130m / 58s / 07:26
100m / 17s / 02:50
117m / 57s / 08:07
100m / 17s / 02:50
126m / 57s / 07:32
100m / 16s / 02:40
132m / 57s / 07:12
100m / 14s 85cs / 02:20
2km 272m / 11min 13s / 04:56
rozgrzewka, prędkość, trucht, schłodzenie
W sumie: 8km 763m / 45min 18s / 05:10/km
Taką jednostke treningową robiłem ostatnio chyba w sierpniu?! No chyba że zdarzyła się jakaś we wrześniu, nie pamietam juz, ale zmierzam do tego że myślałem że pójdzie to dużo trudniej, a tu miła niespodzianka
Nie dość że idealnie równo to i na dwóch ostatnich mogłem coś wiecej szarpnąć a że ustanowiłem niespodziewanie tym szarpnięciem mój rekord na 100m to już insza inszość
heh, jest dobrze! Ciekaw jestem zachowania moich nóg jutro
?
Pogoda: -3st, niebo bezchmurne, wiatru brak, dużo słońca
Dystans / Czas / Tempo
2km 075m / 10min 15s / 04:56
100m / 17s / 02:50
137m / 59s / 07:11
100m / 17s / 02:50
125m / 58s / 07:44
100m / 17s / 02:50
134m / 59s / 07:20
100m / 17s / 02:50
129m / 59s / 07:37
100m / 17s / 02:50
123m / 58s / 07:52
100m / 17s / 02:50
129m / 59s / 07:37
100m / 17s / 02:50
127m / 59s / 07:45
100m / 17s / 02:50
129m / 58s / 07:30
100m / 17s / 02:50
133m / 59s / 07:24
100m / 17s / 02:50
123m / 55s / 07:27
100m / 17s / 02:50
122m / 57s / 07:47
100m / 17s / 02:50
126m / 56s / 07:24
100m / 17s / 02:50
125m / 57s / 07:36
100m / 17s / 02:50
122m / 54s / 07:23
100m / 17s / 02:50
128m / 58s / 07:33
100m / 17s / 02:50
130m / 58s / 07:26
100m / 17s / 02:50
117m / 57s / 08:07
100m / 17s / 02:50
126m / 57s / 07:32
100m / 16s / 02:40
132m / 57s / 07:12
100m / 14s 85cs / 02:20
2km 272m / 11min 13s / 04:56
rozgrzewka, prędkość, trucht, schłodzenie
W sumie: 8km 763m / 45min 18s / 05:10/km
Taką jednostke treningową robiłem ostatnio chyba w sierpniu?! No chyba że zdarzyła się jakaś we wrześniu, nie pamietam juz, ale zmierzam do tego że myślałem że pójdzie to dużo trudniej, a tu miła niespodzianka



Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
Rower - trenażer:
Dystans / Czas / Tempo
0m / 1h 00min / 0/km
Godzinka w miare spokojnej jazdy na trenażerze. W sumie nic ciekawego, tylko nogi lekko czuje. Póki co nie mam licznika i nie wiem czy miec bede wiec z trenażera bede wpisywał tylko czasy.
Dystans / Czas / Tempo
0m / 1h 00min / 0/km
Godzinka w miare spokojnej jazdy na trenażerze. W sumie nic ciekawego, tylko nogi lekko czuje. Póki co nie mam licznika i nie wiem czy miec bede wiec z trenażera bede wpisywał tylko czasy.
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
Bieg:
Pogoda: 3st, niebo czesciowo zachmurzone, lekki wiatr, troche słońca
Dystans / Czas / Tempo
11km 279m / 52min 45s / 04:41/km
spokojny
Dzisiaj spokojny bieg na samopoczucie. Musiałem cały czas sie hamować bo nogi nadzwyczaj az rwały sie do biegu! Nie wiem co było powodem tak mocnego tempa? Moze to że przed biegiem nieco wiecej sie rozgrzewałem? Sam nie wiem, a może po prostu dzisiaj miałem lepszy dzień? Zobaczymy jak jutro pójdą dwusetki przy kiepskiej pogodzie
hehe,
Pływanie:
Dystans / Czas
250m / 5min 47s
250m / 5min 55s
250m / 5min 47s
250m / 5min 42s
250m / 5min 44s
250m / 5min 25s
kraul
W sumie: 1km 500m / 34min 20s
Po biegu zrobiłem troche ćwiczeń przebrałem się i pojechałem na basen. Założeniem na dzisiaj była tzw "szybka piłka" czyli wchodze do wody, robie spokojnie w ciągu 60x25m i wychodze z wody
. Jak założyłem tak zrobiłem, poza ostatnimi 250m gdzie nieco przyspieszyłem i wyszło średnio szybciej o ok 20-25s. Jak na obecną chwile jestem bardzo zadowolony a bedzie jeszcze lepiej! Jestem drugi raz na basenie i nie pamietam żebym ostatnim razem za drugim razem przepłynął tyle bez wiekszej zadyszki w takim tempie. Wiem że tempo nie powala ale ja te czasy porównuje tylko i wyłacznie do siebie, nigdy nie bede super pływakiem bo mam ciulową technike a w zasadzie jej kompletny brak
Jak kiedyś uda mi sie na zawodach przepłynąć 750m w 15min, 1500m w ok 30min a na 1900m złamie 40min to bedzie wszystko na co mnie stać 
Pogoda: 3st, niebo czesciowo zachmurzone, lekki wiatr, troche słońca
Dystans / Czas / Tempo
11km 279m / 52min 45s / 04:41/km
spokojny
Dzisiaj spokojny bieg na samopoczucie. Musiałem cały czas sie hamować bo nogi nadzwyczaj az rwały sie do biegu! Nie wiem co było powodem tak mocnego tempa? Moze to że przed biegiem nieco wiecej sie rozgrzewałem? Sam nie wiem, a może po prostu dzisiaj miałem lepszy dzień? Zobaczymy jak jutro pójdą dwusetki przy kiepskiej pogodzie

Pływanie:
Dystans / Czas
250m / 5min 47s
250m / 5min 55s
250m / 5min 47s
250m / 5min 42s
250m / 5min 44s
250m / 5min 25s
kraul
W sumie: 1km 500m / 34min 20s
Po biegu zrobiłem troche ćwiczeń przebrałem się i pojechałem na basen. Założeniem na dzisiaj była tzw "szybka piłka" czyli wchodze do wody, robie spokojnie w ciągu 60x25m i wychodze z wody



Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
Bieg:
Pogoda: 2st, niebo czesciowo zachmurzone, wiatr a raczej mega wichura, troche słońca
Dystans / Czas / Tempo
2km 371m / 12min 33s / 05:18
201m / 36s / 02:59
216m / 1min 40s / 07:43
200m / 38s / 03:10
226m / 1min 54s / 08:24
204m / 36s / 02:56
271m / 1min 57s / 07:12
202m / 37s / 03:03
239m / 1min 59s / 08:18
200m / 37s / 03:05
295m / 1min 59s / 06:43
203m / 37s / 03:02
235m / 1min 53s / 08:01
200m / 36s / 03:00
287m / 1min 55s / 06:41
205m / 36s / 02:56
252m / 1min 53s / 07:28
202m / 36s / 02:58
268m / 1min 59s / 07:24
200m / 35s / 02:55
2km 356m / 12min 16s / 05:12
rozgrzewka, prędkość, trucht, schłodzenie
W sumie: 9km 033m / 48min 02s / 05:19/km
Dzisiaj w planie było 10x200m na 2min przerwie. Jak słyszałem ten wiatr w domu co hula za oknami to pomyślałem żeby może zrobić to na trenażerze? Ale nie, postanowiłem że zrobie to w taką pogode! Jak dobiegłem do lasu to sie przeraziłem! Na tym odcinku 1,2km co biegam 100 i 200m nie da rady zrobić tego trenu! Raz że jedna wielka ślizgawka a dwa tyle leżało połamanych konarów, gałązek że do jutra by mi zajęło to sprzątanie! No nic, ustawiłem zegar na 200m i wleciałem w las na ścieżke. Do dupy sie takie coś biega po ścieżce leśnej i na gps! Nieraz miałem wrażenie że nieco dalej biegłem aniżeli 200m, poza tym ścieżka to nie asfalt, podłoże gdzieniegdzie miękkie i nie było takiego odbicia jak trzeba. Jedyny plus dzisiejszego treningu w lesie na ścieżce to taki że uniknąłem tej mega wichury i miałem tylko taki lekki wiaterek. No nic, mam nadzieje że do wtorku wiatr da sobie troche siana!
Rower - trenażer:
Dystans / Czas / Tempo
0m / 1h 00min / 0/km
Kolejne spokojne kręcenie na trenażerze. Miałem po biegu coś pojeździć po lasie na crossie ale na taką pogode pierdziele, wole pokrecić spokojnie w garażu.
Pogoda: 2st, niebo czesciowo zachmurzone, wiatr a raczej mega wichura, troche słońca
Dystans / Czas / Tempo
2km 371m / 12min 33s / 05:18
201m / 36s / 02:59
216m / 1min 40s / 07:43
200m / 38s / 03:10
226m / 1min 54s / 08:24
204m / 36s / 02:56
271m / 1min 57s / 07:12
202m / 37s / 03:03
239m / 1min 59s / 08:18
200m / 37s / 03:05
295m / 1min 59s / 06:43
203m / 37s / 03:02
235m / 1min 53s / 08:01
200m / 36s / 03:00
287m / 1min 55s / 06:41
205m / 36s / 02:56
252m / 1min 53s / 07:28
202m / 36s / 02:58
268m / 1min 59s / 07:24
200m / 35s / 02:55
2km 356m / 12min 16s / 05:12
rozgrzewka, prędkość, trucht, schłodzenie
W sumie: 9km 033m / 48min 02s / 05:19/km
Dzisiaj w planie było 10x200m na 2min przerwie. Jak słyszałem ten wiatr w domu co hula za oknami to pomyślałem żeby może zrobić to na trenażerze? Ale nie, postanowiłem że zrobie to w taką pogode! Jak dobiegłem do lasu to sie przeraziłem! Na tym odcinku 1,2km co biegam 100 i 200m nie da rady zrobić tego trenu! Raz że jedna wielka ślizgawka a dwa tyle leżało połamanych konarów, gałązek że do jutra by mi zajęło to sprzątanie! No nic, ustawiłem zegar na 200m i wleciałem w las na ścieżke. Do dupy sie takie coś biega po ścieżce leśnej i na gps! Nieraz miałem wrażenie że nieco dalej biegłem aniżeli 200m, poza tym ścieżka to nie asfalt, podłoże gdzieniegdzie miękkie i nie było takiego odbicia jak trzeba. Jedyny plus dzisiejszego treningu w lesie na ścieżce to taki że uniknąłem tej mega wichury i miałem tylko taki lekki wiaterek. No nic, mam nadzieje że do wtorku wiatr da sobie troche siana!
Rower - trenażer:
Dystans / Czas / Tempo
0m / 1h 00min / 0/km
Kolejne spokojne kręcenie na trenażerze. Miałem po biegu coś pojeździć po lasie na crossie ale na taką pogode pierdziele, wole pokrecić spokojnie w garażu.
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
Bieg:
Pogoda: 0st, niebo bezchmurne, lekki wiatr, dużo słońca, pokrywa śnieżno-lodowa
Dystans / Czas / Tempo
3km 513m / 16min 41s / 04:45
12km 625m / 1h 14min 03s / 05:52
rozgrzewka, wybieganie
W sumie: 16km 137m / 1h 30min 44s / 05:37/km
Po samotnej rozgrzewce pobiegłem juz razem z Norbertem do lasu. Wyszedł cross pasywny, po nieznanych jak dotąd ścieżkach bądź nie ścieżkach pod góre i w dół pobiegaliśmy nieco po lesie i w sumie dwa razy się zgubiliśmy
A myślałem że ten las mamy juz obcykany
Fajny, spokojny bieg na ciągłej konwersacji. Niepokoi mnie podłoże na moich odcinkach 100-200m! Zastanawiam sie gdzie robić te setki i dwusetki?! Moze spróbuje to przełożyć <już?> na trenażer?! Myślałem że jeszcze te treningi szybkościowe pobiegam choćby do końca roku a tu taki zonk! ehh zima...
Pogoda: 0st, niebo bezchmurne, lekki wiatr, dużo słońca, pokrywa śnieżno-lodowa
Dystans / Czas / Tempo
3km 513m / 16min 41s / 04:45
12km 625m / 1h 14min 03s / 05:52
rozgrzewka, wybieganie
W sumie: 16km 137m / 1h 30min 44s / 05:37/km
Po samotnej rozgrzewce pobiegłem juz razem z Norbertem do lasu. Wyszedł cross pasywny, po nieznanych jak dotąd ścieżkach bądź nie ścieżkach pod góre i w dół pobiegaliśmy nieco po lesie i w sumie dwa razy się zgubiliśmy


Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
Pływanie:
Dystans / Czas
500m / 11min 35s
100m / 2min 49s
500m / 11min 34s
100m / 2min 50s
500m / 11min 04s
100m / 2min 50s
kraul, żaba
W sumie: 1km 800m / 42min 42s
Założeniem na dzisiejsze pływanie było praca nad techniką i jak najmniejsza praca nóg! Na każdej żabie nogi tylko i wyłącznie dryfowały, na pierwszej i drugiej 500-setce podczas kraula nogi praktycznie nie istniały i próbowałem jak najbardziej robić poprawne ruchy rękoma, skupić sie na dynamice pod wodą i "lekkości" nad wodą. Nawet nieźle szło ale trzeba było sie skupić bo jak tylko moje myśli gdzieś indziej uciekały to od razu machałem rękoma tak jak zawsze, czyli byle jak
. Na ostatniej 500-setce wyglądało to praktycznie identycznie jak na pozostałych za wyjątkiem ostatnich ok 125m gdzie włączyłem nogi. Dla wyjaśnienia, nóg nie chciałem dzisiaj nadwyrężać bo mam nadzieje na poprawe pogody i że dzisiaj zrobie prędkość czyli setki!
Dystans / Czas
500m / 11min 35s
100m / 2min 49s
500m / 11min 34s
100m / 2min 50s
500m / 11min 04s
100m / 2min 50s
kraul, żaba
W sumie: 1km 800m / 42min 42s
Założeniem na dzisiejsze pływanie było praca nad techniką i jak najmniejsza praca nóg! Na każdej żabie nogi tylko i wyłącznie dryfowały, na pierwszej i drugiej 500-setce podczas kraula nogi praktycznie nie istniały i próbowałem jak najbardziej robić poprawne ruchy rękoma, skupić sie na dynamice pod wodą i "lekkości" nad wodą. Nawet nieźle szło ale trzeba było sie skupić bo jak tylko moje myśli gdzieś indziej uciekały to od razu machałem rękoma tak jak zawsze, czyli byle jak

Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
Bieg:
Pogoda: 4st, niebocałkowicie zachmurzone, duży wiatr, mżawka
Dystans / Czas / Tempo
2km 127m / 10min 43s / 05:02
100m / 16s / 02:40
139m / 58s / 06:57
100m / 17s / 02:50
117m / 55s / 07:50
100m / 17s / 02:50
127m / 58s / 07:37
100m / 17s / 02:50
129m / 56s / 07:14
100m / 17s / 02:50
131m / 58s / 07:23
100m / 17s / 02:50
135m / 57s / 07:02
100m / 17s / 02:50
140m / 57s / 06:47
100m / 17s / 02:50
136m / 57s / 06:59
100m / 17s / 02:50
123m / 59s / 08:00
100m / 17s / 02:50
122m / 55s / 07:31
100m / 16s / 02:40
124m / 54s / 07:15
100m / 17s / 02:50
132m / 54s / 06:49
100m / 16s / 02:40
120m / 53s / 07:22
100m / 17s / 02:50
125m / 54s / 07:12
100m / 17s / 02:50
127m / 53s / 06:57
100m / 17s / 02:50
126m / 56s / 07:24
100m / 16s / 02:40
143m / 55s / 06:25
100m / 17s / 02:50
137m / 54s / 06:34
100m / 15s / 02:30
123m / 56s / 07:35
100m / 15s / 02:30
2km 260m / 10min 47s / 04:46
rozgrzewka, prędkość, trucht, schłodzenie
W sumie: 8km 842m / 44min 41s / 05:03/km
Czekałem i czekałem i się doczekałem. Ciężko dzisiaj było wbić sie w miare dobrą pogode ale jakimś cudem się udało! Zrobiłem 20x100m na ok 1min przerwie w truchcie miedzy jedną ulewa z wiatrem a drugą ulewą z wiatrem;) Niestety podczas biegu nie było idealnej pogody ale zawsze mżawka z mocnym wiatrem jest lepsza od ulewy co nie? Ale do rzeczy! Po basenie miałem odpoczynek ok 4h, poszedłem robić tren szybkościowy, co drugi odcinek pod wiatr! Myślałem że pójdzie to opornie, szczególnie odcinek pod wiatr ale nawet nieźle to weszło. Wiadomo że pod wiatr było dużo ciężej ale jednak całość wyszła prawie równo. Ostatnie dwa odcinki to prawie na maxa! Jutro wolne.
Pogoda: 4st, niebocałkowicie zachmurzone, duży wiatr, mżawka
Dystans / Czas / Tempo
2km 127m / 10min 43s / 05:02
100m / 16s / 02:40
139m / 58s / 06:57
100m / 17s / 02:50
117m / 55s / 07:50
100m / 17s / 02:50
127m / 58s / 07:37
100m / 17s / 02:50
129m / 56s / 07:14
100m / 17s / 02:50
131m / 58s / 07:23
100m / 17s / 02:50
135m / 57s / 07:02
100m / 17s / 02:50
140m / 57s / 06:47
100m / 17s / 02:50
136m / 57s / 06:59
100m / 17s / 02:50
123m / 59s / 08:00
100m / 17s / 02:50
122m / 55s / 07:31
100m / 16s / 02:40
124m / 54s / 07:15
100m / 17s / 02:50
132m / 54s / 06:49
100m / 16s / 02:40
120m / 53s / 07:22
100m / 17s / 02:50
125m / 54s / 07:12
100m / 17s / 02:50
127m / 53s / 06:57
100m / 17s / 02:50
126m / 56s / 07:24
100m / 16s / 02:40
143m / 55s / 06:25
100m / 17s / 02:50
137m / 54s / 06:34
100m / 15s / 02:30
123m / 56s / 07:35
100m / 15s / 02:30
2km 260m / 10min 47s / 04:46
rozgrzewka, prędkość, trucht, schłodzenie
W sumie: 8km 842m / 44min 41s / 05:03/km
Czekałem i czekałem i się doczekałem. Ciężko dzisiaj było wbić sie w miare dobrą pogode ale jakimś cudem się udało! Zrobiłem 20x100m na ok 1min przerwie w truchcie miedzy jedną ulewa z wiatrem a drugą ulewą z wiatrem;) Niestety podczas biegu nie było idealnej pogody ale zawsze mżawka z mocnym wiatrem jest lepsza od ulewy co nie? Ale do rzeczy! Po basenie miałem odpoczynek ok 4h, poszedłem robić tren szybkościowy, co drugi odcinek pod wiatr! Myślałem że pójdzie to opornie, szczególnie odcinek pod wiatr ale nawet nieźle to weszło. Wiadomo że pod wiatr było dużo ciężej ale jednak całość wyszła prawie równo. Ostatnie dwa odcinki to prawie na maxa! Jutro wolne.
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
Pływanie:
Dystans / Czas
250m / 5min 14s
100m / 2min 54s
100m / 3min
250m / 5min 18s
100m / 2min 39s
100m / 2min 53s
250m / 5min 10s
100m / 2min 44s
050m / 52s
kraul, żaba, grzbiet, interwał
W sumie: 1km 300m / 30min 44s
Dla odmiany wczorajszego treningu na basenie dzisiaj próbowałem bardziej skupić sie na nogach, coby wiecej popracowały. Najlepiej w tej kwestii wychodził grzbiet, nogi intensywnie pracowały a rece spokojnie przebierały w wodzie, żaba to była taka pół na pół, rece niby składały sie do żaby ale nogi pracowały jak do kraula czyli taki misz-masz
W kraulu wiadomo trzeba było skupić ie na ruchu rąk ale w głowie miałem też ruchy nóg, i tu najgorzej mi to idzie! Wygląda to tak: płyne sobie płyne skupiam sie na nogach ale w chwili gdzie myśli gdzieś indziej uciekają nogi robią już za kłody
czyli praktycznie tylko dryfują i od czasu do czasu coś tam machną. Trzeba dużo jeszcze nad tym popracować coby nogi równo współpracowały z rękami, może mój trener Youtube mi coś podpowie
? heh
Dystans / Czas
250m / 5min 14s
100m / 2min 54s
100m / 3min
250m / 5min 18s
100m / 2min 39s
100m / 2min 53s
250m / 5min 10s
100m / 2min 44s
050m / 52s
kraul, żaba, grzbiet, interwał
W sumie: 1km 300m / 30min 44s
Dla odmiany wczorajszego treningu na basenie dzisiaj próbowałem bardziej skupić sie na nogach, coby wiecej popracowały. Najlepiej w tej kwestii wychodził grzbiet, nogi intensywnie pracowały a rece spokojnie przebierały w wodzie, żaba to była taka pół na pół, rece niby składały sie do żaby ale nogi pracowały jak do kraula czyli taki misz-masz



Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
Bieg:
Pogoda: 3st, niebo całkowicie zachmurzone, lekki wiatr
Dystans / Czas / Tempo
3km 780m / 18min 48s / 04:58
378m / 1min 35s / 04:11
380m / 2min 28s / 06:29
376m / 1min 37s / 04:18
369m / 2min 38s / 07:08
380m / 1min 41s / 04:26
384m / 2min 37s / 06:49
377m / 1min 43s / 04:33
375m / 2min 39s / 07:04
378m / 1min 40s / 04:25
374m / 2min 23s / 06:22
3km 533m / 17min 07s / 04:51
rozgrzewka, siła, trucht, schłodzenie
W sumie: 11km 084m / 56min 56s / 05:08/km
Ojjjj ciężko dzisiaj to poszło! Pierwszy raz robiłem siłe biegową i w sumie to nawet nie wiem czy dobrze to zrobiłem, ale nogi dostały w dupe i to ostro! W pobliżu mam wiele górek ale tą najbliższą i w sumie jedną z bardziej wymagających na której postanowiłem łotać siłe mam praktycznie na wyciągniecie ręki <to ta sama pod którą podbiega się na "Biegu Żubra"> czyli jak ktoś biegł choć raz w tych zawodach to wie o co kaman
<w najwiekszym przewyższeniu na odcinku ok 400m jest ok 50m w góre> Założeniem było zrobić 5x takich wzniesień w tempie ile bozia dała mocy
<ale z rozsądkiem, heh> Powiem tak, przejebane! Przy każdym powtórzeniu na jakiś 150m do końca nogi robiły się już jak z waty a oddech stawał sie niezwykle ciężki! Na 3powtórzeniu pomyślałem że robie 4 i piąte już odpuszczam bo nie dam rady! Ale jak juz zbiegałem po 4tym podbiegu pomyślałem że w sumie nie będe dziad i jak już założyłem że zrobie 5 to zrobie te pięć! To ostatnie próbowałem najmocniej jak się da, ale i tak nie pobiegłem w takim tempie jak to pierwsze rozpoznawcze! Duuużo trzeba ćwiczyć cos takiego coby organizm sie przyzwyczaił, oj długo! Moim celem na takim treningu jest robienie dzisieciu takich powtórzeń na podobnej intensywności! I tu mam pytanko! Czy taki trening robić raz w tygodniu? Czy raz na dwa tygodnie co by sie nie zajechać? hmm???
Pogoda: 3st, niebo całkowicie zachmurzone, lekki wiatr
Dystans / Czas / Tempo
3km 780m / 18min 48s / 04:58
378m / 1min 35s / 04:11
380m / 2min 28s / 06:29
376m / 1min 37s / 04:18
369m / 2min 38s / 07:08
380m / 1min 41s / 04:26
384m / 2min 37s / 06:49
377m / 1min 43s / 04:33
375m / 2min 39s / 07:04
378m / 1min 40s / 04:25
374m / 2min 23s / 06:22
3km 533m / 17min 07s / 04:51
rozgrzewka, siła, trucht, schłodzenie
W sumie: 11km 084m / 56min 56s / 05:08/km
Ojjjj ciężko dzisiaj to poszło! Pierwszy raz robiłem siłe biegową i w sumie to nawet nie wiem czy dobrze to zrobiłem, ale nogi dostały w dupe i to ostro! W pobliżu mam wiele górek ale tą najbliższą i w sumie jedną z bardziej wymagających na której postanowiłem łotać siłe mam praktycznie na wyciągniecie ręki <to ta sama pod którą podbiega się na "Biegu Żubra"> czyli jak ktoś biegł choć raz w tych zawodach to wie o co kaman


Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
Rower:
Pogoda: 4st, niebo bezchmurne, lekki wiatr, dużo słońca
Dystans / Czas / Tempo / Śr. Prędkość
34km 690m / 1h 20min 40s / 02:20 / 25.80 km/h
spokojny
Miała być dzisiaj godzinka na trenażerze coby rozjeździć wczorajszy mocny trening biegowy ale jak wstałem po nocce i zobaczyłem że mamy taką piękną pogode ze słoneczkiem i lekkim wiatrem to postanowiłem pojeździć troche na crossie. Fajna i spokojna jazda tylko po asfalcie ale niestety troche za cienko się ubrałem. Nastepnym razem trzeba ubrać grubsze rekawiczki, grubszą bielizne termo na góre i grubsze skarpetki, reszta była spoko
Pogoda: 4st, niebo bezchmurne, lekki wiatr, dużo słońca
Dystans / Czas / Tempo / Śr. Prędkość
34km 690m / 1h 20min 40s / 02:20 / 25.80 km/h
spokojny
Miała być dzisiaj godzinka na trenażerze coby rozjeździć wczorajszy mocny trening biegowy ale jak wstałem po nocce i zobaczyłem że mamy taką piękną pogode ze słoneczkiem i lekkim wiatrem to postanowiłem pojeździć troche na crossie. Fajna i spokojna jazda tylko po asfalcie ale niestety troche za cienko się ubrałem. Nastepnym razem trzeba ubrać grubsze rekawiczki, grubszą bielizne termo na góre i grubsze skarpetki, reszta była spoko

Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015